odchudzicsie
ceny wynajmu wahają się w granicach 1000-1500 za dwupokojowe mieszkanie np. w Poznaniu. 1200 zł + media za kawalerkę w Krakowie, za dwupokojowe 1700-2200 zł mniej więcej. Oczywiście, zdarzają się lekkie odchyły w obie strony, ale przeciętnie za miejsce w pokoju w przyzwoitej lokalizacji wychodzi od 400-450 zł miesięcznie w górę. A do tego dochodzą opłaty za media. Nie ma lepszej inwestycji niż mieszkanie w mieście studenckim; możesz śmiało zarabiać miesięczną pensję praktycznie za nic. A większość nie odprowadza za taki dochód podatków, więc to czysty biznes.
Zofija znajdź mi proszę w Polsce mieszkanie-dwa pokoje, za którego wynajem płaci się 500zł! Myślę, że obecnie graniczy to z cudem, albo nawet jest i niemożliwe! Kawalerka w Poznaniu(wiem, bo sama wynajmowałam)kosztuje tysiąc złoty plus opłaty!
Ale nie będę się spierała, bo nie leży to w moim interesie. Włączyłam się tylko do tej rozmowy,ponieważ zniesmaczyłą mnie wypowiedź DarkaDarka, a szczególnie zdanie:
Wybór należy do Ciebie, albo będziesz robolem na obczyźnie, albo panem u siebie . DarkuDarku być "panem" jest pojęciem względnym! I dla mnie nazwaniem siebie panem, czy też dążenie do tego by się tym "panem"stać jest mało ambitne! Ale każdy ma inne wartości... Każdemu też odpowiada inny styl życia, ale tak jak wspomniałam we wcześniejszym poście - nie mamy prawa negować, ani oceniać drugiej osoby, bez jej znajomości! To jest każdego indywidualny wybór i niech tak zostanie...
[ Dodano: 2008-12-10, 10:40 ]
A ja zrozumiałam to jako opłatę za wynajem, w skład której wchodzi wynajem kawalerki + opłaty, a dodatkowo co 2 miesiące prąd.
Dla porównania w Poznaniu takie kawalerki stoją ok 1000 zł za wynajem (wersja tania) + opłaty.
Gdyby ktoś miał wynajmować kawalerkę, czy jakiekolwiek inne mieszkanie za cenę samych opłat, to byłoby to dla niego nieopłacalne.
Witam szanownych forumowiczy.
Szukam mieszkania (małej kawalerki) w poznaniu lub pod poznaniem. To byłoby
coś na dłużej. Wynajem na FV. Do działalności gospodarczej usługowej
(konsulting) oraz równolegle mieszkania
Jeśłi ktoś z Was miałby cośtakiego lub wiedział o czymś takim proszę o kontakt
z góry dziękuje i pozdrawiam serdecznie
Artur
tel pięć zero dwa zero sześć dwa dwa sześć sześć
--
Witam
Chciałbym spytać osoby mieszkające w Poznaniu ile może kosztować
miesięcznie wynajęcie kawalerki w Poznaniu?
Informacja jest potrzebna mojej koleżance, która niestety nie posiada
dostepu do sieci.
Dziękuję z góry za odpowiedź.
--
Pozdrawiam
Piotrek
Panie S. Siwy czy te działania poznańskiej KW sa odosobnione czy inne izby rowniez wpadly na takie pomysly jak Izba Poznanska? Czy ktos juz dostal pismo z KW, w ktorym jest jakakolwiek podstawa prawna do żądania umow najmu od alokowanych funkcjonariuszy? Czyzby komus w KW zal tylek scisnal, ze alokowani dostaja dodatek okolo 150pln na miesiac za brak mieszkania? A moze dobroduszna KW chce zebrane dane przeslac wyzej do MF aby wreszcie urealnic te kwoty bo za te pieniadze dobrze wiemy, ze nawet pokoju w Poznaniu lub okolicach sie nie wynajmie. Ja nie prosilem sie o przeniesienie do innej izby szanowna Kontrolo Wewnetrzna (wiem, ze czytacie i chyba sie niezle nudzicie skoro takie glupoty przychodza Wam do glowy). Szukacie oszczednosci?... to nie tutaj, bo tu ich nie znajdziecie a my na dobra sprawe powinnismy Wam przedstawic nasze umowy najmu ale jednoczesnie z wnioskiem o doplate poniewaz dobrze wiemy, ze te zalosne 150pln to tak naprawde max 1/6 kosztow wynajmu chocby kawalerki. Wstyd Panowie i Panie z Kontroli Wewnetrznej...wstyd i żenada...
Prywaty ciut....Poznań
Ośmielona wątkami "mieszkalnymi" pozwalam sobie na zmieszczenie małego ogłoszenia. Otóż od lipca/sierpnia poszukuję mieszkania (kawalerki bądź niezależnego pokoju ) do wynajęcia w Poznaniu. Na dłuższy czas (minimum rok czy dwa), meldunek niekonieczny. I żeby nie było tak różowo, oto moje wymagania:
- nie chcę mieszkania przy rodzinie-mam zbyt nieregularny tryb życia-będziemy się wkurzać nawzajem;
- dojazd przede wszytskim tramwajem....na autobusach mi mniej zależy;
- telefonu stacjonarnego nie potrzebuję
- mieszkanie nie musi byc umeblowane ( chociaż może kuchenka w kuchni i zlew to nie jest głupi pomysł)- nawet wolałabym nie;
- mozliwość podłączenia internetu-jak najbardziej;
- palę i piję:)
- pracuję i nie należy oczekiwać wezwań na komistariat w związku z zakłócaniem ciszy nocnej przeze mnie:)
- nie ukrywam, że srodki finansowe nie pozwalaja mi na wynajęcie np: kawalerki (czy niezależnego pokoju) po "rynkowej" cenie wynajmu takowych w Poznaniu. Może ktoś o jakiejś opuszczonej bądź korzystnej słyszał lub usłyszy. Może ktoś znajomy gdzieś wyjeżdża za granicę i nie wie, komu jakies mieszkanko zostawić w opiece:) Bardzo prosiłąbym o info.
Boże, tyle czasu jeszcze a juz szukam mieszkania:). Oczywiście mile widziane wszelkie informacje od Poznaniaków, gdzie można szukać info nt w miarę tanich lokali:)-ja juz ponad 3 lata nie siedzę w rynku mieszkaniowym i...pozmieniało się, oj pozmieniało:D
Jeszcze raz przepraszam za rozpisanie się tym razem:D
Dot.: Wynajem kawalerki w willi/domku
Takie ceny sa w Poznaniu?
Co do kawalerki - to pojedz tam i zobacz. W willi jest zawsze ryzyko, ze ta odrebnosc wcale nie jest silna, ze jednak czesc korytarza chociazby bedziesz musiala z kims dzielic - ale tu tez dobre pytanie z kim. ;)
Zupelnie inaczej wyglada sprawa kawalerki w bloku - chociaz tez fajnie miec w miare normalnych sasiadow.
Rosną czynsze za wynajem małych mieszkań. Ponad 1 tys. zł miesięcznie
za kawalerkę w dobrym punkcie miasta to dziś norma już nie tylko w stolicy,
ale też w Krakowie i Wrocławiu. W ubiegłym roku przeciętne stawki czynszów
w kawalerkach oraz w najchętniej wynajmowanych w Warszawie mieszkaniach
dwupokojowych wzrosły minimalnie. Z kolei w Poznaniu ceny najmu w tych
pierwszych praktycznie się nie zmieniły, a w dwupokojowych - nawet nieco
spadły. Zaś w Gdańsku ceny najmu kawalerek zjechały w dół aż o 19
proc.
Takie wnioski płyną z najnowszego raportu serwisu z ogłoszeniami o
nieruchomościach Szybko.pl - pisze Gazeta Wyborcza. Przyczyną takiego
stanu rzeczy jest stale rosnąca podaż mieszkań, które wprowadzali je na rynek
najmu inwestorzy, dla których wysokość czynszu miała drugorzędne znaczenie.
Inwestorzy liczyli przede wszystkim na wzrost wartości mieszkań. I nic
dziwnego, bowiem rosła ona dotychczas w niezwykłym tempie - dla przykładu
we Wrocławiu mieszkania na rynku wtórnym podrożały w 2006 r. średnio aż
o 85 proc.
Nie wykluczone jednak, że w tym roku sytuacja się zmieni, bo z powodu
szybko rosnących cen mieszkań wzrośnie grupa osób, których nie będzie stać
na ich kupno - nawet na kredyt. Wtedy przybyłoby potencjalnych najemców,
a w konsekwencji wzrosłyby czynsze - pisze Gazeta. Z raportu, na który
powołuje się dziennik, wynika że w pierwszym kwartale 2007 r. we wszystkich
aglomeracjach wzrosły koszty najmu kawalerek i mieszkań dwupokojowych.
Według Szybko.pl na rynku najmu nie będziemy mieli do czynienia z nadwyżką
popytu nad podażą, jak ma to miejsce na rynku kupna-sprzedaży, nie należy
się więc spodziewać galopującego wzrostu cen najmu. Te będą rosły, ale najpew-
niej po kilka procent w ciągu kwartału.
Witam Sieradzaków.
Na początek coś o sobie. Pochodzę z okolic Sieradza. Obecnie mieszkam i pracuję w Poznaniu. Jestem studentem informatki na UAM.
Pracuję w firmie informatycznej jako handlowiec do spraw rozwiązań sieciowych (dokładnie CISCO).
O co mi chodzi? Chciałbym dowiedzieć się od was "rdzennych" mieszkańców Sieradza, czy jak widzicie założenie małej (na początku) jednoosobowej firmy, która obsługuje informatycznie małe i mikro firmy. Chciałbym poznać doświadczenia firm, w których Wy pracujecie.
Dlaczego chciałbym wyprowadzić się z Poznania i wrócić "na stare śmieci"?
Otóż koszt kupna mieszkania (nie mówiąc o zakupie domu) 2-3 pokojowego, w "jakim takim" stanie w Poznaniu to rząd min 300 000 zł ( minimum minima). Mimo tego, że zarabiamy z narzeczoną razem około 6 000 netto, plan zakupu mieszkania idzie ciężki. Dodając do min 1700-2000 zł raty za mieszkanie, dochodzą koszty utrzymania i odkładnia na ślub , opłaty za studia, utrzymania samochodu itp, itd dużo nie zostaje, a bank żąda 10-20 % wpłaty własnej do mieszkania, a tej kwoty brak.....
Z tego co się orientuję koszty życia w Sieradzu nie są duże(oczywiście porównując z Poznaniem, a i na początek wynajem kawalerki lub dojazd od rodziców 15 km, nie był by dużym obciążeniem (zaznaczam, że z opłatami w Poznaniu koszt wynajmu kawalerki, z opłatami prąd,gaz, ogrzewanie to ok 1 700 zł/miesiąc).
I tutaj jak wspomniałem na początku, rodzi się pomysł, aby założyć firmę, obsługującą informatycznie małe i mikro firmy, tworzenie stron internetowych itp. Firmy płaciłyby ustalony abonament, mając tym samym zapewnione odpowiednie czasy reakcji. (uwierzcie mi doświadczenie mam).
Czekam na wasze opinie.
Będę wdzięczny, jeżeli opiszecie jak wygląda opieka informatyczna firm, w których pracujecie.
Jeżeli jesteście właścicielami takich firm, napiszcie czy bylibyście zainteresowani taką opieką.
Pozdrawiam
Krzysiek sir_m
Mozecie polecić kogoś jak w temacie? Muszę zrobić kompleksowy remont kawalerki
w Poznaniu. Wchodzi też w grę "odmieszkanie" remontu (kawalerka jest docelowo
na wynajem). Dzieki
--
On Tue, 08 Apr 2008 15:33:02 +0200, Mithos <fake@adres.pl> wrote:
[color=blue]
>Pokaz mi oferty wynajmu kawalerki za 700 zl. Majac szczescie to mozna
>wygrac w lotto 10 mln, ale nie rozmawiamy o tym ile ktos ma szczescia.[/color]
A od czasu do czasu wiszą u mnei na uczelni. Także samo od gromna
ogłoszńę o poszukiwaniu osoby do mieszkania. Wbrew pozorom jak chce
się oszczędzić to się bierze nietanei rozwiązanie na jakiś czas i
szuka tańszego - po poznaniu realiów.
[color=blue]
>Gdyby czlowiek mial tu rodzine i znajomych, to by sie nie pytal obcych
>ludzi o koszty. Poza tym nie zawsze mozna sie zatrzymac u
>rodziny/znajomych i trzeba sobie radzic samemu.
>
>O mieszkaniu na kupie z obcymi emerytami sie nie wypowiadam, bo to
>pewnie jest tak samo fajne jak jazda autobusem w upalne lato.[/color]
Wiesz - jak suię chce tanio to się znosi pewne niedogodności i
kompromisy. Jedziesz albo komunikacją miejską albo busem z innymi a
nei narzekasz że wypożyczenie Bentleya kosztuje drogo i jeszcze za
paliwo trzeba płacić. Ty prezentujesz właśnei takei podejście.
[color=blue]
>Skad wiesz co dany student lubi ? Moze nie lubie jesc byle czego ani
>siedziec w syfie ? Generalizowanie nie ma sensu. Zwlaszcza, ze student
>moze miec 30 lat, a nie 20.[/color]
A Ty właśnie generalizujesz - tyle że w druga stronę. Zakłądasz że
piwo to 10 zeta prosty drink 25 nei chcąc przyjąć że w kulturalnych
warunkach to samo piwo może być o 3-4 złote tańsze. Podobnie zresztą z
restauracjami.
[color=blue]
>Przeciez napisalem mniej wiecej to samo. 2 tys to jest minimum. 3 tys to
>juz jest w miare normalne zycie.[/color]
Nie - nie napisąłeś tego samego. Normalne życie dla studenta - choć
bez ektrawgancji to 2 tysiące. Minimum jest znacznie niższe -
spokojnie o 500-600 złotych mniej.. Wszystko zależy od oczekiwań,
możliwości, przedsiębiorczości a czasami szczęścia. Bo można mieć
szczęście jak ja swego czasu i za 107-metrowe mieszkanie w Centrum na
Wilczej (3 bramy od komendy) płacić przez 2 lata wyłcznie opłaty
eksploatacyjne. Bo z polecenia kolegi obcy mi człowiek zostawił mi
mieszkanie pod opieką. I zamiast 1400 złotych za kawalerkę płaciłem
400 złotych za 107 metrów w Centrum. Czyli tyle ile za łóżko w
akademiku.
Zdrówko