odchudzicsie
Witam szanownych grupowiczow ze stolicy :) Sprzedaje kawalek swiezego
powietrza, szum morskich fal, troche cieplego, plazowego piasku...
czyli mozliwosc ucieczki od zgielku i pospiechu codziennego zycia, a
jednoczesnie wygode zwiazana z zamieszkaniem w centrum pieknego miasta
:)
---
Kawalerka w Gdyni, spoldzielcze-wlasnosciowe, zlokalizowane na Os.
Moniuszki - 3 minuty spacerem od plazy i bulwaru nadmorskiego - 29m,
0/Xp, zabudowa kuchni, glazura, parkiet, opomiarowane, b. cieple.
Czynsz + fundusz remontowy w zimie to: 180zl, latem: 120zl. Cena:
82000 zl. Moja oferta jest wazna jedynie do konca kwietnia 2004.
Kontakt: 0691 542 876, manaw(NA)risp(I)pl
Cos jeszcze? Chyba nie, moze tylko, ze doskonale sie tutaj mieszka :)
Ta kawalerka, to takze doskonala inwestycja (wynajem, baza podczas
urlopow nad morzem...). Jest to jedna z najlepszych lokalizacji w
Trojmiescie!
Pozdrawiam,
Mariusz
0691 542 876
manaw(NA)risp(I)pl
neuroup napisał:
> Bardzo mozliwe, ja sie spotykalem z ludzmi ktorym czasami mialem ochote w
morde
> dac. Bo slyszalem same najgorsze rzeczy i to od ludzi ktorzy bardzo duzo
czerpi
> a
> z tego miasta. Moze masz racje na zlych ludzi trafialem, ale tez na ludzi
ktorz
> y
> by podchodzili normalnie do Warszawy lub zauwarzali jej plusy tez nie
widzialem
> tez nie slyszalem.
a może to z przewrażliwienia?
usłyszałes kilka złych opinii i przestałeś zauważać całą resztę "normalnych"
poza tym jakiego rodzaju opinie słyszałeś?
bo np. opinia "Kraków ma większy rynek niż Warszawa" nie jest opinią źle
oceniającą Warszawę. To po prostu fakt. Ale podejrzewam że wielu warszawiaków
by się poczuło głęboko urażonych.
> No widzisz, a ja sie spotkalem. Bo moze dla nie ktorych informacja ze ma sie
> przed soba warszawiaka i mozna mu dopiec dziala jak plachta na byka i
wszystkie
> swe flustracje i nie prawdziwe opinie mozna wyladowac na czlowieku, ktory po
> czesci za to odpowiada.
byłam przy sytuacjach gdy przyjezdny pytał się "skąd jesteś" i akurat trafił na
warszawiaka
po odpowiedzi "z Warszawy" nigdy złego słowa nie słyszałam, tylko ewentualnie
dalsze pytania "z jakiej dzielnicy?" "mieszkasz z rodziacami?" itp.
> Wiesz jak ja jezdzilem na kolonie latem lub zima to na pierwszym zebraniu
> pierwsze co nam mlodym ludzia mowili to byla informacja a wrecz rada zeby nie
> mowic ze jest sie z Warszawy bo tu nas nie lubia[ a gdzie lubia] i po drugie
> zebysmy sie dobrze zachowywali bo Warszawy i tak ma zla opinie.
> No i mozesz mi to wytlumaczyc ??
nie mogę Ci tego wytłumaczyć bo się z tym nie spotkałam
> >
> a to bardzo ciekawe co mowisz. Wiesz moim zdaniem przyjezdny moze wynajac
> kawalerke w kilka osob
chyba żartujesz
przyjezdny to nie kura, w zatłoczonym kurniku nie będzie mieszkał
nie znam nikogo takiego, kto by się decydował na takie coś
> a do rodziny moze jezdzic raz na jakis dluzszy czas.
przyjezdny to nie robot i do rodziny tęskni
> Znalem takiego jednego. Tak bardzo zadal kasy od pracodowacy na wyjazdy do
> rodziny, ze chyba w ciagu 8 miesiecy to dwa razy byl u rodzinki.
widzisz... znałeś jednego i od razu masz pogląd na wszystkich....
PRzyjezdni nie
> maja zadnych zobowiazan w Warszawie i to powoduje ze sa tansi.
nieprawda
wielu przyjezdza z rodzinami
a jak nie maja rodziny w Wawie to nie znazy ze jej nie musza utrzymac
> Podaj mi jakies bardziej przekonywujace argumenty ze przyjezdni sa drozsi niz
> Warszawiacy.
nie powiedziałam ze sa droźsi
wg. mnie to nie zalezy od tego, skąd jestes tylko ile umiesz
ja po prostu obalalam głupie mity dlaczego niby sa tansi
> >
> Pojedz sobie do Lodzi, Poznania lub Trojmiasta.
znam ludzi stamtąd
nie mówiąnic złego na Warszawę
> wyzszosc nad Warszawa no i kiedys pokazali. Rok temu jak byla manifestacja
> antyglobalistow to prezydent Poznania powiedzialem, ze jak Warszawa sie boi to
> Poznan zaprasza antyglobalistow do siebie........jakies dwa tygodnie pozniej
> odwazny prezydent Poznania przestraszyl sie 500 kibicow Legii i zabronil im
> uczestnictwa w meczu. No ale Poznan na kazdym kroku chce pokazac swoja
wyzszosc
> nad Warszawa. Dlaczego ??
nie poznań, ale jego prezydent
który podejrzewam że referendum na ten temat, jak ma sie zachować, nie zrobił
>
> > czyli chcesz zniesienia wolnego rynku?
> > zabierają miejsca pracy tylko wtedy, jak będą bardziej konkurencyjni,
> > jak będziesz lepszy, to nikt Ci nic nie zabierze
>
> Tylko ze ja sobie nie wynajme z kawalerki w osmiu.
i żaden przyjezdny tez nie
przewaznie albo w 1 osobe, albo w 2 (ale wterdy to juz z 2 połówką)
>
> Mamy podzial na nowa i stara europe. Wszedzie sa podzialy.
to nie znaczy ze musimy jej popierac
>
> >
> Mowisz i masz
>
> Pozdrawiam
>
))
bubster napisała:
>
> jak już pisałam, większość osób w mojej firmie to przyjezdni
> nigdy od nich złego słowa na Warszawę nie słyszałam
> na uczelni (SGH) też większość osób to byli przyjezdni
> i też nigdy od nich złego słowa na Warszawę nie słyszałam
>
> skąd więc przekananie że przyjezdni źle się o Warszawie wyrażają?
> czy aby nie jest ukształtowane przez tą garstkę przyjezdnych która podburza
> nastroje?
Bardzo mozliwe, ja sie spotykalem z ludzmi ktorym czasami mialem ochote w morde
dac. Bo slyszalem same najgorsze rzeczy i to od ludzi ktorzy bardzo duzo czerpia
z tego miasta. Moze masz racje na zlych ludzi trafialem, ale tez na ludzi ktorzy
by podchodzili normalnie do Warszawy lub zauwarzali jej plusy tez nie widzialem
tez nie slyszalem.
> jak już pisałam nie spotkałąm się z przyjezdnymi szkalującymi Warszawę twarzą w
>
> twarz
> czytałam natomiast negatywne opinie na forum
> może to garstka oszołomów robi burzę w szklance wody?
No widzisz, a ja sie spotkalem. Bo moze dla nie ktorych informacja ze ma sie
przed soba warszawiaka i mozna mu dopiec dziala jak plachta na byka i wszystkie
swe flustracje i nie prawdziwe opinie mozna wyladowac na czlowieku, ktory po
czesci za to odpowiada.
Wiesz jak ja jezdzilem na kolonie latem lub zima to na pierwszym zebraniu
pierwsze co nam mlodym ludzia mowili to byla informacja a wrecz rada zeby nie
mowic ze jest sie z Warszawy bo tu nas nie lubia[ a gdzie lubia] i po drugie
zebysmy sie dobrze zachowywali bo Warszawy i tak ma zla opinie.
No i mozesz mi to wytlumaczyc ??
>
> poza tym pomyślałam o argumencie, że przyjezdni żadają mniejszych zarobków i
> zaniżają pensje
> ale przecież warszawiacy mają gdzie mieszkać
> a przyjezdny musi sobie coś wynająć (kawalerka o w miare przyzwoitym
> standardzie 800 zł), co podraża ich koszty utrzymania
> poza tym przyjezdny będzie chciał odwiedzać rodzinę - dodatkowe koszty
> transportu
> przyjezdny potrzebuje większej ilości gotówki by się utrzymać w Warszawie, jak
> więc może zaniżać pensje?
>
a to bardzo ciekawe co mowisz. Wiesz moim zdaniem przyjezdny moze wynajac
kawalerke w kilka osob a do rodziny moze jezdzic raz na jakis dluzszy czas.
Znalem takiego jednego. Tak bardzo zadal kasy od pracodowacy na wyjazdy do
rodziny, ze chyba w ciagu 8 miesiecy to dwa razy byl u rodzinki. PRzyjezdni nie
maja zadnych zobowiazan w Warszawie i to powoduje ze sa tansi.
Podaj mi jakies bardziej przekonywujace argumenty ze przyjezdni sa drozsi niz
Warszawiacy.
> > Juz slysze te glosy ze generalizuje wszystko i zyje stereotypami. A zadam
> > pytanie a skad sie bierze nienawisc reszty polski do Warszawy?
>
> spotkałam się z nią tylko w Krakowie, a zapewniam że nie jest to jedyne polskie
>
> miasto, w jakim byłam
>
Pojedz sobie do Lodzi, Poznania lub Trojmiasta. Tam ci pokaza jak uwielbiaja
Warszawe. Poznan tu jest na pierwszym miejscu miast, ktore chca pokazac swoja
wyzszosc nad Warszawa no i kiedys pokazali. Rok temu jak byla manifestacja
antyglobalistow to prezydent Poznania powiedzialem, ze jak Warszawa sie boi to
Poznan zaprasza antyglobalistow do siebie........jakies dwa tygodnie pozniej
odwazny prezydent Poznania przestraszyl sie 500 kibicow Legii i zabronil im
uczestnictwa w meczu. No ale Poznan na kazdym kroku chce pokazac swoja wyzszosc
nad Warszawa. Dlaczego ??
>
> > Ja wiem ze wiele
> > przyjezdnych jest bardzo fajnych i to sa super przyjaciele, ale jednak ob
> razu
> > przyjezdnych nie zmienia tak samo jak ci dobrzy Warszawiacy nie zmienia
> opinii
> > o
> > Warszawie i tak w kolko.
>
>
> no właśnie, dlaczego?
>
Moze jakis inny forowicz odpisze nam na te pytanie.
> >> Warszawy i zabieraja miejsca pracy.
>
> czyli chcesz zniesienia wolnego rynku?
> zabierają miejsca pracy tylko wtedy, jak będą bardziej konkurencyjni,
> jak będziesz lepszy, to nikt Ci nic nie zabierze
Tylko ze ja sobie nie wynajme z kawalerki w osmiu.
>
> Polacy nie moga pracowac tam gdzie sa? Dlaczego
> > mieszkancy Francji tak bardzo bronia swojego rynku przed najezdzcami z
> wschodu.
> > Dlaczego nie mozna jechac bez problemu do USA ? Fakt, ze mieszkancy chca
> sie
> > bronic i sprzed najezdzcami jest calkowicie normalne i tez to ze ich sie
> boja
> i
> > nie lubia.
>
> przyjezdni to nie najeźdźcy,
> rozumiem podziały narodowe
> ale wprowadzać podziały na Polskę lepszą i gorszą?
Mamy podzial na nowa i stara europe. Wszedzie sa podzialy.
>
>
> > Pozdrawiam!!
> > ps. Mam nadzieje ze nikt sie na mnie nie obrazi i moze uda sie jakas ciek
> awa
> > dyskusje nawiazac.
>
> no to czekam na polemikę
>
Mowisz i masz
Pozdrawiam