odchudzicsie
Czesc Dziewczyny. Znów zaczynam dzień. Ja mam czas na pisanie rano a jak widzę wy wieczorem. Mój syn od 19 do 23 chce gadać i mieć toqwarzystwo więc czasu na forum brak.
Piękne te wasze dzieciaczki. A jakie duże!!!
Jeśli chodzi o pępek to nam odpadł w nocy w wigilię. Samrowaliśmy wieczorem fioletem a rano spirytusem. Fiolet strasznie nie wygodny bo brudzi ale mam wrażenie, że bardziej skuteczny. Na oczy podobno pomaga rumianek.
Ja nadal walczę z kupami, które wg mnie są za płynne i powodują to, że nie chce zejść z pupci zaczerwienienie. Dziś postanowiłam nie jeść nabiału, herbatników i nie piję kopru i rumianku. Zobaczymy czy to poskutkuje. Teraz Mały wietrzy pupę, którą wysmarowałam sudocremem. Do tej pory leżał w mące. Jeśli sudocrem nie poskutkuje to jutro pewnie spróbuję termetiolem, potem zostaje maść na B- buderin???nie wiem czy dobrze pamietam, gdzieś mam ulotkę . Podobno maść trzeba dopasować do dziecka. Więc zobaczymy. Oby pomogło.
Dziewczyny normalnie zabiłabym za kawałek czekolady . Jak mi się chce słodkiego!!!! A mam chyba do wyboru tylko dzem jablkowy lub porzeczkowy...
Zapomniałam jak zamieszcza się zdjęcia by były widoczne w wątku -muszę poczytać i jak znajdę chwilę to też zamieszczę mojego skarba.
Ano. A tak zdążyła z nami obejrzeć wagon Solidarność2010, zjeść coś w Manu i zobaczyć kawałek Piotrkowskiej
[uwaga, będzie o kotach]
Kotangens odfoszył się (bo jak zawsze garnął się do ludzi, tak wczoraj strzelił focha i zadekował się na najwyższej szafce i odmawiał interakcji), natomiast Kota jest lekko nabzdyczona, że jej fandom wyjechał i jest myziana tylko przez dwie fanki.
[koniec wtrętu o kotach]
Podczas mojego przejazdu ze Starszyzną Forumową (Dzid, Kura, Kasitza) ustalono również, do czego służy kolczyk w pępku. Początkowa hipoteza o tym, że jest to śrubka, by nie odpadła dupka upadła w wyniku wysunięcia supozycji, że służy ona do zwężania wulwy.
Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerku miałam straszny problem jak ubrać Kacpra, w końcu ubrałam go na cebulkę ale stanowczo za ciepło i musiałam go rozbierać.
Wózek spisuje się świetnie można go prowadzić jednym palcem:)
Kacper zrobił się straszny głodomór, nadal śpi dużo, ale jak sie już obudzi to je za dwóch:) a jak musi chwilkę poczekać na swój obiadek to zjada piąstki, koszule taty czy cokolwiek innego co jest w zasięgu jego buźki:)
A dzisiaj odpadł małemu pępek, tzn resztka pępowiny śmiesznie to wygląda jak kawałek kremowego- przezroczystego plastiku z okrągłym strupkiem. Pępuszek jest jeszcze zaróżowiony.
Wrzucę zdjęcia i lecę kąpać małego bo sie budzi.
kasienka, nic się nie martw, odpadnie we właściwym czasie.
Jeśli tylko wokół pępka nic nie jest zaczerwienione, nie ślimaczy się, nie pachnie brzydko, to smaruj spirytusem i czekaj, widać taka uroda Emila.
Jagódce pępowinka odpadła równo po miesiącu, Kalińci trochę szybciej (tzn. 3 tygodnie z kawałkiem )