odchudzicsie
HeaVen, wrzuć cały skan jak mamy Ci pomóc. Bo jakby chirurgowi pokazano kawałek mięsa i kazano zgadywać jaki to organ, to byłby podobny problem.
No przeciez mówie to jest tak:
Skierowanie:
Rozpoznanie: "to coś" MCL (wytłumaczyłem już co to znaczy )
HeaVen, to może być - chociaż nie daję głowy Norprolac® , choć z opisu leku wynika, że powinny go przyjmowac kobiety które skarżą się na brak miesiączki lub "skąpe" krwawienie, nie wiem więc czy można to zaliczyć do Twojej osoby Jeśli wygrałam konkurs to proszę o "pomógł"
nie to nie to ;d
Ale jesteście miłe :)
mówcie do mnie jeszcze :D
a oto jak minął caaaały dzionek:
-kisiel 30 kcal
-kawałek ciasta drożdżowego 250kcal
-obiad:2 ziemniaki, duszone mięso i surówka
-kisiel 100kcal
-kaszka manna 100kcal
-2 grzanki 300kcal
wiem, że za dużo o te 2 grzanki... ale Daniel chciał mi koniecznie poprawić humor... więc zjadłam :)
no ale chyba mimo wsio jest oki, mimo, że moja waga pokazała wlaśnie 64,5 :D ale to z powodu miesiaczki i pełnych kiszek, bo jak zawsze nie mogę sie załatwić....:bad:
a jeśli chodzi o ruch:
*godzina aerobiku
*200brzuszków w seriach po 50 :)
jutro planuję 2 h ćwiczeń, czyli najpierw aero i potem step... nio i trzymać ostro dietkę :)
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
hej, hej ;)
jak czytam wasze wpisyy .. tzn głównie dziewczyn, które przeskoczyły na P i zastanawiam się nad tym samym ... mam duże opory i wiem, że miałabym wielkie wyrzuty sumienia(ED;/) ale chyba zdecyduję się na ten przeskok kalorii z około 1000 od razu na jakieś 2000 kcal (nie wiem jak tego dokonam, starsznie się boję) ale tłumaczę sobie, że zdrowie jest NAJWAżNIEJSZE! i zależy mi na tych choć kilku kg i na miesiączce ... i tu pytanie do Izy.. Bo Ty już chyba masz coś takiego za sobą, a pozatym jesteś doświadczona .. czy po takim skoku kalorii szybko tyłas? i jak się czułaś fizycznie i psychicznie? bo ja się boje o te cholerne wyrzuty sumienia, bo napewno ich nie unikne :( ale cóż, mówi się trudno, trzeba w końcu wziąć się za siebie!
A to mój dzisiejszy jadłospis, powiedzmy, że U, bo na P to się raczej nie kwalifikuje..
Iśn; 2 kromki kwadratowe pszennego orkiszowego z masłem(jestem z siebie zadowolona - jest masło!:) )sałatą, serem żółtym, kawa zborzowa, kilka rzodkiewek
IIśn(w szkole)
na 2 przerwie jabłko
na długiej przerwie;kanapka z dwóch kromek chleba jw, z masłem, polędwicą z indyka i sałatą
no i później w pon. mam 2 ostatnie lekcje -basen
O: łycha kaszy gryczanej, kawałek jakiegoś mięsa, szpinaaak-->(:love:)
K:2 kromki chleba jw z pasztetem i plastrami ogórasa, herbatka z cytryną
nie wiem, czy narazie jeść tak i obserwować czy już zrobić ten 'przeskok' ... hmm ?
Rozsądna dieta wegetariańska zapewnia zdrowie i dłuższe życie. Zmniejsza ryzyko zachorowania na raka, chorobę wieńcową serca, zapobiega osteoporozie, otyłości, cukrzycy, nadciśnieniu tętniczemu. Zapobiega powstawaniu kamieni żółciowych i nerkowych, obniża poziom „złego” cholesterolu. Słowem — wegetarianie są szczuplejsi i zdrowsi. Wegetarianizm niejedno ma imię...
Odmian diety bezmięsnej jest kilka.
W zależności od ograniczeń, mówimy:
Fruktarianach: nie jedzą niczego, co wcześniej nie spadłoby z drzewa. Na szczęście w Polsce nie ma zwolenników tak drakońskiej diety...
Witarianach: w ich diecie są wyłącznie świeże warzywa i owoce.
Weganach: nie jedzą niczego, co pochodziłoby 0cl zwierząt — masła, mleka, jajek, nawet miodu.
Laktowegetarianiach: tolerują mleko i jego przetwory.
Laktoowowegetarianie: jedzą także jajka
Semiwegetarianie: do diety włączają od czasu do czasu ryby i białe mięso, czyli drób.
Lekarze i dietetycy za najzdrowszą uznali dietę semiwegetariańską, dopuszczają
też stosowanie diety laktoowowegetariańskiej. I o nich piszemy poniżej.
Plusy:
Rozsądna dieta wegetariańska zapewnia zdrowie i dłuższe życie. Zmniejsza ryzyko zachorowania na raka, chorobę wieńcową serca, zapobiega osteoporozie, otyłości, cukrzycy, nadciśnieniu tętniczemu. Zapobiega powstawaniu kamieni żółciowych i nerkowych, obniża poziom „złego” cholesterolu. Słowem — wegetarianie są szczuplejsi i zdrowsi.
• Żelaza: jego brak prowadzi do anemii. Znajduje się w rybach, nieco mniej jest go w drobiu, a najmniej w produktach pochodzenia roślinnego. Bogatym źródłem żelaza wśród roślin są: szpinak, fasola, ziarna zbóż, rodzynki I suszone śliwki.
• Witaminy B12: występuje głównie w produktach pochodzenia zwierzęcego, najwięcej jest jej w mięsie, trochę mniej w jajach. Niedobór prowadzi do niedokrwistości, zapalenia języka, zaburzeń nerwowych, u dziewcząt — do zatrzymania miesiączki. Szukaj jej w rybach, jajach, mleku.
Witaminy D: jej niedobór jest,” przyczyną krzywicy, główne źródło pozyskiwania to produkty mleczne zawierające tłuszcz.
• Wapnia: jego brak to łamliwość kości i zęby podatne na próchnicę — w starszym wieku osteoporoza. Źródłem pozyskiwania jest mleko jego przetwory, ale wapń znajduje się też w płatkach śniadaniowych, sokach owocowych, mleku sojowym.
• Kwasu foliowego: jego braki to zahamowanie wzrostu tkanek i organizmu, a także wypadanie włosów i powstawanie ognisk martwicy w mięśniach. Szukaj go w zielonych warzywach liściastych, owocach cytrusowych i owocach suszonych, bananach, drożdżach piwnych.
Co jeść:
Codziennie — od pół do trzech czwartych kilograma warzyw i owoców. Zima to czas na kiszonki: kiszoną kapustę i ogórki (świetne źródło witaminy C), warzywa korzeniowe — marchew, pietruszkę, selera. Pomidory, znakomite źródło antyrakowego likopenu, trzeba zastąpić sokiem pomidorowym, a do przyrządzania zup i sosów używać pomidorów (całych lub krojonych) z puszek. Dobrą podstawą obiadów są potrawy z fasoli, soi, grochu. Warzywa — lepsze mrożonki niż z puszki. Do przyrządzanych surówek sałatek dobrze jest dodać (dla lepszego przyswajania witamin rozpuszczalnych w tłuszczach) niewielką porcję oliwy lub oleju. Każdego dnia powinno się też pić mleko i kefir oraz jeść twarogi, jogurty itp. a także pełnoziarniste pieczywo, kasze lub makarony, ziemniaki. Generalna zasada — należy unikać żywności przetworzonej i konserwowanej. Ma ona bardzo małą wartość odżywczą. Kilka razy w tygodniu powinno się jeść ryby, najlepiej morskie, drób, jaja (nie więcej jak 3 — 4 w tygodniu). Ograniczyć słodycze, tłuste sery. Zamiast tego: pestki dyni i słonecznika, orzeszki pistacjowe i migdały.
Savoir vivre:
Wybierając się do kogoś z wizytą uprzedź, że nie jesz mięsa. Inaczej może się zdarzyć, że na suto zastawionym stole jedyną rzeczą, jaką bez obawy zjesz — okaże się suchy chleb. Będziesz głodny, wściekły, a do tego wprawisz w zakłopotanie gospodarzą.,.
• Nie wrzeszcz nad talerzem z kotletem, że jedzenie mięsa to przykładanie ręki do zbrodni. W najlepszym razie będziesz ratować mięsożercę przed udławieniem się kawałkiem schabowego. W najgorszym — nikt Cię już nigdzie nie zaprosi.
• Nie opowiadaj przy stole szczegółów hodowli I uboju niewinnych zwierząt. Chyba nie chcesz, żeby obiad wylądował z powrotem na stole...