Indeks odchudzicsieKatolicki Klub Turystyki Aktywnejkatolik forum prv plkatolickie gify na Boże NarodzenieKatolickie Ośrodki Szkolno wychowawczekatolicki Cmentarz komunalny RadomKażdy katolik powinien wiedziećKatolickie Biuro Pielgrzymkowe ofertyKatolicka Szkoła językowa w AngliiKatolickie Biuro Pallotyni WarszawaKatolickie Radio Podlasia pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • protectorklub.xlx.pl
  •  

    odchudzicsie

    Bracie Stefanie!
    Faktycznie, ogólna moja opinia o SJ jest pozytywna i faktycznie wskazuję bardzo dużo różnych ALE i faktycznie te moje ALE maja duże rozmiary. Masz rację...

    Dlaczego NIE jest to (cyt.) "szatańska perfidia" z mojej strony?

    Ano dlatego, że:
    1) nie jestem pochlebca, bo młodzież SJ faktycznie prezentuje dosć wysoki poziom moralny
    2) ja wszem i wobec mówię, że młodzież SJ i młodzież z rodzin praktykujacych katolicyzm i mocno zaangażowanych w życie miejscowej parafii, maja dokładnie ten sam poziom moralnosci.

    Różnica polega jednak na tym, że żadna Oaza ani Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży nie ogłasza faryzejsko całemu swiatu, jacy to oni sa wspaniali. A jak ktos nawet popada w samochwalstwo, to po prostu chwali samego siebie na zasadzie "samochwała w kącie stała", ale nawet wtedy NIE mówi, że jest wspaniały "w przeciwieństwie" do prawosławnych, czy "w przeciwieństwie" do SJ.



    " />w poszukiwaniu tropu 2-jki zerknij na stronę http://www.poznan.ksm.org.pl/ i porównaj widoczny tam emblemat z tym z blaszki - Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży.

    Obrazek ze stronki w załączeniu

    vlado



    " />Widzę, że otworzyłem istną "puszkę pandory".

    A w mojej ocenie polepszenia w dziedzinie promocji kieruje się kilkoma spostrzeżeniami;

    - strona internetowa www.lubon.pl wygląda dużo lepiej niż przedtem
    - imieniny ul. 3 Maja teraz są, a wcześniej ich nie bylo
    - pamiętam, jak w 2005 roku poszedłem do UM jako członek Katolickiego Stowarzyszenia Młodziezy w Luboniu po materiały promocyjne, które mógłbym otrzymać, aby rozdać je na Światowym Dniu Młodziezy w Kolonii. Pocałowałem wtedy klamkę i przeczytałem dowiedziałem się o gigantycznym (kilkumiesięcznym) urlopie specjalisty ds promocji. Natomiast po kilku rozmowach z przedstawicielem ds promocji miasta wiem, że na kolejny Światowy Dzień Młodzieży nasi KSMowicze nie pojadą z pustymi rękoa, gdyż już np. mamy pięknie przygotowane herby Lubonia z wygrawerowanym lubońskim hasłem promocyjnym po niemiecku.

    I to są konkrety.

    A co do tego, że popieram czy chwalę Izę tylko dlatego, że startowaliśmy do RM z jednej listy, to przyznam teraz uczciwie, że w czasie kampanii mieliśmy różne poglądy na wiele spraw. I muszę przyznać, że zadawałem sobie wiele pytań jakim pracownikiem UM Iza będzie. Dzisiaj, po kilku miesiącach pracy Izy moja odpowiedź na pytanie o pracę wydziału promocji UM może być tylko jedna;

    Wydział promocji UM pracuje dobrze.

    A tą tezę popieram przytoczonymi powyżej przykładami.



    " />Witam.

    Mam zaszczyt zaprosić wszystkich zainteresowanych do przyjścia 19 marca 2008 roku do kościoła parafii św. Józefa w Świętochłowicach - Zgodzie na godzinę 19.00

    W Wielką Środę Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży wystawi Misterium DROGA na podstawie Drogi Krzyżowej.

    Zapraszamy do innego przeżycia Drogi Krzyżowej niż taką, jaką zapewne większość z Was zna.

    Więcej: Oficjalna strona naszego KSM

    [center]ZAPRASZAM![/center]



    ‟Zasadniczym celem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży jest kształtowanie dojrzałych chrześcijan oraz aktywne uczestnictwo we wspólnocie i misji Kościoła przez szerzenie i upowszechnianie katolickich wartości i zasad we wszystkich dziedzinach życia, zwłaszcza społecznego i kulturalnego.” (Statut KSM, par. 13)

    KSM zrzesza młodych ludzi w wieku od 14 do 30 lat, pragnących twórczo i aktywnie wykorzystać swoją młodość. KSM to także najlepszy sposób, by odnaleźć swoje miejsce nie tylko w grupie rówieśników w szkole bądź parafii, ale w Stowarzyszeniu tworzącym w Polsce jedną wielką rodzinę. Rodzinę ludzi młodych, gotowych całym swoim życiem ‟służyć Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie”

    ze strony: http://www.ksm.org.pl/


    A więc KSM jest stowarzyszeniem, czyli wspólnotą doć doorganizowaną, posiadającą własny statut, regularne władze i zasady, któe to regulują.
    Nie to jednak jest najistotniejsze, ale sposób działania w Kościele. Właściewie istnieje, aby działać, czyli jakoś tak konkretnie zaistnieć, pomagać, wzrastać, zmieniać świat po kawałku, a przy tym być właśnie w Kościele, a więc uczestniczyć w normalnych nabożeństwach, być przy parafii.

    Nie wiem, czy to dość wyczerpująco objaśnia, czym jest KSM, nie wiem też, czy dużo użytkowników do niego należy. Proponuję, żeby wpisywać ewentualne pytania i to, czym dany oddział się zajmuje.



    " />No super temat!!! Ja też myślałam dziś nad tematem. Niepełnosprawność w społeczeństwie. Ale temat który Ty zapodałaś jest świetny. Na mojej uczelni jest bardzo dużo osób niepełnosprawnych, niedosłyszących, głuchoniemych, niewidomych, na wózkach. Tak więc będę miała Grupę do badania. jest też gimnazjum i podstawówka integracyjna, jest szkoła specjalna dla młodzieży z upośledzeniem w stopniu umiarkowanym. Jest Caritas gdzie są warsztaty dla osób niepełnosprawnych, takie warsztaty są też w MOPR-ze siedleckim. Jest też Katolickie Stowarzyszenie osób niepełnosprawnych. No i na forum jest troszkę osób które zechciały by się wypowiedzieć.
    Na mojej uczelni mamy nawet wykładowców na wózkach. Więc temat który mi zaproponowałaś jest rewelacyjny. Bardzo mi się podoba.



    jak się okazało trochę zbyt pochopnie, zasugerowałem się taką oto przypinką, kokardą, której jestem właścicielem.



    była to prawdopodobnie odznaka przynależności do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży z Gleiwitz, które swoją siedzibę miało właśnie w budynku z pocztówki.



    III Turniej Piłki Siatkowej o puchar prezesa Stowarzyszenia Katolickiej Młodzieży Akademickiej "POKOLENIE"



    Aby - kiedy nadejdzie jesień - nie "zastygnąć" w stawach, zachęcamy do wzięcia udziału w turnieju piłki siatkowej. Jest to już trzeci taki turniej, gdzie drużyny walczą o puchar prezesa Stowarzyszenia Katolickiej Młodzieży Akademickiej "POKOLENIE".

    Zapisy do 18 października 2010 r.

    W zespole muszą być min. 2 dziewczyny.



    Postanowiłem napisać taki temat, bo nie widziałem jeszcze takiego na forum... A więc tak, jak wyglądał wasz najlepszy pocałunek, z kim się całowaliście, jak itp :p Co wtedy czuliście...
    U mnie jest następująco...
    Najlepszy pocaunek dostałem dzisiaj Dostałem go od najbliższej przyjaciółki którą kocham już ponad 2 lata. Ona wie o tym, ale niestety chodzi z innym chłopakiem :/ Ja chodziłem z innymi dziewczynami również, ale do niej uczucie nadal istnieje. Jak to mówią zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia Taka miłość jest najlepsza Dzisiaj poszedłem na KSM Klub Spie*rzonej Młodzieży :p Hehe :] Nie no normalnie to sięnazywa Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży... Na początku spotkania wyszedłem z nią bo chciała ze mną pogadać w sprawie innej dziewczyny i ona spytała się czy ja do tej innej dziewczyny coś mam, a ja na to, że nie (mówiłem prawdę) a później dodałem, że ją zawsze i dostałem takiego zarąbistego całusa w usta bez języczka :p Hehe :] Ale to było takie uczucie, że serce mi chciało wyjść z ciała...
    I to jest mój najlepszy pocauken, a jak u was ??



    " />Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży w swoich ideach, zadaniach i sposobach działania jest kontynuatorem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej, będących częścią przedwojennej Akcji Katolickiej. Władze komunistyczne rozwiązały je i zakazały działalności. Reaktywowane Dekretem Konferencji Episkopatu Polski 10 października 1990 r. W diecezji pelplińskiej początki organizacyjne KSM sięgają jesieni 1991 r. Kościelną osobowość prawną Stowarzyszenie otrzymało 21 listopada 1992r.



    Kłótniami i oskarżeniami o wybujałe ambicje zakończyła się misja obserwacyjna na ukraińskich wyborach, którą zorganizował Ruch Społeczny na rzecz Wolnej Ukrainy - pisze "Gazeta Wyborcza".


    Część osób postanowiła wrócić na własną rękę.

    Nieporozumienia zaczęły się jeszcze przed wyjazdem. Za namową prof. Włodzimierza Mokrego, ukrainoznawcy z UJ, część jego studentów przesiadła się do autokaru, który on sam załatwił. O co poszło, dokładnie nie wiadomo. Koordynator krakowskiej misji Grzegorz Kosch twierdzi, że prezes ukraińskiej Fundacji św. Włodzimierza uniósł się ambicją i w ostatniej chwili na własną rękę postanowił zorganizować wyjazd do Charkowa.

    Pasażerowie pozostałych pięciu autobusów trzymali się razem tylko do Kijowa. Tam postanowili odłączyć się następni, w tym studenci związani ze stowarzyszeniem Młodzi Demokraci (młodzieżówka Platformy Obywatelskiej) i Stowarzyszeniem Katolickiej Młodzieży Akademickiej.

    Bartek Kocurek, asystent europosła Bogusława Sonika mówi: "Od początku informowaliśmy, że chcemy wysiąść w Kijowie. Na miejscu usłyszeliśmy jednak, że jeśli to zrobimy, nie dostaniemy akredytacji".

    Groźby miał wypowiadać prezes Stowarzyszenia Polskich Przedsiębiorców na Ukrainie Jerzy Konik, który współfinansował przyjazd ponad 200 obserwatorów z Krakowa. Skończyło się na zakazie powrotu wynajętymi autokarami dla kilkunastu osób.

    Jerzy Konik nie pozostaje dłużny oskarżycielom, którym zarzuca próbę storpedowania misji.

    Poważniejszych zastrzeżeń do działań Konika nie ma Grzegorz Kosch, założyciel Ruchu Społecznego na rzecz Wolnej Ukrainy i koordynator wyjazdu obserwatorów. Sam pozostał w Krakowie, aby zbierać relacje obserwatorów. Przed powrotem uczestników misji nie chce jednoznacznie powiedzieć, która strona ma rację.

    Więcej na ten temat w krakowskim dodatku "Gazety Wyborczej".



    " />"Egzekucja nastąpi w piątek o godzinie 16.30 w kościele w Milejowie" - takiej treści smsa dostali parafianie z Lubelszczyzny. W ten niekonwencjonalny sposób ksiądz Wojciech Komosa chciał poprawić frekwencję podczas piątkowej drogi krzyżowej. Udało się, do świątyni przyszły tłumy.

    Wierni z parafii pod wezwaniem Wniebowstąpienia NMP zamarli, gdy odebrali smsa od wikarego Wojciecha Komosy. Ksiądz informował parafian, że w piątek w kościele nastapi egzekucja. "Poszłam zobaczyć, tak z ciekawości, bo przestraszyła mnie ta wiadomość" - mówi DZIENNIKOWI jedna z mieszkanek Milejowa.

    Wielu mieszkańców zaniepokoił sms, więc w piątek o 16.30 stawili się w kościele silną grupą. "Rzeczywiście, frekwencja dopisała, było znacznie więcej osób niż zazwyczaj" - mówi proboszcz parafii, ksiądz Andrzej Juźko. Niekonwencjonalny pomosł wikarego okazał się skuteczny - duchowny chciał ściągnąć jak najwięcej osób na drogę krzyżową odprawianą w intencji nienarodzonych dzieci.

    Na pomysł wysłania smsa wikary wpadł wraz z grupą młodych ludzi z miejscowego koła Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. "Chcieliśmy w niekonwencjonalny sposób trafić do sumienia ludzi i zwrócić uwagę na problem zabijania nienarodzonych dzieci. To było preludium przed 25 marca, kiedy ruszy coroczne Dzieło Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego" - mówi dziennikarzom ksiądz Komosa.

    "SMS wysyłałem osobiście, robili to także członkowie naszego koła z prośbą o przesłanie dalej. I z zastrzeżeniem, że wiadomość może trafić tylko do dojrzałych osób, tak by nie wywołać szoku czy niepotrzebnego stresu" - dodaje wikary.

    Przed rozpoczęciem drogi krzyżowej ksiądz wyjaśnił, o co chodziło w wysłanej wiadomości. A tych, którzy poczuli się dotknięci, przeprosił. "Nikogo nie chcieliśmy urazić, a jedynie w mocny sposób, zwrócić uwagę na ważny problem" - opowiadał ksiądz Komosa.

    Mieszkańcy Milejowa nie wiedzą, co sądzić o pomyśle księdza Komosy. Jednych wiadomość zbulwersowała, inni uznali, że to dobry pomysł, aby ściągnąć ludzi do kościoła. Część wiernych jest skonfundowana. "Nie wiem, co o tym mysleć" - mówi DZIENNIKOWI sołtys Milejowa Anna Panasiuk.

    Z pisowskiej propagandy

    A NAPISAŁ TO DZIENNIK - jak być ktoś nie zauważył logo.



    ja tez chodzilem kilka latna oaze do 97 roku a od 97 od wrzesnia a od 98 roku listopada jestem czlonkiem katolickieckiego mlodziezy w swojej parafi co sadzicie o ksmie czyli katolickie stowarzyszenie mlodziezy



    " />W miniony weekend hala pyrzyckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji była areną rozgrywek piłkarskich. W sobotę uganiali się za piłką lektorzy i księża z parafii regionu szczecińskiego, w niedzielę natomiast odbył się turniej drużyn sołeckich.
    Już po raz drugi ks. Adam Słomiński, wikariusz z Parafii p.w. św. Ottona, zaprosił do Pyrzyc drużyny kościelne. Lektorzy zdjęli komże, kapłani sutanny i wszyscy razem – w czasie obchodów październikowych Dni Papieskich – wzięli udział w futbolowych zawodach. W ten właśnie oryginalny sposób nawiązali do sportowych zamiłowań Jana Pawła II. Spotkanie to była zarazem formą integracji młodzieżowych grup parafialnych, w których pracują księża misjonarze z Zgromadzenia Chrystusowego w Poznaniu.
    Futsalowe zmagania na parkiecie były bardzo zacięte, na brak sportowych emocji nikt nie mógł narzekać. Grano z ogromnym zaangażowaniem, a piłka często lądowała w siatce. Trzeba przy tym zaznaczyć, że sędzia prowadzący mecze nie miał większych problemów dyscyplinarnych z zawodnikami. Tylko raz pokazał kartkę, aby ostudzić zapędy niesfornego piłkarza.
    Ostatecznie turniej wygrała drużyna Parafii p.w. św. Piotra i Pawła ze Szczecina, kierowana przez ks. Sergiusza Angura ( strzelił w całych zawodach 5 bramek ) pokonując w finale 8 : 2 zespół Parafii p.w. Matki Bożej Bolesnej z Chociwla. W pojedynku „o brąz” najbardziej widowiskowo grająca ekipa, Parafia p.w. św. Michała Archanioła z Dobrzan, nie dała najmniejszych szans kolegom z Parafii p.w. Matki Bożej Królowej Polski w Bielicach ( wynik meczu 10 : 2 ). Kolejne miejsca w rozgrywkach zajęły: piąte – Parafia p.w. św. Ottona w Pyrzycach ( gospodarz turnieju ), szóste – Parafia p.w. św. Józefa ze Stargardu Szcz., siódme – Parafia p.w. Matki Bożej Bolesnej z Pyrzyc i ósme – Parafia p.w. Chrystusa Króla Wszechświata ze Stargardu Szcz.
    Cztery pierwsze ekipy nagrodzono pucharami, a nagrody indywidualne w postaci pamiątkowych statuetek otrzymali lektorzy: Piotr Olejnik – najlepszy zawodnik ( Dobrzany ), Grzegorz Kulewicz – najlepszy bramkarz ( Szczecin ) i Wojciech Kwiatkowski z Chociwla – „król strzelców” imprezy z 13 bramkami. Ojca dyrektora turnieju, księdza Adama, wspomagały przy organizacji rozgrywek członkinie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Pyrzycach i działacze sportowi miejscowego OSiR.

    Piłkarskie turnieje stały się ulubioną formą rywalizacji sportowej wśród społeczności wiejskiej gminy Pyrzyce. Dowiodły tego ostatnie niedzielne zawody futsalowe, w których drużyny rywalizowały o puchary ufundowane przez dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •