odchudzicsie

DOSbox działa nie tylko pod Windows, ale także w systemach Linux, BeOS, MacOS, OS/2, FreeBSD, RiscOS.....
Dla użytkowników Linux'a, alternatywą może być DOSemu. DOSemu jest znacznie szybszy, gdyż nie emuluje całego komputera PC, a tylko jądro FreeDOS, kartę dźwiękową, kartę graficzną, oraz (ewentualnie) kartę sieciową. Ponadto, DOSemu potrafi korzystać z systemowego dysku, dzięki czemu można używać danych z pierwotnego systemu bez potrzeby ich kopiowania. DOSbox natomiast wymaga niestety obrazu logicznego dysku, co znacznie utrudnia wymianę danych.

Witam,

Zmienilem plyte glowna na ASUS P5LD2 SE. Podejrzewam, ze zintegrowana na niej karta dzwiekowa nie jest obslugiwana. =(

Chipset:
Northbridge: Intel 945P Memory Controller Hub (MCH)
Southbridge: Intel ICH7

Wedlug manuala jest to 'High Definition Audio':
ADI1986A 6-channel CODEC

Probowalem z modulem snd_ich, bez skutku.

/dev/sndstat

FreeBSD Audio Driver (newpcm)
Installed devices:

Po zaladowaniu snd_driver karta caly czas nie dziala, w /dev/sndstat wciaz nic nie ma.

Bylem na stronie: http://www.freebsd.org/re...i386.html#SOUND
Nie ma tam mojej karty dzwiekowej.

Czy ktos uruchomil te karte na FreeBSD 6_2? Jezeli uruchomienie tej karty na FreeBSD w najblizszym czasie nie bedzie mozliwe to co polecacie? Gentoo GNU/Linux?

Pozdrawiam,

Dzieki za cenny link. Nie rozwiazalo to mojego problemu (bede dalej probowal poradzic sobie z ta karta dzwiekowa pod FreeBSD). A wiec skompilowalem sterownik i uruchamiam go przy kazdym starcie systemu. Karta dzwiekowa jest wykrywana:

pcm0: <Intel 82801G High Definition Audio Controller> mem 0xddcf8000-0xddcfbfff irq 19 at device 27.0 on pci0
pcm0: Output Streams: 4, Input Streams: 4, Bidirectional Streams: 0
pcm0: CORB Size: 256, RIRB Size: 256
pcm0: <audio> at device 0:1 (no driver attached)
pcm0: Cap 44d sf e007f st 1
pcm0: Set 0:3 10

Jezeli dobrze zrozumialem, w 5 linii jest napisane, ze sterownik nie jest dolaczony..? Xmms jak i inne programy multimedialne np. mplayer odtwarzaja plik, nie slychac dzwieku.

Wiem, ze:
- karta dzwiekowa pracuje prawidlowo w systemie Windows XP
- wszystko jest odpowiednio podlaczone

Na koniec dodam zawartosc pliku /dev/sndstat:

FreeBSD Audio Driver (newpcm)
Installed devices:
pcm0: <Intel 82801G High Definition Audio Controller> w00t (1p/0r/0v channels default)

Jakby to mialo jakies znaczenie:

hw.snd.report_soft_formats: 1
hw.snd.targetirqrate: 32
hw.snd.verbose: 1
hw.snd.maxautovchans: 0
hw.snd.unit: 0
hw.snd.pcm0.buffersize: 0
hw.snd.pcm0.vchans: 0

Wiem, ze:
- karta dzwiekowa pracuje prawidlowo w systemie Windows XP
- wszystko jest odpowiednio podlaczone

Nie wiem jak jest dokładnie w FreeBSD, ale sposób na Linuksa wyglądałby tak:
Wpisać „/sbin/lspci -n” (scanpci -v?), żeby wyświetlił identyfikatory urządzeń PCI np.
[..]
00:1f.5 0401: 8086:24d5 (rev 02)
01:00.0 0300: 10de:0322 (rev a1)
02:05.0 0200: 10b7:1700 (rev 12)
02:0d.0 0200: 10ec:8139 (rev 10)
Weźmy ostatnie urządzenie jego PCI ID to 10ec:8139 (karta sieciowa Realteka). Twoja karta powinna mieć id 11d4:1986 (11d4:1986: AD1986A sound chip http://pci-ids.ucw.cz/iii/?s=1:i=11d41986), ale nie wierz mi na słowo, tylko sprawdź. Ta karta jest zgodna z standardem Azalia (Intel HD Audio), więc musisz znaleźć sterownik, który odpowiada w FreeBSD za IHDA. Następnie znajdź plik w którym są umieszczone identyfikatory, będzie tam prosta struktura danych – może być z podziałem na vendor, device – nie wiem (nie mogę znaleźć żadnego cross reference źródeł FreeBSD). Sprawdź czy jest tam identyfikator karty Analog Devices, jeżeli nie ma, to dopisz.

Na szczęście większość kart PCI działających na tych samych chipsetach jest obsługiwana przez te same sterowniki, wystarczy tylko powiadomić sterownik, że potrafi obsłużyć dane urządzenie. Jeśli w sterowniku znajduje się identyfikator AD1986A i nie działa on prawidłowo, wtedy musiałeś gdzieś popełnić błąd przy konfiguracji.

Kloszard - mam Linuksa na Laptopie (Ubuntu) i nie zależnie czy ja się z Nim zmagałem (czyli deflaut prawie na max), czy osoba która się na Tym zna zawsze są problemy (sprzęt nie jest jakiś bardzo nie typowy, ale od początku były problemy i jakoś tak zostało), generalnie albo w ogóle nie ma dźwięku, albo karta działa jako standardowa VGA zależy która wersja systemu (kiedyś oba problemy występowały na raz..). Oprogramowanie dostarczone z kompem do regulacji wydajności itp. działa tylko pod systemami MS.
Na Wine H3WoG chodziły mi o niebo stabilniej niż na W Wiśta, EU2 teoretycznie szybciej pomyka na Linuksie..

Na Linuksie urzekły mnie takie rzeczy, jak domyślnie zainstalowany Perl którym fajnie się "(prze)obrabia" tekstowe pliki gier P-doxu, do tego antywirusa używać nie trzeba.. Nie jest to bezpieczne (i szybkie ;D) jak FreeBSD, ale do zastosowań domowych różnicy nie widzę :P.

Widder - może się mylę, ale ów niedogodność (niemożność instalacji na innym kompie) obniża koszt zakupu takiego systemu. Jeśli chcesz Go sobie przenosić to lepiej kupić system niezależnie, ale wtedy wyjdzie drożej..

Dnia czwartek, 9 marca 2006 22:11, Jurek napisał(a):

> snd_via82xx 28096 0
> snd_ac97_codec 91004 1 snd_via82xx
> snd_ac97_bus 2432 1 snd_ac97_codec

Spraw sobie kartę muzyczną ze sprzętowym odtwarzaniem kilku stumieni dźwięku
naraz, masa kłopotów odpadnie. (sb live!, yamaha xg...)

--
| pozdrawiam / greetings | powered by Trustix, Gentoo and FreeBSD |
| Kajetan Staszkiewicz | jabber,email: vegeta () tuxpowered net |
| Vegeta | IMQ devnames: http://tuxpowered.net |
`------------------------^----------------------------------------'

Strona projektu: Blender.org

Wymagania
System operacyjny:

Sprzęt:

Zalety:
Dostępny za darmo (również do zastosowań komercyjnych).
Projekt Open Source.
Narzędzie do motażu video (Sequence Editor) jest częścią programu do tworzenia animacji 3D (Blender jest gównie znany jako program do modelowania 3D) co daje możliwość łatwego integrowania animacji z "żywym" wideo.
Dużo dodatkowych modułów efektowy.
Możliwość tworzenia własnych skryptów i rozszerzeń w Pythonie.
Małe wymagania sprzętowe.
Wieloplatformowość.
Do kompresji używa biblioteki ffmpeg, bardzo szybkiej i uniwersalnej.
Dobrze zorganizowane środowisko twórców i użystkowników, grupy dyskusyjne, wiki itp.

Wady:
Dość nietypowy interfejs, szczególnie dla osób przywykłych do Windows.
Skromne możliwości audio - zasadniczo regulacja głośności i miksowanie wielu kanałów dźwiękowych.
Stosunkowo ograniczona ilość wbudowanych efektów.

Warto się z Blenderem zapoznać, choćby dlatego, że nie trzeba za to płacić :-). Interfejs programu, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się dziwny w rzeczywistości jest dość przemyślany (program był początkowo rozwijany przez studio Not-a-Number na własne potrzeby), szczególnie jeśli pozna się skróty klawiszowe.

Ja mam problem na moim freeBSD z moją kartą dzwiekowa pod KDE!!
mam karte dzwiekowa zintegrowana i to sprawia wiele problemow!!
Moze ktoś wie jak sobie z tym poradzic!!

FreeBSD aktualnie jeden, bo wymieniłem dysk. Dlaczego? Bo łatwy w urzytkowaniu I jako jedyny wpiera moją karte dźwiękową.

System zainstalowałem z czystej ciekawości tj. wersję 6.0 bo czytałem o nim że jest polecanym OS/em ze względów bezpieczeństwa , no i chciałem ogólnie się przekonać jak on wygląda ...

Pierwsze rozczarowanie to brak dźwięku spowodowany nie wykryciem karty dźwiękowej ,co na linuksie nigdy się mi nie zdarzyło ...oczywiście wystarczyło załadować moduł do kernela i wszystko zadziałało...

Drugie rozczarowanie to po zainstalowaniu k3b okazało sie że program nie znajduje nagrywarki ... i znowu poszukiwanie na forum BSD .... fakt faktem można skorzystać np.z cdrecord ale k3b jest bardziej przejrzyste ....

Trzecie to że mimo aktualizacji portów np. nmap byl w wersji 3.81 a na stronie producenta jest 3.95 , to samo dotyczyło np.kadu ..z portów wersja 0.93 ... no archaiczne oprogramowanie mnie nie interesuje ,oczywiście nie dotyczy to wszystkiego ..wymieniłem dwa przykłady
Z tego co czytałem system Freebsd nadaje sie wysmiencie na serwer i jest idealnym środowskiem dla progamistów a żeby go przerobić na system multimedialny tak jak linuksa to trzeba sporo pracy w to włożyć ( opinia osoby która zna ten system bardzo dobrze)..
Inna sprawa to np. kompilacja javy , gdyby nie było gotowej paczki to z relacji innych userów , kompilacja by trwała około 8 godzin ...

Ja mam obsesje na punkcie bezpieczeństwa więc postanowiłem napisać firewalla i potem skompilować kernela ...przeliczyłem się bo te reguły to już nie iptables i efekt był taki że po kompilacji kartę sieciową mi wcięło ... a że to było w środku nocy to czym prędzej pozbyłem się z dysku FreeBSD - zmęczenie wygrało chyba z rozsądkiem .

Moje doświadczenie z tym systemem jednak oceniam na dobre , bo nie zakładałem że ten OS zostanie na dysku dłużej jak 2 tygodnie , no jeśli da się emulować NetBSD na vmware to pewnie go sobie sprawdzę , ale tylko po to aby się orientować w nim ... na razie uważam że linux zapewnia wszystko czego wymagam od systemu (bezpieczeństwo, stabilność , medialność )....

[ Dodano: 2006-01-05, 13:09 ]