Karpaty polskie zabytki

odchudzicsie

Rewelacja! Może by coś zorganizować PTTowskiego w tamtej okolicy? O Np. Dzień Dziecka!
To w sumie niedaleko - koło Jasła.

Dodam jeszcze opis z ichniej strony:

Jest takie miejsce w Polsce na Podkarpaciu, które nazywane bywa "Karpacką Troją" lub "Karpackim Biskupinem".
To Trzcinica, słynna dzięki znajdującemu się tam miejscu, zwanemu przez okoliczną ludność "Wały" lub "Wały Królewskie".
W Trzcinicy odkryto najstarsze w Polsce, silnie ufortyfikowane osady z początków epoki brązu ludności grupy pleszowskiej kultury mierzanowickiej, pierwszą po północnej stronie Karpat obronną osadę zakarpackiej ludności kultury Otomani-FĂźzesabony.
Znajduje się tu monumentalne grodzisko wczesnośredniowieczne, najstarszy gród słowiański i najlepiej do dziś zachowany obiekt obronny z tego okresu w Małopolsce. Znaleziono tu ok. 150 tysięcy różnego rodzaju zabytków, w większości dotąd nieznanych w Polsce, często unikalnych w skali europejskiej.
Odkrycia te w zupełnie nowym świetle stawiają początki epoki brązu w tej części Europy, a także zmieniają wiele poglądów dotyczących wczesnego średniowiecza. W Trzcinicy powstaje skansen archeologiczny - drugi Biskupin, jako oddział Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.
Trzcinica wzbudza zachwyt fachowców i laików, fascynuje monumentalizmem, poziomem konstrukcji, wkładem myśli inżynieryjnej, estetyką, ilością i jakością technologiczną wytworów.

Monografia - praca naukowa omawiająca jakieś zagadnienie w sposób wyczerpujący - wytłuszczenia moje.

Jako monografia więc noty zebrałaby niezbyt wysokie. Jako popularny turystyczny przewodnik po cerkwiach - ja daję noty maksymalne.



Masz rację. Znakomita, godna polecenia książka. Coś pośredniego pomiędzy monografią, a przewodnikiem czyli przewodnik de lux. Zdecydowanie pod względem merytorycznym wyrózniający się wśród podobnych. Nie mam lepszego opracowania na ten temat niż "Cerkwie w Bieszczadach" Stanisława Krycińskiego.
Polecam też dwa przewodniki także opisujące zabytki sakralne na naszym terenie. Są to: "Cerkwie drewniane Karpat Polska i Słowacja" i "Kościoły drewniane Karpat Polska i Słowacja" autorstwa Magdaleny i Artura Michniewskich i Marty Dudy. Do grona Autorów w "drugim przypadku" dołączył Sebastian Wypych. Ten pierwszy zawiera: opis 208 obiektów, 57 zdjęć barwnych, 141 zdjęć czarno-białych, 35 mapek i szkiców sytuacyjnych. Drugi zaś: opis 278 obiektów, 64 zdjęcia barwne, 157 zdjęcia czarno-białe, 77 rysunków, 45 mapek i planów sytuacyjnych. Przewodniki zawierają także wzmianki o obiektach, których już nie ma. Zostały wzbogacone o słownik terminów, bogatą bibliografię, a ponad to przewodnik o kościołach wykaz wyznań. Oba zostały wydane przez Rewasz.

Obok wejścia na zamek jest stara chałupa zamieszańców, prawdziwe cacko.
Tak nieco w drzewach, na lewo od zakręcającej drogi, tuż za bramą?
Jeśli to ta, to w zeszłym roku była w stanie bardziej niż fatalnym. Niewykluczone, że mam gdzieś zdjęcie...



Pogórze to także wychodnie skalne, sztolnie, jaskinie. Te dopiero w kwietniu poznam w ramach realizowanego projektu

Jako przygotowanie, jeśli nie znasz - polecam "Jaskinie Polskich Karpat Fliszowych", tom 3 (m.inn. jaskinie Pogórza Dynowskiego). Opisy i lokalizacja bodaj 21 obiektów typu schrony skalne i "jaskinie"

Krosno się remontuje - również i zabytki. Niestety ostatnio były trudności ze zwiedzaniem huty.
Polecam za to sklep "firmowy" ze szkłem (w Rynku)

pozdrawiam
gb

Ale rozwinęła się dyskusja. Mea Culpa.

Nie przejmuj się - wynikła bardzo ciekawa dyskusja - i to najważniejsze.

Do wszelkich zmian nazw na cześć sławnych osób mam stosunek bardzo negatywny, choćby dotyczyły osób bardzo zasłużonych jak np. Jan Paweł II.

Już mamy w Beskidach szczyt Jego imienia (dawniej Jaworzyna). Co komu szkodziła ta Jaworzyna ? Nie mogła nią zostać ?
A Janowi Pawłowi II owszem należą sie nazwy ulic, jak innym sławnym ludziom, ale dlaczego zmieniać nazwy od dawna przyjęte i znane ?

Popełniłam kiedyś taki popularny artykuł do "n.p.m" na temat nazewnictwa karpackiego.
Uważam że nazwy, przynajmniej w Karpatach są rodzajem zabytków, które mówią o dawnych czasach, o kolejnych falach osadnictwa - niemieckiego, wołoskiego, polskiego (najstarsze są nazwy rzek - na naszych terenach przeważnie pochodzenia celtyckiego, lub trackiego).

Nie należy zmieniać nazw, tak jak to próbowano zrobić w latach 70 w Bieszczadach, usiłując zatrzeć wielowiekową historię tego kawałka Polski - nie koniecznie związaną z osadnictwem polskim.

Z kolei Gierlach (lub Gerlach jak uważają niektórzy, w sumie obie wersje są historycznie poprawne) nosił już imię i Franciszka Józefa i Stalina.

W ogóle górskie nazewnictwo to mój fioł - i lubię na ten temat dyskutować

Ale zawsze jestem przeciwna ich udziwnianiu i "sztucznemu" nadawaniu.

Pozdrowienia

Basia

Jak ktos powie, ze na kempingach w Rumuni, pieknym i przyjaznym turystom kraju cos komus ukradli, no to chyba spal pod supermarketem albo pod smietnikiem, co jest mozliwe..
Albo byl kamperem.. To moze mu cos ukradli...
Albo byl na kempingu co kosztowal za wszystko z 10 zeta a myslal, ze jest na kempingu za 100 zeta.
I wylewal brudna wode na ulice a smieci wyrzucal do rowu...

Rumunia - NORMALNY, FANTASTYCZNY KRAJ - jedzcie, ogladajcie, szczegolnie zabytki i Karpaty z ich zamkami, palacami itd.
Bylismy w zeszlym roku w kilka zestawow, z rowerami, ogrodkami, wszelkimi gratami, drogimi/srednimi/roznymi autami, roznymi przyczepami, NIKOMU NIC NIE ZGINELO, nawet nie probowalo zginac...

Bede bronil Rumuni jak niepodleglosci, bo byly to chyba najfajniejsze wakacje w moim zyciu,
nooo, jak ktos uwaza, ze pozostawienie roweru nie przypietego przed sklepem to normalne, to wspolczuje, ciekawe ile taki rower by stal w Polsce?
Nie dajmy sie zwariowac, jak nie prowokujemy glupiej sytuacji, nie afiszujemy sie z kasa, nic zlego nam sie w mojej cudownej Rumunii nie stanie.

I wiem o czym pisze.

Jacek.

Ps. zreszta, jak ktos sie boi, to lepiej niech nie jedzie i glupot nie pisze, lepiej w samolot i do Egiptu...
Kolego jkal - uzyj szukajki, wiele sie Tobie rozjasni...

ROMANIA.

Mniej więcej 30 lat temu francuscy archeolodzy rozpoczęli badania nad technologią obróbki krzemienia. Przeprowadzali eksperymenty, łupali krzemień metodami i narzędziami dostępnymi w epoce kamienia. Poznali technikę sprzed kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu tysięcy lat.

Również polscy badacze poszli tą drogą. Prowadzili eksperymenty, robili narzędzia takie jak w epoce kamienia metodami z tejże epoki. W rezultacie wiedza o tym, jak w różnych okresach pradziejów obrabiano krzemień, jak wyglądają odpady z takiej produkcji, ogromnie posunęła się do przodu.

Właśnie to leży u podstaw naszego odkrycia. Okazało się bowiem, że to, co dawniej archeolodzy zbierali z powierzchni ziemi w regionie Gór Świętokrzyskich i co określali ogólnikowo jako materiał krzemienny z młodszej epoki kamienia, czyli z okresu, gdy funkcjonowała kopalnia w Krzemionkach, jest niejednorodne. Wśród tych materiałów umiemy już teraz wyróżniać krzemienie nie tylko z młodszej, ale i ze starszej epoki kamienia. W taki właśnie sposób natrafiliśmy wśród krzemieni z Małego Gawrońca na zabytki nie sprzed pięciu tysięcy lat, ale ponad trzykrotnie starsze.

Ponowny przegląd krzemieni z wielu stanowisk u podnóża (szeroko pojętego) Gór Świętokrzyskich stworzył zupełnie nowy obraz osadnictwa z okresu magdaleńskiego. Kultura magdaleńska to nazwa, jakiej używamy na określenie charakterystycznych narzędzi paleolitycznych, ale także sztuki ludzi zamieszkujących Europę pod koniec ostatniego zlodowacenia. Nazwa ta pochodzi od stanowiska archeologicznego La Madeleine w departamencie Dordogne we Francji. Wcześniej sądziliśmy, że tych starych stanowisk jest w naszym regionie jak na lekarstwo. Tymczasem jest ich dużo. W ubiegłym roku "Rz" opisała grób dziecka z tego okresu, odkopany w Wilczycach, właśnie w tym regionie, koło Sandomierza. W tej chwili rysuje się zupełnie nowy obraz osadnictwa magdaleńskiego na północ od Karpat. Tu nie było jakiegoś peryferyjnego obszaru tej kultury, lecz "porządny", ludny region. Dziś nam się wydaje, że w zasadzie nie odbiegał on, w niczym nie był gorszy na przykład od Basenu Paryskiego czy od terenów Niemiec, Szwajcarii, a tam przecież archeolodzy lokują główny obszar kultury magdaleńskiej. Tyle że stanowiska w zachodniej Europie są mniej zniszczone. Wynika to z wielu powodów, choćby z warunków geologicznych. W regionie, który badamy, następuje potężna erozja, kilka milimetrów rocznie. Wiele prastarych obiektów mieszkalnych oraz grobowych wyszło na powierzchnię i uległo zniszczeniu, zostały po prostu rozorane. Dlatego taką ogromną wartość ma odkrycie w Ćmielowie.

Po takich cenach możemy zakupić przewodniki:

Beskid Mały 27,00
Beskid Myślenicki 24,00
Beskid Niski 25,00
Beskid Sądecki 20,00
Beskid Śląski 30,00
Beskid Wyspowy 24,00
Beskid Żywiecki 33,00
Bieszczady 25,00
Gorce 24,00
Gorgany 32,00
Góry Stołowe 12,00
Krynica 2008 - informator 6,00
Okolice Krynicy 12,00
Orla Perć 17,00
Pogórze Przemyskie 25,00
Zakopane. Spacery i wycieczki 12,00
Chojnowski Park Krajobrazowy 15,00
Drawieński Park Narodowy 12,00
Mazowieckie wędrówki t.1. Osiek-Sadowne 10,00
Mazowieckie wędrówki t.2. Puszcze Kamieniecka i Biała 20,00
Otwock i okolice I 24,00
Polska egzotyczna t. 1 24,00
Polska egzotyczna t. 2 28,00
Puszcza Kampinoska 25,00
Smak Kresów 1. Wśród jezior i mszarów Wileńszczyzny 29,00
Smak Kresów 2. Czar Polesia 40,00
Litwa 40,00
Lwów (autor: Włodek&Kulewski) 29,00
Lwów (autor: Rąkowski) 35,00
Podole, oprawa twarda 40,00
Szlakiem Adama Mickiewicza po Nowogródczyźnie 25,00
Wilno 26,00
Wołyń 40,00
Ziemia Lwowska 44,00
Czarnogóra (b. Jugosławia) 28,00
Praga (Czechy) 26,00
Sycylia (Włochy) 27,00
Wielka Fatra (Słowacja) 27,00
Dunajec 12,00
Krutynia 12,00
Radunia 12,00
Rega 12,00
Wda 12,00
Cerkwie drewniane Karpat (Polska i Słowacja) 27,00
Cerkwie w Bieszczadach 25,00
Kościoły drewniane Karpat i Podkarpacia 29,00
Z etnografii Karpat Polskich 12,00
Zakopiańskim szlakiem Karola Szymanowskiego 5,00
Zamki i zamczyska Słowacji 44,00
Czersk - plan zamku i miasta 4,00
Kaplica św. Rocha w Krasnobrodzie 4,00
Krasiczyn - plan zamku i miejscowości 4,00
Krynica - plan 2,50
Liw - plan zaku, mapa okolic 4,00
Malbork - plan zamku i miasta 5,00
Okolice Krasnobrodu (Roztocze środkowe) 6,00
Okolice Krynicy - mapa 3,50
Okolice Szczawnicy - mapa 3,50
Pasmo Babiogórskie i Jałowieckie - mapa 3,50
Pieniny - mapa 4,00
Twierdza Przemyśl 6,00
Zabytkowe cerkwie Polski pd-wsch. 5,00

Pozdrawiam

Witam Serdecznie

Poniżej zamieszczam zaproszenie na imprezę którą organizuje Małopolskie Stowarzyszenie Miłośników Historii "Rawelin"
Pozdrawiam
Piotr

I Piknik Forteczny – Rudawa 2007

Dzień otwarty schronów Regelbau 668

w dniu

6 października 2007 r. (sobota)

Program:
godz. 10.00 - Powitanie gości i symboliczne otwarcie obiektu w Rudawie
godz. 10.30 – Udostępnienie do zwiedzania schronów w Rudawie i Młynce
godz. 15.00 – Zakończenie imprezy

Małopolskie Stowarzyszenie Miłośników Historii „Rawelin” jest organizacją typu non-profit, która swoje cele statutowe realizuje prowadząc badania historyczne oraz działając na rzecz ochrony zabytków kultury i architektury - w tym także fortyfikacji.

„Rawelin” współpracuje z wieloma instytucjami, nie tylko na terenie Krakowa, ale i całej Polski. W maju 2007 efektem wspólnego działania Stowarzyszenia i Muzeum Historycznego Miasta Krakowa w ramach akcji „Noc Muzeów” było udostępnienie do zwiedzania dwóch podziemnych schronów przeciwlotniczych z czasów okupacji niemieckiej.

Od czerwca bieżącego roku członkowie „Rawelinu”, przy wsparciu Urzędu Gminy Zabierzów, prowadzili prace porządkowo-remontowe przy dwóch schronach z 1944 roku znajdujących się w Rudawie.

Niemieckie schrony bierne piechoty typu Regelbau 668 przeznaczone były dla załogi złożonej z dziewięciu żołnierzy. Obiekt zbudowany na planie kwadratu o bokach 7,65 m składał się z dużego pomieszczenia piechoty o kubaturze ok. 13 m2 oraz dwóch mniejszych (przedsionków), w których zamontowano drzwi pancerne: lekkie gazoszczelne oraz ciężkie dwupołówkowe o wadze 640 kilogramów. Załogę chroniły żelbetowe ściany i strop grubości 1,5 metra.

Wyposażenie składało się z dziewięciu prycz, radiostacji, piecyka, stołu i krzeseł, ręcznego wentylatora wraz z pochłaniaczem, zestawu narzędzi oraz telefonu fortecznego. W sytuacji zaklinowania bądź uszkodzenia drzwi wejściowych, załoga mogła skorzystać z wyjścia ewakuacyjnego, za którym znajdowała się studzienka z klamrami, prowadząca na powierzchnię. Do schronu dobudowane zostało stanowisko typu Ringstand, przeznaczone do obserwacji lub prowadzenia ognia z karabinu maszynowego. Opisywane obiekty wchodziły w skład linii umocnień b-1 budowanej w drugiej połowie 1944 roku i przebiegającej południkowo przez obszar Polski – od Bałtyku aż do Karpat.

W ramach imprezy udostępnione zostaną dwa analogiczne schrony. W pierwszym z nich, zlokalizowanym w Rudawie, odbędzie się wystawa zdjęć i dokumentów związanych z funkcjonowaniem obiektu i jego wyposażeniem. W drugim można będzie zapoznać się z działalnością Stowarzyszenia oraz organizacji współpracujących, a także z przebiegiem prac remontowych, utrwalonym na fotografiach. Na czas imprezy w schronach funkcjonować będzie oświetlenie elektryczne. Dodatkową atrakcją będą członkowie grup rekonstrukcji historycznej w umundurowaniu z epoki.

Celem imprezy jest zwrócenie uwagi na problem ochrony fortyfikacji nowożytnych, jak również przedstawienie skutecznych rozwiązań adaptacji podobnych obiektów dla celów turystycznych – na przykładzie Rudawy. Na terenie Małopolski znajduje się jeszcze około 50 schronów tego typu, które pozbawione są jakiejkolwiek opieki.