odchudzicsie
Ad Zwirek
Wspaniały pomysł
Dalej sie upieram że celownik powinien być dopuszczony dowolny. Jak pisałem jest to wybór tylko kupującego. Karabinki 7,5 J strzelają w Niemczech do 25 m , KZ 25 mm , podzielone na sprężynowe i bezodrzutowe (PCP) , optyka to taka na jaką cię stać. KZ jest małe więc trzeba dużo precyzji - szczególnie na odległościach pow. 20 m. Karabinki najczęściej używane sprężynowe to HW 77/97 , FWB 300s , Webleye i AA. Z PCP - różne rodzaje machówek - począwszy od starszych do prototypów. Konkurencja wieksza niż w klasach wyższych - uwarunkowane przepisami dotyczącymi posiadania broni pneumatycznej. Ten rodzaj przepisów powinien być przyjętu u nas a nie rozdziały FT i HFT - to są dwie zupełnie odmienne dyscypliny. Ale jak na razie to więcej jest zwolenników FT
Na początku tego roku stałem się posiadaczem pierwszej, własnej wiatrówki – HW 95. Jak wiadomo, jest to najlżejszy (3,3-3,4 kg), kompaktowy model z grupy tzw. karabinków pneumatycznych dalekiego zasięgu, produkowanych przez firmę Weihrauch. We wszystkie weekendy z radością strzelałem, ile tylko się dało . Moje doświadczenie i jednocześnie „przebieg” karabinka to ponad 2,5 tys. strzałów. Ponieważ chęć dzielenia się frajdą strzelania jest ogromna, a testów HW 95 jeszcze nie było na forum, pozwoliłem sobie zamieścić krótki opis wyników zimowego strzelania na 50 m.
Sprzęt Karabinek po zakupie był rozmontowany, umyty i przesmarowany smarami od Jerzego, zgodnie z jego zaleceniami i Tonia). Sprężyna słabsza, przeznaczona na rynek niemiecki. Ku mojemu zaskoczeniu, prędkość JSB Exact 4,50 przy tej sprężynie wyniosła około 215 m/s (niestety średnia tylko z 3 pomiarów), co daje około 12,6 J energii. Spust wyregulowany na bardziej miękki. Testowałem zestaw z lunetą Nikko&Stirling Gold Crown 4-12x42 AO,WA (na montażu Dampa) przy powiększeniu 12 razy. Karabinek z lunetką i montażem waży łącznie 4 kg. Użyłem śrutu JSB Exact 4,51 (wydaje mi się, że zapewnia najlepsze skupienie przy strzelaniu z tego egzemplarza wiatrówki)
Subiektywne odczucia eksploatacyjne Praca mechanizmu naciągu karabinka przy sprężynie 12,6 J jest bardzo przyjemna. Złamanie systemu następuje przy swobodnym pociągnięciu za końcówkę lufy. Naciąg – lekki i płynny. Po 3-5 godzinnym strzelaniu z pozycji siedziącej FT nie odczuwam zmęczenia mięśni rąk. Mam jednak wrażenie, że cykl strzału przy sprężynie 12,6 J jest trochę za bardzo „rozwlekly”. Strzelając odrobinę z HW 77 (16,? J) czułem, że cykl strzału, był krótszy, bardziej dynamiczny i zwarty. Zaznaczam jednak, że jest to subiektywne odczucie, poparte małym doświadczeniem strzeleckim.
Metoda Wykonywałem serie 10- i 5-strzałowe do tarcz wydrukowanych za pomocą programu AirGun 7.5.2. na kilku kartkach A4. Na każdej kartce było od 2 do 8 tarcz. Pomiędzy strzelaniami do poszczególnych kartek kręciłem trochę pokrętłami lunety. Wybrałem dwie kartki z najlepszymi wynikami, przedstawiające serie strzałów: (1) z pozycji siedziącej FT – 8x5 strzałów, (2) z podpórki – 6x10 strzałów. Podpórkę stanowiła poducha wypełniona nasionami gryki, ułożona na dwóch stojakach stolarskich. Z pozycji FT strzelam najczęściej. Z podpórki strzelałem po raz pierwszy w dzień testu. Skupienie mierzyłem od zewnętrznych krawędzi przestrzelin (średnica okręgu, w którym mieszczą się wszystkie, całe przestrzeliny w serii). Dystans 50 m odmierzono taśmą (± 1 m)
Warunki Ogród w dolinie, praktycznie bez wiatru (nie odczuwałem żadnych podmuchów), późne popołudnie. Strzelałem z niewielkiego wzniesienia terenu. Temperatura: nieco poniżej zera 0C (dokładnie nie wiem). Data: 19-20.02.05.
Wyniki
Oto wyniki serii 1 (pozycja FT, 8x5 strzałów, średnie skupienie - 31 mm; jeden strzał zerwany)
A oto wyniki strzelania w serii 2 (podpórka, 6x10 strzałów, średnie skupienie – 38 mm)
Komentarz Serie o najmniejszym skupieniu (5 strzałów – 2 cm; 10 strzałów – 3 cm) są najbardziej zbliżone do możliwości karabinka i śrutu. Na ile są zbliżone? Nie czuję się na tyle doświadczonym strzelcem by o tym wyrokować. Większe skupienie w pozostałych seriach (5 strzałów – 3,5 cm; 10 strzałów – 4-4,5 cm), to zapewne efekt słabego opanowania wiatrówki przez strzelca (brak treningu, słaba powtarzalność chwytu itp). Rozpamiętując całe dotychczasowe doświadczenie ze strzelania tą wiatrówką na dystansie 50 m (pozycja siedziąca FT), mogę orientacyjnie stwierdzić, że najlepsze 10-strzałowe serie mieściły się w okręgu o średnicy około 3,5 cm, przeciętne serie – w okręgu ca 4-5 cm, a słabe – ponad 5 cm.
I to by było na tyle suchego streszczenia. Mam nadzieję, że się przyda.
Ppzdrawiam
Tomek
Witam Wszystkich.
Jest to moja pierwsza wypowiedź na forum, więc króciutko o mnie. Od ponad roku, interesuje się bronią pneumatyczną. Pierwszą wiatrówką, którą zakupiłem był Twinmaster Action, i tak to się zaczęło. Ale nie o nim będę chciał skrobnąć kilka zdań. Od pół roku szczegółowo śledzę to forum, ponieważ przymierzałem się do zakupu drugiej wiatrówki. Interesował mnie zakup karabinka. Przewinęło się kilka modeli, o których starałem się dowiedzieć jak najwięcej: AA ProSport , AA TX 200, HW 77, HW 97, Diana 48, Diana 54, Thoben Evolution, CZ200 i kilka innych PCP. Rozważałem wszystkie za i przeciw – TU WIELKIE PODZIĘKOWANIA DLA WSZYSTKICH NA TYM FORUM, za testy, własne opinie i komentarze. Po przeanalizowaniu, doszedłem do wniosku, że najlepszym karabinkiem spełniającym moje wymagania będzie...AA S400 Classic 4,5mm <17J J
Karabinek mam od poniedziałku tj. 11.04.05r. i mogę się z wami podzielić swoją WIELKĄ J radością. Chciałbym przy okazji podziękować Panu M z Jabłonnej za pomoc w zakupie i pierwsze wskazówki jak postępować z PCP i za inne dobrodziejstwa J. Mam nadzieje, że nie zanudzam więc przechodzę do rzeczy.
Karabinek, zapakowany był w tekturowe pudło, mało estetyczne, ale nie to jest najważniejsze.
Grunt, że spełniało swoje przeznaczenie ( no może nie do końca)- ma chronić zawartość. I teraz o zawartości. Zamawiałem karabinek z łożem bukowym, mając pewne doświadczenie stolarskie, spodziewałem się zwykłego buku, o słabo zaznaczonych słojach i jasnej kolorystyce. I tu wielkie zdziwienie. Łoże bukowe AA jest po prostu śliczne. Może nie wygląda tak jak orzech, ale naprawdę może cieszyć. Słoje są wyraźnie zaznaczone, sam kolor jest tez bardzo przyjemny o odpowiednim odcieniu. Odnośnie pudełka to myślę, że powinno to być, coś bardziej odpornego na warunki podróży- bo zauważyłem kilka malutkich wgnieceń na łożu ( 4 sztuki) brak miękkiej wyściółki . Samo łoże jest wykończone jakimś (satynowym) półmatowym lakierem. Jest bardzo dobrze wygładzone, bez zacieków oraz porów między słojami. Jak za tą kasę to super, stopka jest troszkę niestarannie obrobiona. Idealnie leży w dłoniach. Baka ładnie wyprofilowana odpowiednia do niskiego montażu. Do wysokiego będzie pewnie zaniska. Teraz troszkę o elementach oksydowanych. Sama lufa ( chciałem zdementować pogłoski odnośnie grubości lufy – LUFA MA 11,8mm) i kartusz, oksydowane są na czerń z połyskiem i tu minus całej sprawy- ślady po palcach paskudnie znać na tych elementach. Lepiej by było, wykonać te elementy w czarnym macie ( moje zdanie). Pozostałe elementy metalowe (komora na śrut, spust i osłona spustu) wykowane są w czarnym macie i naprawdę fajnie to wygląda. Wykonane są naprawdę perfekcyjnie bez żadnych nie doróbek- a to cieszy. Praca mechanizmów też działa bez zarzutu- naciągnięcie sprężyny bijnika nie stanowi problemu. Spust wyczuwalny, lepszy niż w Twinie- wg. mnie. Na początku, miałem problem z wkładaniem śrutu, ale przy drugiej setce już nie zwracam uwagi na ten drobiazg, a przy trzeciej nabieram płynności ruchów mój brat też J. Niestety nie posiadam takiego urządzenia jak luneta, ponieważ Norconia 4x32 którą posiadam trudno nazwać celownikiem- niestety w Radomiu nic nie ma J. Sam strzał, nie jest wcale taki głośny, do zniesienia w pomieszczeniu zamkniętym, a na świeżym powietrzu jak odpustowy kapiszon. Po wyzerowaniu „ celownika” pierwsze pykanie odbyło się na 10m ( w garażu ok. 21.00). Z pozycji podpartej z dziesiątki się nie wychodzi. Dzisiaj przeprowadziłem strzelanie na świeżym powietrzu. Maksymalna odległość wynosiła 30m a wielkość celu 25mm. Pozycja podparta, pierwszy strzał i cel zdjęty. Brat powtórzył to samo- SZCZENY W DÓŁ!!! Podsumowując jest to sprzęt warty tej kasy 2150zł, a gdyby ceny nie uległy zmianie 2700zł , to i tak bez wahania nabył bym ten model. Drobna uwaga dla miłośników przebijania- UWAŻAJCIE GDZIE CELUJECIE, ponieważ można wyrządzić komuś poważną krzywdę. Ustawowe <17 J z 30m robi dziurkę na wylot w butelce po piwku, nie rozbijając jej. To tyle tego krótkiego opisu. . Zdjęcia niebawem będą ale na razie ....praca, praca i jeszcze raz praca. PS jak się wstawia fotki na forum?
Pozdrawiam Wszystkich. Mati