odchudzicsie
Gwarek musi miec klatke jak najwieksza , taka jak dla olbrzymich papug.Najlepiej woliere.
Klatka to podstawa jesli chcesz aby ptak byl szczesliwy .Poza tym on bardzo mocno brudzi ,bo rozrywa kawalki pokarmu potrzasajac dziobem . Wokolo powinny byc kafelki.
Najtanszy kosztuje grubo ponad 1000. Mnie proponowano okazyjnie za 1500. W Niemczech jeszcze drozej ,bo nie popieraja oni przemytu ani wylapywania dziko zyjacych ptakow a hoduja sami .Najtaniej oplacalo mi sie sprowadzic go bezposrednio z Azji ale samo zalatwianie i procedury byly zbyt skomplikowane .Na marzeniach sie skonczylo.
Najlepiej kupic ptaka mlodego i oswoic po swojemu , wychowac , izolowac od halasu i irytujacych dzwiekow jak kapiacy kran czy telefon . Uwazac na slowa ! Gwarek raz nauczony przeklenstw bedzie sie nimi popisywal kiedy tylko sobie je przypomni.
Potrafi budowac zdania i plesc bzdury . Jak sie nudzi moze nasladowac dzwiek dzwonka do drzwi ,karabinu lub szczekac jak pies.
Gwarek jest bardzo madrym ptakiem i osoba , ktora go kupi musi mu poswiecic bardzo duzo uwagi .Musi go uczyc ,bo pozostawiony sam sobie stanie sie najwieksza zakala rodziny i wpedzi wszystkich w nerwice. Odkupic od kogos okazyjnie tez ryzyko ,bo zawsze pozostaje pytanie " dlaczego sprzedaja ..."
Z racji tego ,ze gwarek jest moim najwiekszym marzeniem zaloze o nim specjalny temat gdzie bedziemy mogli o nim popisac.
:mad: Mam grzyba... i to nie byle jakiego, ale na scianie w sypialni
Pojawil sie jakis czas temu i nie wiem co z tym fantem robic. Jak wiecie mieszkam nad morzem, jest wilgotno a do tego dom byl wybudowany przez konstruktora-amatora, wiec nie mam zbytniego zaufania co do porzadnosci tej pozal sie Boze konstrukcji... np, jedna strona domu osiada, pekaja sciany, osuwaja sie powoli kafelki.... Sama rozkosz. Wracajac do grzyba, to ten pokoj zostal "zapomniany" przez tesciowa i przez kilka lat hulal tam wiatr, tesciowa ma zwyczaj oszczedzania, wiec przez ladny czas potrafila nie wlaczyc ogrzewania tylko siedziec w trzech swetrach.
No to sie wygadalam.
Co robic z grzybem? czy sa jakies preparaty? Myslalam nawet o formalinie, ktora mam pod reka w pracy, ale ona z kolei jest trujaca szybciej nic grzyb.
Ratunku. NAJPROŚCIEJ I NAJTANIEJ ZMIEN MIESZKANIE.
u mnie znajomi też 2 lata próbowali nawet właściciel im czynsz obnizył aby coś z tym zrobili, kupował środki, wiercił otwory pod grzałki i osuszali....ale nic to nie dało.
PODDALI SIĘ po 2 latach...
ale jak dom jest własny....cóż chyba pozostanie zacząć od początku, czyli podkopać się pod fundamenty i je zailozować...
pp jest naprawde solidna- przypadkiem spadła mojemu tacie z metra wysokości na kafelki i nie ma po tym upadku żadnego śladu (na lunecie ani kafelkach). Gdybyś się zdecydował to najtaniej w zielonym sklepie chyba. Nie bierz montażu, który dają w komplecie bo jest bardzo słabo wykonany. Mi na gamoniu po 100 strzałach przesunął się o jakieś 4mm. Weź z allegro accushota
Witam, kiedyś już się z takim problemem tutaj pojawiałem, ale teraz jest to już sprawa sprzedać aparat czy naprawiać, nie mogę tak już dłużej pracować...
Problem jest taki, że któregoś dnia po zakrapianej imprezie aparat lekko uderzył o kafelki, nic nie było by w tym dziwnego gdyby nie fakt, że wysuneła się wtedy matówka (drzwiczki się opuściły) i latała luzem po wnętrzu.
Szybko włożyłem ją na swoje miejsce, ale jak się później okazało gdzieś zgubiłem tą metalową podkładkę pod matówką, w drzwiczkach jest w chwili obecnej sama matówka bez podkładki.
Problem : dajmy na przykład wiewórkę -> ostrze (mowa tylko o MF, AF działa OK!!!) na jej nos, a na wykonanym zdjęciu mam ostrą kitę - > słowem ostrzy dobre 3-4cm calej niż bym sobie tego życzył, a że pracuje głownie z obiektywami na M42 ma to duże znaczenie.
Potwierdzenie ostrości natomiast działa normalnie - tj.w wizjerze mam zamazany obraz, ale widze i słysze piknięcie o potwierdzeniu ostrości i zdjęcie faktycznie jest ostre.
Jako, iż potwierdzenie ostrości praktycznie nie działa przy słabym świetle, a często foce z f=1.8 to musze zrobić kilkanaście podejść do jednego zdjęcia by to było ostre tam gdzie chce.
Regulacja dioprii na wizjerze nie pomaga na to...
Pytanie do was - czy to na pewno ta podkładka, czy mogło coś innego polecieć ? ew. czy jest ktoś w Łodzi, kto by dał na chwile swoją matówkę z podkładką na sprawdzenie lub - gdzie najtaniej dostać matówkę do k100d super.