Indeks odchudzicsiekkm firmware Sony h-9Kazimierz RestauracjeKkaszuby wczasykasety do drzwi chowanych w ścianękarty pracy mrowiskoKatie Melukazimier Dolny HistoriaKatarzyna KubicaKazaa 2.43Katedra woclawska
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • radius.htw.pl
  •  

    odchudzicsie


    przyczepie sie:P nie mozesz uzyc jednostki kkm jako 200k km, bo to wyjdzie 200 kilo kilometrow :P
    kilo to w jednostkach miar 1000... where is the trouble???

    wlasnie spadles z tego tramwaja do ktorego sie przyczepiles i czeka cie mityng twarza z szynami :P



    Skrzynia 4HP18 szarpie i tyle. Nie jest do dokuczliwe ale odczuwalne a redukcja w dół tym bardziej gdyż skrzynia na moment stawia silnikowi większy opór. Tu nie ma coś w rodzaju wolnego koła roztłaczającego napęd ja w dwusuwach czy amerykańskich wynalazkach. Skrzynia zachowaniem przypomina typowy manuall i na danym biegu nie ma możliwości by coś szarpało z powodu skrzyni biegów. Jakakolwiek mechaniczna wada przede wszystkim jest słyszalna. Wada w sterowaniu przeważnie uniemożliwia jazdę lub brak jest jakiegoś biegu lub zmiany są na różnych obrotach.
    Odnośnie wymiany oleju w ASB trzeba się stosować do zaleceń serwisu. Moja po generalnym remoncie nie wymaga jakiejkolwiek obsługi przynajmniej do przebiegu 70 kkm. Mam zlany syntetyk na specyfikację 150kkm. przebiegu ale mechanik zalecił skrócenie przebiegu tak na wszelki gdyby. Do tego czasu mam tylko pilnować poziomu oleju oraz ewentualnych wycieków. Serwis dał pisemną gwarancję na rok bez limitu kilometrów i ma bardzo dobrą opinię w Poznaniu.
    Ja bym przyczyn szarpania upatrywał tylko w silniku a jeśli ma system wtrysku Lucasa a nie zapowietrzający się układ paliwowy winowajcą jest Lucas.



    Mam pytanie, co ile kilometrów powinienem wymieniać olej w:

    - skrzyni biegów
    - reduktorze
    - moście napędowym

    Dodam, że jeżdżę raczej spokojnie, "na szeryfa", bez kickdownów . Lekki teren bardzo sporadycznie. Ostatnią wymianę w/w miałem 2 lata temu w Raffi, było to jakieś 35 kkm temu.



    Jest na forum bardzo dużo informacji i tyle samo linków na temat przeglądów technicznych po różnych przebiegach kilometrów.
    Niestety nie znalazłem nic ( poza numerami tel. do dealerów ) na temat czynności obsługowych po przejechaniu 180 kkm.
    Zbliżam się powoli do tego przebiegu i chciałbym się dowiedzieć jakie czynności obsługowe będą wykonane. Z tego co się orientuję to na pewno olej w skrzyni biegów ( w silniku oczywiście też;)) i świece zapłonowe.
    Chciałbym pojechać na ten przegląd do dealera tylko boję się, że może to być wydatek około 2.000 zł. (co najmniej :/)



    Witam

    W mojej O1 1,9 AGR mam przebieg 210 tyś. km.
    W zeszłym roku przed wyjazdem latem do Chorwacji obawiałem się końca turbiny.
    Szczęśliwie nic się nie stało, mija rok kilometrów przybyło i obawy większe.
    Jak do tej pory oprócz rozrządu i normalnych przeglądów nic przy silniku nie było robione
    Mam pytanie czy 210 kkm to dla turbiny wiek podeszły czy też nie martwić się na zapas.

    pozdrawiam Jacek




    Po 200 kkm na takim filtrze zostanie nawet na hamburgera. Zestaw czyszczący wystarczy na przynajmniej 5-6 czyszczeń co jakieś 40kkm. Czyli po 200kkm musisz dokupić tylko zestaw środków czyszczących a wkładka dalej jak nowa . Ile papierowych filtrów przez ten czas pójdzie i ile one kosztują jeszcze nie wiem . Ale myslę że wyjdzie drożej .

    250zl wkladka, 35zl wlad papierowy, przy wymianie filtra tak jak zaleca instrukcja, czyli co 60kkm inwestycja zwraca sie "juz" po 420 tysiacach kilometrow
    Biorac pod uwage, ze nie uwzglednilem ceny zestawu czyszczacego i podalem cene dobrej wkladki papierowej, ale nie z ASO to aspektem ekonomicznym to bym sobie raczej glowy nie zawracal





    TYLKO NA ILE SIĘ NASTAWIAĆ KILOMETRÓW ZANIM BĘDE MUSIAŁ PRZYMIARKE ROBIĆ DO WYMIANY TEGO NOWEGO WAŁKA?

    Jezeli jest oryginalny to jak bedziesz mial farta to te 60 kkm wytrzyma - patrz GSI Serockiego
    Mysle, ze konstruujac rozrzad w GSI FSO przewidziala wymiane walka razem z paskiem, ale zapomnieli o tym napisac w instrukcji obslugi



    Panie i Panowie co ile wymieniacie pasek rozrządu w 2,0D
    mam przejechane 47tyś na tym pasku czy mam juz wymieniać?

    ---------------------------------------------------------------------------

    Według książki pasek rozrządu powinno się wymieniać co 60 kkm. Podejżewam, że bez problemu wytrzymałby on nawet 80-100 kkm ale lepiej nie kusić losu

    ----------------------------------------------------------------------------

    W silnikach CD sprawa ma się tak, że książka serwisowa mówi wyraźnie - co 60 kkm. Info-tech mówi to samo. Można zwlekać z tym, jednak trzeba mieć na uwadze, że CD to silnik kolizyjny, więc w przypadku zerwania paska mamy grubszy wydatek... Wiadomo również, że w dzisiejszych czasach przebiegi między wymianami ( w nowych autach i nie tylko ) są wydłużane nawet do 160 kkm!! Co jest praktycznie granicą wytrzymałości paska. Jest on jedną z bardziej nieprzewidywalnych awaryjnie części, dlatego też producenci powoli znów wracają do napędu rozrządu łańcuchem.
    Reasumując - można czekać z wymianą któregoś z pasków klinowych lub napędu pompy (awaria co najwyżej grozi unieruchomieniem do czasu jego wymiany), natomiast rozrząd trzeba mieć na uwadze i nie przeginać z przekraczaniem jego limitu kilometrów...

    Źródło: NKP




    Dzięki za odzew. Nie powiem - trochę mnie zmartwiliście z tą koniecznością rozpinania rozrządu: w wakacje wstawiałem nowy i w sumie przejechałem na nim z 10-12 kkm (nadal nie zabrałem się za naprawianie licznika kilometrów, więc nie wiem ile dokładnie ). Kurcze, znaczy się, że dochodzi jeszcze regulacja kąta wtrysku, a to robiłem w grudniu. I 250 złotych w plecy... :F A może ktoś szczerze powiedzieć, czy z tą walniętą poduszką można trochę pojeździć, nim się za to weźmie? Bo szczerze powiem, że włożenie szacunkowo 800 - 1000 złotych w naprawy i części (uszczelnienie pompy + poducha + robocizna + regulacja rozrządu) mnie w tym momencie trochę powala, zwłaszcza w perspektywie zakupu kompletu nowych gum na lato.

    Edit: Po konsultacji z mechanikiem stwierdziliśmy, że na razie założymy tylko nową poduszkę, a z pompą się na razie wstrzymamy, bo koszty są powalające. Trudno - parę miesięcy musi pojeździć tak jak jest.


    A dowiadywałeś się czy w przydadku zmiany uszczelki pompy olejowej będziesz musiał "oddzielnie" zapłacić za ustawienie kątów? zresztą aby zmienić pompę to rozpinasz rozrzą do lewej strony (przód silnika) , paska na pompie nie ruszasz.

    Dowiedz się dokładnie ile to Cię będzie kosztować części i robocizna.

    masz Volvo a ono w eksplatacji tanie nie jest (jak się chce pojeżdzić)

    pozd



    dzięki za odpowiedzi, instrukcję miałem już przed zakupem (żeby wiedzieć co, gdzie i jak).
    czekam na więc cierpliwie na dostęp do reszty dokumentacji.

    jeśli chodzi o przebieg to wszystko wskazuje - wiem, że to co napiszę brzmi niewiarygodnie - że 118 kkm czyli tyle ile na liczniku (auto z 1994). Właścicielami jedynymi byli Pani dr jakaś tam (rocznik 43) i jej mąż. Mam książkę przeglądów, z której wynika, że rocznie jeździli ok. 15 tys. kilometrów, a ostatnie dwa lata sporadycznie. W polskim ASO znaleźli tylko info o wymianie siłownika sprzegła w 1996, nie mieli nic o przeglądach. W kilka dni po przeglądzie (tak wynika z mojej dokumentacji, zgadza się też przebieg).
    Pasek rozrządu wg naklejki robiony przy 107 kkm w 2005 roku - w każdym razie tyle jest na naklejce.
    Na lince wisi kartonik z info o ostatniej wymianie oleju. Był tam lany full syntetyk 0W-30. Jaki proponujecie olej biorąc pod uwagę, że zakładam gaz. Może 0W-40? Tylko jaki?



    posiadam do dziś, w pełni sprawny, Polonez 1.4 MPI rocznik 1996 w moich rękach od 68 kkm przebiegu (dziś ma 164), od sierpnia 2004 roku, ma nawet mniej, jak pół osiągów, mocy i dynamiki, choć Nexia teraz chodzi na PB, a Polonez tylko na gazie (padła instalacja benzynowa), to jeden i drugi, oleju nie bierze.
    Cuda Panie, cuda... ja też jeździłem Polonezem, tylko, że 1.6 GLi (rocznik 1997) z instalacją gazową i samochód ten przez 7 lat pokonał ok. 360 tys. km. Bezawaryjnie... od początku brał olej... między wymianami (co 10 tys. km) dolewałem ze 2 litry... ale zrobił trochę ponad te trzysta sześćdziesiąt tysięcy kilometrów dość ciężkiego użytkowania - akurat ten samochód ciągał od czasu do czasu załadowane przyczepy, tudzież dość ciężkie rzeczy w bagażniku, czasami służył do off-roadu, zimą do driftu i silnik pomimo brania pewnej ilości oleju ciągle pracował bez zarzutu. Poloneza sprzedaliśmy w kwietniu 2004 i z tego co wiem, to dalej klepie kolejne kilometry...




    Do tego 620 km bez zadrapań... Ja w takie bajki nie wierzę
    Mogę ci pokazać ramę, która ma ~50 000 km bez zadrapań. Precyzyjniej: poprzedni właściciel + ja zrobiliśmy na niej ~50 kkm i rama nie ma żadnych rys. Ile km zrobiła przedtem -- nie wiem...

    OK, zdarzają się uszkodzenia w transporcie (choć przy dobrym pakowaniu -- nie powinny). OK, czasem ludzie mają pecha i leżą w kraksie (mówi się trudno...). Świetnie, ale zupełnie nie rozumiem, czemu rama ma się rysować od liczby przejechanych kilometrów...




    Mój ma przebieg 274500 km. Mechanicznie jest w porządku z wyjątkiem klimy od 3-ch lat [rozszczelniła się], zastanawiam się tylko czy powinno sie wymienić olej w skrzyni biegów. Zgodnie z instrukcją nigdy dotąd go nie wymieniałem, ale po 12 latach i prawie 300 kkm czy może on być jeszcze pełnosprawny? Może macie jakieś rady?
    Pozdrawiam

    Niby nie powinno się wymieniać oleju w skrzynce ale po tylu latach i przejechanej takiej ilosci kilometrów zaczyna to miec uzasadnienie chociażby w tym, że wymiana oleju przepłucze skrzynke usuwając drobiny metalu powstałe w wyniku eksploatacji.



    andrzejisko, to czy instalacja będzie nawijać kilometry na licznik bez regulacji zależy wyłącznie od umiejętności i staranności gazownika. Ja na megance mam nawinięte 92 kkm (dream xxi), a na corolli 85 kkm (prins), bez jakiejkolwiek regulacji (tylko wymiana filtrów gazowych i w prinsie 1x czyszczenie reduktora), ale to są instalacje markowe (elementów składowych nie dobierał gazownik). Chciałem też przekornie dodać do tych miliona możliwości ustawień może być milion pomyłek.
    Przy składakach przestrzegałbym przed narzucaniem gazownikowi jakie elementy składowe mają być w instalacji (gazownik powinien dobrać je sam), bo jak później coś nie będzie grało, nie będzie mógł rozłożyć rąk i powiedzieć ma pan to co pan chciał.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •