odchudzicsie
Co do przerwy to się całkowicie zgadzam.
Osoby, które palą nie liczą czasu spędzonego na przerwach. Sama dwa lata temu
paliłam i wiem ile czasu byłam poza miejscem pracy. Wiem wiec co to jest nałóg.
Ale ostatnio szlak mnie trafił jak mój kierownik, który pali cały czas i ciągle
odchodzi od biurka zwrócił mi uwagę, ze chodzę do pokoju mojej koleżanki na
ploteczki. Uzmysłowiłam jemu, że ja na ploteczki a on 10 razy po 15 minut na
papieroska. Kij w mrowisko. Był totalnie zaskoczony.
Proponuję idealne rozwiązanie sprawiedliwe choć kontrowersyjne (tak rozwiązuje
problemy firma mojego męża, w której wliczona jest przerwa na obiad)
Każdy pracownik ma kartę magnetyczną i idąc na papieroska, bądź wychodząc z
firmy musi ją przeciągnąć przez czytnik. Tydzień pracy to 40 godzin. Jeśli ktoś
często wychodzi musi siedzieć dłużej - dotyczy to wszystkich nie tylko palaczy!
Takie to proste!!!
Brawo
Masz calkowitą rację. Trochę przeraża mnie dążenie części na-lek do
pracy z podręcznikiem już z maluszkami. Po co to? Metody
aktywizujące to coś dla 3-latków, a kartę pracy można raz na jakiś
czas traktować jako urozmaicenie. Ale żeby zaraz podręczniki...hmm.
także ciekawi mnie motywacja koleżanek i też nie chciałam początkowo
wtykać kija w mrowisko chociaż korciło mnie nieziemsko.
maja92 napisała:
chociaz
> watpie w ten Twoj idealizm, gdyz chcesz pracowac dla banku - insytytucji tak
> samo nieetycznej jak Coca-Cola czy Nike )) Widze, ze malo o bankach
> wiesz...ale zycze Ci powodzenia na rozmowach...w bankach tez sie duzo
zarabia -bonusy sa duzo wieksze niz w multinationals.
Moj bank to lokalna instytucja, nie wydaje mi sie,zeby mozna bylo porownywac go
do gigantow typu Nike. Duzo zarabiac nie bede, bonusy pewnie pojawia sie, kiedy
ja juz bede te prace rzucac.
Wspaniale,ze dajesz kase i wspaniale,ze oszczedzasz wode. Nie rozumiem,
dlaczego tak ubodla cie moja krytyka Bono, skoro nie masz z tym nic wspolnego.
Cynizm w moim kierunku zupelnie niepotrzebny.
> Swiat jest jak najbardziej konsumpcyjny - awanturujac sie tutaj tego nie
> zmienisz, tylko doprowadzisz sie do przegrzania zwoi mozgowych i bezsennosci
Rozumiem, ze ja sie awanturuje, a ty tylko stoisz z boku i fachowo wkladasz kij
w mrowisko?
> Moja reakcja na przylaczenie sie do Bono apelu bylo zamiana mojej karty Visa
na
>
> Amex "Red"...
I taka tez bedzie reakcja innych ludzi, jesli daje ci to satysfakcje. Nie wiem
tylko jak jednoczesnie mozesz pisac o grzechach bankow :o)
Nie zamierzam sie zadomowic w Afryce, bo bardziej interesuja mnie inne sposoby
wplywania na rzeczywistosc. Poza tym niekoniecznie lubie siadac do stolu z
cynikami, to zle wplywa na trawienie.
Dlaczego ciągle mówiąc o ograniczaniu kosztów w oświacie mówimy o likwidacji
placówek ośwaitowych? Przecież ogromną część środków przeznaczonych na oświatę
zżerają pensje nauczycieli. Ich przerost i trzymywanie - nie tylko nie
douczonych nauczycieli ale i tych którzy już dawno powinni byc na emeryturze -
powoduje spustoszenie budżetu. Mało tego. Pozwalniałbym wszystkich tych
nauczycieli którzy - oprócz "pracy" w szkole - prowadzą działalność
gospodarczą. I tak naprawdę to tu należy szukać oszczędność i a nie tylko
kosztem dzieci. Tylko czy znajdzie się ktoś taki odważny i włoży kij w mrowisko
(swoje)? Kruk krukowi oka nie wykole. Niech się święci 1-Maja - tfu chciałem
powiedzieć Karta Nauczyciela!!!!
Prorektor UO spotkał się z mieszkańcami akademi...
Uzupełnienie informacji:
Prorektor zorganizował spotkanie zarządu Rady Mieszkanców DS Mrowisko i
przewodniczącej samorządu studentów z administratorką akademika Ewą
Budziszewską oraz kanclerzem Andrzejem Kimlą.
W wyniku dyskusji ustalono, co następuje:
1. Zostaną uproszczone i ujednolicone, obowiązujące w całym miasteczku
akademickim, procedury zgłaszania gości. Parlament studencki przygotuje
uchwałę w tej kwestii – mieszkańcy przy wejściu będą okazywać kartę
mieszkańca, a goście pozostawiać na portierni dowód tożsamości.
2. Organizator imprezy towarzyskiej w „kujowni” lub sali telewizyjnej,
uzgadniając termin, dostarczy administracji listę gości z zewnątrz. Zostanie
zawarty odpowiedni zapis w regulaminie, że organizator imprezy odpowiada za
porządek i bezpieczeństwo swoich gości.
3. W czasie „Piastonaliów” nie będą wyjmowane klamki z okien, co miało
zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom, natomiast ochrona wewnętrzna akademika
będzie udaremniać wchodzenie przez okna.
4. W przypadku rażącego złamania regulaminu, administratorka będzie
niezwłocznie wdrażać stosowne procedury, aby wyciągnąć wobec sprawcy
przewidziane w regulaminie konsekwencje.
5. Administratorka zobowiązała się do ograniczenia czasu rozmów ze studentami
do niezbędnego minimum.
6. Kanclerz zobowiązał się do zorganizowania punktu usług kserograficznych we
wskazanym przez administratorkę pomieszczeniu, w którym ewentualnie można
byłoby jednocześnie dokonać drobnych zakupów.
7. Studenci uzyskali zapewnienie, że dostęp do Internetu zostanie zapewniony
po zakończeniu prac remontowych.
8. Zebrani uzgodnili, że po upływie 50 dni, tzn. 10 marca zostanie
przeprowadzona ocena realizacji ustaleń.
Witam;
Po wczesniejszych tematach dotyczacych rocznicy wybuchu II wojny swiatowej,
rocznicy powstania w Bialostockim Gettcie pozwolilem rozpoczac ten watek, aby
uzmyslowic sobie i innym stan Polskiego spoleczenstwa, jego swiadomosc
narodowa, historyczna oraz prawie calkowita utrate godnosci i honoru.
Wielka w tym zasluge widze w programie komunizacji oraz nauczaniu szkolnym,
ktore oparte bylo na klamstwach i oszczerstwach przez ponad czterdziesci lat
PRL.
Nie pragne byc przyslowiowym "kijem w mrowisku", chce tylko by pamiec o
zolnierzach WP, KOP, Policji Panstwowej,Harcerzach i innych ktorzy polegli w
walce z Sowietami nie zniknela z kart Historii Polski.
Aby cala rzesza ludnosci polskiej, ktora zostala wysiedlona, wymordowana lub
zmuszona do pracy w obozach smierci miala swoj dzien pamieci.
Wracajac do wypowiedzi abc; nie wiem czy jestes bylym pracownikiem NKWD, UB lub
MO, ale wnioskujac z twojej wypowiedzi musiales byc niewatpliwie wielce oddany
jednej z nich.
Pozwol, ze zadedykuje ci ponizszy teks, ktory moze rozswietli twoj umysl i
poszerzy horyzonty:
"Długośmy na ten dzień czekali
Z nadzieją niecierpliwą w duszy,
Kiedy bez stów Towarzysz Stalin
Na mapie fajką strzałki ruszy.
Krzyk jeden pomknął wzdłuż granicy,
I zanim zmilkł zagrzmiały działa.
To w bój z szybkością nawałnicy
Armia Czerwona wyruszała.
A cóż to za historia nowa?
Zdumiona spyta Europa,
Jak to? To chłopcy Mołotowa
I sojusznicy Ribbentroppa.
Jak to? To chłopcy Mołotowa
I sojusznicy Ribbentroppa.
Zwycięstw się szlak ich serią znaczy
Sztandar wolności okrył chwałą.
Głowami polskich posiadaczy
Brukują Ukrainę całą.
Pada Podole, w hołdach Wołyń,
Lud pieśnią wita ustrój nowy.
Płoną majątki i kościoły
I Chrystus z kulą w tyle głowy.
Nad polem bitwy dłonie wzniosą
We wspólną pięść co dech zapiera
Nieprzeliczone dzieci Soso,
Niezwyciężony miot Hitlera.
Już starty z map wersalski bękart,
Już wolny Żyd i Białorusin,
Już nigdy więcej Polska ręka
Ich do niczego nie przymusi.
Nową im wolność głosi "Prawda",
Świat cały wieść obiega w lot,
Że jeden odtąd łączy sztandar
Gwiazdę, sierp, hakenkreuz i młot.
Tych dni historia nie zapomni,
Gdy stary ląd w zdumieniu zastygł
I święcić będą nam potomni
Po pierwszym września - siedemnasty.
I święcić będą nam potomni
Po pierwszym - siedemnasty."
Pozdrawiam, Kotwicz.