odchudzicsie
I znowu niedorzeczna skarga. Ten dział trzeba chyba zamknąć, albo ograniczyć do samych procesów. Bo to, co tu wyrabiacie, jest śmieszne. Zaraz się rzucicie, że kapłani nie głoszą kazań w karczmie, że nie celebrujemy świąt w grze, w końcu, że karczmarz rozcieńcza trunki własnym moczem.
Opanujcie się, opanujcie zawiść, chęć zemsty, czy co to wami kieruje.
" />Nienawidzę, tego miejsca
Nie chcę tutaj być
Nie widzieć żalu i rozgoryczenia
Nie słyszeć, zbędnych słów
Tych niedosłyszanych
I przez zęby wykrzyczanych
Zacząć gdzieś z dala
Od tego świata
Myśleć o pięknie i w nim tylko żyć
Wiotczeje mi dusza
Na samym początku
nie mam już sił, nie mam już sił
Nienawidzę, tych twarzy
Nie chcę ich znać
Nie patrzeć w oczy
Nie słuchać skarg
Mam dosyć kazań
I dobrych rad
Tych niemych ust
Pełnych pustych słów
Zacząć gdzieś z dala
Od tego świata
Myśleć o pięknie i w nim tylko żyć
Wiotczeje mi dusza
Na samym początku
nie mam już sił, nie mam już sił
Ależ tiv...gdybym miał komuś prawić kazania, zapewne miałyby formę ironiczną. Tę zaś niezwykle fajnie uzyskuje się dzięki owemu znaczkowi, o który mnie pytasz.
Nie będę, tiv, wchodził z Tobą w polemiki. Ty jednak masz w sobie chyba coś z Piotra Skargi czy Andrzeja Frycza-Modrzewskiego. Hmm-a może niedoszły ksiądz?
Tak. I kolejny raz czytam z Twej strony, że jestem pozerem. Socjopatą może i jestem, ale czy pozerem? Uwielbiam być oceniany przez ludzi, których nawet nie znam. Zwłaszcza ze Staszowa. Śmiech.
A najpiekniejszy i wyrafinowany żart studencki znalazłem w ksiące Barbary Wachowicz. Otóz jeden z kleryków w XIX wiecznym kieleckim seminarium, swojemu nierozgarniętemu koledze podsunął kazania P.Skargi jako "bryk". Parę dni opóźniej osłupiali parafianie słuchali "zdradliwa Wołosz z Tatarem się jednoczy, a Turczyn w granice nastaje". Dobre :D
" />Renesans:
-ideały humanizmu
-motyw godności człowieka
-Kochanowski - Pieśni 19, 24 i fraszka Do Gór i Lasów
-Rej - Żywot człowieka poczciwego
-Kochanowski - Hymn, Pieśń 2
-Petrarca - Sonety do Laury
-Kochanowski - O doktorze Hiszpanie i Na dom w Czarnolesie
-Morus - "Utopia"
-Machiavelli - Książe
-Frycz-Modrzewski - O poprawie Rzeczpospolitej
-Skarga - kazania sejmowe
-Kochanowski - Odprawa Posłów Greckich i pieśń "Wy, którzy rzeczpospolitą władacie"; pieśń 12 i "O spustoszeniu Podola"
-motyw losu - Kochanowski - Nie porzucaj nadzieję, Nie wierz fortunie, O żywocie ludzkim, Człowiek - Boże Igrzysko, Treny: 9,10,19
Barok:
-środki artystyczne poezji barokowej
-pytanie o sens istnienia
-Sęp-Szarzyński - Sonet 2 i 4
-Wacław Potocki - Człowek Igrzysko Boże
-problem śmierci i przemijania
-Sęp-Szarzyńśki - Sonet 1 i Epitafum Rzymowi
-Naborowski - Krótkość Żywota, Róża
-Morsztyn - Niestatek
-Potocki - Człowek
-Sęp-Szarzyńśki - Sonet 5
-Naborowski - Na oczy królwej angielskiej
-Morsztyn - O swojej pannie, Do trupa
-sarmatyzm:
-Potocki - Wojna Chocimska
-Pasek - Pamiętniki
Oświecenie:
Naruszewicz - Balon
Krasicki - Hymn do miłości ojczyzny, Mikołaja Doświadczyńśkiego przypadki, Pijaństwo, bajki: Jagnię i wilcy, Ptaszki w klatce, Dewotka
Karpińśki - Do Justyny tęskność na wiosnę
To chyba wszystko mam nadzieję, że nic nie pomyliłem.
" />Kościół Katolicki, Kościół wojujący przestał istnieć wraz ze śmiercią papieża Piusa XII, ostatniego katolickiego papieża, jednak walka z piekłem nie ustała i trwać będzie do końca świata.
Ap 12: 17 "I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa."
Mam zaszczyt należeć do tej reszty.
W książce "Sny Wizje św. Jana Bosko" jest opis ostatniej walki Kościoła, który poległ wobec swych wrogów jak Pan Jezus na ziemi, bo Pan =Kościół.
Posoborowy Kościół jesy "uczyniony ludzką ręką" jak napisał ks. Piotr Skarga w kazaniu na ostatnią niedzielę Roku Kościelnego ponad 400 lat temu.
" />
">gdybyśmy nawet rządy zmieniali raz w miesiącu to i tak osoba przy władzy nie będzie miała szacunku w naszych oczach ale momentalnie ten szacunek zdobędzie uznanie rząd który przed chwilą został zdjęty i przeszedł do opozycji.
Nie było by tego całego zamieszania, gdyby nie to, że rząd pokazuje, gdzie ma zdanie swoich obywateli.
">Ciumras - fakty ale jakie, określ dokładnie o co ci chodzi o rząd, o pis, o Kaczyńskiego, Sikorskiego,
Fakty, które stawiają na równi rząd PiSowski z tym obecnym.
Bo muszą być bardzo mocne, skoro stawiasz je na równi z działaniami obecnego rządu.
charktor: Uważam, że problem polega na tym, iż ludzie są egoistami i skupiają uwagę tylko na własnych sprawach.
To co się dzieje wkoło nich jest im obojętne, tak, jakby ich to wcale nie dotyczyło.
Ten problem poruszał Piotr Skarga w swoich 'Kazaniach sejmowych' i myślę, że jest on nadal aktualny.
Ju? uwierz? ?e nagle w czasie kazania ludziom t?umaczyli gesty w liturgii. Jako? ks Skarga tego w kazaniach nie ma. Tam co? o okr?cie Rzeczpospolitej jest tylko
Od kiedy to wszyscy s? zainteresowani takimi rzeczami? A szczeg?lnie dziewczyny jak im si? wmawia ?e nie maj? prawa nic wiedzie?, albo ch?opcy kt?rzy uwa?aj? ?e ju? wszystko wiedz? wi?c im to niepotrzebne. Przed Msz? a trafi ten co b?dzie chcia? (oczywi?cie mo?na zaprasza? innych i zach?ca?.)
No c??, ksi??a na wsiach bywaj? r??ni. Znam przyk?ad ksi?dza, kt?ry na Mszy dla dzieci potrafi m?wi? p?? godziny samego kazania (Msza trwa wtedy 1,5 godziny). W kancelarii wisi "cennik" czyli ile co najmniej musi wynosi? "co ?aska" za Msz?, chrzest, ?lub itp. Z ambony drze si? na tych, co dali za ma?o np. na kol?dzie (nie wymienia nazwisk, ale z?owrogo spogl?da).
A moja ciocia z jednego z krakowskich osiedli by?a ostatnio dumna, ?e "Rada parafialna ustali?a, ?e nie mo?na dawa? na msz? mniej ni? 50z?". W zasadzie to powinienem wnie?? skarg? do Kurii...
U nas pa??ta?a si? ostatnio r?wnie? kartka z cennikiem "co ?aska", podpisana przez proboszcza, "do u?ytku wewn.", ale chyba nie wszyscy ksi??a si? do tego stosuj?. C?? zrobisz, proboszcz jest szefem dekanatu, i kierownikiem referatu kurialnego d/s spraw administracyjnych parafii...
W ka?dym razie, licz? si?, ?e je?li zechcemy kiedy? z przysz?? narzeczon? wzi?? ?lub w naszej parafii (a warto), to "co ?aska" trzeba b?dzie da? troch? ponad 1000z?. (Plus 150 organi?cie, ale jest za co. Poza tym go dobrze znam )
Święto się odbyło.
Gratuluję organizatorom.
VIPy stawiły się z najwyższej krajowej półki.
Mazowsze to jednak Mazowsze.
Msza i kazanie niecodzienne - gratuluję księdzu Borkowskiemu. I ks. Piotr Skarga by się nie powstydził.
Ludzie z Niesułowa są Wielcy. Świetny przykład współpracy, determinacji i życzliwości.
Oby tak dalej.
POzdrawiam
Piotr Skarga - Kazania sejmowe
http://images33.fotosik.pl/439/a4a1dcd145e48502.jpg
..:: Opis ::..
Czy dążenie do ekumenii jest sprawą drugorzędną?
Dla Boga ekumenia nigdy nie była sprawą drugorzędną i można o tym przeczytać zarówno w starotestamentowych ostrzeżeniach dla Izraela jak i w nowotestamentowych ostrzeżeniach dla Kościoła. Chodzi oczywicie o ekumenię z innymi bogami, innymi Jezusami i w innym duchu.
Albo głoszenie "taniej ewangelii", gdzie słowo grzech praktycznie już nie pada? W nauczaniu akcentuje się jedynie "pozytywne" aspekty bycia chrześcijaninem. Kazania w większości są poprawne politycznie, niby do niczego się nie można przyczepić, ale tego typu kazania mógłby wygłosić baptysta, ksiądz katolicki i prezbiterianin- równie dobrze.
Społeczność może reagować na wypaczanie Ewangelii. Jeśli kryterium odróżniania rzeczy pierwszorzędnych od drugorzędnych stanowi podważanie lub niepodważanie wiary, to należy się nad tym zastanowić. Czy fundamentalne nauczanie jest zanegowane? Czy Osoba i dzieło Jezusa są przedstawiane w sposób fałszywy? Jeśli nie ma mowy o grzechu i uświęceniu, to przecież chyba można o tym porozmawiać z głoszącymi, zanim się podejmie jakieś poważne decyzje.
czasem trzeba wpuścić prezbitera lub innego nauczyciela z "centrali" za kazalnicę. I zdarza się, że zborownicy, którym nie odpowiada prowadzenie starszych zboru podpierają autorytetem owych nauczycieli lub szukają u nich poparcia, "uprzejmie donosząc", co wywołuje zgorszenia i podziały.
"Przeciwko starszemu skargi nie przyjmuj, chyba że jest ona oparta na zeznaniu dwu lub trzech świadków" [I Tym. 5:19]
Paweł wiedział, co pisze i takie sytuacje są przewidziane w Słowie Bożym. Przejrzystość, prawda i otwartość - tego trzeba się domagać, żeby nie dopuścić do poplecznictwa, donosów i działań niejawnych.
Podawanie linków jest rozumiane jako poparcie i zachęta do wejścia na konkretne strony. Dlatego uważam, że nie należy podawac linków do miejsc, które nie są godne polecenia z czystym sumieniem
Tylko jak wyjaśnić ten ruch (o ile zostanie zauważony) tym, którzy te strony tworzą?
Muszę Panią zmartwić. Tego typu spięcia to chleb powszedni dyrektora szkoły. Jakiś rodzic przychodzi na skargę do dyrekcji, że mu dziecko pobito. Standard.
Dyrektor widzi, że sprawa jest "wątła", ale dla porządku prosi do siebie rzekomych sprawców i pyta co i jak. Wezwanie do dyrekcji nie jest karą. Jak czytamy sprawa była dość drobna i w sumie okazało się że ta "pokrzywdzona" mama została przez syna zrobiona w konia. Bo pewnie przyszedł do domu z podbitym okiem i bał się przyznać że sam spowodował bijatykę. Norma.
Skoro tak to chłopcy - do klas, a pani z "ofiarą pobicia" - na dalszą rozmowę z dyrekcją. Czyli pouczenie i pogrożenie palcem. I już.
Niepotrzebnie Pani wyolbrzymia takie błahostki. Proszę nauczyć syna po co jest dyrektor w szkole i że - powtórzę - wizyta u dyrekcji nie jest karą. Pewnie nie raz jeszcze będzie proszony "na dywanik" żeby się z czegoś tłumaczyć. Niech się przyzwyczaja, bo to nic takiego. Równie nieprzyjemne jak wizyta u dentysty, ale czasem konieczne.
Żądanie asysty przy każdej rozmowie z dyrektorem narazi Pani syna na niezbyt miłe określenia w stylu "maminsynek" a i Pani będzie postrzegana przez szkołę jako toksyczna matka. Ja uważam, że to po prostu śmieszne. Taki duży chłopak i nie wie co ma mówić jak nie widzi mamy obok siebie? Nie sądzę.
Poinformowanie rodzica jest prawnym wymogiem jedynie w przypadku gdy ktoś zdecyduje o ukaraniu dziecka. Przy czym "kara" oznacza tu coś naprawdę poważnego. Nie mam na myśli drobnych działań wychowawczych w stylu kazania posprzątania po sobie czy zwrócenie uwagi bo gada na lekcji. Chodzi o sprawy, które kończą się karą statutową - naganą lub odebraniem prawa do udziału w szkolnych imprezach.
Więcej dystansu i zaufania. Szkoła wbrew pozorom to dość spokojne miejsce a nie zakład psychicznego wykańczania dzieci. Proszę dać dziecku więcej wiary w siebie...