odchudzicsie
Myślę że trzeba troche rozbawić to nasze towarzystwo i odetchnąć od problemow z komputerami oto kilka kawałów o informatykach - w końcu nie można wciąz wałkować "kawały o blondynkach" (o nas tez są śmieszne!!!).Jak któs także zna równie śmieszne dowcipy to dawajcie :D
Sry... ale bede sie czepiał( bo powinienem ). Piszesz: "kawały o nas- informatykach" hm.. masz rocznikowo 15 lat i uważasz się za informatyka ? Zapewniam Cię że wiekszość tego forum ma z prawdziwą informatyką tyle wspólnego co np. długopis do drzewa....
Jeżeli dalej podtrzymujesz swoje przemyślenia jakoby byli tu informatycy to dlaczego nie ma tu tematów o drzewach czerwono czarnych, o algorytmach genetycznych, czy może o metodzie eliminacji Gaussa? Bo informatyka opiera się na takich rzeczach, a nie tak jak wielu "hakierów" myśli ,że znasz podstawy Delphi, umiesz sformatować windows i "wymiatasz" ....
Do hotelu w Zwiazku Radzieckim pozna pora przybyl podrozny:
- Poprosze o pokoj na jedna noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju piecioosobowym.
- Moze byc, w koncu to tylko jedna noc - odpowiedzial podrozny i pomaszerowal do wskazanego pokoju. Ulozyl sie wygodnie i zamierzal zasnac, ale wspoltowarzysze grali w brydza, opowiadali sobie kawaly i co chwila wybuchali glosnym smiechem. Podrozny ubral sie i zszedl do recepcji:
- Poprosze 5 herbat na gore za jakies 10 minut.
Wrocil do pokoju i mowi:
- Panowie, tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przeciez tutaj moze byc zalozony podsluch.
- Co pan?! W hotelu?
- Mozemy to latwo sprawdzic. - Panie kapitanie! Poprosze 5 herbat pod 14.
Rzeczywiscie, w tym momencie przynosza herbate. Wspoltowarzysze z lekka obawa klada sie spac. Rano podrozny wstaje i widzi ze procz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co sie stalo z moimi wspollokatorami?
- Rano zabrala ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali?
- Bo kapitanowi spodobal sie ten dowcip z herbata
Trochę tu nudno więc postanowiłem zrobić temat z dowcipami o metini2, longjuyt2 itp. to ja zaczne
Dlaczego GM nazywają się GM? Bo Chuck Norris było już zajęte
" />
">ja tam lubie dowcipy w stylu Monty Pythona,ogladam ich i uwazam ze sa swietni takie paradoxy odawlaja w swoich skeczach
Monty Python jest świetny:D
Kawał moze byc o wszystkim (własnie) byle był śmieszny!!!!
kawały o Chucku Norrisie są dobre ale nie wszystkie...
ja lubie np. "Chuck Norris potrafi podnies krzesło na którym siedzi..."
Wogule ja bym zamknął ten temat, jak chcemy kawały to wpisujemy w dowolnej przegladarce i sie wyświetla tysiące. A Pucu i Azurtiko już sobie zadużo nabili przez dowcipy I wogule lepiej by wyglądało jakby każdy chcąc dodać dowcip edytował swojego poprzedniego posta. A tak to jest Azurtiko, Pucu, Azurtiko, Pucu.......Pucu, Azurtiko itd.
Czyżby w Staszowie nikt nie opowiadał w tych latach kawałów politycznych?
Bo nie słyszałem by ktoś odpękał ich opowiadanie w "katowni UB-SB" .
I Jana i Jarosław maja rację. Nie zamykano.
Tylko dowcipy były wtedy mniej prymitywne niż dzisiejsze.
Zapomniałeś sensei o tym jak to kilku uczniów z ZSM na Koszarowej, w czasach PRL-u Jaruzelskiego, dostało po kilka lata więzienia za powieszenie plakatu na staszowskim Rynku przedstawiajacego Jaruzela ze spuszczonymi spodniami.
Jakoś peerelowski sąd nie popisał sie wobec tych młodocianych poczuciem humoru...
" />A moze jednak dla mnie byl bardzo zabawny i usmialem sie do lez. Moj najlepszy e-przyjaciel Ranok opowiedzial kilka kawalow z dozą satyry co w cale nie kolidowalo z moim pogladem na temat wspomnianych przez was informatykow. Dowcip byl bardzo zabawny i mial Ciekawa skladnie. Mysle ze Ranok powinien dostac nobla za zapewnienie nam takiej dawki dobrego humoru co spowoduje poprawienie nastrojow wielu smetnym osoba. Ranok...w twoim komizmie mozna znalesc dowcipy ktore ciesza, ucza i bawia, tak trzymaj...
Tak wiem, upał bije na mózg. Nie, żeby normalnie było z nim w porządku. Na dodatek jedna z moich koHanych siostrzyczek, też maniaczka, chodzi za mną i przerabia kawały na potterowe. Spójrzmy prawdzie w oczy, że nawet znane kawały o hrabim i Janie, Jasiu czy blondynkach, kiedy już występujące postacie zamienimy na te znane nam z HP, które świetnie znamy, są o niebo śmieszniejsze. Proponuję więc, byśmy tutaj wpisywali te, które uważamy za najśmieszniejsze. Ja zacznę od jednego z moich ulubionych. Oczywiście, przeróbki dokonała moja siostra.
*
Dobry 8/10
Mecz Polska - Brazylia. Piłkarze Brazylii wchodzą do szatni. Patrzą, a tam tylko jedna koszulka - dla Ronaldinho. No to mówią mu:
- Ronaldinho, dobra będziesz grał sam.
Reszta drużyny poszła do pubu na piwo. Ronaldinho sam bez bramkarza nieźle się spisuje. Reszta drużyny w pubie po jakimś czasie włącza telegazetę, żeby zobaczyć, jaki wynik. A tam: 0:1 (34` Ronaldinho). No to się cieszą. Jakiś czas później patrzą, a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83` Rasiak). Następnego dnia spotykają się z Ronaldinho i pytają:
- Ej, stary, czemu strzelili ci bramkę? Przecież tak dobrze ci szło?
- No wiecie panowie - odpowiada Ronaldinho - w 46` dostałem czerwoną kartkę.
nie chce robic za cenzora czy krytyka ale chyba zapomnieliscie ze jestesmy na PUBLICZNYM forum i czytaja to tez ludzie spoza teamu. i pech chcial ze ostatnio polecilem to forum paru osobom i nie bede cytowal co mi napisali w poczcie po tym jak zajrzeli wlasnie do tego tematu tutaj (humor - dowcipy, tylko ze ktos to wycial i przeniosl tutaj nie informujac i moze teraz nie miec sensu - info dla tych ktorzy nie wiedza o co chodzi) rozumiem ze sa rozne dowcipy i rozne poczucia humoru, sam tez lubie ostrzejsze kawaly ale nie zawsze i wszedzie mozna. bez urazy do nikogo ale warto sie chyba zastanowic co sie pisze, nie
Ale może musimy poszukac jakiś bardziej kontrowersyjnych wątków, aby nasze dialogi nie przypominały tego dowcipu o opowiadaniu kawałów w domu wariatów; gdzie koleś rzucał tylko kolejne numery skatalogowanych dowcipów a reszta zaśmiewała się do rozpuku!
Gorzką wyraziłeś, bracie, prawdę. Ale cóż ja mogę. Mamy naprawdę fajnych dyskutantów, ale b. niewielu. Więc na razie każdy coś tu pisze trochę z grzeczności... I jak na początek b. ętelektualnego z założenia forum, to i tak nie jest najgorzej. Ale faktycznie to może długo jako młode i prężne nie pociągnąć.
Ale co marudzisz? Szukaj tych kontrowersyjnych wątków. Na razie tylko ja tu coś zaczął, poza blogowym tekstem, który wklejono tu na moją prośbę. Wy też możecie!
Dotychczas starałem się za bardzo samego Spenglera w szczegółach nie wałkować, bo nie każdy tyle samo czytał, a ja, mimo wszystko, uchodzę za swego rodzaju znawcę, więc nie chciałbym młodych pędów ętelektu swoją masą tłumić.
Ale jeśli ktoś jest Forum MS zaęteresowany, to na pewno reprezentuje odpowiedni poziom, żeby wszelka jego rozmowa była ęnteresująca. No i co do dotychczasowych wątkowiczów to się sprawdza, nie chcę nikogo przesadnie kąplemętować, ale nie jest źle, naprawdę. Może jeszcze każdy by kogoś spróbował znaleźć, co?
W każdym razie wrzucajcie co żywo te nowe wątki! (Co powiedziawszy, wrzucę nowy temat: 639.)
Szczerze Wam coś powiem, nie tak jak zwykle Otóż szkoda że w tym wątku nie ma rasowych, tekstowych dowcipów, kawałów, anegdot czy jak zwał tak zwał.
Czuję że niedługo już będzie tu cała masa youtubów i innych tegotypów. Imaginujcie sobie bracia to, że niektórzy mają poblokowane te stronki w swoich służbowych dostępach netowych i to .. już nie jest śmieszne.
To taka luźna refleksja