odchudzicsie

Witam!

Mam prośbe... czy osoby, które posiadają film w tytule na DVD (żeby była wersja anglojęzyczna lub napisy w wersji angielskiej...) i są skłonne pomóc mi, tzn udostępnić na okres miesiąca, góra dwóch, prosze o kontakt!!! PILNE!!!

mój e-mail: tesialesniak@o2.pl
gg: 6679283

z góry dzięki!

II Wojna Światowa, ulicami okupowanego Krakowa idzie Karol Wojtyła. Nagle zza rogu wyskakuje na niego SSman z pistoletem i krzyczy:
- Halt! Dokumenty!
- Nie mam.
- Dokumenty, polnische schweine, bo rozstrzelam!
- Jak Boga kocham nie mam przy sobie!
- Nie drwij sobie polaczku, dokumenty ale już!
- Naprawde zapomniałem!
SSman wkurwiony odbezpiecza już broń, nagle z niebios zstępuje promyk światłości, pojawia się Anioł Paśski i mówi do SSmana:
- Oszczędź tego dobrego człowieka, on będzie w przyszłości wielkim człowiekiem i papieżem, zrobi wiele dobrego na świecie i zostanie obwołany świętym.
SSman się zastanawia, po czym mówi do Anioła:
- No dobra, oszczędzę go, ale pod jednym warunkiem.
- Jakim?
- Że ja będę papieżem zaraz po nim

A co sądzicie o tym (za IAR):

Vittorio Messori twierdzi, że Jan Paweł II może zostać wyniesiony na ołtarze jako męczennik za wiarę. Na łamach "Corriere della Sera" włoski pisarz katolicki wysuwa przypuszczenie, że najpoważniejszym świadkiem w procesie beatyfikacyjnym polskiego Papieża będzie jego następca, Benedykt XVI.

Vittorio Messori przypomina, że kardynał Joseph Ratzinger nie zawsze podzielał inicjatywy Jana Pawła II - nie był zwolennikiem spotkania przedstawicieli wszystkich religii w Asyżu w 1986 roku, ani prośby o wybaczenie win Kościoła w roku 2000. Mimo to Benedykt XVI będzie najpoważniejszym świadkiem w procesie beatyfikacyjnym swego poprzednika. Jest to wydarzenie bez precedensu.

Proces może wyraźnie przyspieszyć uznanie Jana Pawła II za męczennika za wiarę, do czego upoważnia zamach na jego życie 24 lata temu, dodaje publicysta. Nie ma on wątpliwości, że Karol Wojtyła zostanie nie tylko błogosławionym, ale także świętym. Messori uprzedza jednak, że wyróżnienie to niewiele ma wspólnego z placem czy pomnikiem, ponieważ - jego zdaniem - "świętemu Janowi Pawłowi II nie będą potrzebni wielbiciele, lecz naśladowcy".

"Co sądzicie" odnosiło się oczywiście do pomysłów uznania JP2 męczennikiem za wiarę.

hmm... chyba się nie znam, ale... bo - mi się podobało! i to tak na serio!

może to głupie, ale wykładnikiem tej oceny było dla mnie to czy ruszy mnie coś tam w serduszku... i ruszyło bo płakałam jak bóbr... i dodatkowo zmusiło do refleksji - dlaczego NIGDY nie byłam na żadnej pielgrzymce ani na spotkaniu z papieżem skoro ZAWSZE bardzo tego chciałam...? teraz to już trochę za późno - i w sumie pewnie dlatego ten fim wywarł na mnie takie wrażenie...

swoją drogą - muszę przyznać że nie mam całkowitego porównania z filmem "Karol...":/ ale nadrabiam to:) jednak sądzę że nie można chyba ich do siebie porównywać bo każdy z nich miał odrębne zadanie... jeden ukazuje życie Karola do momentu w którym został papieżem, a drugi całą jego drogę, która prowadziła do spotkania z Bogiem... dlatego też moim skromnym zdaniem nie powinno się w taki sposób oceniać filmu "Jan Paweł II"...

...ale przecież mogę się mylić...

szczerze mówiac nie wyobrażam sobie naszego świata bez Jana Pawła II, może to tlyko dla tego, że kiedy się urodziłem on już był i po prostu nieznam innego papieża?
w każdym razie Karol Wojtyła był i zawsze będzie dla mnie wielkim wzorem i autorytetem, bez Niego pozostanie pustka w moim sercu...

barnaba napisał(a):Anzelm sadze, ze kwestia lampek w oknach ma niewiele wspolnego z pamiecia, nie popadajmy w przesade. jak się palą to pamiętają. Jak się nie palą, to nie wiem

barnaba napisał(a):Ja mysle o Ojcu Janie codziennie, A co to za Ojciec? Ostatnim papieżem o tym imieniu był Jan XXIII. Jeśli Karol Wojtyła przyjął imię Jan to byłby to Jan XXIV, gdyby przyjął Paweł, to byłby to Paweł VII. Przyjął Jan Paweł i dlatego Jan Paweł II.

barnaba napisał(a):Polecam takze Madrosci Syracha, ktory uczy nas w Biblii, ze po czlowieku madrym nalezy zalowac 7 dni (po glupim cale jego zycie) zatem nie oplakujmy juz Ojca Swietego, ale cieszmy sie Jego naukami i wstapieniem do Krolestwa Bozego. Podasz księgę, rozdział i wers?

Jeśli masz rację to na cmentarz leży wielu glupców, którzy są tam pochowani, bo są często opłakiwani miesiącami. W Polsce tradycyjna żałoba trwa nawet czasami nawet 2 lata. A każdego 1 listopada tylko to podkreślamy.

ja własnie doszłam do wniiosku ze mam ochote isc niedługo na film

" Karol- człowiek, który został Papieżem", bardzo chce isc koniecznie
nie jest to zdecydowanie łatwy film ale nie darowałabym sobie gdzybym go nie zobaczyła

dobre dobre ***

O łzach i wzruszeniu wśród widzów pisze piątkowa włoska prasa w relacjach z watykańskiej prapremiery filmu o Janie Pawle II z Piotrem Adamczykiem w roli głównej.

Największe dzienniki zwracają uwagę, że film "Karol - papież, który pozostał człowiekiem" w reżyserii Giacomo Battiato zrobił wielkie wrażenie na Benedykcie XVI.

"La Repubblica" podkreśla, że film był swoistym powrotem Jana Pawła II do Watykanu, zaś jego następca wspominał go w swym przemówieniu słowami pełnymi wzruszenia przedstawiając polskiego papieża jako proroka nadziei i pokoju, a także wyrażając uznanie dla Piotra Adamczyka oraz reżysera. Rzymska gazeta pisze o wielkiej i długiej owacji widzów, podobnej do tej, jaką zakończyła się w maju zeszłego roku projekcja pierwszej części filmu pod tytułem "Karol - człowiek, który został Papieżem".

"Corriere della Sera" informując o łzach wzruszenia i aplauzie przytacza zdanie Benedykta XVI, który po projekcji powiedział: "Zastygli, tak jakbyśmy tam wtedy byli obecni, znowu usłyszeliśmy strzały zamachu na Placu świętego Piotra".

żródło http://film.onet.pl/0,0,1298863,wiadomosci.html

Papieza powazam, szanuje, respektuje... jest jednym z moich autorytetow, ludzi, ktorych podziwiam i uwazam, ze wiecej takich osob by sie przydalo. Przy okazji jest to jedyny duchowny, ktorego szanuje w duzym stopniu... Poza tym, na tle wielu papiezy z historii (glownie z okresu cezaropapizmu i papocezaryzmu), Karol Wojtyla sie naprawde wyroznia na plus.

Aniu- i Karol, i Paweł kojarzą się jednoznacznie z naszym Wielkim Papieżem - mam nadzieję i życzę z całego serca aby Wasz Pierworodny wyrósł na mądrego i dzielnego człowieka :D

I nie martw sie na zapas ......kobieta jest silna i da sobie radę ......gorzej byłoby z mężczyznami -natura wiedziała co robi :wink:

Żaden marszałek tylko Hetman!!! W mojej historii nie przejeliśmy głupich francuskich nazewnictw :) Pozostajemy przy tradycyjnych :D.
Dziś oglądałem fajny film - "Karol - człowiek, który został papieżem". Ludzie polecam wam! Świetny jest! Początek, gdy polska armia kopy dostaje... niezły klimat, wzruszające sceny jak resztki polskiej armii uciekają przed ruskimi. Ech... :) obejrzyjcie sami!
Tym razem Polska nakopie szwabom!!! Choć raczej będą wyrównane szanse. Nie wiem co z ruskimi zrobić :) Jak myślicie? Kim oni mają być dla Polski?

A co do eventów, to robimimy to w 2 osoby. Kolega, entuzjat niemieckich sił zbrojnych, zajmie sie eventami dla Rzeszy, a ja jako dobry obywatel zajmę się polskimi. To chyba będzie scenariusz tylko dla 2 państw. Więcej raczej nie damy rady :)

Titanic,
Smażone Zielone Pomidory,
Karol - człowiek, który został papieżem
Sex Pistols - Wściekłośc i brud (ryczałam jak był fragment z ostatnim wywiadem z Sidem i jak Johnny o nim mówił)
Brokeback Mountain, Mroczny Rycerz, Nieustraszeni Bracia Grimm (ze względu na Heath'a Ledger'a)
Gladiator

Polska: 30 lat temu Polak został papieżem
http://m.onet.pl/_m/261aa003543d9b37...ff2db5,1,1.jpg Dokładnie 30 lat temu, 16 października 1978 roku, w Watykanie ogłoszono werdykt konklawe po śmierci papieża Jana Pawła I. Nowym Ojcem Świętym po raz pierwszy w historii został Polak - kardynał Karol Wojtyła. Jak się potem okazało, trwający blisko 27 lat pontyfikat Jana Pawła II zmienił oblicze świata. Zobacz wyjątkowy, wcześniej nie publikowany film z Rzymu tamtych dni.

Więcej...
Linki: http://www.tvn24.pl/12690,1568614,0,1,30-lat-temu-polak-zostal-papiezem,wiadomosc.html

Cytat:
Koronnym świadkiem jest francuska zakonnica,u której nowotwór, prawdopodobnie złośliwy, ustąpił w niewyjaśniony sposób dzień po wizycie polskiego papieża. To w końcu w niewyjaśniony sposób, czy w za sprawą papieża? Bo widzę tu niekonsekwencję.
Przy okazji modlitwa do papieża, który nie został jeszcze uznany za boga, eee wróć... świętego to już jest bałwochwalstwo czy jeszcze nie?

Będzie taki film "Karol człowiek, który został bogiem"?, bo mi się wydaje, że to rozsądny tytuł na 3 część trylogii. Już wiem co teraz będzie leciało w tv zamiast Krzyżaków i Ogniem i mieczem przy okazji każdych świąt.

Karol - człowiek, który został papieżem - film, który każdy Polak znać powinien, tak jak hymn

Ja wybieram się do kina na Karol Papieżem.Ciekawe czy fajny to film?.A wczoraj oglądnęłem sobie "Droga bez powrotu" ten film jest rewelacyjny.Trzyma ciągle w napięciu i super się go ogląda.Ocena 9/10.

Pozdro

Ale przepraszam, co Wy chcecie, żeby Oaza grała NA ORGANACH?!
A dlaczego nie? uważam, że mit o tym, że organy są sztywne i nie da się na nić grac żywych utworów jest tak durny, jak durne jest równanie 2+2=5. Powiedz, czy Oaza totalnie wyklucza organy? Spotkałem się w zeszłym roku ze stweirdzeniem - "Oaza wyłącza organy ze swojej liturgii". Co to znaczy ze swojej liturgii? Co to znaczy wyłączać organy? Przypomnę moze Konstytucję liturgiczną Vaticanum II, pkt. 120:
"należy mieć w wielkim poszanowaniu organy jako tradycyjny instrument muzyczny".
Będac na kongresie muzyki liturgicznej w Katowicach w dniach 21-22 października, dr Urbańczyk, ceniony organmistrz, wykłądowca AM w Katowicach, wygłosił wykład pt. "Organy piszczałkowe jako dziedzictwo Koscioła Katolickiego". Czy to dziedzictwo zatracać? Mnie tez się mówi, żebym nie grał na mszach dla Oazy, bo nie trzeba. Nagle gitara nawala, to "KAROL RATUJ!!!". I tutaj gram piesni tradycyjne, uznane przez Episkopat lub władze diecezjalne, ucze tych pieśni młodziez, która potem może poszczycić się tym, że może śpiewać na normalnej mszy w niedzielę. A kiedy jest już poza liturgią, jest modlitwa czy spotkanie, to na organach umiem zagrać takie pieśni jak "Godzien o godzien", "Jedyny Pan prawdizwy Bóg" czy inne wręcz piosenki Oazowe, nie na keybordzie zwanym organami, co w ogóle nie ma ze sobą nic wspólnego, tylko na tradycyjnym, 18-głosowym instrumencie, który stoi w moim kościele od 104 lat. Ale liturgia jest czyms wyższym niż spotkanie i tutaj zachowajmy to dziedzictwo, albo korzystajmy ze śpiewników, które sa naprawdę liturgiczne. Nie niszczmy tej podniosłosci liturgii. A piosenki zostawmy na spotkania czy ognisko. Myślę, że jakby bardziej eksponowało się Tradycję, a nie nowoczesnośc, to ludzie na pewno mieliby o wiele lepsze pojecie o tym, jak powinna wyglądać liturgia, a nie cieszyć się z tego, że jest mldozież i gra, w ogóle wyłączając ze spiewu lud(tak jest najczęściej). Dlatego proszę, nie piszcie, że na organach nie da się zagrac szybszych piosenek, a organy to instrument sztywny, bo i historia, i wspłczesna technika prezentuje organy, jako najdoskonalszy - po głosie ludzkim - instrument muzyczny. Dlatego Kościól wybiera to co najdoskonalsze i dlatego własnie wybrał organy(które przed oficjalną zgoda Kościoła musiały zrobić straszny postep technicznym, żeby prezentować choć namiastkę doskonałości Panskiej - przypominam - organy weszły do Kościołów w VII wieku, za pontyfikatu papieża Gelazjusza).
Pozdrawiam

[ Dodano: 08-04-2006, 18:29 ]