odchudzicsie
Odniosę się tylko do punktu 5, bo tego jestem pewna na 100%.
Każda nagła zmiana karmy może skończyć się sensacjami żołądkowymi, więc radzi się przeprowadzać ją stopniowo: do miski z dotychczasową dosypywać coraz więcej nowej (zachowując proporcje ilościowe).
Kup koniecznie dokładnie tę samą karmę, którą koty jedzą w schronisku i nową (nie polecę żadnej, mam psa). Pierwszego dnia dałabym im tylko Royala (i tak będą miały stres - zmiana miejsca zamieszkania), drugiego dosypałabym ok. 1/7 nowej, kolejnego (o ile kupy byłyby O.K.) 1/6 itd.
Przyjmuje się, że zmiana karmy na nową powinna trwać ok. tygodnia.
Do sierści stosuje się np. odpowiednie preparaty witaminowe zawierające biotynę (działają super). Tyle, że one również mogą rozregulować żolądek, więc najpierw zmieniłabym karmę a potem zaczęła wprowadzać preparat na sierść (także stopniowo).
Są oczywiście zwierzęta, które mają żelazne żołądki i nie dzieje się nic, obojętnie w jaki sposób przeprowadzisz zmianę karmy, są też jednak takie, które uraczą Cię kilkudniową biegunką.
eidt - ooo, pcola już to napisała
Zawiera 24 % mięcha, po nowym roku finanse mi pozwolą na to by całkowicie przenieść Kicię na Royal Canin, bo dotychczas kupowałam jej raz na jakiś czas.
PF jest niby troche leprzy niż Purina One... Ale jednak i tak są lepsze karmy te, które zawierają koło 40 % mięska w tych 100 %.
Dziękujemy bardzo za wszystkie komplementy
Muszę nieskromnie powiedzieć, ze Asterka jest rzeczywiscie prześliczna.
I wciąż pięknieje, z dnia na dzień...
"I wciąż nie je" -chciałoby się rzec...bo nawet tuńczyk nie okazał sie hitem.
No ale coż zaczynam się z tym godzić. Dobrze ze chociaz suchą karme lubi bardzo. Staramy sie więc chociaż tą urozmaicać i codziennie dajemy jej trzy różne (zazwyczaj royal, hills i biomil) nawet ostatnio porzucila Royala dla Hills'a
wiec tak moi mili karmy dzielimy na jakosci pod wzgledem zawartosci czystego miesa,a tym samym witamin i skladnikow min.
najwyzsza klasa superpremium to;
eukanuba,royal canin,hills,pro plan,nutro choice.1st chioce itp maja one ok 27% zawartosci czystego miesa,ceny sklepowe ok 200-240zł za 15 kg.pozniej sa karmy premium acana,bosch,bozita,brit,itd..
nastepnie dog chow to juz taka kiepska jakosc i ok 4%czystego miesa
a "marketowki'chapi itp to nawt szkoda o tym pisac!masakra!psy moze to jedza ale tam jest tyle chemii ze uuuu...tak wiec macie juz zarys mojego zdania=)
i poza tym nie jestem zwolenniczka prowadzenia(czyt.karmienia)psa sama sucha karma.owszem karma dobrej jakosci jest w pelni zbilansowana,ale jedzenie tylko suchej karmy to chyba nie jest super przyjemnosc=)przynajmniej raz w tyg cos gotowanego,co 2-3 dzien jaks puszka(zadna puszka nie jest w pełni zbilansowana)i pomyslcie czy wy kazdy posilek sobie bilansujecie?codziennie jecie warzywa,rozne owoce,mieso,ryz...troche przyjemnosci od zycia=)
to na tyle!=)
to zalezy w jaki sposob bedziezsz o niego dbac. moja mama gotuje larze pokarmy gotowane (wedlina, kasza...kostki) podajemy jej gotowane pokarmy, karme sucha no i surowe kosci kupione w sklepie oraz saszetki i jedzenie z puszki.polecam marke karm suchych:
a)royal canin(droga)
b)dog chow(droga)
PAMIETAJ ZE PO ZA JEDZENIEM JEST TEZ PIELEGNACJA PSA:
1.wyczesywanie (ja mam 3 szczotki do Lary)
2.obcinanie pazurów (musisz miec obcinaczke)
3.czyszczenie zenow (specjalna pasta)
4.czyszczenie uszu (specjalny plyn)
ps. poprawiłam post:)
powiem tyle: Raptusowy jak był mały nie dostawał nic innego oprócz royala i pewnego pięknego dnia podziękował za śniadanie. Więc po 5 minutach zabrałam miskę - sytuacja powtórzyła się przez 3 kolejne dni - i potem cud! psiur wciągał karmę jak odkurzacz i tak mu już zostało i wyrósł na piękne zwierzę, z głodu nie umarł
No właśnie po tej jego operacji wet. i ja zdecydowalismy, żeby przejść na tą karmę na jelira Royala, ale przy zmianie z gotowanego na karmę po 2 dniach dawania już karmy oczywiscie wymieszanej jeszcze z gotowanym jedzeniem, znowu zaczęły się problemy, także teraz jest decyzja o odstawieniu karmy do momentu zrobienia kolejnych badań z kału. Zobaczymy, dzisiaj próbka oddana, może w następnym tygdniu się wyjaśni. Mam nadzieję, że nic mu nie wykarze to badanie.
Polecam jednak nie dawać whiskasa. To sama chemia, zawiera uzależniacze i inne takie. No a poza tym-kot to mięsożerca-a wh. ma go tylko 4% . Royal,Purina-tak.
Jak karma sucha to Purina lub Arion:)
Pozdrawiam
Jesli szukasz kotka z okolic Lublina, odwiedź fundację Felis http://fundacjafelis.schronisko.net/adopcje-koty.html z tegoż własnie miasta. Może akurat tam znajdziesz swego towarzysza lub towarzyszkę
Z karm nie podawaj nigdy nic powszechnie dostepnego w supermarketach (np. Whiskas, Kitekat) Są to karmy bezwartościowe, pełne chemicznych ulepszaczy, a mięsa zawierają 4%. Piękne to oni mają tylko reklamy.
Dużo dobrych karm podała już Patiangie. Z tańszych dorzuciłabym jeszcze Arion, Bento Kronen. Z trochę droższych Hill's, Royal Canin, Nutram. Wszystko zależy od zasobności portfela. Warto też dawać mięsko, np. przmrożoną wcześniej surową wołowinkę, gotowanego kurczaczka.
I pisz jak tam twoja postanowienie wchodzi w życie