Indeks odchudzicsiekarmienie mieszane kiedy wprowadzać produktykarmienie niemowlęcia a wyjazd na jeden dzieńkarmię przez nakładki i leci mi krewkarmienie dzieci przez zgłębnikkarmienie nocne 4 miesięcznego dzieckakarmienie niemowląt przy refluksiekarmie dziecko a on ma ściśnięte rączkikarmienie kaczek na foie graskarmienie kotów zamiast matkikarmienie mieszane a Nowości w diecie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • realwt.xlx.pl
  •  

    odchudzicsie

    Hmmm, skoro lekarz kazał (na forum "karmienie piersią" mamy zapewne miałyby inne zdanie), to proponuję jogurty (np. jogurt naturalny, albo misiowy jogurt nestle), sery topione i żółte (najwięcej w nich wapnia), ja daję też pleśniowe, ale nie wiem czy oficjalnie można ;), ryby, żółtko jaja.
    Wbrew pozorom w twarożkach jest wapnia najmniej. Wyjątkiem są (podobno) danonki wzbogacone o ten pierwiastek. Młoda dostaje czasem mimo, że to słodkie pieroństwo, bo mleka przyjmuje mikroskopijne ilości, albo wcale.
    W schemacie żywienia przewija sie też kisiel mleczny.
    No, ale zobaczymy co na to P. Doktor :)



    majka444 napisała:
    > - czy podczas karmienia piersią moge jeść już tzw produkty zakazane podczas
    > ciąży (chodzi o produkty mogące spowodować toksoplazmozę),czyli
    > tatar,salami,sery pleśniowe?

    Toksplazmozę albo listeriozę. Można jeść spokojnie, w trakcie karmienia nie ma zagrożenia dla dziecka.

    > - jak to jest z tym mlekiem,można pić czy nie?Piłam już ze 3 razy,ale nie
    > zauważyłam u małego żadnych plamek.Więc czy rzeczywiście można i jak często?

    Oczywiście że można pić mleko i jeść jego przetwory. Owszem, czasami alergia dziecka na nabiał w diecie matki wychodzi dopiero po 2-3 miesiącach, ale przypominam - tu w ogóle chodzi o kilka procent dzieci! Dla co najmniej 95 procent matek eliminacja mleka jest zupełnie bez sensu.
    Śmietana - tak samo jak mleko. A jezli chodzi ci o tłuszcz w niej - tłuste można spokojnie jesć, nie ma żadnych przeciwwskazań.

    Przeczytaj artykuł na temat diety matki karmiącej, on wiele wyjaśni:
    www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,3855207.html
    A jak masz dalsze pytania, pisz.



    Sery w diecie matki ????
    Na jednym prywatnym forum rozwinela sie dyskusja na temat serow
    plesniowych, brie, camembert....
    Wiekszosc pisze, ze nie mozna ich jesc karmiac piersia, bo dla
    dziecka niebezpieczna jest bakteria listeria?
    Sceptycznie do tego podchodze, ale jaks lampka w glowie sie
    zaswiecila...
    Myslalam, ze te produkty sa niebezpieczne dla plodu (czyli nie wolno
    serow jesc w ciazy).
    Jakie jest Wasze zdanie na ten temat



    No i dostalo mi sie;(( Byłam dziś u lekarza z mala, bo od 2 dni ma
    biegunke. Bardzo sie przestraszylam ,bo jest zawarty sluz z krwia. A 2
    dni wczesniej jadlam ser Valbone i Fetę.Na szczescie pediatra
    stwierdzila,iz to wirusowy niezyt jelit i żoladka, ale opieprzyla mnie
    za sery, glownie za pleśniowy. Okazuje sie,ze absolutnie nie mozna ich
    jadac, kiedy karmi sie piersia, bo niszczą dopiero ksztaltująca sie
    flore bakteryjną i moga zaklocac perystaltyke i rozwoj jelit."Taka
    hodowana"pleśń moze niestety zaszkodzic dziecku;(((a szkoda, bo bardzo
    lubie te sery, ale przeciez zdrowie dziecka jest ważniejsze.
    Tak wiec uważajcie dziewczyny na pleśń;(((((

    Ania mama 3-miesięcznej Wiktorii



    Nie wiem,jak jest z serem pleśniowym podczas karmienia piersią,ale
    czytałam,że w ciąży nie można go jeść ze względu na pewne
    bakterie,które mogą zaszkodzić dziecku,więc może tu nie chodzi o
    białko tylko o te bakterie?Poza tym generalnie sery są ciężkostrawne.



    ser feta i sery plesniowe-czy wolno
    witam wszystkich,mam pytanko,karmie 5 mies synka piersia i wiem ze w ciazy nie
    wolno jesc serow plesniowych i sera fety chyba tez a jak jest jak sie karmi
    piersia?Czy wolno jesc fete np w salatce albo kanapki z serkiem brie?Do tej
    pory nie jadlam i sie zastanawiam czy moge juz sobie na to pozwolic...



    Nienawidziałm truskawek, podziwiałam ludzi obiadających się tym wstrętnym owocem
    i jego przetworami. Aż tu nagle, któregoś dnia (to był chyba 12tc) zadzwoniłam
    do męża błagając by mi kupił czekoladę truskawkową. Trzy razy pytał czy aby
    napewno mam na myśli truskawki...tak! chciałam truskawek!!!
    I tak oto wybuchła miłość truskawkowa. Do ostatniego tygodnia szyflady były
    pełne czekolady a lodówka lodów o tym "wspaniałym" smaku.
    Odstawiłam juz przetwory truskawkowe na wszelki wypadek i właśnie zajadam
    czekoladę malinową:( To nie to!!

    A kiedyś było tak pięknie, zajadałam się mięsiwem w pikantnych sosach i
    gardziłam słodyczami. Czy to wróci?

    Ale jest jedna dobra wiadomość, podobno po porodzie (nawet karmiąc piersią)
    będzie już nam wolno jeść sery pleśniowe. HURA!!!

    Pozdrawia Was
    Czekoladowo lodowa ciężarówka:))





    oj jak milo poczytac To moja druga ciaza. W pierwszej bylam 2
    lata temu wiec jeszcze dobrze pamietam tego typu watki. Sa one
    normalne i trzeba zrozumiec, ze zecza najistotniejsza jest
    przezywanie maksymalne pierwszej upragnionej ciazy Wszystko dla
    dobra dziecka! Tak jak tu ju pisalam - w tej ciazy bede mocniej
    wyluzowana. Naprawde uwierzcie mi - podczas karmienia dziecka
    piersia - rok lub nawet dluzej trzeba sie wystrzegac wielu wielu
    produktow. Doliczcie do tego ciaze i macie 2 lata na mega diecie!
    Trudne to do wytrzymania wiec trzeba byc na 100% pewnym czego unikac
    w menu. Bo pozniej w czasie karmienia beda wam sie snic te marchewki
    i watrobki i serki plesniowe

    Ja jem:
    watrobke, duzo nabialu, cytrusy, pije herbate malinowa, jem sery
    typu valbon, jajka, duzo natki pietruszki, soki, 1 kawa dziennie,
    maslo, margaryna, zupy kalafiorowe, ryby i owoce morza.

    nie jem:
    ryb wedzonych (bo to wedzone na zimno jest wiec wedlug mnie -
    niekoniecznie czyste od jakis tam bakterii), serow z plesnia
    niebieska, pikantnych potraw, surowego miesa, surowych ryb.

    I tyle W czasie karmienia Ali moglam jesc w pewnym momencie tylko
    wysokogatunkowy ugotowany makaron z oliwa z oliwek i pic wode
    mineralna. Uwierzcie mi - snily mi sie kanapki



    ja ma 14 stycznia urodziny i jak tylko urodzę a termin mam na 15 stycznia to
    zrobie sobie z mężem imprezkę !!! Wypije winko i zjem sery pleśniowe. Mam tez
    ochotę na piwo. Ciuchy jak naj bardziej bo tych ciążowych mam serdecznie dość. I
    wreszcie sie wyspać na brzuchu !!! U mnie z jedzeniem i piciem nie będzie
    problemu bo nie będę karmić ale te z Was które chcą karmić piersią to niestety
    na wino to jeszcze sporo poczekają.



    Ja też uwielbiam sery pleśniowe, jednak w czasie ciąży moja lekarka zabroniła mi
    jeść jakiekolwiek. Szczególnie, że jestem alergiczką i od początku istniało duże
    ryzyko alergii u dziecka a pleśnie często są alergenami.
    Więc przez czas ciąży i karmienia piersią powstrzymałam się całkowicie i byłam
    posłuszna lekarce.



    I znowu kolejna dyskusja
    o wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad Wielkanoca ))

    do tematow dyzurnych zaliczane sa jeszcze:
    - karmic piersia czy butla
    - ma byc maz przy porodzie czy nie
    - jesc sery plesniowe czy nie
    - wywalic kota z mieszkania czy nie

    ;DDDDD




    u nas horror zaczął sie w 14 dobie. Po dokładnym przebadaniu dziecka (uszy,
    posiewy itd) po 5 tygodniach walki dostałam recepte na nutramigen i zalecenie
    karmienie przez 3 dni z jednoczesnym podtrzymaniem laktacji. Po 24h od podania
    nutramigenumiałam nowe lepsze dziecko w domu. Nie wróciłam do piersi. Do
    skończenia 6 miesiąca mała była tylko na nutramigenie (w 5-tym miesiącu jak
    ząbkowała dostała chrupki kukurydziane), potem zmianiłam mleko na bebilon
    sojowy2 i na nim była do skończenia troku. Teraz wprowadziłam nestle junior
    bifidus (zawiera enzym laktazy) i jest dobrze. Miałam nawet przebłysk że
    wyrasta z nietolerancji ale niestety 5 łyżeczek jogurciku sprowadziło mnie na
    ziemie. Ja mam wrodzona nietolerancje.

    W późniejszym etapie jedzenie okazało sie że białka mleka super toleruje wiec
    możemy bez obaw jeść sery żółte czy pleśniowe.



    Dieta podczas karmienia piersią
    Witam serdecznie,
    chciałabym prosić o poradę w kwestii moich posiłków - jestem matką karmiącą
    małego niespełna miesięcznego brzdąca.Uprzejmie proszę o odpowiedź na moje
    pytania:
    - czy podczas karmienia piersią moge jeść już tzw produkty zakazane podczas
    ciąży (chodzi o produkty mogące spowodować toksoplazmozę),czyli
    tatar,salami,sery pleśniowe?
    - jak to jest z tym mlekiem,można pić czy nie?Piłam już ze 3 razy,ale nie
    zauważyłam u małego żadnych plamek.Więc czy rzeczywiście można i jak często?
    - a czy mogę jeść dania w których znajduje się śmietana,np jako składnik sosu?
    Dziękuje za każdą odpowiedź.
    pozdrawiam



    Nie jadłam tatara (a bardzo lubię). Łykałam żelazo, jak wyniki
    wyszły poniżej normy. Jadłam sery pleśniowe (sprawdzając tylko, czy
    są robione z pasteryzowanego mleka, w Polsce wszystkie jakie jadłam
    były), piłam kawę. Jeśli chodzi o alkohol - w zasadzie i tak go nie
    pijam, najwyżej pół kieliszka szampana na Sylwestra, z którego nie
    zrezygnowałam.
    Jeszcze ciekawszy jest potnecjalnie wątek "z czego zrezygnowałaś dla
    dzidzi karmiąc piersią" - pamiętam spojrzenie szwagierki (zresztą
    lekarki), gdy wychyliłam duszkiem szklankę świeżo wyciśniętego soku
    pomarańczowego (drugą piłam już tyłem do niej).



    owsazem, koszonki się jada w krajach pólnocnych, gdzie jest to źródło
    probiotyków. nie tylko u nas. u nas się niestety te bakterie zabija, gotujac
    kapuste kiszona do schabowego.
    a ryż- zgodnie z twoim rozumowaniem- nie rośnie w naszym klimacie... więc dawac
    powinniśmy tylko ziemniaki i kasze... na szczęście tak nie jest ))
    a nota bene: ja mowię o dzieciach "normalnych", moje dzieci nie są obciążone
    alergią, owoce morza i ryby je jadłam w ciąży, przed ciążą, i karmiąc piersią.
    chyba sie przyzwyczaiły. myślę, że nadmierna ostrożność też nie jest wskazana,
    doszlibyśmy tylko do karmienia dziecka ziemniakami i marchewką z jabłkami. jak
    czytam w jakieś gazecie o dzieciach przepis, a tam jest napisane, że danie od 3-
    4 roku zycia dzeicka, to mi się nóż w kieszeni otwiera. dzieci nieobciązone
    alergią po pierwszym roku życia powinny jeść to, co sie w domu je, oczywiście w
    wersji lekkostrawnej i rozsądnej. dla jednych dzici będą t ciapatti, dla innych
    ostrygi i ser pleśniowy, dla innych kasza z marchewką ))

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •