odchudzicsie
Witam
Ma problem, w sumie mamy go od urodzenia niuni i nadal trwa. Lekarze..każdy mówi coś innego i w sumie juz sama nie wiem.
Nos zatkany, brak wydzieliny albo rzadko, gęsta, nos tak jakby obrzmiała sluzówka, zwykle rano nie może w ogóle oddychać, chrapie. Jest gronkowiec. Leczymy go już! 4 miesiące i czasem jest czasem wymaz jest ujemny. Oprócz tego brzuszek. Bardzo boli, stale od 1-go miesiąca życia. Lekarze mówią że to kolki ale tak długo? Ja mam dietę bezmleczną, odstawione prawie wszystko żeby Oliwki nie uczulac jem tylko chleb z wędliną a i tak miewa bóle brzucha w nocy dość często. Zaparcia, zatwardzenia na przemian z biegunkami, czasem aż zielona piana, czasem gesta jak 'dorosła' kupa. Temperatura stale w okolicy 37.7, od 4 miesięcy. na wadze przybiera prawidłowo, nawet ponad, waży 8 kg, nosi 80.Przesypiała już całe noce, od miesiąca nie śpi prawie w ogóle, ciągle budzi ją brzuch, ma straszne gazy i zaparcia. Ostatnio lekarz zabronił nam nocnych karmień, powiedział że mała się przejada i dlatego ją brzuch boli, to jakbyśmy my podjadali w nocy z lodówki co 2 godziny, też by nas bolał brzuch. Kazał wprowadzić jej już zupki. Ale po zupkach (jak ją zmuszę do czegokolwiek bo nie chce nic poza piersią) jeszcze gorzej, straszne zaparcia, gęsta kupa, dziecko płacze mi całe noce no i wróciłyśmy do nocnego karmienia bo nie mam sumienia głodzić dziecka całą noc. A pić nie chce bo butli nie toleruje. I nie wiem, dawać jej nadal te zupki? Ma tą alergię czy nie? Co jej dać żeby nie było tych zaparć? Co z nosem? (stosujemy Bactroban) Czy ktoś z Was miał podobne problemy?
Julka już jada rosołek i powiem więcej bardzo jej posmakował.
Jada też pomidorową tak jak już pisałam wczoraj.
Jada ziemniaczki z mięskiem i sosem. Ryż, kasze.
Dodawałam jej już do zupki kawałek kalafiora, brokuł.
Z owoców zajada sie bananem, ale nie mogę jej dać więcej niż pół dziennie bo póżniej z kupką jest probem
Juleczka nie tylko wygląda doroślej niż Weronika ale też jada już jak duża panna Weronika je zupki domowe- te jej najlepiej smakują. Ale muszą być bardzo gęste- takie lubi. Do tego ziemniak, marchew, kalafior, brokuł, zielona pietruszka. Takie "drugodaniowe" jedzenia to narazie Mała dostaje ze słoiczka. Ostatnia nowość to twarożek i jogurt- na szczęście nic się po nich nie dzieje. I herbatniki rozpuszczone w mleku- uwielbia.
No i od dwóch dni nie karmię. Trochę mi smutno ale Mała odmówiła piersi w nocy przedwczoraj i tak zostało.
Cornuss - nie ma niepokoju, jeśli karmisz piersią. Normą jest nie robienie kupek do 6-7dni, jeśli nie ma bóli brzuszka. To, że kupek nie ma, świadczy o tym, że w całości Twój pokarm jest wchłaniany przez maluszka. Nie martw się. Kupka powinna się pojawić, jak zapełnią się jelitka. Mam nadzieję tylko, że nie towarzyszą temu inne dolegliwości - wzdęty, bolesny brzuszek. Ważne, by dziecko oddawało mocz. Mój Bobek robi teraz kupki co drugi dzień, tylko takie geste. Nie mamy żadnych problemów na tle jedzenia. Nawet preparat żelazowy, który podaję, nie zaburzył rytmu i już jest akceptowany przez organizm mojego Bobka.
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi, dzisiaj kupię Jelpa (piorę w Dzidziusiu) zobaczymy czy będzie poprawa. Zapomniałam jeszcze dodać, że na początku kupy były bardziej gęste z białymi grudkami (wiem, że to nie przetrawione mleko i tak ma prawo być) natomiast teraz są rzadkie, wodniste, zielono żółte i spienione i zastanawiam się czy taka kupka jest w porządku? Karmię piersią i Nan zwykłym oraz Nan przeciw ulewaniu na noc.
magdaa391 współczuję tych kolek, choć nie wiem co to znaczy, bo Zuza bez kolkowa i Filip też jak na razie, ale właśnie się wystraszyłam teraz, że to może jeszcze przyjść, myślałam, że jak już to zaczyna się gdzieś od 1 miesiąca życia a jak już nie ma to nie będzie a tu takie wiadomości .