Indeks odchudzicsieKK 150 kal 0.22Kał na resztki pokarmowe wynikkał na pasożyty dobre laboratorium Wrocławkał do badań odstęp czasukał inaczej kupaKał pasożyty z wymazemkał kupa stoleckał barwakal AllegroKał na Yersinia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • loviesia2000.opx.pl
  •  

    odchudzicsie

    Gdzieś czytałem, że zaleca się, niezależnie czy ktoś w rodzinie chorował na jelita, czy nie, wykonać profilaktycznie kolonoskopię po ukończeniu 50 roku życia. Ma to przede wszystkim na celu wczesne wykrycie ewentualnego nowotworu, usuwanie polipów itp., które mogą rozwijać się przez długi okres czasu bezobjawowo. Jeżeli u kogoś z najbliższej rodziny, było wcześniej zachorowanie na raka jelita grubego, to powinno się tą pierwszą kolonoskopię zrobić 10 lat wcześniej. A potem zależnie od wyników tej kolonoskopii, lekarze mają już ustalone schematy dalszego postępowania i terminów kontrolnych kolonoskopii. U nas, chorych na CU lub CD, ryzyko nowotworu jelit jest większe, ale mamy niejako ten plus w tym całym "nieszczęściu", że mamy robioną kolonoskopię wcześniej i częściej, więc jest wręcz nieprawdopodobne, aby mógł nas zaskoczyć zaawansowany nowotwór jelit.

    Co do NZJ i dziedziczenia choroby, to myślę, że nie można powiedzieć tak, że jeżeli ja mam CU, to moje rodzeństwo czy potomstwo jest automatycznie nosicielami CU. Z genetyką chyba tak prosto nie jest. Ja usłyszałem od różnych lekarzy, że w przypadku CU można mówić o pewnej skłonności rodzinnej do zachorowania, ale żeby CU się rozwinęło, to jeszcze musi zaistnieć jakiś niekorzystny zbieg innych czynników, np. stresowych, żywieniowych itp. A jeżeli chodzi o obawy o których pisze Grześ, to nawet jeżeli jest dodatni wywiad w rodzinie w kierunku NZJ, to myślę, że robienie kolonoskopii w młodym wieku, a już szczególnie u dzieci, byłoby przesadą. Jeżeli nie występują oczywiście jakieś wyrażne objawy ze strony jelit. Zawsze można jednak zrobić przynajmniej raz w roku badanie kału na krew utajoną. Jest to badanie proste i tanie, dla wszystkich łatwo dostępne.

    Pozdrawiam
    Tomy



    Moj obecnie 10,5-letni syn do 3 roku zycia byl zupelnie zdrowym dzieckiem. Przeziebien w zasadzie nie lapal, 1x mial zapalenie oskrzeli. Gdy mial niecale 3 lata zalapal sie na wirusa grypy zoladkowo-jelitowej i w tym momencie jego stan zdrowia sie posypal. Zaczely sie bole brzucha i nawracajace zapalenia oskrzeli na przemian z zapaleniami pluc - bylo tak ze przez kilka tygodni osluchowo caly czas utrzymywaly sie zmiany. Dostawal antybiotyki i cala mase innych lekow wiec bole brzucha bagatelizowano, lekarze raz na jakis czas sprawdzali tylko pasozyty (ujemne). Po 10 m-cach ciaglych chorob wycieto mocno przerosniety trzeci migdal. Po kolejnych 6 m-cach rozpoznano alergie wziewna i astme, zmieniono antybiotyki na sterydy. Bylo troche lepiej, ale czestotliwosc i naslienie bolow brzucha sie zwiekszaly. Gdy Jozio mial 5 lat zdiagnozowano celiakie przy praktycznie calkowicie zniszczonych kosmkach jelitowych. Natychmiast przeszlismy na diete bezglutenowa, jednak bole brzucha utrzymywaly sie jeszcze kilka m-cy. 2x mial ciezkie zapalenie pluc (hospitalizacja). Przeszedl kuracje Ribomunylem, powtarzana 2x. Bardzo pomoglo. Przez 2 lata (od wieku mniej wiecej 7,5 do 9,5 lat) znowu mielismy zdrowe dziecko. Oczywiscie dieta bezglutenowa obowiazuje caly czas. Niestety od lutego biezacego roku zaczely pojawiac sie wymioty. Poczatkowo nie przywiazywalismy do tego wiekszej wagi - moze zlapal jakiegos wirusa, moze czyms sie zatrul, cos mu zaszkodzilo, kazdy czasem wymiotuje.... No ale ilez razy mozna. Jozek wymiotowal co 2-3-4 tygodnie, zawsze w nocy, zawsze bylo to dla nas (i dla niego) zupelnym zaskoczeniem, nic wieczorem nie zwiastowalo nadchodzacej katastrofy. Nie potrafilismy powiazac tego z zadnym pokarmem. Po wymiotach dziecko czulo sie zupelnie dobrze. Pod koniec maja wymioty zaczely sie pojawiac co 2-3-4 DNI. Ambulatoryjne badania krwi i kalu bez odchylen od normy, decyzja lekarza - skierowanie do szpitala, z zasugerowaniem konkretnej placowki (teraz zaluje ze posluchalam tej sugestii). Na poczatku lipca 5 dni w szpitalu - tu niestety odnioslam wrazenia ze lekarze uwazaja ze na sile szukamy w dziecku choroby. Zrobiono jakies badania, wyszly bez odchylen od normy, w gastroskopii dopatrzono sie eozynofilowego zapalenia przewodu pokarmowego, przepisano Polprazol na 3 tyg. W miedzyczasie wymioty ustapily (ostatni raz pojawily sie pod koniec czerwca). Testy w kierunku alergii pokarmowej wszystkie wyszly ujemnie, mimo tego zalecono diete hipoalergiczna (ogolnie; na moje pytania co to znaczy uslyszlam mniej wiecej: no nie wie pani co moze uczulac? mleko, jaja, ryby, mieso, owoce, orzechy, czekolada... prosze to usunac z diety ).
    Byly 3 m-ce spokoju. Pod koniec pazdziernika wymioty pojawily sie znow, znow co 2-3 dni i tak przez 2 tygodnie. Zawsze w nocy, zawsze sie wieczorem dobrze czuje i budzi sie niespodziewanie z silnym bolem brzucha, biegunka i wymiotuje; podczas ostatniego epizodu wymiotow dolaczyl silny swiad skory ktory ustapil po wymiotach (nie bylo zadnej wysypki na skorze). Poszlismy prywatnie do polecanego specjalisty gastrologa dzieciecego. Skrytykowal postepowanie lekarzy podczas ostatniej hospitalizacji - USG wykonane byle jak, eozynofilowe zapalenie zdiagnozowane mocno na sile (przynajmniej sadzac z opisu), nie zwrocono uwagi na chorobe Crohna w bliskiej rodzinie (dziadek Jozia zmarl na Crohna) co podkreslalismy w wywiadzie. I zalecil diagnostyke w tym kierunku, w tym USG u konkretnej osoby. Wynik tego USG: nieco pogrubiala sciana (0,35 cm) w koncowym odcinku jelita kretego (ponoc tam typowo zaczyna sie Crohn), widoczne powiekszone wezly chlonne o charakterze odczynowym.
    Wyniki badan krwi: dodatnie przeciwciala ANA i przeciw komorkom kubkowym jelita, ujemne ASCA i ANCA.
    ANA sa obecne w mianie 1:160, typ swiecenia homogenny i ziarnisty.
    Przeciwciala p/ komorkom kubkowym jelita sa ponoc charakterystycze dla CU (i chyba nie wystepuja w zadnej innej chorobie) ale powinny tez wyjsc dodatnie p/ciala ANCA. 'Za' colitis moglby przemawiac tez fald w okolicy odbytu.
    W ciagu ostatniego tygodnia kilkakrotnie pojawily sie silne biegunki, rano. Wczoraj oprocz biegunki byl BARDZO silny bol brzucha (z prawej strony ponizej pepka - moze to wyrostek?), ktory ustapil po 1,5 godz. i od tego czasu dziecko czuje sie dobrze.
    Lekarz mowi ze te wszystkie wyniki i objawy nie bardzo pasuja do siebie, kaze czekac i obserwowac dziecko.
    Macie jakies sugestie co do dalszych badan? Tu wiele osob jest bardzo doswiadczonych a czesto trzeba niestety lekarzom podpowiedziec co dalej...

    Agnieszka
    Ps. badania na krew utajona 3x ujemne; dieta bezglutenowa jest caly czas scisle utrzymywana co potwierdzaja wyniki (z krwi na przeciwciala i his.-pat. wycinka pobranego podczas gastro)

    [ Dodano: 16-12-2009 ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •