Puby w Londynie

odchudzicsie

Powrót premii do City i niesłabnąca atrakcyjność Londynu dla turystów pomogły Young & Co’s Brewery przełamać spadkowy trend w sektorze pubów i zwiększyć przychody oraz zyski.Powrót do artykułu: Londyńscy piwosze ratują firmę Young & Co’s Brewery

" />Hej,
Przyjechalem sluzbowo do Londynu. Mieszkam w Putney. Wyglada na to, ze jakis czas tu posiedze. Nikogo tu nie znam. Czy sa tu jakies polskie puby? Gdzie mozna nawiazac jakies nowe znajomosci w tej okolicy, choc moze byc tez jakas inna...
Dzieki, pozdrawiam.mikron80@go2.pl
GG: 65047

WROCŁAW

Niedzielny mecz z Chelsea będziemy oglądać w innym lokalu. Nazywa się on Pub 55, ul. Bogusławskiego 55 (dziwne ). Jest dużo bliżej dworca, niedaleko Arkad Wrocławskich. Ponieważ mapy internetowe błędnie pokazują lokalizację, trzymajcie mapkę: http://img213.imageshack.us/img213/6108/pub55.jpg.

Więc jeszcze raz:

Liverpool FC - Chelsea Londyn
Wrocław, Pub 55, ul. Bogusławskiego 55
widzimy się zaraz po 14

p.s.
jak coś to walcie na PW

No i wlasnie..tak jak napisal Lineker, u nas dlugo tak jeszcze nie bedzie..
a szkoda bo warto
Ogladalem na wschodnim Londynie czyli terenie WHU final Pucharu Anglii w jednym z pubow (a tam praktycznie wszystkie puby sa niebiesko-bordowe). Miejsce nabite ludzmi w barwach West Ham i..tak tak, Liverpoolu. Byly spiewy byl doping bylo piwo byla radosc (po 3 razy z kazdej strony) po zdobytych bramkach, byly karne, byly zajebiste emocje a przede wszystkim swietny mecz i dobra zabawa. I o to chodzilo. Mecz sie skonczyl, jedni pogratulowali drugim, 'next time', i bylo wspolne swietowanie i picie browaru. Warte podkreslenia jes to, ze ten mecz byl w sobote, a tuz przed nim, bo we wtorek ten sam WHU i ten sam Liverpool spotkaly sie w lidze, i wtedy w okolicach Upton Park ganialy sie 'firmy'. I jakos nikomu to nie przeszkadzalo, ani z jednej ani z drugiej strony, zeby dobrze sie bawic podczas finalu.

Trzcianka jest fajna do wypoczynku , ale chce spelnic swoje mazenia i sie czegos dorobic to musze wyjechac poniewaz w Trzciance nie ma odpowniednich srodkow

Nie widze w Trzciance ( w chwili obecnej) nic... cos co by mnie zaciekawilo i nie widze tutaj swojej przyszlosci.
a niby duże miasto to samo Ci wszystko da? czy w Trzciance czy Warszawie czy Londynie po to, co chcesz podnieść, musisz się schylić, nic za darmo
no i w dużych miastach jest troszkę inny system pracy, nie ma tak, że 15 i do domku, często wraca się 19 czy 20 i jedyne na co ma się ochotę to kąpiel, kolacja i spanko, a rano od nowa to samo
jak się przeprowadzałem do Poznania też myślałem ile tam możliwości, atrakcji (koncerty, teatry, kina, fajne puby etc.) ale co z tego jeśli na to wszystko brakowału czasu i sił
oczywiście to nie jest reguła, każdy sam kreuje swoje życie i dokonuje wyborów tak, aby czuć się dobrze
tyle tylko, że czasami przerysowujemy sobie w głowie obraz tego co jest gdzieś daleko, niedoceniając tego, co mamy blisko siebie

UK DRUM&BASS
FORTE Music Club - BYTOM
02.12.2006


http://bibainfo.pl/pub/217.173.168.216/2006/10/31/031001/8056/UK%20event%20-%20tlo%202%20wiked%20WYPAS%20JAK%20CHUJ%20-%20mały%20-more%20dpi.JPG

zagrają:

EBK [Renegade Hardware/Tech Itch/DSCi4/UK]
ESCAPE [Partia Bass/Dj-sklep.pl/Wrocław]
GETTO [Partia Bass/Dj-sklep.pl/Wrocław]
ASBLAZE [Partia Bass/Dj-sklep.pl/Wrocław]
KICÓ [MDFK CRU/Bytom]
KABAK [MDFK CRU/Bytom]

second d'n'b floor:

KARLYK [Zawias/Mikołów]
BABIK [Zawias/Mikołów]
GUZIK [Zawias/Katowice]

MC:
PINKY [MDFK CRU/IRS-V/Bytom]




http://bibainfo.pl/pub/217.173.168.216/2006/10/31/051023/3673/EBK%20press2.jpg
W 1998 roku EBK wkroczył na dnb'sową scenę w okresie rozkwitu neurofunk'u, z wyprodukowanymi przez siebie kawałkami stworzonymi po to, aby wprowadzac na parkiet chaos. Wydawcą tych produkcji byla, nieistniejaca juz wytwornia Composite, nadal egzystująca w podswiadomosci fanow "neuro". Kto by kiedys pomyslał, ze dj z poludniowo-zachodniego Londynu który rozpoczynał karierę w polowie lat 90-tych od grania mrocznych Junglowych mixow w pirackim radiu będzie wydawal swoje produkcje w takich wytworniach jak Renegade Hardware, Tech Itch Recordings, DSCi4, Defcom and Industry. Współpraca z nowymi dj-ami oraz producentami w 2005 pozwoliła mu znacząco podnieść swój poziom i rok pózniej gwałtownie uderzyc z solowymi projektami.Wspolpracowal i supportowal takie gwiazdami jak: Andy C, Tech Itch, DJ Trace, Chase and Status, Radio 1's Mary Anne Hobbs i Annie Nightingale oraz z załogą Renegade Hardware.Jednym z jego głównych celów jest tworzenie muzyki undergrandowej, ktora swoimi dzwiekami oraz mocą rozkręci każdą impreze. D'n'b w jego wydaniu to muza balansująca na krawędzi, gdzie musisz naprawde się pilnowac aby nie dac sie porwac w taneczny wir.


lokalizacja:
FORTE Music Club
ul.Dworcowa 6
BYTOM
start: 21:00

BILETY: 12 pln [w dniu imprezy]
UWAGA!8 PLN - do dnia 30.11 przy zarezerwowaniu biletu na maila: mdfk@op.pl w temacie maila proszę o wpisanie:
EBK@Bytom - rezerwacja. W tresci zaś imię, nazwisko oraz ilość biletów.
zarezerwowane bilety bedzie mozna odebrac w dniu imprezy do godziny 22:00!!!

" />Ealing to jedna z polskich dzielnic w Londynie
Jest tam wiele polskich sklepow, pub-ow , bior oraz kosciol. Dojazdy tez sa dobre duzo roznych lin autobusowych i 3 linie metra ( nie na jednej stacji)

" />update

czeski michal dojedzie wiec sqad QF sie powiekszyl


E-PHUNK (innocence.cz/quick finder)

Muzyka klubowa zaczęła go pociągać od roku 1997, kiedy to jako gość był po raz pierwszy na imprezie, gdzie zafascynował go dany styl muzyczny, którym w tym czasie popisywali się już tak zaawansowani dj-e jak Dj ORBITH, LEO LYCRA, SAYKO i inni.
Od tego momentu ortodoksyjny roker rozpoczyna się przetwarzać na clubbera, i jego pasją staje się DJ-ing. Swoją karierę rozpoczął współpracą z agencją INNOCENCE, w której działa do dnia dzisiejszego i również pozostał jej współwłaścicielem.
Jest współorganizatorem corocznej , znanej w całych czechach imprezy plenerowej MY LOVE IS DEEP, podczas której mógł sobie zagrać po boku znajomych takich jak np Broodway, K-fox, Twyx. Przełomowym momentem w jego karierze był rok 2000, kiedy to rozpoczyna swe popisy w clubie ALCATRAZ, gdzie został również rezydentem. W roku 2002 opuszcza Czechy i jedzie w świat by nauczyć się nowych umiejętności. Dotarł aż do Londynu w którym to dopiero odnalazł prawdziwy dzwięk i atmosferę klubową. Po powrocie z Anglii rozpoczywa swe popisy w klubach po Morawach północnych, głównie zaś w Ostrawskich klubach takich jak VETRAK lub BAR...VY na ulicy Stodolnej. W Polsce występował w katowickim klubie INQBATOR , RENTGEN, ILLUSION, MACHINA, POZYTYWKA, HIGH WAY, STARÓWKA, BiR PUB... Pod koniec lat 90 prezentowal się jako deeptechhousowy DJ, ale w latach następnych styl jego grania wykrystalizował się. Obecnie jego muzyka jest oparta na rytmie house i tech-house, z którą łączy elementy funky, vokal i tribal. Główną zaletą e-phunka jest precyzyjne miksowanie płyt winylowych. Od sierpnia 2007 zrzeszony w Quick Finder Event Agency.

" />Wczoraj w jednym z katowickich pubów odbyło sie spotkanie kibiców UNITED w celu obejrzenia wspólnie meczu o mistrzostwo Premiership, Arsenal Londyn - Manchester UNITED. Przyjechałem do Katowic już o godz. 14:30 i 15 min. później spotkałem na dworcu PKP Eric'aRyana', Dev'a oraz adingh'a. Ruszylismy w strone pubu, bo juz o godz. 16 00 miała dojść reszta ludzi z ekipy. W między czasie, kiedy czekalismy na reszte kibiców UNITED, wypilismy po piwku oraz obejrzelismy mecz AC Fiorentina - Inter Mediolan. O godz. 16 00 bylismy juz w komplecie a doszli MUSC " Prezes " Poland, Manchesterowiec, Maciek, Mates, Keziu oraz Stojkovic. Do godz. 17 00 kiedy miał się rozpocząć mecz wszyscy rozkoszowali sie dobrym piwkiem ( choć lany Zywiec szybko sie wygazowywał ) oraz dyskutowalismy o meczu i sprawach związanych z UNITED. Podczas meczu padło wiele okrzyków dopingujących nasz klub oraz kilka bluzgów w strone zawodnikow Arsenalu Co ciekawe doszło dwóch fanów UNITED nie piszących na forach oraz jeden kibic Arsenalu. Wynik jaki był, każdy wie, ale nawet porażka nie przeszkodziła nam we wspaniałej zabawie i moglismy 2-3 godz po meczu rozkoszować sie dalej browarem ( Keziu coś o tym wie ). Dyskutowalismy głównie nad założeniem oficjalnego fan-clubu oraz najblizszych wyjazdach na mecze UNITED. Głównie chodziło o Lille i być może mecz w LM na Old Trafford na jesieni. Do ok godz. 22 - 23 trawała zabawa z piwkiem i potem wszyscy powoli " ulatniali " sie do domów. Ja wracałem z Sekim autem i jego tatą ( tarpanem dwuosobowym, ale dalismy rade ). Nawet kierunki sie nam poj**** i jechalismy przez chwile na Kraków W domu byłem ok godz.23 00 i położyłem sie spać. Podczas spotkania panowała wspaniała atmosfera i nie żałuje poświeconego czasu dla kibiców UNITED. Jest wiecej niż pewne, że dojdzie wkrótce do kolejnego spotkania, wspaniała sprawa kibicować w takim składzie UNITED i napić sie browarka albo Coli.

Mamy nadzieje, że na następnym spotkaniu będzie nas juz 2x więcej

Dzięki wszystkim za wspaniałą zabawe, jutro wrzuce pare foteczek, żeby upiększyć temat

RED ARMY from POLAND