odchudzicsie
Dnia 2005-10-18 10:38, Użytkownik SJS napisał:
Kilka razy słyszałem, że pierwszy raz użyto w czasie IWS gazów bojowych na
terenie Polski a dokładnie w okolicach Skierniewic, Sochaczewa, Żyrardowa
wg jednych źródeł był to iperyt wg miejscowych chlor wystrzeliwany w
pociskach artyleryjskich
Co nieco jest na
http://www.odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=23746
w tamtych okolicach jest na przestrzeni około 15 km dużo grobów , częśc z
nich z prawosławnym krzyżem
są też mogiły zbiorowe obo siebie Rosjan i Niemców - bo gaz się cofnął
macie jakieś wiadomości na ten temat
Mogą to też być mogiły poległych w walce na krótki dystans, przy
szturmowaniu okopów.
dlaczego w Wikipedii są błędnie podane dane na temat pierwszego użycia gazów
za kilka dni wrzucę zdjęcia tych mogł
Wg. linka który podałem Ypres było wcześniej. Daj dokładny link do
artykułu na Wiki co do którego masz zastrzeżenia.
To nie jest łamanie wolności religijnej. Polska jest krajem katolickim i
katolicy wieszają w urzędach swoje krzyże.
Jest, gdyz stawia na uprzywilejowanej pozycji jedno z wielu obecnych w
Polsce wyznan. Poza tym urzad nie jest prywatnym folwarkiem jego
pracownikow, jelsi ma reprezentowac interesy kazdej grupy obywateli, to nie
powinny w nim wisiec takie symbole.
W Hajnówce pewnie wiszą krzyże
prawosławne.
Nie sadze.
Nie mają - prawa rynku. Nikt nie będzie oglądał programów jakichś
planktonicznych religii.
Te, ktore leca w publicznej tez nie maja szerokiej widowni, poza tym chamowa
jest wyciaganie kasy na ta katolicka zenade od ateistow, prawoslawnych,
buddystow,itd.
Polska to kraj katolicki.
...bo ?
Kapłan religii, którą wyznają pracownicy tych urzędów, firm etc.
Haha, czyli mosty siwecone przez ksiezy rzymskokatolickich sa tylko dla
katolikow ? Albo byly w calosci budowane przez ludzi tego wyznania ?
Najpierw sam zastanów się nad tymi tanimi tekstami, którymi sypiesz.
Nie wiem,czy sa tanie,wiem, ze nie potrafisz racjonalnie im zaprzeczyc.
Naprawdę, to podziała na antyklerykalnych nastolatków, a nie ludzi
mających
głowę na karku.
To kolejny "argument"?
pzdr
JC
jack20 napisał:
> Mozliwe. Taka mozliwosc istnieje. Napewno, powazny muzulmanin czy zyd nie
bedzi
> e
> dyskutowac w sadzie, jesli wisi tam krzyz.
Z tym się zgodzę ;) Natomiast nie widzę konieczności zdejmowania krzyży np w
klasach szkolnych. Dopóki nikt nie zgłosi zastrzeżenia mogą sobie wisieć w
prawosławne krzyże na suwalszczyźnie czy gdzieś w rzeszowskim.
Sowiecki sałdat gwałcił,nieważne...
...mu było czy niemka,czy Polka.Jemu wsio ryba!Parę opowieści słyszałem.
Im pomniki???Marmury???Alejki???
A GAWNO!
Z litości jeno prawosławny,brzozowy krzyż i mogiłę w lesie z dzikami i
wilkami,gdzie ich miejsce!
Wysadzić w powietrze tę ich nekropolię w Warszawie (przy drodze na Okęcie)!I
tak przyszli tu na gotowe,sprawione niemieckimi łapskami.
Generalnie uważam, że są sprawy, o których nie powinno się trąbić. Jedną z tych
spraw jest wiara ( lub jej brak). Jest to tak osobista sprawa, że wydawać by
się mogło, że nikogo nie powinno interesować czy X jest katolikiem, ateistą,
wyznawcą islamu, buddyzmu czy judaizmu, protestatnem czy prawosławnym.
Tak jednak nie jest.
Jako ateistka spotkałam się wielkorotnie z nietaktownymi pytaniami ze strony
katolików- o ślub kościelny ( nie mam), o brak krzyża nad drzwiami czy o wizyty
księdza.
Nie mam nic przeciwko "K+M+B" na drzwiach sąsiadów, ale proszę, niech i oni nie
zadają pytań dlaczego u mnie one nie widnieją. Jest to moja i tylko moja sprawa.
Katolicy nie zawsze są tolerancyjni ( vide mój wątek o tolerancji), nie zawsze
taktowni. Miałam okazję przekonać się o tym wielokrotnie w czasie układania
grafiku dyżurów w grudniu. Święta Bożego Narodzenia to dla katolików ( czy
wogóle chrześcijan) czas szczególny, jednak ateiści także chca ten czas spędzić
z rodzina i odpoczywając od pracy. Argument- jesteś niewierząca więc weź dyżur-
jest co najmniej nie na miejscu. I nie świadczy o nadmiernej delikatności.
Wychowanie w wierze.........cóż, gdyby wszystkie dzieci wychowywane w
katolickich rodzinach, a w każdym razie deklarujących się jako takie,
przestrzegały przykazań i żyły w zgodzie z Biblia- życie wyglądałoby zupełnie
inaczej.
Nie mam nic przeciwko katolikom, nie jestem do nich wrogo nastawiona,
najchętniej nie rozmawiałabym na temat wiary - jakiejkolwiek, ale słysząc głosy
nietolerancji wobec własnego światopoglądu trudno nie reagowac.
O tak tak, też tak sądzę. Wszyscy się dajemy napuszczać na siebie i śpiewamy,
jak nam grają (tzn. nie wszyscy tu na forum, tak ogólnie piszę). Bo to się da
dogadać, jak się chce naprawdę.
Ja np. nie widzę żadnego problemu, żeby w klasie wisiały symbole ważne dla
wszystkich dzieci - dla chrześcijan krzyż ( a dla prawosławnych chrześcijan
krzyż prawosławny), dla Żydów gwiazda Dawida, dla Muzułmanów półksiężyc. No
problem z ateistami, bo nie mają swojego symbolu, ale i to by się dało zapewne
przy odrobinie dobrej woli załatwić. Natomiast tak jak tera jest ten spór
toczony medialnie, to jest to spór o to, czyje ma być na wierzchu :(
Pytanie o co ten spór? Czy to na prawdę taki wielki problem? Na
ścianie wschodniej w niektórych szkołach w 1 klasie wiszą krzyże
prawosławne i katolickie i nikt z tego problemu nie robi. Wydaje mi
się że po prostu ateiści chcą zaistnieć i na przekór pokazać
wszystkim że im ten krzyż przeszkadza. Również uważam że modlić
nalezy się do Pana Boga, nie do krzyża i to czy on jest w klasie czy
nie to jest kwestia drugorzędna, ale dlaczego 95% rodziców i dzieci
ma cierpieć z powodu tego , że 2 czy 3 krzylkiwym rodzicom w imie
zasady ten krzyż się nie podoba? Jak nie wierzą w Boga to ten krzyż
powinien dla nich znaczyć tyle samo co święty mikołaj w saneczkach
przylepiony do ściany. O co zatem chodzi? Czy jeśli teraz zdjmiemy
ten krzyż to kolejnym etapem nie będzie zakaznie noszenia krzyyków
i naszyjników religijnych przez dzieci? I mię czego? Mi nie
przeszkadza jeśli muzułmanki noszą na głowach chusty, Żydzi jarmułki
a prawosławni swoje własne wersje krzyża. Uważam że problem jest
sztuczny i niepotrzebnie rozdmuchiwany, o ile nikt dzieci na siłę
nie zmusza do chodzenia na religię i nie mają z tego powodu żadnych
konekwencji (np za moich czasów celowo lekcja etyki było o godzinie
16 tak że Ci co nie chodzili na religię musieli czekać 3 ha na
etykę - o było rzeczywiście swego rodzaju celowe prześladownie!)
W kościołach chrześcijańskich a zwłaszcza w Kościele katolickim i prawosławnym
krzyż jest otaczany szczególnie nabożną czcią. Wierni w jego kierunku zanoszą
modlitwy, jest umieszczany w centralnym miejscu w budynkach sakralnych. W
sensie mistycznym symbolizuje mękę Chrystusa. Dla wielu wyznawców ma on jednak
moc sam w sobie, jest traktowany wręcz jako amulet czy talizman.
Dla mnie ten krzyż to nie jest kawałek drewna tylko coś więcej a nie jestem
starą babcią .....
Prośba o uszanowanie pewnych miejsc na pradze
pozdrawiam
I oto wlaśnie zobaczyliśmy oblicze tzw."prawdziwego białorusina".
"Prawdziwego prawosławnego białorusina",któremu jak sie okazuje
przeszkadzają krzyże (wszystkie bez wyjątku). Nie dajcie się zwieść!
To jest uzurpator podszywający się pod zwolennika mniejszości
narodowych.A tak naprawdęjest to były UB-ek,SB-ek i zwolennik parad
równości.Wielbiciel stalina,lenina modlący się w ukryciu do
zabalsamowanych zwłok czekających nań na zmartwychwstanie na Kremlu.
Nieokrzesany zwolennik palenia krzyży i marihuany.
Bracia białorusini! Uważajcie to bezpaństwowiec i
bezwyznaniowiec.To kreatura i blużnierca.Jadowity
wąż,ekstrement,który kusi was zatrutym jabłkiem. Tfu spluwając
żąsiście na samohona(jak ktos kiedyś powiedział) "z gówna powstałeś
i w gówno się obrócisz". Biedny naród(taka kampilacja :) )
Pani Fiorko, można na słówko (o Białej Matronie)?
Pani duszą jest zdaje się beskidzianką niską, toteż ośmielam się zapytać: czy
coś pani wiadomo bliżej o niejakiej Białej Matronie, spoczywającej pod
nagrobkiem opodal cerkwi w Świątkowej Małej?
Inskrypcja brzmi: Ś.p. Matrona Biała ur. 1914 zm. 1985.
Intuicja mi mówi, że to nie Łemko, jeno Cyga..., tfu, Romka była, bo krzyż na
nagrobku jest katolicko-rzymski (tylko trzy tam takie na całym cmentarzu, obok
siebie, i to bodaj jedyne powojenne, lastrykowe). Reszta stara, kamienna i
solidnie grekokatolicka tudzież prawosławna).
Tak czy owak rzecz wydaje się na pierwszy rzut oka fascynująca.
Guglarka znajduje co najwyżej pytania, żadnej odpowiedzi. Może pani coś się
obiło o uszy, choćby plotki lub legendy?
Rektor UPJPII: Usuwanie krzyży to prześladowani...
Z kolei krzyże w miejsca publicznych są obrazą dla niewierzących i
innowierców. Dlaczego księża nie walczą w imię tolerancji i wolności
religijnej o powieszenie obok krzyży katolickich również tych
prawosławnych, gwiazd Dawida i muzułmańskich Półksiężyców.
kartoflu zapyzialy
menadzerze kibla dworcowego, otoz putin, jak kazdy totalitarny
wladca, bardzo dba i dopieszcza slugi boze, tyle ze prawoslawne
popi, ktorych widzialem w petersburgu sa spasieni bardziej od
polskich klechow, a to duza rzecz!
a w temacie krzyza - hajka, krzyz ok, tylko stanowczo za maly! 9 km
wysokosci, coby go z kosmosu bylo widac
mal49 napisała:
>NIETOLERANCJĄ wobec wyznawców innych religii grzeszy przede
>wszystkim Kościół
>Katolicki w Polsce.
Podaj jakieś przykłady. Krzyże wiszą, bo większosc sobie tego
zazyczyła, religia jest przedmiotem, bo większość sobie tego
zażyczyła(na pólnocy Polski wiszą nie tylko krzyże rzymskokatolickie
i dzieci prawosławne mają religie zgodnie ze swoją ).Dla ateistów
takie krzyże to żaden symbol więc pisanie głupot, że to obraża ich
to kuriozum. To dla ateisty taki sam element wystroju wnętrza jak
kalendarz czy plakat. Jeśli mu to przeszkadza to znaczy, że jest
nietolerancyjny.
>A tak na marginesie - ateizm też jest rodzajem wyznania i nie można
>go tępić.
A kto tępi??
>1/Wyznanie powinno być sprawą osobistą każdego człowieka.
I jest. O tym pisałam, ale tez każda religia ma swoje obrzędy i cały
cywilizowany świat to toleruje i nie szydzi z "dziwnych" czasem
praktyk.
>2/Manifestowanie wyznawców katolicyzmu w hałaśliwy i uciążliwy
dla innych sposób jest żałosną formą wywyższania się.
To Twoje zdanie i znów ocena- "żałosne wywyższanie sie". Mnie nie
przyszłoby do głowy oceniać wyznawców buddyzmu, hinduizmu, islamu.