odchudzicsie
Spotkanie: Stockport County - Colchester United
Typ: 2 :minus:
Kurs: 1.85
Bukmacher: Pinnacle Sports
Stockport County zajmuje 24 miejsce w lidze czyli ostatnie z fatalnym bilansem u siebie 1-3-10. Gospodarze nie wygrali od 12 meczy a ich gra nie wygląda na 3 ligę Angielską. Stockport ma bardzo młody skład i nie ma za bardzo zgrania. Do tego jutro nie zagra wypożyczony właśnie z Colchester David Perkins który nie może grać przeciwko swojej drużynie (regulamin kontraktu). Klub Stockport grając 9 razy przeciwko Colchester United nie wygrał ani razy zdobywając tylko 1 punkt remisując 1:1 w 2003 roku. Wciąż nie mogę zrozumieć jak można wystawić taki kurs na gości, ale z drugiej strony więcej kasy dla mnie. :D
Colchester United jest na miejscu 4 z bilansem na wyjazdach 4-6-4. Goście dysponują jednym z najlepszych składów a zarząd nie widzi innej opcji niż awans do 2 ligi. Jeśli wygrają to mają szanse wskoczyć na 3 lokatę bo tracą tylko 2 punkty do Charltonu. Bardzo dużym wzmocnieniem dla drużyny będzie powrót gwiazd zespołu takich jak Kevin Lisbie który jest najlepszym strzelcem drużyny z 11 bramkami na koncie, środkowy pomocnik John-Joe O'Toole który jest najlepszym rozgrywającym w drużynie który zaliczył 4 asysty w 22 meczach, jutro do składu wróci także napastnik Kayode Odejayi (19M/7G) oraz pomocnik Paul Reid (9M).
Użytkownik LUTER edytował ten post 13 luty 2010 - 20:55
" />Kayode Odejayi
Jestem pewny więc zadaję:
Chodzi o tego z prawej.
W kolejnym meczu towarzyskim podejmowaliśmy Northampton.
Mecz Towarzyski
Rockingham Road
Kettering Town (BSP)-Northampton(CCL2) 1:3 (0:1)
0:1-Kayode Odejayi'31
1:1-Robin Carrick'61
1:2-Shaun Goodhall'79
1:3-Shaun Goodhall'86
Widzów: 905
Graczem meczu został: Shaun Goodhall (Northampton) z notą 8.
Dowiedzieliśmy się też kto ma największe szanse na awans. Głównymi faworytami są drużyny Exeter 6-4. Kurs 7-4 jest na drużyny Halifax, Rushden i Grays.
2-1 jest na ekipy Stevenage oraz Cambridge. Nasze szanse oceniane są na 25-1.
W 3 sparingu podejmowaliśmy ekipę Glentoran.
Mecz Towarzyski
Rockingham Road
Kettering Town(BSP)-Glentoran 1:3 (1:1)
1:0-Hogan Ephraim'27
1:1-Glen Hamill'42
1:2-Glen Hamill'52
1:3-Kevin Craig'57
Widzów: 626
Graczem meczu został: Glen Hamill (Glentoran) z notą 9.
Kolejny sparing rozgrywaliśmy ze Stilonem Gorzów...
Mecz Towarzyski
Rockingham Road
Kettering Town(BSP)-Stilon Gorzów 2:0 ( 2:0)
1:0-Jimmy Gibson'8
2:0-Craig Westcarr'37 karny
Widzów: 634
Graczem meczu został: Ryan Gilligan (Kettering) z notą 8.
W ostatnim meczu towarzyskim poprzedzającym start ligi podejmowaliśmy Monagham Utd.
Mecz Towarzyski
Century Homes Park
Monagham United-Kettering Town(BSP) 1:4 (0:3)
0:1-Craig Westcarr'15
0:2-Hogan Ephraim'25
0:3-Hogan Ephraim'33
1:3-Shay Smith'49
1:4-Totti'67
Widzów: 125
Graczem meczu został: Hogan Ephraim (Kettering) z notą 9.
Sparingi optymizmem mnie nie napawały... Wygraliśmy 3 z nich, a przegraliśmy w 2 pozostałych. Bilans bramkowy wynosi 10:8. Teraz czeka nas już inauguracyjny mecz w Blue Square Premier.
@ Dzięki Kroniacz , ale ty się skup na znajdowaniu ciekawych graczy na lewą obronę najlepiej
Komentarze mile widziane, a nawet wskazane. Przeczytaliście to napiszcie coś. Was to nic nie kosztuje, a taką karierke prowadzi się dużo przyjemniej
W dniu naszej konfrontacji z Darlington, swoje mecze rozgrywały również europejskie reprezentacje w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2008. W "polskiej" grupie zabrakło tym razem jakiejkolwiek sensacji. Podopieczni Leo Beenhakkera pokonali reprezentację Islandii 2-1 (Kamil Kosowski, Dawid Janczyk); Anglicy skromnie rozprawili się ze Słowenią 1-0 (Michael Owen); zaś Wyspy Owcze gładko zwyciężyły z ostatnią w tabeli Maltą 2-0.
============================
W 4 dni po zwycięstwie z Darlington, nadeszła pora na 10. w tabeli Cheltenham Town, z Polakiem — Przemysławem Kazimierczakiem na bramce. W drużynie gospodarzy bramki strzelali dotychczas trzej napastnicy: Marc Nygaard (10 bramek), Daniel Mulchlnock (9) oraz Kayode Odejayi (1) zaś nieobecność tego pierwszego, wprawiała nas w naprawdę dobry nastrój.
Dobry nastrój dał o sobie znać również na boisku. Cieszący się przednim humorem Isiah Osbourne, gdyby jeszcze okazał się bezbłędny w swoim strzale otwierającym mecz, po jakiś 15 sekundach od pierwszego gwizdka, musiałby już nim tryskać. Nie pozwolił mu na to jednak Kazimierczak, przerzucając futbolówkę końcami palców tuż nad poprzeczką. Co jednak się wlecze, to nie uciecze i tak w 16. minucie, po wyborowo rozegranej akcji z Arturem Błażejewskim, Jakub Bławat w końcu pokonał swojego rodaka na bramce rywala. 3 minuty później daliśmy się jednak zepchać na własną połowę i do prawidłowego wykończenia akcji Phillipowi Green'owi, na nasze szczęście, przeszkodziła poprzeczka. W naszą grę wkradła się nutka chaosu, która zaznaczyła się jeszcze bardziej po kolejnych 3 minutach gry. Ben Hudell wycofał piłkę do tyłu, ni jak było to jednak podanie ani do bramkarza, ani do ostatniego obrońcy, także przecinający to podanie nigeryjczyk Kayode Odejayi, nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce, obok bezradnie interweniującego Drencha. W tym momencie gospodarze mieli nas jak w garści. Wystarczyły im bowiem kolejne 4 minuty, by wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, a wszystko po faulu w polu karnym Kevina Austina na kapitanie gospodarzy - Jamie Victory - i prawidłowym wykończeniem Daniela Mulchinocka z rzutu karnego. Nasz dobry humor przerodziłby się już w dziką złość, lecz nie pozwolił na to Błażejewski, posyłając długą piłkę do Constable, który zawsze uwielbiał kontry tego pokroju i swoim uderzeniem w długi róg bramki Cheltenham, przyniósł nam wyrównianie.
Po przerwie nastąpiły zmiany. Najpierw słabo spisującego się Austina zastąpił młodziutki Seb Hines, a 4. minuty po wznowieniu gry drugiej części meczu, narzekającego na ból w łydkach Osbourne'a, zastąpił Josh Clarke. Na boisku posiadaliśmy lekką przewagę, ni jak miało się to jednak do bieżącego rezultatu, zaś uciekające minuty coraz bardziej utwierdzały mnie w przekonaniu o naszej nieuchronnie zbliżającej się porażce, jaką byłby niewątpliwie w tym meczu remis. W 83. minucie, manager Cheltenham - John Ward - przeprowadził niezrozumiałą zmianę i ściągnął świetnie broniącego Kazimierczaka, zastępując go 22-letnim Scottem Brownem. Trzy minuty później, Stuart Thurgood wznowił grę z rzutu wolnego i dogrywając do pędzącego w pole karne Seba Hinesa, umożliwił mu oddanie strzału, które zupełnie zaskoczyło Browna i w ten sposób wyszliśmy na prowadzenie, którego do końca spotkania już nie oddaliśmy. Ostatecznie mecz zakończył się dość szczęśliwym 3-2 dla nas.
13.10.2007, Whaddon Road, Cheltenham: 4.312 widzów, League Two (15/46)
[13th] Cheltenham Town (2) 2-3 (2) Yeading FC [1st]
0:1 - Jakub Bławat '17
1:1 - Kayode Odejayi '23
2:1 - Daniel Mulchinock '27(karny)
2:2 - James Constable '31
2:3 - Seb Hines '86
MoM: Stuart Thurgood (MC, Yeading) — 8
S.Drench — B.Hudell, P.Stemplewski, K.Austin (46' S.Hines), A.Palmer — A.Błażejewski, S.Thurgood, I.Osbourne (49' J.Clarke), M.Johnson) — J.Constable ©, J.Bławat (87' P.Bajdziak).