Indeks odchudzicsieKatarzyna Sobczyk O mnie się nie martw mp3Katarzyna Unold Nasza klasaKatarzyna skrzynecka-taniec z gwiazdamiKatarzyna Skrzynecka zdjęcia noweKatarzyna skrzynecka galeria zdjęciaKatarzyna Stankiewicz Nasza klasaKatarzyna Skrzynecka i WaldemarKatarzyna Ostrowska IPNKatarzyna Papińska PsychologKatarzyna Niezgoda-Walczak
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sylkahaha.xlx.pl
  •  

    odchudzicsie

    A oto fotki ze ślubu Kasi Skowrońskiej jej wybrankiem został Jakub Dolata. Teraz Skowronek nazywa się - Katarzyna Skowrońska- Dolata





    Kasia Skowrońska... możecie dawać jej fotki wkazdym numerze:D, ciekawy numer-jak zwykle oczywiscie:), FA Magazyn będzie jeszcze przez długi czas utrzymywać się w czołówce magazynów "dla panów" hehe:)



    Witajcie Equusi

    W dniach 17.02 (sobota) - 23.02 (piątek) część Sekcji Jeździeckiej miała okazję brać udział w kursie zorganizowanym przez Klub Jeździecki "Lewada" w Zakrzrowie przez Trenera Kadry Narodowe Andrzeja Sałackiego w składzie:

    1) Ewa Gregorczyk
    2) Kasia Majewska
    3) Emilia Rogacz
    4) Zuzia Szajek
    5) Asia Szczygłowska
    6) Karolina Trojanowska
    7) Ania Trzeciak

    Na miejsce dojechałyśmy pociągiem Poznań Głowny (wyjazd 7:20 rano) - Kędzierzyn Koźle o godz. 11:41. W sumie szkolenie wyniosło nas z dojazdem około 750 zł na osobę.

    Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z pobytu w Zakrzowie.
    Jedzenie było smaczne, zakwaterowanie naprawdę wygodne.
    Miałyśmy jazdy dwa razy dziennie po 45 minut około godziny 10:30 i 15:45. Mogliśmy podszlifować swoje umiejętności z zakresu ujeżdżenia. Wyuczyliśmy się precyzji sygnałów, a na koniec miałyśmy okazję sprawdzić swoje umiejętności w zawodach ujeżdżeniowych klasy L lub P/N ( program KUR z muzyką) skąd mamy nagrania naszych przejazdów na DVD. Jeździłyśmy także w damskim siodle.

    Byłyśmy na wykładzie trenera Kadry Narodowej Andrzeja Sałackiego dotyczącego Jeźdźca ujeżdżeniowego, a także mogliśmy zdobyć wiedzę na temat czarnej wodzy, gogue'u i patentu Pessoa na wykładach z Mistrzynią Polski Seniorów Żanetą Skowrońską . Brałyśmy też udział w wykładzie z zakresu weterynarii dotyczącego chorób układu oddechowego u koni, na którym byłyśmy świadkami badania lekarskiego kasztanowatej klaczy sportowej Migotki. Mogłyśmy dzięki specjalnej sondzie z mikroskopem zobaczyć "na żywo" jej układ oddechowy.

    Wspólnie wieczorem można było obejrzeć filmy dotyczące tematyki hipicznej lub porozmawiać w towarzystwie koniarzy.

    Myślę, że zżyłyśmy się i zgrałyśmy podczas wspólnego pobyty w Zakrzowie.

    Napiszcie proszę co Wam się podobało, a co nie.

    Jak dorwę Kasię to postaram ię wrzucić na emaila nasze fotki.

    Pozdrawiam i ściskam.
    Asia



    Było strasznie super. Podobał mi się poziom zawodów (od strony organizacji). Wszystko było dobrze zorganizowane, poukładane, każdy wiedział co i jak, komentator znał się na rzeczy, nie pierdzielił bez sensu. Trochę przeszkadzały długie przerwy, no ale wiadomo, zlikwidować czworobok, postawić parkur to nie 5min. A no i nie pomyśleli o miejscach siedzących dla widzów-nie-vipów. ale poza tym było super- fajny ten ośrodek. działa na takiej zasadzie jak MOSiR, tyle, że o klasę wyżej
    Zawodniczki... no wiecie, jedne miały super konie, inne mniej super. jedne jeździły długo, inne widać, że są nowe. trudno mi oceniać poziom zawodów, no bo... wiecie, zachwycam się wszytskim, bo to takie nowe oh i ah i nie umiem spojrzeć krytycznie.
    Skoki były niezłe Polki się nie popisały, ale Belgijka wymiatała. Nie przyjechały 4 zawodniczki z Warszawy, a szkoda, bo przez nie w potędze skoku startowała tylko Belgijka (130cm).
    Było parę znanych mi twarzy (np. Wirginia Buława na tym siwku, na którym Skowrońska jechała ten pokaz na Art Cup; Danuta jakaśtam, ta, co w maju się tak ładnie uśmiechała, Skowrońska była, ale towarzysko i inni).
    i była pani na fryzie, jechała konkurs elegancji. ten fryz..hm, no ładny, jak to fryz, ale taki jakiś mizerny (wysoki, ale chudy i bez mięśni), grzywa taaaka długaśna, ale nie rozczesana, pani w kiepskiej kiecce).
    Poza tym, stała koło nas taka pani, która sędziuje na zawodach międzynarodowych w damskim siodle i rozmawiała z takim gościem, jakimś swoim znajomym, więc z Kasią miałyśmy gumowe uszy i dzięki temu ten konkurs elegancji oglądałyśmy pod troszkę innym kątem.
    i zupełnie przez przypadek zaznajomiłyśmy się z panią Jolą Lipko (prezes stowarzyszenia W Damskim Siodle). hehe, zaprosiła nas do pomocy w organizacji następnych takich imprez, ze maila znajdziemy na stronie (www.wdamskimsiodle.pl ). to jej powiedziałam, że ok, będziemy w kontakcie. za rok impreza kroi się w Janowie Podlaskim. Jedziemy?


    zaraz będą fotki.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •