Indeks odchudzicsiekarykatury ze zdjęć programkarykatura Ojciec TadeuszKarykatury KisielewskiegoKarykatura Niemcakarykatura rycerzakarykatura TuskKarykatury samochodówKarykatura Napoleonakarykatura sportowcakarykatury kulturystów
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • motorsport.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    W dniu czw, 20 kwi 2006 o 17:15 GMT  Kris napisał

    tylko poza accordem wszystkie są z klasy średniej w takim stopniu, w jakim
    ty jesteś miłym, lubianym, szanowanym i uznawanym za autorytet człowiekiem

    Po pierwsze kretynie, mówię tu raczej o grupie cenowej. Po drugie tłuku, nie
    jestem miły zwłaszcza dla takich karykatur jak ty. Po kolejne ty nędzna
    imitacjo ... odpierdol się, jesteś brzydki i jeździsz bx-sem i w ogóle
    zaskakujące jest, że znasz takie trudne słowa jak "autorytet".

    Co do jednego masz racje, nie jestem lubianym ani szanowanym człowiekiem,
    jestem wrednym skurwielem, o czym się niedługo mam nadzieję przekonasz.


    zapomniales dodac takich slow jak:
    - prostak
    - burak
    - niedopieszczony ciołek
    - ciężki przypadek psychiatryczny

    i jeszcze pare by sie znalazło. I przypominam Ci zebyś nie straszył bo
    sie Ciebie od dawna juz nikt nie boi. Twoje sądy i osądy są równie
    precyzyjnie olewane... Z KC wyleciałes za pewne konkretne rzeczy i nic
    tego nie zmieni - zadne pohukiwanie i porykiwanie na zadnej liscie. Kto
    sie na Tobie miał poznac - juz dawno sie poznal...



    Adam Mikuta napisał(a):

    | ja za to nie lubię postaci typowego maga. za to niekonwencjonalnych,
    | albo połączenie klas bardzo sobie cenię.
    Mój mag nigdy nie był typowym magiem, standartowa historia postaci jest
    taka że jako dziecko był przynieś, zanieś, pozamiataj u jakiegoś maga i
    tam wszystkiego potajemnie dochodził.


    ale w końcu jest magiem... ja preferuje takich co się "w rozwoju
    zatrzymali" ;0 albo znają pare sztuczek, czy też mają coś wrodzone, albo
    druidów, nekromantów itd :D

    | Poglądy postaci.
    | jeżeli to nie postać na jedną sesję to raczej się pokrywają :)
    Całkowicie? Nie robisz czegoś więcej? Nie masz jakby karykatury swojej
    własnej osobowości?


    napisałem, ze raczej... nigdy nie całkowicie :) ale wolę jak się
    pokrywają, bo nie zapomnę roli ;)

    | i dlatego dobrze sobie czasem pograć złodziejem, czy psychopatą ;)
    Czasem dobrze pograć jakimś świrem, obciąć komuś rękę i w ogóle ;-)


    taki poligon, jak to nazwałeś :D



    Użytkownik ellu bi-s <ela.binswan@epsdata.comw wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:994r09$3i@ruby.nextra.ch...


    Asasello
    | rejs

    | moje ciało
    | zanurzone w wannie
    | unosi  się


    (...)

    fajne
    tyle, bo mam czujne sumienie: być może uwiódł mnie egzotyzm doświadczenia
    i boję się spytać, co to flauta

    a Ellu:


    (...) wczoraj akurat ogladalam na swiezutko film "Der bewegte Mann" (...)
    karykatura pierwsza klasa srodowiska homoseksualistow, sympatyczna i
    zyczliwa. i prze-za-baw-na (czy byla moze w polskich kinach?).


    dzieee tam... i nie będzie :(
    podwójna szkoda, bo Szwagier: fajnie byłoby go zobaczyć dla odmiany w
    pończochach, bez ran postrzałowych, ciętych giętych dętych i blaszanych
     ragana



    Użytkownik Evajp <ev@aol.comw wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:19990706130747.07912.00007@ng-cg1.aol.com...


    Ja bylam mat-fizyczna.


    Ouuuuuc! Heavy-duty stuff!


    Ona tez nie miala rowno pod sufitem.


    Tiaaa. Ciezko jej bylo uwierzyc, ze juz nie ma 18 lat. Nosila wspaniale
    mini, ktore zyskiwaly na swoim uroku kiedy wchodzila po drabinie po
    odczynniki chemiczne z gornych polek. Ilu miala pomocnikow...... ;)


    Rodzice z mojej klasy wniesli skarge na niego do Oswiaty za znecanie
    sie nad
    uczniami, nazywanie ich butami z lewej nogi, idiotami, kretynami.


    Pamietam jak oberwalo sie Jaskowi K. za narysowanie karykatury Malechy -
    calkiem udanej zreszta - z wielkim nosem, zaczesanymi do gory wlosami i
    brwiami a'la Brezniew, siedzacego okrakiem na biednym Jasiu i
    okladajacego go linijka.


    Mial propozycje zareczyn (szerzej opisywalam na grupie


    pl.rec.zwierzaki) ale


    jeszcze panny nie ogladalismy.


    No tak, selekcja przedmalzenska to podstawa udanego zwiazku.

    Jacek



    No i znowu rzesze urzędasów z Mrs Ł.na czele będą mialy co robić.Znówim pot
    oczy bedzie zalewał i główki będą pękały od tej roboty i z tego wysiłku znow im
    umkną prawdziwe problemy oświaty.A może by tak ustanowić medal im ś.p.
    Piszczyka dla mistrza sprawozdawczości z MENiS`a. Tak nawiasem mówiąc- Gazeta
    jestjednym z pierwszych kandydatów. bo akcja "szkola z klasa" z założenia fajna
    i madra, przeradza sie powoli we własna karykaturę - zostala sprowadzona w
    wielu szkołach do produkcji kolejnych ton sprawozdań.To samo dotyczy tzw
    awaansu zawodowego -papier, papier i papier, a ten jak wiadomo,cierpliwy......



    Gość portalu: Mlody napisał(a):

    > Zenada... eh... jak mozna zaprosic takiego debila do studia telewizyjnego.
    > Przeciez ta karykatura czlowieczka skonczyla co najwyzej trzy klasy
    > zawodowki, wiec o czym mozna porozmawiac z takim infantylnym debilem...? Nie
    > znam zyciorysu tego palanta Wisniewskiego i w sumie gowno mnie on obchodzi,
    > ale sa granice przyzwoitosci i dobrego smaku. Ja np. nigdy nie sram tam gdzie
    > jadam...

    A sądzisz, że Wiśniewski tak właśnie robi?
    Zgadzam się z Wiśniewskim co do jednego. Najwięcej o nim, a zwłaszcza o jego
    życiu poza sceną, mówią ludzie, którzy go nie znają. Jesteś tego najlepszym
    przykładem. Popatrz na swój wpis "nie znam życiorysu tego palanta", a zdanie
    wcześniej "Przeciez ta karykatura człowieczka skończyła co najwyżej trzy klasy
    zawodówki"...
    Nie wiem dlaczego taką brzydką cechą naszego narodu jest to, że jak
    krytykujemy, to już na całej linii. Muzyka za to, jakim jest człowiekiem;
    polityka za to z kim sypia...Dlaczego choćby w przypadku Wiśniewskiego naszą
    niechęć do niego jako muzyka i do jego wizerunku scenicznego przenosimy od razu
    na jego osobę, charakter? Przecież nie znamy go ani trochę. I nie poznamy.



    Nie maluje. Tamten incydent w 'czworce' nie mial na to wplywu. Bylem wlasciwie
    samorodnym rysownikiem. Zawsze rysowalem...rowniez pozniej w czasach ILO. Moje
    owczesne rysunki, karykatury kolegow, byly dosc popularne w klasie. Slyszalem
    pozniej, ze niektore z tych karykatur gdzies sie zachowaly.
    Nachodzily mnie momenty by usiasc przy sztaludze, ale znowu wpadalem w wir
    innych aktywnosci. A do malowania trzeba miec przede wszystkim (oprocz talentu)
    duzo, duzo czasu.



    Nie tylko dzindzbolow, ale wszystkich tych koszmarnych bohomazow, ktore wisza na
    murze kolo Bramy. Oraz rysownikow karykatur, portretow i czego popadnie.

    A przede wszystkim nalezy zlapac i wywiezc daleko za miasto sprzedawcow pacynek
    i pierdzacych piszczkow, bo po wizycie u takiego cala klasa podstawowkowa
    maszeruje, popierdujac zwawo. I tych od piankowych jaszczurek.



    [phk1] w tym momencie to akurat nie wiedziałem jakie jego tam było wykształcenie
    ka.przaka,ale jednak socjalisty.kiedyś tam pisałem w sprawie Marcelego
    Nowotki,że wielka nośna idea tamtych lat stała się karykaturą w następnych
    pokoleniach i defacto skierowana przeciwko klasie robotniczej więc i ci
    prekursorzy niech tam raczej w encyklopedi figuruja juz tylko a ie na ulicach miast
    little_town napisał:

    > Lekarzem był Marcin ale KaCprzak a nie Kasprzak :D Jak ktoś nie lubi socjalistó
    > w-rewolucjonistów można zmienić jedną literkę :)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •