odchudzicsie
ja z moim partnerem nie obchodzę walentynek ;p...
Pożycz mi swojego partnera na parę nocy!
Komercha Bożego Narodzenia też przyszła z Ameryki,to może Boże Narodzenie też zbojkotujmy?
Hmm, wydaje mi się, że nie trudno odróżnić znaczenie Bożego Narodzenia i znaczenie jakiś tam walentynek. Poza tym, nie wiem jak Ty, ale ja Bożego Narodzenia nie obchodzę komercyjnie lecz przede wszystkim po katolicku.
.
A Walentynki i wszystkie serduszka, kartki z serduszkami, mania walentynkowych prezentów to nic innego jak czysta komercha. I jeszcze nazywają ten dzień świętem miłości. Ja swoje święto miłości mam w rocznicę ślubu, rocznicę zaręczyn i rocznicę poznania z moim mężem. A 14 luty to dla mnie pusta data, mam się tego dnia radować bo ktoś tak powiedział?
" />Witam! mialam kiedys bojownika zapewne wiecie.. dawno nie pisałam na forum ale zaczne od dzisiaj niestety bojowniczek zdechł... na boże narodzenie dostałam akarium 45l. które funkcjonuje dobrze moja obsada to w tej chwili :
1.Samiec i samica molinezji żeglopłetwej
2. Samiec i samica mieczyków
3. kyrys spizowy i kirys panda
4. krewetka
5. Wredny zbrojnik lamparci...
6. trosze wyrosniete młode molinezji( 2 sztuki) i obecnie urodzily sie młode przezyło ok. 4-5
mam sporo roslin ale nie wiem jaką maja nazwe mam wgłębkę pływająca rurke z drewna w sume liczba roslin wynosi 7 mam duzy dobrze filtrujący wode filt no i napowietrzacz ( takie bąbelki z dna..)
Mój "glonojad" jest strasznie agresywny rzuca sie na wszystkie ryby bez powodu caly czas strasznie to troszke wyglada a najbardziej cierpi na to mój ukochany kirysek spiżowy ponieważ najbardziej go gania i ma postrzepione płetwyy( to nie jest martwica płetw) jego płetwy wyglądaja tak jakby ktos wziął kartke i pociął na paseczki są porozdzielane.. nie chcem oddać glonka do sklepu akwarystycznego ponieważ bardzo sie do niego przywiazałam a i glonek ma około 7 cm. gdy urośnie bede zmuszona go oddać ... nie mam pojęcia co mam robic żeby glonek przestał ganiać ryb..
o kurczenkola - 17 czerwca powiadasz Kangurzyco? - to jak nic już jutro zaczynam wysyłać życzenia na Boże Narodzenie
a w kwestii nagród - muszą być równorzędne, bo zakładałam, że do Kangurzycy kartka dotrze w przyszłym roku, nad nagrodami myślę choć ostatnio mój umysł jest nadwątlony:
1. pracą (sezon letni)
2. remontem podłogi w kuchni (już leży - Kicia odebrała)
3. malowaniem fragmentów ścian w kuchni (pomalowane - ja sama - dowody na mnie, nowej podłodze, Kici, rzeczach, które nie miały być pomalowane, ale i tak chodzę - a właściwie leżę, bo padłam - dumna jak paw)
4. likwidowaniem bałaganu po drobnym remoncie - bałagan nie jest taki drobny
a w kwestii Kultury - we fromborskiej katedrze (koncerty organowe) wystąpi Wadim Brodski - warto
Emciu dzięki za czereśnie - jak urlop i te inne sprawy? w jakich godzinach odbierasz telefony?
" />Girgios, nie mam zamiaru ciebie przkonywac jak w NO bylo zanim znalezli rope. Najlepiej przejdz sie do najblizszego domu starcow i posluchaj sam historyjek jak czekali na paczki z jedzeniem i innymi dobrociami z USA czy jak zamykali sol i pieprz w kredensie na klucz, bo byly cholernie drogie. (*) Jedzenie na kartki mieli do lat szescdziesiatych (wlacznie)
Z lat 1980 pamietam jak w sklepach byly zwykle trzy przyprawy: sol, pieprz i czasami listki bobkowe
[EDIT:] Wlasnie zadzwonilem do brata sprawdzic czy mnie pamiec nie myli... niestety myli, byly dwie przyprawy: sol i pieprz, a listki bobkowe tylko dwa razy w roku na swieta (Boze Narodzenie i Wielkanoc).
---
*) Z tego pewnie wzgledu do tej pory tradycyjna kuchnia norweska jest bardzo uboga w przyprawy.
Święta źle na mnie działają. Upiór też. I szkoła. Zmieszajmy to wszystko i wyjdzie przepis na doskonałe szaleństwo.
1. Nakryć do stołu â zrobione.
2. Poukładać prezenty â zrobione.
3. Przyozdobić dom(w tym choinkę) â zrobione.
4. Wysłać kartki świąteczne â zrobione.
Molly westchnęła.
5. Położyć stroik na grób â do zrobienia.
Czarownica spojrzała na swoją rodzinę. Siedzieli przy stole i wesoło rozmawiali na nieznane jej tematy. Czy pamiętaliâŒ? Tak łatwo zapomnieć tych, co odeszli. Ale oni na pewno nie zapomnieli. Po prostu nie chcą pamiętać. Nie dziś. Jutro obudzą się z wyrzutami sumienia. Że się śmiali, że żartowali⌠A przecież nie o to chodzi. Wystarczy raz na miesiąc przyjść i odwiedzić grób. Posprzątać go trochę, postawić świeczkę lub wyczarować nowe kwiaty. Raz na jakiś czas wspomnieć zmarłego. Nikt im nie każe być pogrążonym w żałobie przez resztę życia. Bo on na pewno by tego nie chciał.
- Wychodzę â powiedziała głosem pozbawionym emocji.
Artur Weasley podszedł do kobiety.
- Dlaczego jesteś taka biała na twarzy? I gdzie idziesz? W Wigilię? â Zapytał zaniepokojony zachowaniem Molly.
Te pytania.
âŸNie ufasz mi?âÂÂ.
Teraz tak trudno o zaufanie. Mogła powiedzieć, gdzie idzie naprawdę. Ale dlaczego? By psuć mu święta? Później udawałby, że nie ma do żony żalu. Nawet zaproponowałby wspólne pójście na cmentarz. Po co, jeśli nie byłoby to szczere?
- Jestem trochę przeziębiona â zerknęła na swoje dzieci, które patrzyły się na nią ze zdziwieniem. â Niedługo wrócę. Pamiętasz może moją koleżankę, Gabrielę?
Kolejne kłamstwa.
âŸNawet nie wiesz, jak bardzo chcę byś poznał prawdęâÂÂ.
Mężczyzna zamrugał.
- Raczej nie â odpowiedział niepewnie.
- To nic. Idę do niej, poprosiła mnie o pomoc w przygotowywaniu Wigilii â wyjaśniła.
- Dopiero teraz szykuje jedzenie na Boże Narodzenie?
âŸAleż on ciekawski!â â Pomyślała ze złością Molly.
- Tak, tak. Kotku, spóźnię się zaraz. Im szybciej wyjdę, tym szybciej wrócę.
Artur tylko kiwnął głową na wznak, że rozumie.
âŸGdybyś tylko pamiętałĂ˘ÂŚĂ˘ÂÂ.
Dla Molly nie było bardziej bolesnej rzeczy od gwiazdkowej wizyty na grobie Freda.
Dla Laskowskiego to w sumie najlepszy byłby transparent . Taki, żeby było widać w czasie transmisji.
A Maćkowi Szczęsnemu owszem należa się podziękowania. Choć liczę też na to, że nie zawiedziemy na Boże Narodzenie w kwestii kartek świątecznych .
O sobie:
Kiedy po raz ujrzałaś światło dzienne: 18.02.1991
Ile świeczek było na twoim ostatnim torcie: 15
Ile członków liczy twoja najbliższa rodzina: 3
Masz jakies zwierzaki: Pies zdechł dwa miesiące temu
Kolor włosów: czarny
Kolor oczu: niebieski
Co jest w twoim pokoju: komp, biurko, książki, łóżko, etc...
Ulubione:
Kolor: czarny
Jedzenie: spaghetti
Zwierzę: wilk
Broń: Beretta 92F
Coś do picia: Whisky z lodem
Książka: Flet z Mandragory
Słodycze: Czekolada 99%
Marka: Adidas
Sklep: Empik
Święta: Boże Narodzenie
Program tv: Świat wg Bundych
Film: Pulp Fiction
Przyjaciel: Ola
Sport: Parkour
Nauczyciel: Grucha
To czy to:
Wanna czy prysznic: Prysznic
Drób czy czerwone mięcho : Drób
Mcdonalds czy burger king: Burger King
Filmy czy książki: Książki
Długie spodnie czy shorty: Długie
Miłość czy nienawiść : nienawiść
Naszyjnik czy bransoletka: bransoletka
Czy kiedykolwiek:
Zabiłaś kogoś: nie
Próbowałaś zabić siebie: nie
Uciekłaś z domu: tak
Byłaś na kocercie: tak
Byłaś na diecie: tak
Brałaś viagrę : nie
Ostatnia rzecz:
Którą powiedziałaś: "o kurva"
Spojrzałaś: telefon
Jadłaś: kanapeczki z serem
Dotykałaś: klawiatura
Wąchałaś: wino
Czytałaś: "Zły'
Całowałaś: Kinga
Ściaskałaś: Kinga
Lizałaś: Kinga
Cięłaś: pewnie jakaś kartka papieru
Rysowałaś: Krzyk
Końcowe odpowiedzi:
Podobał ci się test: ujdzie
Co zrobisz, gdy skończysz to pisać? : moje plany nie wychodzą aż tak daleko w przyszłość