Indeks odchudzicsieKarkówka na grilla marynata gotowaKarkówka cielęca PrzepisyKarkówka - prosta marynataKarkówka przepsKarkówka duszonakarkówka MakłowiczKarkówka z kościąKarkówka marynowanakarków JudymaKarkówka po cygańsku
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • 10101987.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Jak to wszystko czytam, to mam wrażenie, że mieszkam w innej rzeczywistości.
    W mojej rzeczywistości "dziadek ze wsi" (mobilna alternatywa babki) roznosił po mieszkaniach śmierdzące jajka i reklamował jako świeżutkie wsiowe. W moim sklepie z ekologiczną żywnością wędliny często są podsiniałe, a warzywa tak zwiędłe i pomarszczone, że przy największej nawet dobrej woli nie przełamię się i ich nie kupię. W tym samym sklepie mąka kosztuje 9 zł, a mały słoiczek chrzanu 5 zł. Jajka z wolnego wybiegu kosztują 11 zł za 8 sztuk.
    W mojej rzeczywistości w sklepie mięsnym sprzedają karkówkę na pieczeń, która po upieczeniu jest słodka (podobno efekt karmienia świni mączką kukurydzianą).

    Tak naprawdę nie wiem skąd sklepy ekologiczne biorą swoje produkty i czy one są faktycznie ekologiczne. Ceny na pewno mają poza możliwościami nawet średnio sytuowanych ludzi.

    Wielka Brytania ma restrykcyjne metody kontroli ekologicznych upraw i hodowli, a u nas jak na razie o ile nie mieszkasz na wsi i nie widzisz jak coś jest hodowane, to nie wiesz na temat swojego jedzenia nic - nawet, jeśli ma etykietkę "eko".



    Dzięki Matriocho - to będzie dla męża żarełko gdy ja się chudzać będę

    Jestem bardzo mądra, znów wyszło moje mega roztrzepanie i roztargnienie - kupiłam łopatkę zamiast karkówki
    Zupełnie na mięsku się nie znam, zawsze pytam pani czy to z krowy czy ze świni nic mi nie mówi wołowina czy wieprzowina. Idę do sklepu i powtarzam: karczek wieprzowy, karczek wieprzowy, karczek wieprzowy, a wchodzę i proszę o łopatkę i żeby ona z całą pewnością ze świni była.





    Dzięki Matriocho - to będzie dla męża żarełko gdy ja się chudzać będę

    Jestem bardzo mądra, znów wyszło moje mega roztrzepanie i roztargnienie - kupiłam łopatkę zamiast karkówki  :dump:  
    Zupełnie na mięsku się nie znam, zawsze pytam pani czy to z krowy czy ze świni nic mi nie mówi wołowina czy wieprzowina. Idę do sklepu i powtarzam: karczek wieprzowy, karczek wieprzowy, karczek wieprzowy, a wchodzę i proszę o łopatkę i żeby ona z całą pewnością ze świni była.  




    Ale Kashu łopatka jest równie smaczna




    ciekawe z czego mięso :D
    Ze świni :Up_to_s: Karkówka!


    Przepis już dawałeś?
    Nie. To nie mój zresztą, tylko Grzegorza z Mniammiam...


    Może faktycznie na Sylwestra do Katowic? :hmm:
    No pewnie! :)



    taak, super, może kochasz żurek.
    i nie chodzi mi o to, że jak ktoś codziennie to samo je jest świnią. chodzi mi o to, że świnia codziennie to samo je.
    a ja nie mam zamiaru żyć samymi kartoflami, ohydną karkówką [której i tak nie jem], i sałatą, która robi się ciepła od ziemniaków i sosu od karkówki. no i rosołem. bueee. rzygać mi się chce na sam widok.
    coś normalnego, tzn. pizzę, spaghetti, frytki, lasagne lub coś w tym stylu jem raz na miesiąc.




    taak, super, może kochasz żurek.
    i nie chodzi mi o to, że jak ktoś codziennie to samo je jest świnią. chodzi mi o to, że świnia codziennie to samo je.
    a ja nie mam zamiaru żyć samymi kartoflami, ohydną karkówką [której i tak nie jem], i sałatą, która robi się ciepła od ziemniaków i sosu od karkówki. no i rosołem. bueee. rzygać mi się chce na sam widok.
    coś normalnego, tzn. pizzę, spaghetti, frytki, lasagne lub coś w tym stylu jem raz na miesiąc.



    No tak, w sumie tej potrawy, co ją opisałaś nie mogłabym jeść za długo. Raz na dzień straszy. Co poradzisz, że te najlepsze rzeczy są niezdrowe? Nic, a szkoda.



    "Miodzio to jest karkówka, a nie zarżnięta świnia. A to że świnie się zabija no cóż, świnia to świnia, nie człowiek. Świnie się choduje po ty by je zabić i tego nie zmienisz. "

    a karkówka to nie zarznieta świnia? dla mnie na jedno wychodzi?

    'zwierzeta na świecie zyją dla swoich wlasnych powodów, nie zostały one stworzone dla ludzi'



    Po wielu latach praktyki zawodowej doszedłem do jednego wniosku. Świnie są dobre, bo uwielbiam golonkę, karkówkę z grilla, smalaszek ... i wiele innych specjałów. Nazywanie ludzi "świniami" to obraza dla świń. One (świnie) są tylko nieczyste, żyją we własnym gnoju, jak twierdzą niektórzy. Ale ludzie, przynajmniej spora ich część to właśnie ten gnój, w którym tarzają się te dobre świnie. Sorki, ale jestem wk......y na maxa!



    btw. Welwet przez W mam nową piosenkę disco polo, o świniach, może to przerobimy? Swoją drogą, jak lato nam dopisze i wolne, mam pomysł na wiejskiego klipa( cel- opiewanie piękna wsi w przeciwieństwie do hiphopowych mieszczuchów), tylko potrzebne są świnie, drzwi do obory, traktor, kury i widły. Ktoś chce się dołączyć do współrealizacji? Papoo? Marta? Druga koncepcja- opiewamy wspólne grillowanie, karkówki, świnie



    ja kupilam karkowke na obiad powycinalam wsio co tluste bylo... zostalo samo miesko chudziutkie... ale jesc nie moge bom swinia

    mlody mi sie poklada, bede musiala zawalczyc o chocby godzine jeszcze.. pozniej do wanny i przed 20 kima

    rolsin bedzie kolo 20.30

    popoludniu umylma podlogi, ale zapomnialam dywanow z balkonu pryzniesc i czego mi brakuje kuzwa zorientowalam si edopiero przed chwila jak spojrzalam na balkon blond ... normalnie...

    no i musze odkurzacz wyjac

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •