odchudzicsie
Siedze wlasnie na krzyzowkami z 1994 roku. Mam cala sterte magazynow chyba juz nie
istniejacych. Kiedys, jeszcze w Polsce opublikowalem jakies dwie miniatury, rebus
i chyba szyfrogram w Rozrywce. Bylo to w 1984 roku. Co sie stalo z Szaradzista,
Rebusem i Rozrywka ? Czy ktos wie ? Czy ktos posiada Kalendarze Szaradzisty ?
Od 15 lat jestem poza granicami kraju i nostalgia przygnala mnie w strone
szaradziarstwa, ktore uwielbialem kiedys. Jesli ktos chcialby korespondowac ze mna
na temat szaradziarstwa, oto moj email: alewicki@unlnotes01.unl.edu.
Pozdrawiam, i prosze o pomoc: dzielnica Oswiecimia na 5 liter, druga W.
Co za szal z tymi krzyzowkami, nie moge sie oderwac.
Pozdr, Andrzej.
Jeszcze uzupełnienie: „Panleksykon dla szaradzistów. Wyrazy 2-3-4-5-literowe”
to chyba jedyna pozycja, którą ewentualnie mógłbym polecić, oczywiście z
zastrzeżeniem, że to niespecjalnie dobre polecenie (o czym napisałem w
poprzednim poście). Wyszedł również drugi taki, z wyrazami 6-literowymi,
ale już go nie kupiłem, wychodząc z założenia, że na co mi on.
Ale gdybyś był zainteresowany zdobyciem Marchewki, to najlepiej dowiadywać się
przez „Rozrywkę” albo bezpośrednio u autora. W książce, którą mam, podany jest
adres wydawnictwa na skrytkę pocztową, więc pewnie mógł się zdezaktualizować
przez pięć lat (Wydawnictwo Teresa i Jerzy Marchewka, 87-100 Toruń 17, skr.
poczt. 179). Ale że Jerzy Marchewka jest prezesem klubu szaradzistów „Labirynt”,
telefon kontaktowy można znaleźć w „Kalendarzu Rozrywki i Rewii Rozrywki” na
rok 2002, skąd go tutaj przepisuję: (0-56) 648-40-46.
jfalek napisał:
> Na rynku Rozrywka zawsze chyba była uważana za pismo dla ambitniejszych
> czytelników - rozwiązywaczy. Chciałbym mimo wszystko aby tak pozostało.
No, nie. "Za moich czasów" dla ambitniejszych był "Szaradzista" i "Kalendarz
Szaradzisty", a "Rozrywka" była "dla wszystkich". Ale poza paroma wyjątkami -
np. zadania, które poleciła mi na Forum Kuratorka (pozdrawiam :)) - od paru
ładnych lat nie rozwiązywałem "Rozrywki" - więc nie wiem dla kogo ona jest. :-(
>
> > Jak nie będzie szaradzistów z młodszego pokolenia coraz więcej, to dla kogo
> będa układać te zadania? ;))
Na szczęście są ludzie wiecznie młodzi (zdaje się obaj się do nich zaliczamy,
nieprawdaż? ;)
>
> Ciekawe jaki jest przeciętny wiek czytelnika RR, lub Rozrywki? Wtedy taka
> dyskusja mogłaby być pełniejsza.
>
Obstawiamy? Mój typ (10 przeciętnych: 25, 30, 35, 40, 45, 50, 55, 60, 65, 70 -
wychodzi średnia 45).
A jak było 20 lat temu?
Właśnie, jak wyglądał rynek krzyżówek w Polsce w roku, powiedzmy, 1984?
> Codzienna krzyżówka w "Sztandarze Młodych", pojedyncze krzyżówki w
czasopismach i innych gazetach, z "Encyklopedią Rozrywek Umysłowych" w "Walce
Młodych" i tematycznymi krzyżówkami o Związku Radzieckim w "Przyjaźni"
A pisma zawierające same krzyżówki i inne zadania do rozwiązania?
>
> Oto lista 10 (i to prawie wszystko):
>
> 1 Kalendarz Szaradzisty Biuro Wydawnictw SD PRL
> 2 Krzyżówka Biuro Wydawnictw SD PRL
> 3 Krzyżówka Gigant "998" (składanka 16 stron, 300.000 nakładu)
Omnipress
> 4 Mała Krzyżówka Biuro Wydawnictw SD PRL
> 5 Rebus (wydawca nie wymieniony w stopce)
> 6 Rewia Rozrywki Młodzieżowa Agencja Wydawnicza
> 7 Relaks z Krzyżówką Biuro Wydawnictw SD PRL
> 8 Rozrywka Młodzieżowa Agencja Wydawnicza
> 9 Sam na Sam PPW "Rzeczpospolita"
> 10 Szaradzista Biuro Wydawnictw SD PRL
> I to już prawie wszystko...
A teraz pytanie audiotele:
Czy liczba osób, które kupiły pisma z krzyżówkami w 2004 roku...
a) znacząco większa niż w roku 1984,
b) znacząco mniejsza niż w roku 1984,
c) zbliżona do liczby osób, które kupiły pisma z krzyżówkami w roku 1984,
d) nieco większa niż w 1984 r., bo wtedy krzyżówki kupowało się spod lady.
Uważam, że prawidłowa odpowiedź jest c).
Zaliczacie tę odpowiedź?
Wrocławski kiosk mieści się w dzielnicy Szczepin, a prasę dostarcza tam
Kolporter.
A w Kalendarzu to, co zapowiadano: krótki opis turniejów szaradziarskich z
drugiej połowy 2004 i pierwszej 2005 roku (z bgrubsza - zebrane notki z
odpowiednich numerów "Rozrywki"), wzbogacony przykładowymi zadaniami. Dalej
zsetawienie klubów szaradzistów z telefonami prezesów. Dalsza część, prawie
połowa objętości, to kalendarz z miejscem na notatki, urozmaicony porcją 26
zadań. Potem Zadania z kalendarza - na kolejnych stronach zadania o nazwach
zaczynajacych się od K, A, L itd. Potem następuje prezentacja tytułów
Spółdzielni "Rozrywka" - krótki opis ze zdjęciem red. prowadzącego i
przykładowe rubryki (czyli po kilka stron charakterystycznych zadań). Przy
końcu jeszcze porcja jolek (w sumie w numerze jest 116 zadań) i ciekawostka:
zestawienie autorów "Rozrywki" z podaniem daty debiutu i nazwy zadania, jakim
debiutowali - od roku 1957 do 2001 (piszacy te słowa ledwo się załapał). No i
Informator oraz spis tresci, w którym można odszukać nazwiska autorów
zamieszczonych w numerze zadań.
Zadania różnorodne, myslę, ze każdy coś dla siebie znajdzie.
Polecam poczytaj to, co napisał jw1969, ja tylko pochwaliłam się, że dziś
kupiłam, ale niestety nie mam możliwości "krzyżowania" w pracy. I tak zaglądam
na forum "z pewną dozą nieśmiałości".
"A w Kalendarzu to, co zapowiadano: krótki opis turniejów szaradziarskich z
drugiej połowy 2004 i pierwszej 2005 roku (z bgrubsza - zebrane notki z
odpowiednich numerów "Rozrywki"), wzbogacony przykładowymi zadaniami. Dalej
zsetawienie klubów szaradzistów z telefonami prezesów. Dalsza część, prawie
połowa objętości, to kalendarz z miejscem na notatki, urozmaicony porcją 26
zadań. Potem Zadania z kalendarza - na kolejnych stronach zadania o nazwach
zaczynajacych się od K, A, L itd. Potem następuje prezentacja tytułów
Spółdzielni "Rozrywka" - krótki opis ze zdjęciem red. prowadzącego i
przykładowe rubryki (czyli po kilka stron charakterystycznych zadań). Przy
końcu jeszcze porcja jolek (w sumie w numerze jest 116 zadań) i ciekawostka:
zestawienie autorów "Rozrywki" z podaniem daty debiutu i nazwy zadania, jakim
debiutowali - od roku 1957 do 2001 (piszacy te słowa ledwo się załapał). No i
Informator oraz spis tresci, w którym można odszukać nazwiska autorów
zamieszczonych w numerze zadań.
Zadania różnorodne, myslę, ze każdy coś dla siebie znajdzie".
pozdrawiam Beryczów-najka53
Sylwester Lipiński
Sylwester Lipiński – „SLIP”
Układam zadania diagramowe. Najbardziej cenie diakrostych który wymaga
dużego wkładu pracy. (Oczywiście mam na myśli diakrostych ze średnią ilością
liter co najmniej 8). Moim sukcesem był diakrostych, nota bene drukowany
w „kalendarzu szaradzisty 1969 ze średnia 11 liter
Rozrywkami umysłowymi pasjonowałem się od szesnastu od dziecka. Układam
zadania od szesnastu lat Moje krzyżówki ukazywały się na łamach „Sztandaru
Młodych”, „Trybyny Ludu”, Expresu Wieczornego”, Dziesięć lat temu ukazała się
moja krzyżówka z dodatkowym hasłem w „Szaradziście”, I to pierwszej stronie!
Jestem zwolennikiem trudnych zadań. Cieszę się, gdy znajdzie się wyraz,
którego musze szukać w słowniku czy encyklopedii. Odnaleziony, zostanie na
zawsze w pamięci. Dlatego też uważam, że w „Szaradziście powinny być drukowane
tylko trudne, skomplikowane zadania.
Za najmniej ambitne autorsko uważam ukośniki i krzyżówki liczbowe.
Interesuje się również muzyką poważna. Jestem pracownikiem umysłowym, mam
wykształcenie średnie.
>> ”Kalendarz Szaradzisty” – 1972; rozmawiała B. S.<<