odchudzicsie
Ja bym przy takich objawach koniecznie wykluczyla glisty - one moga dawac
wlasnie dokladnie takie problemy. Tylko wazne jest zeby badanie kalu powtorzyc
kilkakrotnie w odstepie kilku dni - no chyba ze pierwsze badanie wyjdzie
pozytywne. Bo szuka sie w kale jaj glisty a one je skladaja co jakis czas,
gromadnie i trzeba trafic w ten moment.
Przed odrobaczeniem kota niewychodzącego warto zrobić badania kału - bo może się
okazać, że nie ma potrzeby jego odrobaczania.
Ja przerobiłam z moją kotką pasty, tabletki i krople na kark - kotka, kiedy do
mnie trafiła była tak zarobaczona, że 8 miesięcy trwało doprowadzenie jej do
porządku. I muszę (całkowicie subiektywnie) stwierdzić, ze na kotkę najlepiej
podziałały krople - pasty były całkowicie nieskuteczne, a tabletki skuteczne
były połowicznie - tzn. robaki po pewnym czasie znowu się ujawniały, mimo że
zgodnie z zaleceniem po pierwszej dawce podałam następną w odstępie 14 dni,
dokładnie wyszorowałam kuwetę, wyprałam, odkurzyłam i wymyłam wszystko co się
dało w mieszkaniu. Po podaniu kropel (a było to już prawie 2 lata temu) problem
zniknął, co sprawdzam co parę miesięcy oddając kupkę do badania.
Jeśli kot jest wychodzący, to szczególnie teraz (jeśli nie masz możliwości
zbadania kału) trzeba go odrobaczać co 3 miesiące - wiosną i w lecie koty polują
szczególnie intensywnie, a więc mają wiele okazji 'złapać' robaki.
Kocie badania - co, jak i gdzie ?
Zamierzam przebadać swoją kotkę w szerz i wzdłuż, wobec czego szukam
informacji. Kotka ma około 9 tygodni, nie jest szczepiona (kończy
jej się koci katar), odrobaczona dopiero raz (ma tasiemca, jej
rodzeństwo miało glisty)- dziś kolejna dawka leku, kotka jest wzięta
z azylu - wcześniej mieszkała na ulicy.
Chcielibyśmy przebadać ją na:
- FIP, FELV i FIV
- badanie na obecność pasożytów
- badanie w kierunku toksoplazmozy
No i teraz pytania, kiedy badać kotka, czy badania należy poprzedzić
szczepieniami, w jakich odstępach czasu mogę badać kocicę (kiedy
zacząć?), czy te wszystkie badania polegają na pobraniu krwi (na
pasożyty wiem że kał), gdzie w Warszawie (mieszkamy na bielanach)
mogę takie badania wykonać i jaki jest miej więcej ich koszt. Kiedy
będę mogła kotkę zaszczepić? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Kot toxo zaraża tylko przez krótki czas. Jeżeli miał toxo, to
najprawdopodobniej już je przeszłaś i masz przeciwciała. Dla pewności możesz
sobie zrobić badania krwi. Robi się je 2 razy w odstępie bodajże dwóch tygodni.
W czasie ciązy wystarczy żebyś nie miała styczności z kocim kałem tzn. kuwetę
powinien sprzątać mąż. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej wejdż na stronę www.miau.pl
wpisz sobie w wyszukiwarkę "toxoplazmoza" Tam wiedzą o wiele więcej.
Glista ludzka ??? Problem mamy a nie dziecka :((((
Wiem, że forum poświęcone jest dzieciom, ale mam obawy, że zaraziłam się
glistą ludzką. Tym bardziej się boje, że mam 1,5 rocznego synka.
Objawy pojawiają się na skórze w postaci mocno swędzących bąbli, obrzęku
powiek, ust. Kilka razy dostałam napady duszności. Najpierw myślałam, że mam
silną alergię więc leczyłam się u alergologa. Później okazało się, że
przyjaciółka ma identyczne objawy. Byłyśmy razem na wakacjach zagranicą a
później pojawiły się nam na skórze w/w objawy w odstępie tygodnia czasu.
W sumie leczyłąm się kilka miesięcy u alergologa, zrobiłam testy skórne,
które nic nie wykazały. Właściwie upewniły mnie, że nie mam uczulenia. Lekarz
zasugerował zrobienie badań w kierunku pasożytów.
Badanie z kału robiłąm 7 lub 8 razy i nic nie wyszło.
Później problemy skórne ustąpiły i wszystko wróciło do normy. U przyjaciółki
również. Jednak ostatnio na jej skórze znów pojawiły się swędzące bąble,
które pod wypływem drapania powiększają się. Czekam kiedy i u mnie wyskoczą.
Jestem już niemal pewna, że to pasożyt. Przeczytałam na necie, że takie
objawy powoduje glista ludzka.
Mam zatem pytanie: czy badanie krwi w kierunku glisty może dać mi największą
pewność, że wykryje ją? A jeśli nie, co powinnam zrobić lub do kogo najlepiej
się udać czy się skutecznie wyleczyć? Jestem z okolic Katowic. Jakie
laboratorium na Śląsku polecacie?
Pozdrawiam!
za 1 razem mielismy badanie kału. Natomiast dowiedizałam się, że jeśli dizecko
chodzi do przedszkola to o pasożyty stosunkowo łatwo. Obecnie mam 2 opakowania
Vermoxu i zamierzam podawać od poniedizałku... podaje sie 2 x dziennie przez 3
dni i po 3 tygodniach powtórka z rozrywki. POwinno odorbaczyć sie całą
rodzinke. U mnie pediatra zapttała co wolę skierowanie na badania czy od razu
lek. Wzięłam lek bo vermox nie wchłania się z przewodu pokarmowego, moje dizeci
maja takei objawy jak miały poprzednim razem przy robaczkach ( co ajkiś czas
bóle brzucha kaszel przez ponad mies bez objawów innych). Gdy byłam rok temu w
Karpaczu lekarka powiedizała rodzicom, zę no ona prfoilaktycznie gdy jej
dziecko z przedszkola przychodzi i boli brzuszek zaczyna kaslzeć a nie ma
żadnych innych objawów infekcji... chyba bez recepty nie kupisz a toot dosyć
drogie i na receptę.. pozdrawiam Sylwia
a badanie i tak jest zawodne by by ło pewne bysiałąbyś zrobić z 4 razy w
odstępach co 2-3 dni... Sylwia
1. OK.
2. Zanieś poniedziałek, środa lub piątek i następny poniedziałek. Te odstępy
powinny być takie, żeby najkrótszy, łączny czas badania był 7 dni.
Nie ma sensu zakładać, że będziesz to powtarzać w koło-macieju. Zobaczymy co
wyjdzie. Staraj sie mieć świeży kał, jak ni eda rady, lodówka!
3. Robale. OK, razem z lamblią.
4. Nie wiem po co Ci to IgE? Do stwierdzenia pasożytów to kompletnie nie
potrzebne, czy do leczenia alergii, też nie sądzę. Ale nie jestem tu
wystarczająco douczona...U tak małych dzieci nie robi się chyba takich badań,
bo nie są wiarygodne. I po co kłuć dziecko.. Jeśli jeszce można tego uniknąć.
5. ANTYBIOTYKI SFAŁSZUJĄ WSZYSTKIE TE BADANIA KAŁU! grzyby mogą się "stworzyć"
przez obecność antybiotyku, lamblia przestanie wydalać cysty, podobnie robaki -
nie będzie jaj. Przy antybiotyku doustnym trzeba odczekać - 3 tygodnie minimum
od zakończenia leczenia! To bardzo ważne!
Inne maści, żelazo, witaminy nic nie szkodzą. Ale antybiotyki doustne TAK.
6. Martusia tez chorowała jak była taka malutka. Wiem jak to jest. Serce się
samo kroi w plasterki.
Daj spokój. Ja kiedyś też potrzebowałam pomocy i ją też dostałam.
jakie badania-luzne stolce,sluz,ból brzucha2-latka
witam,mój dwuletni synek od jakiegos czasu robi tylko lużne kupy,czasami
typowe rozwolnienie,albo cuchnące albo sfermentowane, czasami prze zrobieniem
kupy lub zaraz po jedzeniu boli go brzuszek.bylam u pediatry,czekamy na wynik
badania na salmonelle i shigelle.nie robilam jeszcze badania na lamblie,bo w
przyszlym tygodniu planujemy wyjazd i nie wiem czy zdązymy to zalatwic. Synek
jest bardzo szczupły,ostatnio nie przybiera na wadze.Zastanawiam sie czy iść
od razu do gastrologa ale terminy,nawet prywatnie są bardzo odległe.Badanie na
lamblie trzeba robić kilka razy i w odstępach czasu.Może ktoś wie jak zrobić
te badania zeby wynik był wiarygodny i w miarę szybko? Czy tylko kilkakrotne
badanie kału może potwierdzic lub wykluczyć tę chorobę?A moze zrobić jeszcze
jakies inne badania?pozdrawiam
18 miesięcy, jaki schemat, niejadek
Dziecko 18 miesięcy. Schemat wygląda mniej więcej tak:
9.00- 210/240 ml ml mieszanki z kaszką ryżową - na gęsto(płatków odmawia,
kluski ew.na sucho ale z mlekiem za nic, mleko jako popicie też nie przejdzie
bez względu czy samo czy kakao)
11.00 kanapka z pieczonym miesem lub
jajkiem,jajecznica na parze (twarozek, jogurt- nie smakuje, próbuję co jakiś
czas choć po łyżeczce- za nic nie chce), kisiel owocowy a poza tym jajo
jadłaby zawsze i najlepiej w postaci jajecznicy (mam możliwość jedynie kurze
podawać, tygodniowo nie więcej niż 3)
13.00/14.00 zupka około 250 ml
16.00 mięso bo trudno nazwać kanapką mięsko w ręku dziecka
18.00 II danie obiadu (generalnie zjada pulpecik, ew.ryż lub kluski i warzywa)
20.00 mieszanka z kaszką na gęsto- odkąd zaczęła jeść łyżeczką wszystkie
mleczne posiłki je na gęsto
A problem w tym, że od jakiegoś czasu nie ma mowy, że zje chleb/bułkę.
Próbowałam robić atrakcyjne kolorowe kanapki, kroić na małe kawałki żeby sama
jadła, dawać gryźć.. wypluwa. To co zjada chętnie to obiad znaczy zupa kwaśna
najlepiej (gotuję ogórkowa, pomidorową) poza tym rosół, koperkową,
kalafiorową, z fasolką szparagową. Drugie danie je zawsze sama widelcem, za
nic nakarmić się nie da, bo krzyk i histeria, i oczywiście zaciśnięte usta.
Jak urozmaicić jej jadłospis? bo tak naprawdę to na takim samym jedzeniu co
dzień sama długo bym nie pożyła :-/
14.01 jedziemy na szczepienie więc będzie ważenie, na samą myśl mi marnie, bo
dotychczas z waga zawsze na bakier. Dodam że zrobiłam badania moczu- czyste,
kału na pasożyty 3 razy w odstępach czasowych i zmieniałam tez laboratoria-
czyste. Domniemam, że waga około 11, 5 kg :(
Poza tym, niejedzeniem i ubogą dietą dziecko ładnie mówi, powoli odkładamy
pieluszki, jest radosne i pogodne, słabo sypia ale to od zawsze.
Nie mam pomysłów co jeszcze podawać, jak urozmaicić, jak powinien ten schemat
1,5 roczniaka wyglądać, żeby było ok.
Proszę o wszelkie rady i pomysły. Dzięki