Indeks odchudzicsiekkodeki do filmukawały skeczeKKS Lech Poznańkawały o Chuck Noriskatastrofy w tunelachKazimierz Rolewskikarolinka białkaPub Wrocławkarmel przepis na karmelkatharsis Treny Kochanowski
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotoexpress.opx.pl
  •  

    odchudzicsie

    Tak, małżeństwo to swoistego rodzaju konsekwencja udanego partnerstwa. Jednak nie wszyscy przypisują mu należną wartość, czasem mówi się przecież, że "to tylko świstek, papierek". No cóż, dla mnie nie do końca. Osobiście uważam bowiem, że ślub to istotny element naszej socjalizacji, istotny element misternej konstrukcji jaką są nasze emocje i uczucia. Ślub to jeden z etapów samospełnienia (przynajmniej dla części z nas , tak mi się wydaje. Nim jednak powiem "Tak", chcę dobrze poznać swojego partnera, a tym samym i jemu dać możliwość poznania mnie (wyrażając się kolokwialnie). Zatem popieram pary, które zamieszkują razem nie mając ślubu, czy (jak niekórzy) wręcz po to by się sprawdzić. Sama mieszkam już od jakiegoś czasu z moim partnerem i uważam ten okres za jeden z lepszych w moim życiu

    Ślub? Na pewno kiedyś



    Oczywiście,że nie możemy robić wszystkiego co nam się podoba, bo poruszamy się w kręgu określonej kultury,tradycji i rzecz jasna prawa,prawa,którego-nawet gdyby mam przyszło żyć np.w kraju islamskim nie możemy go łamać.Żyjąc w konkubinacie nie łamiemy prawa-przynajmniej w Polsce.Cóż ,jeśli parę tworzącą trwały i udany związek i żyjącą w konkubinacie miałbym traktować jako "gorszy"związek od formalnie zawartego małżeństwa w którym np.ma miejsce przemoc fizyczna lub psychiczna tylko z tego powodu,ze nie maja ślubu to bardzo mocno się kłóci z moją hierarchią wartości.



    Czesc Dziewczyny!!

    U mnie wczoraj stuknelo dokladnie cztery miesace do slubu. Jeszcze sie nie stresuje, ale pewnie niedlugo zaczne. Teraz jestem w trakcie redagowania testu na zaproszenia. Troche pracy z tym jest, bo musi byc w dwoch jezykach, no ale narzeczony jest bardzo pomocny, wiec jakos nam idzie ;)))
    Poza tym kupilam sobie buty. Sa proste, na niezbyt wysokim obcasie, ale za to czuje sie w nich jak w kapciahc, i chyba to wlasnie jest gwarancja udanego wesela ;)))
    A tak na koniec, to ustalamy liste prezentow. Strasznie to trudne, ale juz wypatrzylam kilka fajnych rzeczy, a poniewaz jeszcze nic nie mamy, to wiele rzeczy sie przyda:))
    pozdrawiam serdecznie
    niech juz przyjdzie wiosna!!!!!




    Swojego partnera poznajemy przecież w czasie tzw. chodzenia ze sobą. Czyż nie jest to okres, który da nam możliwość oceny, czy z danym partnerem uda nam się stworzyć udany związek?Niestety nie zawsze. Mam za sobą 7-letni związek. Jakbym wzięła z nim ślub powiedzmy po 3 latach tzw chodzenia, to teraz bylibyśmy już pewnie po rozwodzie.



    Z dobrze poinformowanych źródeł - kręgów zbliżonych do T.W. - otrzymaliśmy informację, że jeśli komuś z różnych powodów nie pasuje majowy termin przesłuchań ( ślub, statek, etc. ) może przystąpić do egzaminu wcześniej.

    Gratuluje pomysłu... Myślę że ilość osób, które należało by przebadać jest w FŁ większa niż się wydaje.
    Życzę wszystkim miłego popołudnia i udanego koncertu dziś wieczorem.

    Admin



    " />Film Avatar jest prześwietny! Przyznaję, że to taka kalka Pocahontas, że głowa mała. No i ten zły generał miał tak wyjeżdżone filmowe teksty, że aż żal. Ale nawet bez 3D film robi niezłe wrażenie. ^^ Aż się cieszę, że nie widziałam w 3D, bo długo bym dochodziła do siebie po braku tak realnych krajobrazów. A Na'vi zaczynam się uczyć jak tylko skończę podstawy sindarinu ...

    Do tego wczoraj miałam wizytę dobrych znajomych, dostałam od Nich oficjalne zaproszenie na ślub a weekend w ogóle póki co jest udany ...

    A najbliższego weekendu wyczekuję niczym nekrofil wejścia do kostnicy ...



    " />

    Czy wesele bez panny młodej może być udane? Jasne. Wystarczy siedmiu facetów. Tytus, kelner, kończy nakrywać stoły do weselnego przyjęcia. Zaraz powinni zjawić się nowożeńcy. Jednak z weselnej limuzyny zamiast pary młodej wyskakuje trójka wściekłych mężczyzn w garniturach – Stavros, Fistach i Robal, którzy rzucają na ziemię sponiewieranego Tretyna. Wkrótce dołączą do nich pan młody Kornel oraz Janis. Wesele po ślubie - który się nie odbył, bo panna młoda uciekła sprzed ołtarza - zamieni się w zwariowany ciąg bójek, dyskusji, toastów, zaskakujących zwrotów akcji i szokujących odkryć na temat związków damsko-męskich.

    Reżyseria: Andrzej Saramonowicz, Tomasz Konecki
    Scenariusz: Andrzej Saramonowicz
    Obsada:
    Piotr Adamczyk - Kornel, pan młody
    Krzysztof Stelmaszyk - Stavros, ojciec pana młodego
    Borys Szyc - Tytus, kelner
    Tomasz Kot - Robal, przyjaciel pana młodego
    Maciej Stuhr - Tretyn, copyrighter

    Kod:http://rapidshare.com/files/83249361/Testosteron-filmymp4.pl.part1.rar
    http://rapidshare.com/files/83249897/Testosteron-filmymp4.pl.part2.rar



    " />Witamy wszystkich forumowiczów. W związku z pytaniami odnośnie wesela na Kopcu możemy się podzielić własnymi świerzymi spostrzeżeniami ( ślub mieliśmy w ostatnią sobotę czyli 30.V). Przyjęcie uważamy za bardzo udane i nie wiemy czy wypada takie rzeczy pisać ale było to najlepsze wesele na jakim byliśmy ( i nie jest to tylko nasza opinia). Począwszy od przygotowania sali, przybrania i oświetlenia ( świetnie spisała się Pani polecona przez pana Adama), przez dania główne, stół szwedzki oraz obsługę kelnersą, po dodatkowe atrakcje których się nie spodziewalśmy(zostały przygotowane przez obsługę "Kopca") wszystko było dopięte na ostatni guzik. Jeśli ktoś się waha przy wyborze tego lokalu to radzim podjechać w to miejsce wieczorem i zobaczyć iluminację dziedzińca - rewelacja. A jeżeli już się zdecydowaliście a nie macie jeszcze orkiestry, to szczerze polecamy wodzireja ( facet jest wart każdych pieniędzy !!!!!) do którego namiary ma Pana Adam. Generalnie imprezę uważamy za udaną na 105%. Jeśli ktoś ma jakieś pytania to służymy radą. nr GG 3021320

    Pozdrawiamy A&S



    Ślub w młodym wieku, hm.
    W moim przypadku - nie dojrzałam jeszcze do tego aby być żoną i matką.
    Mam 20 lat, jestem z chłopakiem prawie 4 lata, ale nie wyobrażam sobie jeszcze ślubu.
    Zresztą teraz większość chajta się z powodu wpadek. A niektórzy z miłości.
    Nie ma żadnej koncepcji na udany związek, więc nieważne jest to ile ma się lat w czasie zawierania małżeństwa. To jest kwestia indywidualna, wspólnego współżycia.
    I do tego trzeba dojrzeć, bo osoba niedojrzała zazwyczaj psuje związek i dochodzi do rozwodu.



    " />witam wieczorowa pora
    przelecialam zalegle pogaduch w koncu
    Asia powodzenia na kursie obys zdala szybciej niz ja
    Jagoda ciesze sie , ze slub i chrzciny byly udane
    psychophaze oby kolanko szybko przestalo bolec
    Gracja za mnie mozesz zeby mnie te studia nie wykonczyly

    jeszcze tylko wytpracowanie na niemiecki i koniec na dzisiaj nauki



    Troszkę jestem spóźniona ale lepiej późno niż wcale
    Pobraliśmy sie w Święta Wielkanocne, wszystko wypadło tak jak planowaliśmy, ślub był piękny, wesele wesołe i udane, nawet pogoda nas nie zawiodła i świeciło pieknie słoneczko,a temperatura była przyjemnie letnia.
    Tyle przygotowań i stresu, a gdy nadszedł ten piekny dzień wszystko mineło tak szybko, że wydawało mi się iż trwało to może godzinkę, dopiero oglądając płytę z wesela zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę trwało to o wiele dłużej
    Wybór sukni ślubnej i butów był strzałem w dziesiątkę, suknia mimo, że szeroka i na pozór ciężka, była tak lekka jak póreczko i wygodna w tańcu, natomiast w bucikach jakie kupiłam mogłabym przetańczyć cały tydzień bez ustanku, tak wygodnych butów to jeszcze nie miałam.
    Orkiestra, kucharki, dekoracja koscioła, auta i sali również bardzo udana, tak się bałam, że coś pójdzie nie tak, ale wszystko w każdym calu wypadło wyśmienicie!
    A co najważniejsze goście byli najedzeni, wybawieni i bardzo zadowoleni
    A my jesteśmy szczęśliwi, że jesteśmy małżeństwem i ze wzruszeniem oraz radością wspominamy ten piękny dzień



    Witam my już po spacerze, młody śpi, a ja wstawiłam pranie i moczę nogi. Muszę sobie paznokcie u nóg zrobić.

    W nocy wyjeżdżamy na weekend, wrócimy w poniedziałek po południu. Także czeka mnie pakowanie.

    Gusia wszystkiego najlepszego z okazji ślubu

    jedwabna udanego wyjazdu


    le chodziło mi o to, żeby ktoś wpadł na trochę Szymkiem się zająć, bo ja mam tyle roboty, że nie mam kiedy to zrobić, bo Szymek tylko na rączki chce, a jest mega marudy, przez te zęby donatka ja na przykład jak wstawiam pranie, to Bartka kładę na podłodze w łazience i daję mu moje kosmetyki do zabawy: tusz, błyszczyk, tubkę z kremem i chłopak ma zajęcie , jak robię obiad to daję mu łyżki drewniane, skórkę od chleba, biszkopty itd. i non stop do niego gadam, no i niektóre rzeczy też robię z nim na rękach jak już ni ma wyjścia. Jak sprzątam, to też wynajduję mu coś do zabawy i do niego gadam, zajmuje to o wiele więcej czasu, bo co chwilę trzeba mu coś nowego wymyślić, ale ze wszystkim można sobie poradzić tylko chcieć.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •