odchudzicsie
Chodzi mi o wylot z Warszawy w stronę Gdańska (dwupasmówka, za
Wisłostradą). Dzisiaj misie zatrzymywały za zakrętem koło McDonalda - facet
przede mną jechał jakieś 90 km/h - i go zgarnęli.
Tabliczka oznaczająca koniec terenu zabudowanego znaduje się jakieś 500 m od
tego zakrętu (a niemalże wszędzie dookoła i tak jest las).
Witam,
Z pewnym zdziwieniem zobaczylem w dniu dzisiejszym ze
stacja benzynowa przy Wybrzezu Gdynskim ktora nie mogla
rozpoczac dzialalnosci przez tyle lat, wlasnie serwuje paliwo
pod szyldem .... . Tak mnie to ciekawi ile tez moglo "kosztowac"
uruchomienie tej stacji.
Na Wybrzeżu? Gdyńskim?
Ta nazwa kończy się przy ulicy Prozy, jak mi się zdaje...
Dalej jest ulica Pułkowa, jak mniemam.
Może jestem w błędzie, kto to wie?
Radzę poszukać w sieci haseł "POL-OIL" i "Stacja benzynowa przy Pułkowej"
Dam Ci dwa linki:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5052535.html
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,4607662.html
leniuszku :)
Jeśli chodzi o te koszty, to pudło :))))
klemens1 napisał:
> Wlasnie dlatego wracam do tych sytuacji, jakby ograniczenia byly OK, to bym o
> tym nie pisal. I nie sa one szczegolne. Wyjedz na trase i sam sie przekonaj -
> co kilka km "szczegolna" sytuacja.
>
hip: Odnoszę wrażenie, że to jakaś obsesja. Ja nie mam takiego problemu.
Owszem, czasem zdarzają się niezrozumiałe ograniczenia, ale nie jest to jakaś
plaga.
> Trasa Lazienkowska - 60, Pulawska (Piaseczno-Walbrzyska) - 60, Pulkowa - 60.
> Nic dziwnego ze prawie wszyscy jezdza szybciej, bo Trasa Lazienkowska to nie
> uliczka ze szkola po jednej a kosciolem po drugiej stronie.
hip: Na takich uliczkach to byś w normalnym kraju miał 30 lub 40.
> Czy to rowniez sytuacje szczegolne i absurdalne? Absurdalne na pewno.
hip: Mogę zgodzić, się, że na tych odcinkach mogłoby być ograniczenie np. 70 a
w niektórych miejscach nawet 80, ale ulic w Warszawie jest więcej, dużo więcej
niż te przez Ciebie wymienione. I znów: nawet jeśli ograniczenia na niektórych
odcinkach mogłyby być bardziej liberalne to nie powód do lekceważenia prawa.
Ale uniknąłeś odpowiedzi na parę pytań. Szkoda.
Myślę, że równie ciekawe wyniki przyniosłaby kalkulacja ile
pieniędzy mogliby zaoszczędzić rocznie wjeżdżający do Warszawy od
strony północnej, gdyby wydłużyć cykl świateł dla jadących na wprost
ulicą Pułkową na trzech kolejnych skrzyżowaniach poczynając od ul.
Wóycickiego. Nie potrawię zrozumieć dlaczego światła muszą być
ustawione w taki sposób, aby wszyscy włączający się na/zjeżdżający z
Pułkowej musieli to uczynić już na pierwszej zmianie świateł,
podczas gdy korek na Pułkowej zaczyna się w Dziekanowie.
Zmniejszenie korków byłoby możliwe praktycznie bez konieczności
ponoszenie kosztów (co najwyżej można byłoby pomyśleć o wydłużeniu
lewoskrętu dla skręcających w Wóycickiego).
Dziś rozstrzygnięty został przetarg na budowę Trasy Mostu Północnego
od węzła Pułkowa do węzła Modlińska. Wygrało konsorcjum, którego
liderem jest Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych Pol-Aqua z
Piaseczna, a partnerami - Sando Budownictwo Polska z Warszawy,
Construcciones Sanchez Dominigues - Sando z Madrytu i Kromiss - Bis
z Częstochowy.
Zaproponowana przez zwycięskie konsorcjum cena za budowę trasy i
mostu, to 976.618.384 zł. Pozostali oferenci mają 10 dni na złożenie
ewentualnych protestów.
Na moście ma znaleźć się miejsce dla torowiska tramwajowego
(najbliższa przeprawa dla komunikacji tramwajowej to odległy Most
Gdański).
www.rynek-kolejowy.pl/10925/Przetarg%2Bna%2Bbudow%25EA%2Bwarszawskiego%2BMost%2BP%25F3%25B3nocnego%2Brozstrzygni%25EAty.htm
Spiskowa teoria dziejów wg. burmistrza.
Wczoraj na sesji Rady Miasta nasz ukochany burmistrz ujawnił genezę powstania
projektu wg, niego "Trasy Mszczonowskiej"(skąd ta nazwa?)a wg GDDKiA drugiego
wylotu z Warszawy na północ trasy S7, poprzez Dąbrowę obok KPNu.
Zimna Wojna!
Nasz wspaniały znający się na wszystkim burmistrz był w latach 70 w wojsku i
wg. niego wtedy powstała koncepcje szybkiego połączenia
dwóch "pierwszorzutowych" lotnisk! Na Bemowie i w Modlinie...
Genialne! Zapomniał biedaczek że w latach 70 na Bemowie wojskowe lotnisko
było juz systematycznie likwidowanei ograniczone do pułku smigłowców a droga
wystarczająca wojsku do obsług: batalionu radiolokacyjnego na Łosiowych
Błotach, rezerwowego stanowiska dowodzenia OPL na Łużach, jednostki
rakietowej OPL w Dębinie, jednostek saperskich w Kazuniu i lotniska w
Modlinie istniała.
Na znajomej wszystkim "betonce" i Radiowej spotykało się praktycznie tylko
śmieciarki i samochody wojskowe.
Cywile jeżdzili Pułkową i naprawdę jeszcze w latach 80tych mało kto znał tą
drogę.
Myślałem że w latach 70 to burmistrza uczyli jak wylądować w Dani i zdobyć
przyszły Legoland.. a tu niespodzianka!
Tymczasem rozpracowywał komuszo-militarne koncepcje drogowe.
www.lomianki.abc.pl/
www.lecsokole.pl/