Indeks odchudzicsieUM kupna sprzedaży samochodukaufvertag umowa kupna sprzedażykaufetrag Umowa kupna sprzedażykawalerki na Tarchominie w Warszawie sprzedażKawasaki KLE SprzedamKatowice sprzedaż mieszkańKatowice mieszkanie Sprzedamkawalerki Poznań sprzedażkarety Produkcja sprzedażkawalerki Leszno sprzedaż
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewunia87.pev.pl
  •  

    odchudzicsie


    Ludzieee!!!! Jak można takie badziewie wypuszczać??? To przecież gniot na gnioty!!! Takie "Racery" niestety sprzedają się na tyle dobrze, żeby był sens produkować kolejne. Tylko czekam kiedy zobaczymy "Furmanka Racer - odpicuj se konia" [firmę Play informuję że w razie wykożystania pomysłu proszę o 10% zysków ze sprzedaży ] A tak na serio to mam nadzieję że już niedługo ludzie będą mieli dość tego typu gierek. Spadek sprzedaży to jedyna metoda na zatrzymanie produkcji tego typu "mega(s)hitów"




    Wiesz Franz, wydaje mi się, że z tymi gówniarzami kupujacymi CBR 600, to tak nie do końca. Mój ojciec coś koło roku 1977 sprzedawał swój ostatni motocykl. Chłop się ustatkował, dziecko mu się urodziło, kupił sobie Malucha itd. Ten ostatni motocykl to była bodajże Jawa. Sprzedał ją łebkowi, co mu rodzice chcieli sprawić prezent na 18 urodziny. Kilka tygodni po sprzedaży otrzymał telegram o pogrzebie tego chłopaka, który wyrżnął w drzewo. I w tym wypadku był to PRL i jak wiadomo wtedy maksymalna ilość koni w motocyklach, to tyle co teraz ma dobrze podkręcone 125 cm³.
    Uważam, że tak jak w Polsce Ludowej, tak i teraz głupoty ludzkiej się nie wyeliminuje. Do wszystkiego potrzeba podchodzić z głową, bez zbędnego napinania.

    Pozdrawiam


    ja takich historii znam wiele jak chłopaki wsadzili gwoźdź do stacyjki jakiejś MZ zaparkowanej pod stacja PKP i obydwaj zginęli na drzewie . Nie chciałem urazić szczęśliwych posiadaczy HD,oni przecież też dużo czasu coś naprawiają haha .Raczej mi chodziło o całokształt nas ,naszego podejścia do życia i motocyklizmu .pozdrawiam

    [ Dodano: 5 Listopad 2009 ]




    pod zarządem spółki jakiegoś Białka stadnina upada.
    Teraz okaże się, że stadnina bedzie na sprzedaż i ten Białek to kupi za grosze.


    Białka to Stado Ogierów "Białka" koło Krasnegostawu(woj. lubelskie). Białka nie kupi,bo nie ma za co i sama ma długi.


    Pierwszy raz słyszę o wycieczkach rowerowych z klikowej

    Raczej chodziło mi do Klikowej

    Źródła finansowania stada to kwestia do dyskusji i wybrania najlepszej opcji. Część udziałów mogłoby pochodzić z Polskiego Związku Hodowców Koni .itp

    Ale podobno zablokowano "rozkradanie pojazdów konnych" , więc może coś się zaczęło dziać, pozytywnego.



    będzie, że się czepiam, co mi niedawno ktoś zażucił, ale zaryzykuję

    ogłoszenie sprzedaży konia, jakies tam dane i takie zdanie :
    "Boston jest koniem bardzo spokojnym lecz z predyspozycjami do sportów" tak jakby to się zazwyczaj wykluczało, tam powinien byc , albo "I" no dobra, troszke się czepiam



    Nie..
    Mamusią jest ta klacz.. tu w ofercie ze źrebakiem ..
    http://sprzedaz-koni.pl/i...tid=2&Itemid=36



    Jeżeli faktycznie masz tak dobrego konia to nie śpiesz się z jego sprzedażą tylko poszukaj osoby, która zajęłaby sie tym za Ciebie. Jest praktykowane oddawanie konia w "komis". Oddajesz konia, podpisujesz umowę jak w komisie samochodowym, tam przejmują za Ciebie utrzymanie konia, szukają kupca, w międzyczasie podnosząc jego umiejętności, a po sprzedaży zależnie od umowy, płacisz prowizję.



    Niby paszport nie jest dokumentem własnosci konia a jednak..... ja miałam z tym ogromny problem. Gdy wyrabiałam paszport Soni (Mighty Quenn po TTT) musiałam zdobuc po drodze wszystkie umowy kupna sprzedazy (bądz faktury) zakupu konia. Innymi słowy cała historie konika. Tego problemu nie mialam nigdy w PZHK ale nigdy nie wiadomo.
    Kupując konika lepiej wiedziec ,że kupujesz go od własciciela a jesli ten nie może to sprzedający powinien posiadac przynajmniej upoważnienie do dokonania takiej tranzakcji (najlepiej poswiadzone notarialnie)



    Koń żyje średnio ok 25-27 lat ale jest to również zależne od rasy. Starość u konia to też rzecz bardzo względna, swojego czasu dzierżawiłam klacz 23 letnią, która zachowywała się jak źrebak i miała niesamowitą żywotność. Czesto zdarzają się również konie ok 10 letnie, które są tak wyeksploatowane, że należy im się już emerytura. Co do ogłoszeń, to w cenie 300 - 500 zł jest z reguły stanówka a nie sprzedaż konia. Stanówka to krycie klaczy, za tyle pieniędzy możesz swoją klacz zapłodnić ogierem.



    Idealnie powinno być tak, że przy podpisywaniu umowy kupna - sprzedaży wypełnianiacie i podpisujecie ze sprzedającym w paszporcie konia takie perforowane dwie kartki "Zmiana posiadacza konia". Jedna jedzie z Tobą, koniem i paszportem, druga zostaje u sprzedającego i on musi ją odesłać do swojego Wojewódzkiego/Okręgowego Związku Hodowców Koni, (że już tego konia nie posiada); ty natomiast z paszportem i tym wypełnionym i podpisanym druczkiem idziesz do swojego Okręgowego Związku - i tam na miejscu wpiszą Cię do paszportu jako nowego posiadacza.
    Uwaga - ty i sprzedający macie na to zgłoszenie (wg ustawy) tylko 7 dni.



    Moim zdaniem najlepszym rowiązaniem byłoby podanie już przygotowanej paszy mussli dla koni lub kukurydzy i lucerny. Są na rynku obecnie w sprzedaży rózne pasze zawierające małe ilości enegii a pomagające odzywienie i umięsnienie koni. Wg badań zgodnośc z reklamą i etykietka na opakowaniu maja pasze firm Dodson Hurrel, Pavo i St. Hippolyt. Popularne na polskim rynku pasze Ovator i Eggersman w tych testach wypadły o wiele gorzej.



    Chciałam dzisiaj porobić zdjęcia mojego starego siodła, bo chciałabym je wystawić na sprzedaż. Przyniosłam do domu ale jak Zośka je zobaczyła to kazała sobie osiodłać swojego konia, więc na chwilę obecną zrobiłam tylko takie zdjęcia




    troszkę muszę stanąć w obronie (Akademii jak Akademii, ale po prostu stajni na Osowie) Alergen poszedł w dzierżawę do sportu i tak był użytkowany,przez rok jako koń sportowy,niestety z niewiadomego dla mnie powodu przestał skakać....... ale jeśli jest miłym koniem rekreacyjnym to bardzo sie cieszę,teraz trudno o takie.....a jeśli chodzi o kolorka na sprzedaż to zapraszam na PW ,akurat co mamy na stanie



    Seryjny amor i progresywna spreżyna to taki trochę drut z przyzwoleniem niby producenta sprężyn w celu podwyższenia sprzedaży.Inna charakterystyka pracy,szybkie wytłumienie bujania powoduje szybsze sporo skrócenie żywotu amortyzatora.Dla mniej wprawnych szybko staje się niebezpieczne bo często trzepaczki na takim zestawie nie wykrywają utraty tłumienia a auto zachowuje się jak pingpong.
    Zółte Koni (adjustable-regulacja tłumienia czy to zewnętrzna czy po demontażu) -rewelacja.Inny świat w prowadzeniu.Brak bujania,małe przechyły.Całkowicie inny charakter pracy(jednostronne tłumienie-tylko odbicie) świetnie współgra z progresywną sprężyna.Mam taki sprzęt,jeździłem w innych autach i jak dla mnie super.
    Porównywalnie Bilstein(od B6 dla seyjnych sprężyn w górę modeli) oferuje większy rozwój ponieważ po odesłaniu do Zerkopolu ustawią je pod auto i nasze oczekiwania.Zależy czego oczekujesz od zawieszenia i auta.Nie chcesz zbytnixh kombinacji bierz Koni.Ew. pomyśl nad KYB AGX podobne do Koni(bardziej przyjazna klikajaca regulacja twardości).Resztę doczytaj na Racingforum w Time Attack masa takich tematów



    Zapewne niektórzy z was wiedzą, że kocham konie i marzy mi się mieć chociaż jednego.
    Ale moją ulubioną rasą konia, którego pewnie nigdy nie będe miała jest Saddlebred, poprostu szukałam po całym necie i nie mogę znaleźć jakiejkolwiek stronki gdzie jest wzmianka, by taka rasa była na sprzedaż w Polsce.
    A ten koń tak wygląda:
    http://www.acmehorses.com/media/bree...ed-profile.jpg
    czyż nie jest śliczny??? Ma do 160cm w kłębie dostojne ruchy i jest ceniony pochodzi ze Stanów zjednoczonych ja go chcę mieć:-(
    No ale może kiedyś mi się poszczęści i sprowadzę go z Ameryki (marzenia, które nigdy się nie spełniają)

    Jest znalazłam ten obrazek właśnie ten koń mnie urzekł ta maść itp. (taki sam obrazek mam w mojej pierwszej o koniach książce)
    http://www.horseillustrated.com/uplo...Saddlebred.jpg
    Koń saddlebred
    pochodzi ze Stanów
    Zjednoczonych. Jest bardzo
    szybki, a jednocześnie pełen
    wdzięku-każdym ruchem
    manifestuje zgrabną sylwetkę.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •