odchudzicsie
Najdroższe mieszkania są w Sopocie i stolicy
Dorota Kaczyńska 14-09-2008, ostatnia aktualizacja 14-09-2008 07:43
Trudno dziś kupić warszawską kawalerkę o wysokim standardzie, finansując transakcję w całości poprzez sprzedaż równie atrakcyjnego mieszkania w innym mieście niż stolica.
Warszawskie kawalerki kosztują w centrum od 10 do 20 tysięcy złotych za mkw. Są to przeważnie lokale w kamienicach i ekskluzywnych budynkach. Trudno kupić dziś takie lokum, sprzedając podobne w innym mieście. â Wyjątkiem mogą być kawalerki mające wysoki standard, zlokalizowane w Krakowie czy Wrocławiu na starym mieście lub w najbliższych okolicach, jak również nieliczne mieszkania, które są dziś sprzedawane w nowych ekskluzywnych inwestycjach â twierdzi Anna Wrzesień-Berezowska, dyrektor Działu Nieruchomości Mieszkaniowych w Ober-Haus.
Sprzedając najdroższe mieszkania w jednym z miast postrzeganych jako atrakcyjne do zamieszkania, np. we Wrocławiu czy Krakowie, można wprawdzie kupić w stolicy lokal o porównywalnej jakości, standardzie, lokalizacji, lecz o mniejszym metrażu. â Na przykład, sprzedając 90-metrowe mieszkanie na Starym Mieście we Wrocławiu, można nabyć mniejsze, 80-metrowe, o niższym standardzie na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie â wyjaśnia Anna Wrzesień-Berezowska.
Podobnie w przypadku samych kawalerek. â Statystyczna kawalerka w Warszawie ma 33 metry kwadratowe, a metr kosztuje 9,1 tys. złotych, czyli nieco ponad 300 tysięcy złotych.
Statystycznej kawalerki warszawskiej nie można kupić za statystyczną kawalerkę w innym mieście, ale oczywiście rzeczywistość jest bardziej różnorodna. Za 260 tysięcy złotych, czyli równowartość kawalerki w Krakowie, można znaleźć oferty w kilku warszawskich dzielnicach, np.: na Targówku, Tarchominie, Bródnie, Pradze-Północ, ale także na Żoliborzu, Ochocie czy Woli, z tym że będą to mieszkania nieco mniejsze od statystycznych 33 metrów.
Można jeszcze pokusić się o próbę znalezienia w Warszawie kawalerki za cenę kawalerki z Wrocławia, czyli za 230 tysięcy złotych. Będzie to zdecydowanie trudniejsze i możemy myśleć tylko o peryferyjnych dzielnicach, takich jak Ursus, Tarchomin, Bielany i Targówek â opowiada Marta Kosińska z portalu Szybko.pl. Dodaje, że w przypadku miast, gdzie ceny kształtują się na niższym poziomie, np. w Łodzi, Katowicach, Olsztynie, Białymstoku, Lublinie czy Toruniu, trudno będzie kupić kawalerkę w Warszawie, nawet po sprzedaży mieszkania trzypokojowego. â Jeśli natomiast chcemy kupić większe lokum w Warszawie, np. dwu-, trzypokojowe, należy wziąć pod uwagę, że jego cena jest równowartością dwóch takich samych lokali w miejscowości znajdującej się poza największymi aglomeracjami â mówi Bartosz Woźniak z Ober-Haus.
Natomiast po sprzedaniu dużych mieszkań w Krakowie i Wrocławiu możemy szukać ich odpowiedników Warszawie, choć bardziej realne jest kupno lokum o jeden pokój mniejszego: np. za pięć pokoi we Wrocławiu â cztery pokoje w Warszawie. â Natomiast inne miasta wypadają już znacznie mniej korzystnie. Na przykład za pięciopokojowe mieszkanie w Gdańsku można kupić zaledwie trzy pokoje w Warszawie â mówi Marta Kosińska.
Statystyczne stawki warszawskie przebija tylko jedno miasto w Polsce â Sopot, gdzie po sprzedaniu apartamentu można taniej kupić podobne lokum w atrakcyjnej lokalizacji w stolicy. Na przykład, jak podaje portal Oferty.net, w Sopocie, w kamienicy zlokalizowanej przy ul. Królowej Jadwigi wystawiono na sprzedaż trzypokojowe lokum za ok. 1,3 mln zł.
Jest to oczywiście stawka ofertowa â cena transakcyjna może być ok. 10 â 15 proc. niższa, a więc może wynieść ok. 1,2 mln zł. Za tyle z powodzeniem znajdziemy apartament w Warszawie â np. w Śródmieściu przy ul. Chmielnej czeka na nowych właścicieli trzypokojowe luksusowe mieszkanie w budynku z 1950 roku. Cena ofertowa tego apartamentu to 1 mln zł.
Bardziej komfortowa sytuacja czeka oczywiście tych, którzy są gotowi sprzedać swoje M w stolicy i kupić lokum w innym mieście. â Sprzedając kawalerkę np. na warszawskim Mokotowie, można sobie pozwolić na zakup nawet nowego domu pod Krakowem lub dwu-, trzypokojowego apartamentu w samym Krakowie, w bardzo dobrej lokalizacji, np. w Krakowskich Kamienicach Herbowych przy ul. Poznańskiej â opowiada Bartosz Woźniak.
W wielu przypadkach sprzedaż kawalerki w stolicy pozwoli kupić znacznie większe mieszkania w innych miastach. Biorąc pod uwagę średni koszt kawalerki na poziomie 300 tys. zł, za tyle możemy szukać np. dwupokojowego lokum w Krakowie, choć, jak zauważa Marta Kosińska, statystycznie dwa pokoje w stolicy Małopolski kosztują ok. 360 tys. zł. â W Gdańsku za taką kwotę bez problemu kupimy dwa pokoje. Podobnie w Poznaniu. Tymczasem w Łodzi i Katowicach możemy kupić za tyle nawet mieszkanie trzypokojowe â mówi Marta Kosińska.
Rzeczpospolita
http://www.rp.pl/artykul/8,190730_Najdr ... olicy.html