odchudzicsie
Jaaga, mój Mały bierze sterydy wziewne - najpierw (niesteryd) Ventonil na rozszerzenie oskrzeli (bo mu się od tej flegmy sklejają), a 5 minut później Flixotide. Na początku (jakieś 2-3 miesiace) pomagało, ale przy tej pogodize, zmianach temperatur, kiedy wychodzę na spacer, to jest HARD CORE!
Dziś byłam z nim u weta na kontroli, bo 10 dni temu do tej zapaści dołączyło się zapalenie tchawicy typu przeziębiioenioweog. cały czas jesty na antybiotykach. Mokry kaszle już przeszedł, ale za to suchy się nasilił:placz: . Niby nic nie ma w płucach i oskrzelach, ale ten kaszel jest STRASZNY.......:placz:
Tryzmajmy się razem, Jaaga:roll:
hey .
no u mnie lepiej trochę , ale ostatnie dni w łóżku i noce nie przespane przez okropne przeziębienie .. wrrr... ale już kaszel słabnie , mokry się zrobił i dziś pospałam w końcu ..
Poza tym miałam wczoraj wizytę bez usg , to drugie mam w piątek :)
No i dr. powiedział że mam łykać no - spę , bo jednak nie szyjka a coś tam mam nisko i że dzidzia się ułożyła nisko i dlatego pobolewa brzuch i twardy jest .
Posłuchałam serduszka i ogólnie reszta ok. tylko waga nie imponująca , ale twierdzi że teraz zacznę nabierać ..
Powiedział też że jak mi nie przejdzie kaszel w ciągu dwóch dni to mam isć do dr. żeby mnie osłuchał i jakby co przepisał coś na kaszel , bo nie mogę tak kasłać , to wywołać może skurcze ..
Cynka moja ciocia ma takie malusie stópki , także też ma problem z kupieniem butów .
O teściowej się nie wypowiadam bo nie mam nic złego do powiedzenia , każdy ma jakieś swoje wady , ale teściów mam ok. ::):
WesołaBeti współczucia rozstania i witaj u nas .
miałam napisać więcej , ale jeszcze nie czuję się tak energicznie .
Także buziaki ślę , cieszę się z waszych pomyślnych wizyt !!!:Podziw:
No Sławusiu zdrówka i żeby nowe żadne paskudztwa sie nie przypałętywały - swoje juz przeszedłeś!!! A tak swoją drogą - Dziede emeryt a odrazu wiedział o co chodzi!! Jedna ci starzy lekarze z doświadczeniem czasem sa niezastąpieni
U nas 2 tyg. temu wazonko było i na liczniku 9340 kg i 76 cm długości (bo sztywno lubi stawać na przyległych do podłogi stopach - to sobie go zmierzyłam)
Z gorszych wieści donosze że Mateusza tez już dopadło - świaszczący mokry KASZEL od wczoraj wieczora, jutro rano obowiązowo do lekarza jedziemy, sama na własną rękę podałam Ambrosol, mam nadzieję że mu nie zaszkodzę.
A i z innej beczki - w nocy wylazł 6-sty ząbek ale noc boska była (ojojoj daaawwnnnooo takiej nie było:Kciuki:), tylko 1 o przebudzonko o 3.45 i rano pobudka 6.50, żeby mi on teraz juz ta ładnie spał, byłoby cudownie
Dot.: przeziebienie w ciazy
Hejka ja na kaszel polecam ostatnio wypróbowaną recepturę - herbatę ze świeżym imbirem. Do szklanki wsypać herbatę dodać 3 -4 cienkie plasterki świeżego imbiru, przykryć spodkiem i zostawić do zaparzenia na 15 min. Gdy herbata trochę przestygnie dodać cytrynę i dużą łyżeczkę miodu ( w przepisie wielokwiatowy ). Imbir jest dosyć piekący i czuć później w herbacie ostry smak. Ja piłam kilka razy dziennie taką herbatkę i poskutkowało, wcześniej wypiłam flegaminę, mucosolwan i było bez zmian. Kaszel miałam raz suchy raz mokry a wieczorem ataki. Życzę wszystki duuuuużo zdrowia :-)
Trzeci ??
A ja oglądam anime i skillam mlvl ^.^
@down
A ten kaszel to suchy czy mokry??