Indeks odchudzicsieKazimierz Wielki dlaczego nazwany WielkimKazimierz Dolny is place placeKazimierz Wielki dlaczego został nazwany WielkimKazimierz Wierzynski Gdzie nie posieja mnieKazimierz Dolny okolice noclegiKazimierz Dolny plan miastaKazimierz Marcinkiewicz Rada GabinetowaKazimiera Szczuka Forum GazetaKazimiera Iłłakowiczówna Matka BoskaKazimierz Wielki i jego porażki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  •  

    odchudzicsie

    Łódzki Teatr Wielki bez pudła

    30.07.2007

    Cztery dni, od czwartku do niedzieli, z operą spędzili mieszkańcy czterech miast naszego województwa. Dzięki sfinansowaniu operowej podróży Teatru Wielkiego przez marszałka Włodzimierza Fisiaka, Łęczyca, Poddębice, Wieluń i Piotrków Trybunalski przeżyły wieczory pełne muzycznych emocji.

    Artyści Teatru Wielkiego w Łęczycy wystąpili na zamkowym dziedzińcu. Pokazano operę komiczną Gaetano Donizettiego "Don Pasquale". Orkiestrą dyrygował Kazimierz Wiencek, a solistami byli: Małgorzata Kulińska, Kazimierz Kowalski, Andrzej Niemierowicz, Krzysztof Marciniak i Krzysztof Dyttus. Naturalna sceneria przydawała nastroju, a wykonawcom nie przeszkadzała niewielka scena i inne niż zazwyczaj usytuowanie orkiestry. Wartka akcja opery, popisy wokalne i wyraziste aktorstwo zachwyciły publiczność tak bardzo, że trudno było się rozstawać. Oklaski stojących widzów trwały bardzo długo.

    Nie inaczej przebiegał wieczór w Poddębicach. Tutaj spektakl pokazano na tle frontonu poddębickiego zamku (wzniesionego w 1461 roku), a położonego w pięknym starym parku. Scena była maleńka, z trudem mieściła wszystkich wykonawców, ale to w niczym nie zakłóciło przebiegu przedstawienia.

    Kazimierz Kowalski jako tytułowy Don Pasquale nie tylko śpiewał ekspresyjnie; fizycznie dwoił się i troił, lokując swego bohatera niemal równocześnie na scenie, pod nią i na wiszącym nad sceną balkonie. Gdy Kowalski się kłaniał, pełna entuzjazmu publiczność krzyczała: brawo! Widzom podobali się szczególnie w nastrojowym duecie Małgorzata Kulińska i Krzysztof Marciniak, a po karkołomnie trudnym duecie Pasquala i Malatesty (w tej roli znakomity Andrzej Niemierowicz) spektakl na długą chwilę przerwały zasłużone owacje.

    - Jestem zachwycony - mówił Stanisław Olas, członek zarządu województwa łódzkiego. - Tak przedstawieniem, jak i liczbą przybyłych na to spotkanie ze sztuką widzów.

    - Bez pudła, to niesamowite przeżycie, nigdy nie byłem w operze, i teraz już wiem, że to był błąd - powiedział "Dziennikowi Łódzkiemu" siedemnastoletni Maciek, który na spektakl trafił przypadkiem, skracając sobie drogę przez park. - Jestem pod wrażeniem muzyki, pięknego śpiewania, kostiumów. Tylko jak pojechać do teatru do Łodzi i wrócić do domu? To jest problem, jak się nie ma samochodu, a większość przecież nie ma.

    Do Wielunia i Piotrkowa Trybunalskiego artyści przyjechali z koncertem "W krainie opery, operetki i musicalu". Do solistów dołączyli: Agnieszka Makówka, Dorota Wójcik, Andrzej Jurkiewicz, Zenon Kowalski oraz artyści chóru.

    W repertuarze koncertów znalazły się największe operowe hity z Habanerą i kupletami toreadora z "Carmen" Georgesa Bizeta oraz arią Kalafa "Nessun dorma" z "Turandot" Giacoma Pucciniego na czele. Były piosenki ze "Skrzypka na dachu" Jarry'ego Bocka, z "My Fair Lady" Frederica Loewego, arie z "Barona cygańskiego", "Zemsty nietoperza" Jana Straussa i uwielbiany przez publiczność chór "Va pensiero" z "Nabucca" Giuseppe Verdiego.

    Wieluński koncert nabierał rumieńców z minuty na minutę, wraz ze wzrastającą liczbą widzów. Gdy koncert się zaczynał, o godz. 16, na rynku nie było więcej niż dwieście osób. Gdy się kończył - było już około dwóch tysięcy. Pierwszym bisem była wykonana przez Agnieszkę Makówkę Habanera (trzecia w kolejności programu), później bisowano mniej więcej co drugi utwór, a było ich w sumie blisko dwadzieścia.

    - To było wielkie przeżycie - mówił z estrady Mieczysław Majcher, burmistrz Wielunia. - Dziękuję marszałkowi, że zasponsorował nas i mogliśmy zaprosić Teatr Wielki, mam nadzieję, że niebawem znów do nas przyjedziecie.

    Te słowa burmistrza mieszkańcy nagrodzili spontanicznie brawami.

    Piotrkowski koncert zaplanowano w tamtejszym amfiteatrze. Kazimierz Kowalski nie ukrywał zadowolenia. - Kiedy widzę i słyszę, jak widzowie przyjmują nasze przedstawienie i koncerty, jestem przekonany o słuszności naszych poczynań. Opera jest gatunkiem sztuki, którego nie da się nie kochać. Trzeba go tylko poznać. Ta inicjatywa marszałka była dla nas wyzwaniem, ale widzowie potwierdzili, że nasza praca i idea były jak najlepsze. Z chęcią odwiedzimy wszystkie miasta naszego regionu, który, co mieliśmy okazję zauważyć, bardzo ostatnio wypiękniał - mówił.

    Na spektakle do łódzkiej siedziby Teatr Wielki w Łodzi zaprasza od końca września.



    Michał Lenarciński - Dziennik Łódzki



    Wielki ma się zmienić

    17.03.2009

    - Pragniemy, aby widz miał poczucie, że co dzień uczestniczy w święcie - mówił Marek Szyjko, dyrektor naczelny Teatru Wielkiego w Łodzi, na wczorajszej konferencji prasowej. To poczucie w widzu ma budować repertuar opery na następny sezon oraz jej nowy wizerunek.

    A o sezonie 2009/2010 w operze wiadomo już prawie wszystko. Teatr Wielki przygotował wydawnictwo ze szczegółowym kalendarium od września do czerwca.

    - Kolejny sezon będzie konsekwencją zmian, które chcemy w teatrze wprowadzać - wyjaśnił Marek Szyjko. - Ich zamysł dobrze oddaje ankieta, którą przeprowadziliśmy wśród widzów. Wynikało z niej, że 30 procent z nich chciałoby, aby w repertuarze naszej opery było więcej baletów, 25 procent chce więcej musicali, 20 procent oper, a tylko 8 procent domaga się więcej operetek.

    Nowy sezon rozpocznie zatem 19 września koncertowa wersja "Toski" Pucciniego w wykonaniu artystów Teatru Wielkiego i zaproszonych gości, pod batutą Jacka Kasprzyka. Jeszcze w tym samym miesiącu na scenie łódzkiej opery zagości musical - "My Fair Lady" Fredericka Loewe z librettem Alana J. Lernera, którego premiera zapowiadana jest na 26 września. Widowisko reżyseruje Wojciech Kępczyński, twórca wielu znakomicie przyjętych przez widzów inscenizacji musicali w Teatrze Roma w Warszawie. Kierownictwo muzyczne sprawuje Maciej Pawłowski, dekoracje przygotowuje Waldemar Zawodziński, kostiumy - Maria Balcerek, a choreografię - Sebastian Gonciarz.

    10 listopada po raz pierwszy w łódzkiej operze zabrzmi Polskie Requiem Krzysztofa Pendereckiego, pod dyrekcją samego kompozytora.

    12 grudnia zaś premiera opery "Juliusz Cezar" Georga Friedricha Haendla (także po raz pierwszy w operze w Łodzi). Premiera niecodzienna, bo przygotowywana przez Teatr Wielki wespół z łódzkimi uczelniami artystycznymi: Akademią Sztuk Pięknych, Akademią Muzyczną oraz Państwową Wyższą Szkołą Filmową, Telewizyjną i Teatralną. Kierownictwo muzyczne sprawuje Paul Esswood, reżyseruje Artur Stefanowicz, a autorką scenografii jest Ewa Bloom-Kwiatkowska.

    W nowy, 2010 rok, wkroczymy 23 stycznia premierą słynnego baletu Sergiusza Prokofiewa "Romeo i Julia" w choreografii Jerzego Makarowskiego, ze scenografią Ryszarda Kai i pod dyrekcją Tadeusza Kozłowskiego, kierownika muzycznego Teatru Wielkiego w Łodzi.

    6 marca Teatr Wielki ma zamiar zaprosić na jeszcze nieprezentowaną w łódzkiej operze "Rusałkę" Antoniego Dworzaka w reżyserii Tomasza Cyza, scenografii Borisa F. Kudlicki i pod dyrygenturą Łukasza Borowicza. 8 maja będziemy mieli okazję uczestniczyć w polskiej prapremierze amerykańskiego baletu "Contact", którego reżyserem i choreografem jest Susan Stroman, a autorem libretta - John Weidman. I w końcu na 12 czerwca (choć uwzględniono też drugi termin - 25 września 2010) zaplanowano światową prapremierę pisanej specjalnie dla łódzkiego teatru opery "Kochankowie z klasztoru Valdemosa", opowiadającej o związku Fryderyka Chopina i George Sand. Muzykę komponuje Marta Ptaszyńska, a libretto pisze Jakub Roszkowski. Reżyserii podjął się Grzegorz Wiśniewski, a kierownictwa muzycznego - Paweł Przytocki.

    Zanim jednak nastanie nowy sezon, w Teatrze Wielkim zagoszczą dwa wielkie wydarzenia. Od 6 maja do 2 czerwca trwać będą XX Łódzkie Spotkania Baletowe. Główny program zagości na scenie Teatru Wielkiego, ale po raz pierwszy festiwalowe imprezy będą odbywać się także w Filharmonii Łódzkiej (koncert "Let's Dance Chopin" pod dyrekcją Pawła Przytockiego i Janusza Stokłosy), Muzeum Kinematografii (przegląd "Taniec i film") oraz ms2 (performance taneczny Zorki Wollny).

    Największą gwiazdą spotkań ma być Michaił Barysznikow, który przyjedzie do Łodzi z programem przygotowanym z Aną Laguną. Festiwal otworzy tradycyjnie premiera baletu łódzkiego TW - "Jezioro łabędzie" pod dyrekcją Tadeusza Kozłowskiego. Poza tym zobaczymy zespoły: Nederlands Dans Theater II, Narodni Divadlo Balet, Kibbutz Contemporary Dance Company, Pietragalla Compagnie, Wayne McGregor/Random Dance, Polski Teatr Tańca i Compania Antonio Gades. Bilety od 30 do 80 zł. Szkoda tylko, że ten znakomity program zapowiada tak okropny plakat, uciekający się, dla taniego chwytu, do deformacji tancerzy i samego tańca...

    Drugim wydarzeniem będzie występ 8 czerwca Placido Domingo. Artysta ma przebywać w Łodzi od 6 do 9 czerwca, a bilety na jego koncert mają kosztować 500-800 zł (ledwie sześćset z nich i sto wejściówek po 100 zł ma trafić do sprzedaży).

    - Ze względu na remont placu Dąbrowskiego zamierzamy transmitować koncert na ekranie zawieszonym na łączniku nad ulicą Sterlinga w stronę Narutowicza - dodał Marek Szyjko. Kajus Augustyniak, rzecznik prezydenta Łodzi, mówi zaś, że: - Specjalnie na dni wizyty i koncertu Domingo remont będzie przerwany i udostępnimy plac organizatorom występu.

    Marek Szyjko twierdzi, że plany opery zostały zaakceptowane od strony finansowej przez Urząd Marszałkowski w Łodzi.

    - Szkoda tylko, że przez niewpisanie przed kilku laty Teatru Wielkiego na listę instytucji współfinansowanych przez ministerstwo kultury, mimo że zabiegało o to samo ministerstwo, teatr stracił od 14 do 16 milionów złotych - podsumował dyrektor.

    Łódzkie Spotkania Baletowe 2009 i Rada Teatru

    Program Łódzkich Spotkań Baletowych 2009 w Teatrze Wielkim:
    • 9 i 10 maja - "Jezioro łabędzie" chor. Giorgio Madia; Teatr Wielki w Łodzi
    • 13 i 14 maja - "27'52''" chor. Jiri Kylian, "Subject To Change" chor. Lightfoot/Leon, "Gods And Dogs" chor. Jiri Kylian; Nederlands Dans Theater II
    • 16 i 17 maja - "Romeo i Julia", dyr. Sergej Poluektov; Narodni Divadlo Balet
    • 20 i 21 maja - Three Solos And A Duet: "Valse-Fantasie" chor. Alexei Ratmansky, "Solo For Two" chor. Mats Ek, "Years Later" chor. Benjamin Millepied, "Place" chor. Mats Ek; Michaił Barysznikow, Ana Laguna
    • 23 maja - "Ekodoom"; Kibbutz Contemporary Dance Company
    • 24 maja - "Upon Reaching The Sun"; Kibbutz Contemporary Dance Company
    • 26 i 27 maja - "Marco Polo"; Pietragalla Compagnie
    • 30 maja - "Entity"; Wayne McGregor/Random Dance
    • 31 maja - "Carpe diem"; Polski Teatr Tańca
    • 2 czerwca - "Carmen"; Compania Antonio Gades

    Zawiązano również Radę Artystyczną Teatru Wielkiego w Łodzi w składzie:
    • Maria Kornatowska, krytyk filmowy, wykładowca filmówki
    • Małgorzata Walewska, śpiewaczka
    • Ewa Wycichowska, tancerka, choreograf
    • Kazimierz Kord, dyrygent
    • Andrzej Kreutz-Majewski, scenograf, malarz

    Dariusz Pawłowski - POLSKA Dziennik Łódzki

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •