Indeks odchudzicsieKazimierz Wielki dlaczego nazwany WielkimKazimierz Wielki dlaczego został nazwany WielkimKazimierz Wierzynski Gdzie nie posieja mnieKazimierz Marcinkiewicz Rada GabinetowaKazimiera Szczuka Forum GazetaKazimiera Iłłakowiczówna Matka BoskaKazimierz Wielki i jego porażkiKazimierz Poznański Wielki przekrętKazimierz Rymut Nazwiska PolakówKazimierz przerwa-tetmajer: Poezje
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Lokator <loka@nowy.adres.ziomnapisal(a):


    reaktywowano *AFRO* *KOLEKTYW*
    do Bielesława i Jaxa dołączył... Dj Spox...

    jeśli to jest true to ja mówię: bełkot obowiązuje od tej chwili! :)


    o qrwa!!!! to jest true!!!! jeeeeeeeeaaaaaaa! :)
    http://afrokolektyw.elysium.pl/start.htm

    ":: lipiec 2004 ::
    - w ramach festiwalu filmowego pod nazwą Lato Filmów w Kazimierzu Dolnym
    Afro Kolektyw zagra swoje. Koncert w tzw. Klubie Festiwalowym 1 sierpnia
    (niedziela) o 21:00. Jeśli ktoś się akurat wybiera, to zapraszamy. Gramy w
    składzie: bMW (klawisz), Marysia (bas), Słodki Jezu (gitara), Łukasz
    Poprawski (saksofon), Wojtek z Cinq G (perkusja) oraz .afro. (mikrofon).
    Pokażemy sporo z nowego materiału - ale będzie.

    :: maj 2004 ::
    - Afro Kolektyw znów żyje i nagrywa nowy materiał pod roboczym tytułem
    "Czarno widzę". Trzon zespołu tworzą aktualnie: .afrojax. - mikrofon i
    beatmaszynka, Miłosz Wośko - klawisze, Mariusz Chibowski - bas i Michał
    Szturomski - gitara. Na rzeczonym materiale zagrają też prawdopodobnie
    Łukasz Poprawski - saksofon, Robert Murakowski - trąbka i DJ Spox -
    gramofony. Mam cholerną nadzieję, że coś z tego budziet - a na razie
    zapraszam na koncert 29 maja. Gramy w ramach święta dzielnicy Bemowo (czy
    jakoś tak), na skrzyżowaniu ulic Górczewskiej i Powstańców śląskich w
    Warszawie. Na perkusji gościnnie Manuel Alban. Wstęp wolny, godzina 19:30.
    "



    Dnia 03 maj 2006 w liście [news:e3b5du$rsc$1@news.onet.pl] komorowa
    [komor@interia.net.pl] napisał(a):


    jak najlepiej i najkrocej dojade z warszawy do kazimierza
    dolnego(autobus, pociag, bus)?????


    Można pociągiem do Puław i potem busem/PKS'em do Kazimierza.



    A moze tydzien w Polsce na Mazurach (Warmii). Chociaz o kapielach w jeziorze
    raczej nie nalezy marzyc - w maju jest jednak zbyt zimna woda. Polecam Hotel
    Anders w Starych Jablonkach nieopodal Olsztyna. Urocze miejsce. Informacje
    mozna znalezc pod adresem www.anders.pl. A moze maj w Kazimierzu Dolnym.
    Polecam Zielona Tawerne tuz przy rynku lub apartament w Zajezdzie Piastowskim
    lub hotel Spichlerz lub willa Murka. Stad mozna robic wypady np. do Kozlowki
    (Muzeum Socrealizmu), do Lublina, Czrnolasu, Naleczowa. A z cieplejszych miejsc
    o tej porze roku to sugeruje okolice Barcelony u wybrzeza Morza Srodziemnego
    (tym bardziej, ze tylko w tym roku w tamtejszym Muzeum Picassa beda wystawiane
    niedawno odnalezione jego erotyki w piorku)lub Lazurowe Wybrzeze (okolice Le
    Lavandou). Zycze udanego wyboru, bo propozycji bedzie zapewne tyle ile
    uczestnikow tego watku. Pozdrawiam
    Sawa



    Jesli odmowia, beda sekta - Polska zgroza!!!
    BENEDYKT XVI: Kościół nie zmienił decyzji o odwołaniu przełożonej zakonu
    betanek

    Benedykt XVI wezwał do posłuszeństwa zbuntowane betanki z Kazimierza Dolnego
    (Lubelskie). To ostatnie ostrzeżenie dla 12 zakonnic i nieznanej liczby
    nowicjuszek okupujących klasztor. Jeśli nie posłuchają następcy św. Piotra,
    zostaną wykluczone z Kościoła i staną się nielegalnie działającą sektą!

    Rozsądek powinien nakazać siostrom, by ugięły się przed decyzją papieża.

    Wezwanie papieża jest ostateczne
    - Nie poddamy się - przekazała nam za pośrednictwem rodziny jedna z
    nowicjuszek. - Papież został wprowadzony w błąd...

    Do betanek w Kazimierzu dotarł wczoraj list, wystosowany w imieniu papieża
    przez Watykański Sekretariat Stanu. Jest w nim odpowiedź na wystąpienie
    zbuntowanych zakonnic do Benedykta XVI. Pismo oznacza jedno - Kościół nie
    zmienił decyzji o odwołaniu przełożonej generalnej zakonu betanek, siostry
    Jadwigi Ligockiej. Dla papieża sprawa jest jasna - legalną przełożoną betanek
    jest i będzie siostra Barbara Robak, która urzęduje teraz na wygnaniu w
    Lublinie. Benedykt XVI zobowiązał buntowniczki do posłuszeństwa nowym władzom
    zakonu, zaakceptowanym przez Stolicę Apostolską.

    Metropolita lubelski też jest stanowczy
    To kolejne napomnienie. W tym miesiącu metropolita lubelski abp Józef
    Życiński nałożył już interdykt (czyli karę wyłączającą z pełnienia funkcji
    kościelnych) na księży, którzy bez jego pisemnego zezwolenia chcieliby
    odprawiać msze święte w klasztorze Betanek.

    Spiskowa teoria dziejów w zakonie
    Betanki nie przyjęły warunków papieża. Tak wynika z informacji, jakie
    przekazały rodzinom. Bo z prasą przez telefon boją się rozmawiać. Są
    przekonane, że jest on na podsłuchu.

    - Córka zadzwoniła do mnie z miasta - mówi nam matka jednej z zakonnic. -
    Przyznała, że siostry są ogromnie zaskoczone decyzją papieża, że nie takiej
    reakcji się spodziewały.

    Betanki uważają, że do Watykanu nie dotarł list, który wysłały (prosiły o
    przywrócenie s. Jadwidze funkcji przełożonej), lecz... fałszywka ukazująca je
    w złym świetle! Dlatego nie mają zamiaru podporządkować się decyzji papieża.
    Chcą starać się o osobiste widzenie z Benedyktem XVI.

    - Nie mają szans na spotkanie - komentuje jeden z lubelskich księży
    zbliżonych do kurii.

    - Betanki podlegają formalnie jurysdykcji Stolicy Apostolskiej - mówi bp
    Tadeusz Pieronek. - Metropolita lubelski miał więc ograniczone możliwości
    wpływu na nieposłuszne zakonnice. Jeśli jednak siostry pozostaną głuche na
    wezwania Watykanu, mogą zostać ekskomunikowane - dodaje.

    Kalendarium konfliktu z Watykanem
    maj 2005 - konflikt - najpierw wewnętrzny - między siostrami betankami z
    klasztoru w Kazimierzu Dolnym, a potem z abp. Józefem Życińskim. Część sióstr
    skarży się na matkę przełożoną, siostrę Jadwigę. Po skargach Watykan ją
    odwołuje i powołuje siostrę Barbarę.

    sierpień 2005 - początek buntu - około 70 zakonnic popierających siostrę
    Jadwigę odmówiło przyjęcia nowej przełożonej i zamknęło się w Kazimierzu.

    sierpień 2005 - abp Józef Życiński zablokował środki na prowadzenie klasztoru
    i zabronił księżom odprawiania tam mszy.

    grudzień 2005 - zakonnice nadal okupują klasztor. Tracą ważność ich śluby
    czasowe. Jeśli przyjmą nowe śluby z rąk odwołanej przełożonej, popełnią
    świętokradztwo. Abp Życiński interweniuje w Watykanie.

    grudzień 2005 - 70 zbuntowanych wobec Kościoła sióstr zostaje oficjalnie
    wykluczonych z zakonu. W klasztorze nie ma już zakonnic, tylko kobiety
    okupujące zakon - twierdzi lubelska kuria.

    styczeń 2006 - Metropolita lubelski abp. Życiński ogłosił, że czeka na
    decyzję Watykanu.

    luty 2006 - decyzja Watykanu w sprawie klasztoru. Kościelna kara grozi
    księżom, którzy bez pisemnego zezwolenia arcybiskupa lubelskiego chcieliby
    odprawić mszę w zbuntowanym klasztorze.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •