odchudzicsie
Jest to jedna z pierwszych książek pastora kościoła luterańskiego, teologa, zaangażowanego w dialog ekumeniczny.
Stanowi swoisty komentarz biblijny, prosty, pozbawiony naukowego balastu. W książce tej autor podejmuje próbę zrozumienia nauczania Chrystusa w oparciu o Jego Kazanie na Górze.
Sięgnęłam po tę książkę (aż do biblioteki uniwersyteckiej ), ponieważ zafascynował mnie artykuł w najnowszym numerze "Życia Duchowego" poświęconemu właśnie naśladowaniu Chrystusa (www.wydawnictwowam.pl/zd/)
Bonhoeffer przedstawia swoją myśl w pięciu zasadniczych punktach:
1. Naśladowanie Chrystusa to naśladowanie Go wg tego, jak Jezusa przedstawia Pismo św.,
2. Naśladować Chrystusa to naśladować Go w Jego kościelnej wspólnocie,
3. Naśladowanie oznacza naśladowanie Chrystusa w Jego istnieniu dla drugich,
4. Naśladowanie Chrystusa w jego drodze na krzyż,
5. Naśladowanie Chrystusa wiąże się z otwarciem chrześcijanina na nowe horyzonty.
Tyle zachęty....
No, może jeszcze jedno:
"...Nie chodzi o to, aby na drodze nasladowania Chrystusa zacząć prowadzić święte życie "obok" i "poza" granicami realnego świata. Droga chrześcijanina, przebiegająca szlakiem naśladowania, prowadzi w sam rdzeń rzeczywistości ziemskich i to nie na poboczu życia, lecz zmierza właśnie do jego centrum."
Film po prostu EXTRA Bardzo wciągający. Sa w nim elementy tragiczne, smutne, na których wszyscy płaczą i które strasznie przezywają, a niektórym się przypominaja stare czasy - czasy wojny. Jest tam pokazane życie Karola Wojtyły od czasów uniwersyteckich aż po czasy kiedy wybrano go na papieża. Tylko nie myślcie sobie, ze na tym filmie cały czas się płacze są tam rówinież elementy wesołe, ale o tym to już się przekonacie jak sami zobaczycie w końcu Was to moze nie smieszyć szczególnie zwróćcie uwagę na buty gdy będą pokazywane i niektóre teksty Po tych naukach, które głosi Karol Wojtyła za czasów młodości, wykładów na uczelni, kazań na mszach można sobie wiele przemyśleć i uswiadomić Ale naprawdę polecam Warto zobaczyć i mogę to powiedzieć bez chwili zawachania i z ogromnym przekonaniem
Pozdrawiam
Tutaj można poczytać o przygotowaniach Uniksu Kazan do sezonu
http://www.sportowefakty.pl/kosz/2008/0 ... gotowania/
Najciekawsze :
Uniks jednak we wtorek tj. 26 sierpnia wrócił do Kazania, by tam rozpocząć treningi na własnych obiektach. Na początku września, do składu dołączą dwaj Chorwaci. - Przez kilka dni będziemy trenowali w Kazaniu, a następnie udamy się do serbskiego miasta - Zlatiboru, gdzie spędzimy dwa tygodnie. Będziemy tam razem z Panathinaikosem, więc nie wykluczone, że zagramy spotkanie sparingowe. Zmierzymy się także z Uniwersytet Surgut oraz ekipą Borats. W dniach 14-20 września będziemy już w Belgradzie. W stolicy Serbii podejmiemy FMP Żeleznik, Surgut oraz Crvenę Zvezdę. Następnie powrócimy do Kazania. 25 września odlatujemy do stolicy Turcji - Ankary, gdzie weźmiemy udział w turnieju, w którym wystąpią także: Turk Telekom, Efes Pilsen, Fenerbahce Stambuł oraz Benetton Treviso - dodaje szkoleniowiec Uniksu
info ze strony
www.ojczyzna .pl
Podajemy pełny tekst za wp.pl:
Antysemita nie może wykładać na KUL-u!
IAR 12.10.04 - 15:00
Katolicki Uniwersytet Lubelski zwolnił z pracy adiunkta księdza doktora Stanisława Koczwarę. Oficjalnym powodem było odebranie mu przez metropolitę lubelskiego, arcybiskupa Józefa Życińskiego misji kanonicznej za nauczanie niezgodne z papieską wizją Kościoła.
Odebranie misji kanonicznej oznacza, że osoba ta nie może nauczać w imieniu Kościoła. Jest to równoznaczne z rozwiązaniem umowy o pracę ze skutkiem natychmiastowym - poinformowała w przesłanym mediom oświadczeniu rzeczniczka KUL Beata Górka.
Ksiądz Koczwara pracował na Wydziale Teologii w Katedrze Historii Kościoła. Już dwa lata temu był upominany przez arcybiskupa i miał zakaz głoszenia homilii w kościele akademickim. Powodem były antysemickie akcenty w kazaniach i innych wypowiedziach. Od dwóch lat ksiądz Koczwara nie wykładał także w lubelskim seminarium duchownym.
Były wykładowca z KUL-u nie ukrywał swojego poparcia dla księdza prałata Jankowskiego. Jak donosi Gazeta Wyborcza, miał go nakłaniać do nieposłuszeństwa wobec władz kościelnych. Obecnie ksiądz Koczwara przebywa za granicą. (jp)
A więc jest następna ofiara do bicia. Tym razem atak nie nastąpił z inicjatywy Dziennika Bałtyckiego czy Gazety Wyborczej. Tym razem sprawca jest wysokim hierarchą Kościoła Katolickiego: euroarcybiskup Józef Życiński. Tym razem poparcie otrzymał w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim!!! Powód: antysemityzm, a jakże!
To następny policzek wymierzony Polakom. Czy znów będziemy udawać, że pada deszcz? Z.Ł.
Nikito,
To prawda, ze Ojcowie Kosciola byli czasowo blizej apostolow, ale czy na pewno byli im BLIZEJ ideowo i kulturowo? Juz od II wieku w kosciele w ktorym wiekszosc zaczeli stanowic wierzacy z pogan zaczelo sie odchodzenie od zydowskich korzeni. List Brnaby (130-138) wyraza sie o zydowstwie w taki sposob: "Uwazajcie na siebie i nie badzcie podobni niektorym, gromadzacym wasze grzechy i mowiacym, ze przymierze jest tak ich jak i nasze. Ono jest nasze, oni zas utracili je zaraz po tym jak Mojzesz je otrzymal" (4, 6.7) Justy Meczennik zas pisze: "Sabat i obrzezanie nie powinny byc praktykowane skoro sa one oznakami niewiernosci Zydow...intencja tego bylo, abyscie wy - i tylko wy - mogli cierpiec choroby, ktore sa wlasnie obecnie waszym udzialem, zeby tylko wasz kraj zostal zniszczony i wasze miasta zrojnowane przez ogien...Jak juz powiedzialem to z powodu waszych grzechow i grzechow waszych ojcow, Bog nakazal wam zachowywac sabat jako znak, umiejscowiwszy go pomiedzy innymi przepisami" (Dialog z Zydem Tryfonem 16, 1 21, 1) W drugim wieku istniala cala masa antyjudaistycznej literatury chrzescijanskiej, ktora starala sie zdyskredytowac religie zydowska jakoodrzucona przez Boga: "Kazanie Piotra" "List Barnaby" "Apologia" Dysputa miedzy Jasonem a Papiscusem dotyczaca Chrystusa" "Dialog z tryfo" "Przeciw Zydom" "Przeciw Celusowi".
W tym kontekscie trudno przyjac, ze znali oni i probowali zrozumiec kulture i mysl zydowska.
Wiecej informacji na ten temat znajdziesz w swietnym opracowaniu Samuelle Bacchiocchiego "Od soboty do niedzieli".
Wspolczesnie zas istnieje wiele powaznych, uniwersyteckich opracowan dotyczacych rozumienia mysli hebrajskiej zarowno talmudycznej jak i pism hebrajskich ST pisanych z perspektywy naukowo-historycznej. Istnieje tez szeroki ruch chrzescijansko-zydowski zmierzajacy ku odkrywaniu zydowskich korzeni chrzescijanstwa, wiec sadze, ze jestesmy w lepszej pozycji niz antyjudaizujacy (w sensie teologicznym) ojcowie kosciola.