odchudzicsie
" />Osobistości Elvisa i Tonego zmierzą się w sobotni wieczór
16.04.05 KLUB AQUARIUM Bielsko - Biała
start 19.00 wstęp na potyczkę 8 PLN
Klub Aquarium, dla starszych przypominam to właśnie TO miejsce, natomiast młodsi znajdą tą kawiarnie, w galerii BWA - to jedna zmożliwości wejścia, lub od strony Teatru Banialuka.
sserdecznie zapraszam zainteresowanych
ELVIS de LUXE Vs. TONY CLIFTON 16.04.05
www.tony-clifton.tk
Chyba jednak żartujesz, mieszając dotowane inwestycje (w oświatę, kulturę, komunikację) które w jakiś sposób są niezbędne bądź się zwrócą, z rozrywką typu "zjeżdżalnia do basenu". Bo akwapark w rzeciwieństwie do zwykłego basenu to rozrywka - jak kręgle czy bilard i isanie o jakimś tam wpływie na oprawę kondycji korzystających zeń wartym miliony złotych to banialuki.
Chyba jednak ty żartujesz. Cały czas rozmawiamy o finansowaniu inwestycji służących miastu i jego mieszkańcom, rojektom nie mającym szans być rentownymi. Rola samorządu jest zaspakajanie otrzeb mieszkańców bez względu na to czy są zwolennikami kultury wyższej ( filharmonia ), czy kultury fizycznej ( baseny, boiska, lace zabaw, Sportowe Doliny, itp ) Publiczne ieniądze są wydawane wtedy, gdy otrzeb mieszkańców nie jest w stanie zaspokoić sektor rywatny na zasadach rynkowych. Po to do jasnej cholery łacimy odatki ! Tam gdzie można zarobić, natychmiast ojawia się rywatny kapitał. Nikt w Koszalinie nie dofinansowuje, Multikina, kręgielni, ubów, kawiarni, kortów tenisowych, czy squasha. Sztuczne lodowisko też jest rywatne.
Park wodny, czy jak kto woli zespół basenów rekreacyjnych i sportowych jest inwestycją nierentowną. Gdyby było inaczej , to w Koszalinie i w całej Polsce tego typu obiekty wyrastałby jak grzyby o deszczu, a tak nie jest. Nawet w o wiele bardziej zaludnionych ośrodkach jak Kraków, czy Wrocław aquaparki budują samorządy, lub artnerstwo ubliczno-prawne i są one dotowane. W Koszalinie jest zapotrzebowanie na takie obiekt. Zapytasz na jakiej odstawie tak sądzę ? Ano na takiej, ze budowa arku wodnego była koronną obietnicą Mikietyńskiego i skoro dwa razy wygrał w cuglach, to znaczy że ludzie cały czas liczą na tę inwestycję i każdą inną obiecaną rzez niego. Mikietyński jest konsekwentny i chwała mu za to. POparańcy (zwłaszcza ci w Warszawce)mogliby się od niego uczyć, bo jak na razie z ich zapowiedzi i reform ( KRUZ, odatek liniowy)gówno wychodzi.