Indeks odchudzicsiekawałek piosenki tytu tytukawalerka w TBS na 2 pokoje w TBSkawałek przy którym wchodzi Fedorkawalerki do wynajęcia w Warszawie tanioKawalerka za czynsz i opłaty Warszawakawalerki w Warszawie mieszkania jednopokojoweKawaleria Powietrzna Odcinki od14kawalerki Rynek wtórny -bielanykawalerka Zielona Góra wynajemkawalerka 600 zł Warszawa
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • prof.opx.pl
  •  

    odchudzicsie

    Hehe
    "Monika Bazyl zauważa, że w Krakowie, gdzie średni czynsz wynosi 36 zł za m kw., wynajęcie 50-metrowego mieszkania oznacza wydatek 1,8 tys. zł miesięcznie. Gdyby przeznaczyć tę kwotę na spłatę raty 20-letniego kredytu, to można byłoby zań kupić jedynie 27-metrową kawalerkę."

    ... i oprócz tej raty trzebaby jeszcze płacić za remonty i opłaty stałe. Ale nieeee, mieszkania wcale nie są przewartościowane... :-)



    Gość portalu: Gościu napisał(a):

    > Można teraz kupić w Warszawie 2 pokojowe mieszkanie 49m w wielkiej płycie za
    > 392.000 zł. Koszt 20-letniego kredytu to 2286 zł miesięcznie. Do tego płaci się
    > czynsz 330 zł miesięcznie. Wynająć mieszkanie dużo lepsze można za 1000 zł
    > miesięcznie. Czynsz opłaca właściciel.

    "Czynsz" - masz na myśli media i utrzymanie? Bo jak się kupuje, to czynszu już
    nie ma. OK, dość czepiania się, przejdę do konkretów. Na pewno w Warszawie można
    wynająć mieszkanie większe niż 2 pok./49 mkw. za 1000 zł? Nie śledzę na bieżąco
    cen, ale kilka lat temu w Warszawie za 1000 zł wynajmowało się kawalerkę.
    Ostatnio w Krakowie widziałem ofertę na 3-pokojowe mieszkanie za 1500 zł. A o
    takich przypadkach, żeby właściciel cokolwiek opłacał z tych pieniędzy, o
    których mowa wyżej, to nie słyszałem. Zawsze się podaje "plus opłaty", "plus
    media", "plus czynsz" (jeśli ten ostatni występuje - mieszkania spółdzielcze na
    przykład).

    No dobra, są wyjątki: właściciel opłaca media i czynsz, jak się wynajmuje pokój
    przy rodzinie albo przy "babci", bo tam opłaty trudno wyliczyć.



    dziwne spojrzenie-gdy sie jest wlaścicielem zawsze można wynając mieszkanie a
    samemu ruszyc w swiat:) obecnie ceny najmu są tak wysokie ( w Krakowie
    KAwalerki około 20-30 m kw zaczynaja się od 800zł bez rachunków), ze mozna
    przejśc spokojnie na najniższą ratę kredytu i spłacać go "odstepnym", nie
    martwiac się o mieszkanie-tylko zeby ktos to konktrolował, bo inaczej mozna się
    obudzic po paru latach za granica ze zdezelowanym i nieopłaconym mieszkaniem w
    POlszy:)



    60 kw. metrow=645 sq. feet! Chyba zartujesz!
    burgerking1 napisał:

    > 1. mieszkanie 60 m.kw. np we Wroclawiu,Gdansku,Krakowie, to wydatek tylko
    > [ hehehehe] 140.000 - 160.000 $ [skromnie liczac]

    60 kwadratowych metrow = 645 square feet!!! Tutaj za te piniadze dostaniesz
    ok. dwa razy wiekszy dom z garazem, + podworkiem, + czesto skonczona piwnica
    (basemant). Ty chyba zartujesz! 60 m - to nie jest dom ani mieszkanie dla
    rodziny, to jest kawalerka dla studenta (w najlepszym wypadku). Jezeli
    zarabiasz srednie zarobki, to ile lat musisz taka dziure splacac? Cos mi sie
    wydaje, ze zostane tutaj.

    > 3. kupno nowego samochodu kiepskiej klasy typu Hunday okolo 20.0000 $
    Ponownie: musisz zartowac, bo tutaj taki (nowy) zlom kosztuje $10-15 tys (ok 2-
    6 miesiecy zarobku)

    > 4. wykupienie ubezpieczenia zdrowotnego w prywatnych firmach
    > ubezpieczeniowych [ bo zaden ZUS nam nie przysluguje] to wydatek kilku
    > tysiecy $$$/rok

    Tyle samo tutaj

    > 5 zaplacenie ubezpieczenia na auto na rok okolo 1500 $$

    Tyle samo tutaj, w zaleznosci od samochodu.


    > A wiec jesli nie posiadasz takiej forsy to lepiej siedz na doopie dalej
    > w Chicago,Dublinie, czy Londynie.

    Posiadasz ta forse czy nie, to ja lepiej spedzisz tutaj. Zachowaj sobie swoje
    swoj 401K i zapomnij o Polsce, kup sobie dom na Florydzie.




    Cala ta polemika jest, w gruncie rzeczy, troche bez sensu.
    Trudno porownywac koszty budowy, gdyz te uzaleznione sa
    od regionu kraju, tego czy buduje sie w miescie, czy na wsi,
    standardow wykonczenia, etc. Ponadto wybrana technologia ma sie
    nijak do calkowitych kosztow domu - koszt scian w moj przypadku
    nie przekroczyl 10% ogolnych kosztow budowy. Nawet jesli ten koszt
    zwiekszymy o 20% to i tak bedzie to zaledwie 12% kosztow
    ogolnych.

    Troche zaluje, wobec powyzszego, ze ja rozpoczalem.

    Na potwierdzenie tych slow jeszcze jeden argument - porownujesz
    koszty domu z cena metra kwadratowego kawalerki w Warszawie.
    Ja swoj wybudowalem (wliczajac juz w to koszty, ktore poniose,
    by dom wykonczyc) za cene 1/2 metra kwadratowego kawalerki
    w Krakowie. I co z tego wynika? Nic - ceny mieszkan w obu tych
    miastach sa diametralnie rozne.

    Pisze to nie po to, by inicjowac nastepne porownania, a tylko w celach
    informacyjnych.

    Pozdrawiam

    Marek

    P.S. Zaznaczam, ze dom nie jest, bynajmniej, wykonczony w standardach
    "dyplomatycznych".

    "Igor Busłowicz" wrote:
    System gospodarczy nie polega na budowie wlasnymi silami lecz wlasna
    organizacja budowy i podnajmem wykonawców na kazdy rodzaj robót. Stad w
    porównaniu z realizacja w Toim sposobie koszt podany przeze mnie wypada
    nizszy. Jesli chodzi o wykonczenie  - to naprawde jest luksusowe i z
    miekkimi meblami itp.  Ponadto dom o którym pisalem - to dom parterowy ale
    ze stropem, stad koszt fundamentów i dachu rozklada sie tylko na
    powierzchnie jednej kondygnacji (bez poddasza),
    Pozdrawiam , Igor
    Marek Hyla napisał(a) w wiadomo ci: <37833B94.1E5DD@comarch.pl...
    | Porownywalem koszt budowy domu z moim przemowca (przedpisaczem),
    | ktory pisal o budynku stawianym w systemie gospodarczym (a wiec
    | sila rak wlasnych i najblizszych).

    | Koszty ktore w ten sposob uniknalem szacuje na circa about 30.000 PLN.

    | Pozdrawiam

    | Marek

    | Tomasz Wasik wrote:

    | | Dom, ktory skonczylem w ubieglym roku kosztowal mnie 400 PLN/m.kw.
    | | w stanie surowym, a w stanie wykonczonym (jeszcze, niestety, skonczony
    | | nie jest) kosztowac mnie bedzie nie wiecej niz 1500 PLN/m.kw.

    | Zapewne nie uwgledniasz w tym robocizny wlasnej, rodziny i przyjaciol,
    wiec ceny
    | te bardziej odzwierciedlaja koszt zakupu materialow na dom niz koszt
    domu.




    "godziwy zysk" a ceny
    Na rynku
    MIESZKANIE UŻYWANE Ceny i sytuacja w największych miastach
    Nie było barier, kupujący brali wszystko

    Ostatni kwartał ubiegłego roku przyniósł najwyższy w skali roku wzrost cen na
    wtórnym rynku nieruchomości. Najbardziej, bo aż o 28 procent, zdrożały
    mieszkania we Wrocławiu. W grudniu za metr kwadratowy trzeba tam było zapłacić
    ponad 6 tysięcy złotych

    Takie wnioski wysnuwają autorzy raportu serwisu szybko.pl po analizie 15 tysięcy
    ogłoszeń o sprzedaży mieszkań.

    - Analizując ceny w 2006 roku we wszystkich miastach, nasuwa się wniosek, że w
    zasadzie na rynku nie funkcjonowało pojęcie bariery czy magicznego progu iluś
    tysięcy złotych. W kolejnych kwartałach ceny metra kw. rosły o tysiąc złotych
    lub więcej - twierdzi Marta Kosińska z serwisu szybko.pl.

    Warszawa: 50 tys. zł w trzy miesiące

    Pod koniec grudnia za metr kwadratowy mieszkania na rynku wtórnym trzeba było
    zapłacić o 965 złotych więcej niż we wrześniu.

    - Oznacza to, że jeśli udało nam się kupić 50 metrów we wrześniu ub.r., mogliśmy
    zarobić niemal 50 tysięcy złotych w ciągu trzech miesięcy - daje przykład Marta
    Kosińska.

    Na wartości zyskały mieszkania we wszystkich warszawskich dzielnicach.
    Najbardziej, bo o 16 proc., w stosunkowo niedrogim pod koniec III kwartału
    Ursusie. We wrześniu można tam było kupić mieszkanie po 6 tys. zł za metr, a pod
    koniec roku trzeba było wydać o 1185 złotych więcej. W grudniu średnia
    warszawska cena metra kwadratowego wyniosła 7903 złotych. Już tylko w
    nielicznych dzielnicach metr kosztuje mniej niż 7 tysięcy. Są to Bródno, Gocław,
    Praga-Północ, Tarchomin i Targówek. Na Ursynowie ceny podniosły się o 16 proc.,
    na Żoliborzu o 15 proc.

    - W styczniu 2007 roku średnia cena dla Warszawy przekroczy 8 tysięcy za metr, a
    bardzo prawdopodobne jest, że w I kwartale w kolejnych dzielnicach pojawią się
    ceny pięciocyfrowe. Będą to najprawdopodobniej Mokotów i Kabaty - przewiduje
    Marta Kosińska.

    Kraków: najdroższe trzy pokoje

    W IV kwartale 2006 roku średnia cena w Krakowie wzrosła o prawie 13 proc. W
    grudniu wyniosła 7172 złote. Oznacza to wzrost o 55 proc. w skali roku i ceny
    przekraczające w centralnych dzielnicach Krakowa 8 tys. za metr.

    - W IV kwartale największy, 13-proc., wzrost cen miał miejsce w przypadku
    mieszkań 3-pokojowych. Dwa i pół razy wolniej rosły ceny dwóch pokoi, choć są
    one nadal najpopularniejsze. W serwisie szybko.pl taka oferta w Krakowie jest
    aktualna średnio przez dziesięć dni, kawalerka czeka na kupca 13 dni, 3 pokoje -
    14 dni, a mieszkania 4-pokojowe - 19 dni - podaje Marta Kosińska.

    Pod Wawelem pod koniec roku trudno było znaleźć ofertę za mniej niż 5 tysięcy
    złotych za metr. Nadal najniższe są ceny w Nowej Hucie, Miestrzejowicach oraz
    Woli Duchackiej, ale we wszystkich tych lokalizacjach znacznie już przekraczają
    5 tys. zł za mkw.

    Gdańsk: najwięcej zyskały cztery pokoje

    O kolejne 20 procent wzrosły ceny mieszkań z drugiej ręki w Gdańsku w ostatnim
    kwartale ub.r. Jak informują gdańscy pośrednicy, to efekt braku ofert zarówno na
    rynku pierwotnym, jak i wtórnym.

    - Ceny mieszkań 1-, 2- i 3-pokojowych są w zasadzie na tym samym poziomie i w
    ciągu kwartału podniosły się o 10 - 15 procent. Najwięcej, bo 26 proc., zyskały
    na wartości w ciągu ostatnich trzech miesięcy mieszkania 4-pokojowe - podaje
    Mata Kosińska. - W Gdańsku charakterystyczna jest niewielka różnica w poziomie
    cen za metr pomiędzy mieszkaniami małymi a dużymi. Najniższa jest cena metra
    mieszkań 4-pokojowych, ale jest ona tylko o 10 proc. niższa od najwyższej, jaką
    się płaci za metr mieszkania 3-pokojowego. W przypadku innych miast podobna
    kalkulacja wykazuje różnicę minimum 15 proc.

    Prym, jeśli chodzi o wysokość cen w Gdańsku, wiedzie Przymorze. W IV kwartale
    wzrosły one o kolejne 20 proc., co nominalnie oznacza 1000 złotych. Dziś za metr
    trzeba tam zapłacić 5800 zł. Niewiele taniej jest w Śródmieściu - 5736 zł za
    mkw., które zanotowało 25-proc. wzrost od września. Najbardziej jednak w IV
    kwartale wzrosła cena w dzielnicy Chełm - o 30 proc. Mimo to pozostaje poniżej 5
    tysięcy za metr, czyli poniżej średniej dla całego miasta.

    Wrocław: eksplozja cen

    - Po nieco spokojniejszym III kwartale i wzroście cen na poziomie 5 proc., to,
    co nastąpiło w IV kwartale, śmiało można nazwać eksplozją cen. Największy skok
    nastąpił w październiku, kiedy cena podniosła się o 17 proc. w stosunku do
    września i, przekroczywszy 5 tys. zł, od razu osiągnęła poziom 5732 złotych za
    metr - podaje Marta Kosińska. - Kolejne miesiące to wzrost rzędu 4 i 5 proc., a
    w rezultacie rekordowy kwartalny wzrost cen we Wrocławiu o 28 proc. Po
    przełożeniu punktów procentowych na złotówki oznacza to 1382 złote więcej za
    każdy metr!

    We Wrocławiu, w przeciwieństwie do Gdańska, ale też Warszawy czy Krakowa,
    dysproporcje w cenie metra kwadratowego mieszkań różnej wielkości są bardzo
    duże. Za metr kawalerki trzeba zapłacić o 1365 złotych więcej niż za metr
    mieszkania 4-pokojowego.

    Poznań: będzie jeszcze drożej

    Po wysokim jak dla Poznania, ponad 8-proc., wzroście średniej ceny za metr
    kwadratowy w III kwartale 2006 roku IV kwartał przyniósł ponad 26-proc. skok
    cen. Tym samym na koniec 2006 roku średnia cena metra kwadratowego mieszkania z
    drugiej ręki w stolicy Wielkopolski wynosiła 4783 złote - o 44 proc. więcej niż
    w styczniu 2006 r.

    - Mimo iż jest to najniższy wzrost cen na przestrzeni roku spośród analizowanych
    miast, i tak jest sporym zaskoczeniem. Biorąc jednak pod uwagę lokalizację
    Poznania, jego tradycje i potencjał gospodarczy, można się spodziewać dalszego
    wzrostu cen - prognozuje Marta Kosińska.
    gb

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •