odchudzicsie
Chciałem Was wszystkich poinformować że planuję w grudniu przeprowadzić się z Karolinką i Tobim do Warszawy ze względu na zaoferowaną mi pracę. Mam też klika pytań dot. życia w 100licy:
Chcemy wynająć jakieś mieszkanko (najchętniej 2 pok, lub kawalerkę) żeby było w miarę tanio i bezpiecznie. Jakie są ceny u Was
Może ktoś ma takie mieszkanko do wynajęcia
Ile kosztują parkingi strzeżone
Może ktoś wie również jakie są ceny w przedszkolach
i podstawowe pytanie; Czy mogę liczyć na Waszą ewentualną pomoc
Użytkownik "Marek.M." napisał:
[color=blue]
> Zaoferowano mi w waszym miasteczku ;) 2,8k PLN net za pracę (nieważne
> jaka).
> Czy przy tej kwocie można jakoś tu wyżyć, wynajmując kawalerkę i trzymając
> małe autko ?
> Zanstanawiam się nad migracją z mniejszego miasteczka do większego, ale
> niestety nie znam obowiązujących tutaj cen i kosztów.[/color]
2,8k PLN netto to niewiele żeby wyżyć w Warszawie. Tak jak już napisał
Michal Reinheros - 1200 PLN wynajęcie kawalerki (taniej chyba byłoby wynając
w 2-3 osoby większego mieszkania). Do tego media - prąd, gaz, woda, itd.
Jakieś 300 do 500 PLN. Wyżywienie - jakieś 500 - 800 PLN. Benzyna co prawda
wszędzie kosztuje podobnie, ale weź poprawkę na korki w Warszawie. Stojąc w
korku też spalasz benzynę. Zużycie zależy wieć od trasy (i związanego z tym
jej zakorkowania) jaką musisz codziennie pokonać od miejsca zamieszkania do
miejsca pracy. Licz się z maksymalnym (albo nawet większym) spalaniem
samochodu.
--
Pozdrawiam
Zakr
mail: [url]http://cerbermail.com/?7YobF6wygo[/url]
New antispam project - [url]http://wiki.okopipi.org/wiki/Main_Page[/url]
zakr napisał(a):
[color=blue]
> 2,8k PLN netto to niewiele żeby wyżyć w Warszawie. Tak jak już napisał[/color]
No popatrz ;)
[color=blue]
> Michal Reinheros - 1200 PLN wynajęcie kawalerki (taniej chyba byłoby
> wynając w 2-3 osoby większego mieszkania). Do tego media - prąd, gaz,
> woda, itd. Jakieś 300 do 500 PLN.[/color]
Na 2-3 osoby chyba.
[color=blue]
> Wyżywienie - jakieś 500 - 800 PLN.[/color]
ILE?! No, chyba że tak bardzo lubisz kawior ;)
Dnia Sun, 15 Apr 2007 21:53:46 +0200, Jacek Wesołowski napisał(a):
[color=blue]
> Np. ubrania możesz
> kupować w drogich, markowych sklepach w którymś centrum handlowym, ale
> możesz też kupować na bazarze, za pieniądze mniejsze o rząd wielkośc[/color]
Dzięki wielkie za "przejazd po mieście". Wydaje mi się, że jeśli (nie daj
boże) zjadą ze stawki, to przemieszczę się na jakiś czas do Warszawy.
W końcu to zawsze jakaś zmiana i (jak to ludzie mówią) szansa na lepsze.
Wiem, że kwota nie jest astronomiczna, ale chodziło mi w poście głównie o
koszty wynajmu kawalerki. Teraz widzę, że między Szczecinem, a Warszawą
niewielka jest różnica. Kawalerki prawie w tych samych cenach, bilet KM o 2
razy tańszy. Jeszcze zaraz się okaże, że i prąd czy gaz wyjdzie taniej :)
Niepokojąca jest jednak informacja o tych waszych korkach. U mnie rano luz,
ale po 12-tej jest już tragedia, choć jak pisałem w akapicie wyżej, może
jest tak samo... :)
Piotr Biegała wrote:[color=blue]
> W dniu nie, 15 kwi 2007 o 19:13 GMT osobnik zwany zakr - rzekł:
>[color=green]
>> 2,8k PLN netto to niewiele żeby wyżyć w Warszawie. Tak jak już napisał
>> Michal Reinheros - 1200 PLN wynajęcie kawalerki (taniej chyba byłoby wynając
>> w 2-3 osoby większego mieszkania). Do tego media - prąd, gaz, woda, itd.
>> Jakieś 300 do 500 PLN. Wyżywienie - jakieś 500 - 800 PLN. Benzyna co prawda[/color]
>
> chyba jak odkrecisz wode zeby lala sie ciurkiem i zapalisz wszystkie
> swiatla, wlaczysz elektryczny piekarnik i odpalisz wszystkie palniki w
> kuchence...[/color]
wystarczy wyjechać na kilka dni gdy akurat będą spisywać informacje z
liczników (gdy liczniki są w mieszkaniu) i można dostać taki domiar jak
by się ogrzewało cały blok i gotowało na gazie dla małej armii ;)
Andrzej Lawa wrote:[color=blue]
> zakr napisał(a):
>[color=green]
>> 2,8k PLN netto to niewiele żeby wyżyć w Warszawie. Tak jak już napisał[/color]
>
> No popatrz ;)
>[color=green]
>> Michal Reinheros - 1200 PLN wynajęcie kawalerki (taniej chyba byłoby
>> wynając w 2-3 osoby większego mieszkania). Do tego media - prąd, gaz,
>> woda, itd. Jakieś 300 do 500 PLN.[/color]
>
> Na 2-3 osoby chyba.
>[color=green]
>> Wyżywienie - jakieś 500 - 800 PLN.[/color]
>
> ILE?! No, chyba że tak bardzo lubisz kawior ;)[/color]
? przecież to jest 16-26 pln/dzień, to tak dużo jest? nie wiem jak
Tobie, ale rzadko udaje mi sie wydać mniej niż 20pln gdy wstępuję po
pracy do sklepu kupując coś do jedzenia.
Zaliczyłam w Warszawie 6 mieszkań http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif i uważam, że istnieje szansa na kawalerkę za 1100 ze wszystkimi opłatami. Ale... to jest wyjątkowo atrakcyjna oferta. I raczej nie wierzę w 30 m2 za tę cenę (no, chyba że kawałek od centrum). Nie wiem, gdzie znalazłaś takie ogłoszenie. Z góry uprzedzam, że większość ogłoszeń internetowych jest nieaktualnych, a ogłoszenia zamieszczane w gazetach to w 99% (mówię o tych atrakcyjnych) ogłoszenia nieuczciwych agencji. Żeby znaleźć coś dobrego trzeba zadzwonić w dziesiątki miejsc i obejrzeć wiele mieszkań (wiele podanych adresów nie istnieje).
A jeśli chodzi o ceny podane w ogłoszeniu... Nie ma reguły. Zazwyczaj okazuje się, że należy do tego doliczyc przynajmniej media, a czasem i czynsz (zasadniczo jest tak, że jeśli nie jest od razu podane, to znaczy że należy sobie podoliczać czynsz i media).
Norma za kawalerkę (ładną, dużą, w niezłym miejscu) to jakieś 1500 zł (ze wszystkim). Można znaleźć coś taniej, jasne. Ale już trzeba dłużej szukać (albo mieć szczęście). Zależy jeszcze kiedy będziesz szukać. We wrześniu (a zwlaszcza w ostatnie 2 tygodnie) ceny wynajmu idą w górę.
Dot.: Jak zostać stewardessą?
Cytat:
Napisane przez Red Dress
(Wiadomość 17843743)
Tanie mieszkanie + Warszawa? Jedno drugie wyklucza ;) lepiej wynająć w kilka osób.
Jestem świadomy zależności WAW/CENA, ale ostatnio jak oglądałem kawalerkę za 1200 zł to stwierdziłem, że nie zapłacę takich pieniędzy za celę więzienną (12 m/kw, grzyb na ścianach, prusaki, a "mieszkanie" w połowie schowane pod ziemią), gdybym chciał w niej mieszkać po prostu bym kogoś zamordował :pala: ;)
Jej, jaki ja się krytyczny zrobiłem ostatnio...
Sierpień i wrzesień to okres największego ruchu na rynku wynajmu, bo dziesiątki tysięcy studentów poszukują mieszkań na nowy rok akademicki. Czy czynsze pójdą w górę?
"W sierpniu koszty wynajmu były wyższe niż w lipcu w 13 spośród 15 miast. Tylko w Bydgoszczy i Lublinie było nieznacznie taniej" - czytamy w najnowszym raporcie serwisu nieruchomości www.szybko.pl i Expandera. Pamiętajmy jednak, że autorzy tego raportu dysponują stawkami ofertowymi. Z ich analizy wynika, że najbardziej wzrosły oczekiwania właścicieli mieszkań w Olsztynie i Białymstoku. W tym pierwszym mieście ofertowe stawki czynszów wzrosły średnio o 7,7 proc., a w drugim - o 5 proc. Marta Kosińska z Szybko.pl tłumaczy to tym, że w ostatnich latach znacznie wzrosła tam liczba studentów, ale budownictwo mieszkaniowe nie rozwijało się w takim tempie jak w Warszawie, Krakowie czy we Wrocławiu. W tych aglomeracjach podwyżki były raczej symboliczne, np. w przypadku kawalerek zaledwie o kilka złotych. Średnio o 2,3 proc. we wszystkich 15 miastach wzrosły ofertowe czynsze za mieszkania dwupokojowe, a o 3,1 proc. za trzypokojowe. - Takie wzrosty są odzwierciedleniem popytu. Studenci zdecydowanie chętniej wynajmują mieszkania większe, by móc zamieszkać ze znajomymi i dzielić koszty - wyjaśnia Kosińska. Równocześnie przyznaje, że od kilkunastu miesięcy zwiększa się liczba mieszkań przeznaczanych pod wynajem. W maju 2010 r. ofert w serwisie Szybko.pl było ok. 8,9 tys., w czerwcu - 10,4 tys., w lipcu - ok. 12,9 tys., a w sierpniu - ponad 13 tys. W tej sytuacji na nieco wyższe czynsze mogą liczyć właściciele mieszkań w najatrakcyjniejszych lokalizacjach, np. położonych w pobliżu wyższych uczelni czy dobrze skomunikowanych z resztą miasta.
Krystyna Milewska z Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości radzi uważać na "pseudoagencje nieruchomości", które pobierają skromne opłaty za podanie adresu mieszkania do wynajmu, najczęściej od 100 do 300 zł. Potem okazuje się, że adres jest nieaktualny, a doniesienie o oszustwie na policję mało skuteczne, gdyż szkoda finansowa jest znikoma i śledztwo zazwyczaj kończy się umorzeniem. Według Milewskiej studenci, którzy na ogół wynajmują mieszkania w kilka osób, powinni liczyć się z tym, że właściciel nie będzie chciał zawierać umowy z kilkoma osobami. Zawrze ją z jedną osobą i określi dopuszczalną liczbę mieszkańców.
gazeta.pl