odchudzicsie
My i owszem powinniśmy być Sza !, bo tu chodzi o nasze życie, ale o tych i
innych sprawkach Protza (pseudo Bonnie) jest juz głośno... To efekt jego
zbrojnego wspólnictwa, poplecznictwa, oczajduszstwa i łajdactwa z niejaką
Indią, która w tej wyjątkowo parszywej dwójce odgrywa rolę Clayda w
rajtuzach :))
I całe szczęście, choć zawsze można w kompie otworzyć jakieś okienko coby
przewietrzyć... :)) Coś o tych zdjęciach jednak wiemy... mamy przeca
znajomości w wysokich sferach sądowych :) Pamiętasz ? to stamtąd wyciekło
na Alta pornozdjęcie zdemoralizowanego i zharazmowanego przez Star
małoletniego Jancia w wannie, w hehehehe... towarzystwie pewnych Pań :))
Co
ciekawe wedle Izby Morskiej w Gdynii, w ostatnich czasach w tamtejszym
akwenie wyginęła cała populacja kryla !!! Czyżby rzeczonemu Janciowi
pluskanie się weszło w krew, powodujac ekologiczną katastrofę ? :))
Wszystko to prawda... ale to nie koniec jeszcze wstydliwie skrywanych
mrocznych tajemnic Alta.
Niejaka Sth... pozerka, obłudnica, złośliwa kłótnica rodem z magla... Gdyby
tylko chodziło o te cechy charakteru, możnaby przymknąć na to oko, ale
przecież wiadomo jest, że to zapoznana donosicielka i kapuś na usługach
Koreańczyków, rzecz jasna tych połnocnych... Obecnie badane są jej kubańskie
związki i szwajcarskie konta...
Jak wyczytałem na wp (z depeszy IAR z 9:11):
13 osób zginęło w wypadku kolejowym w indyjskim stanie Bihar. Rozpędzona
lokomotywa uderzyła w skład pasażerski stojący na tym samym torze.
Arkadiusz Kosecki
PS Może ktoś wie dlaczego tam tak często dochodzi do wypadków. Na wp
piszą, że wskutek niedbalstwa służb kolejowych. A może są inne przyczyny?
| 11/9 był rok temu. Wojna -- lat siedemdziesiąt. Ja myślę, że naturalne
| jest opłakiwanie swoich rówieśników bardziej niż ludzi, których pamiętać
| mogą co najwyżej nasi rodzice czy dziadkowie. Tamte rany już się
| zabliźniły, te są wciąż świeże.
| a. (nie palę świeczek, próbuję wyjaśnić, skąd to się bierze)
ciekawe czemu nikt nie pali swieczek jak zdarzy sie np. powazna katastrofa
pociagu w indiach gdzie moze zginac naprwde duzo ludzi, albo jak sie wydazy
powodz w chinach (gdzie ofiar sa dzisiatki tysiecy)
O siweczkach na rocznice nawet nie wspominam....
Przypomnij sobie jak zareagowałeś rok temu na wiadomość o WTC
I przypomnij sobie jak zareagowałeś... (tu podaj date... - jak to, nie
pamietasz?)
na wiadomość o katastrofie pociągu w Indiach.
I to jest odpowiedź.
| Na
| froncie japonskim Mosquito byl oczywiscie legenda.
Tu bym nie byl pewien. Jakos nie moge sobie przypomniec jakichs faktow
zwiazanych z uzyciem maszyn tego typu na tym teatrze wojny. Faktem jest,
ze
tamten rejon dla Brytyjczykow mial znaczenie podrzedne - po zajeciu przez
Japonczykow Malajow, Hongkongu, Borneo i Indii Holenderskich (gdzie na
pocz.
1942 tez dzialali Brytyjczycy) i zepchnieciu Anglikow na Ocean Indyjski,
wklad RAF-u i Royal Navy w dzialaniach na Pacyfiku byl raczej marginalny -
dopiero w 1945, czyli pod koniec wojny, RN zaangazowala sie w walki o
zajecie Indonezji i Okinawy. Jednostki brytyjskie walczace najpierw na
Malajach i w Indonezji, a potem w Birmie, nie mogly doprosic sie o w miare
nowoczesny sprzet. Przed wybuchem wojny na Pacyfiku "pchano" na Daleki
Wschod, niczym na jakies smietnisko, samoloty przestarzale, badz nieudane
Mosquito działał na Dalekim Wschodzie od 43 roku. Pierwszy dotarł DZ695
w kwietniu. Z tym że z problemami. Klej użyty do produkcji nie sprawdzał
się w gorącym klimacie i powodował zagrożenie katastrofą. Zawieszono
loty na Mosquito a np. dywizjon 27 w Indiach musiał przejść z powrotem
na Beaufightery. Zmieniono klej i dalsza służba przebiegała normalnie.
hehe, odkryl ameryke, prasa zachodnia
trabi juz o tym od tygodnia nb. jakos Indie nie chce wpuszczac pomocy z ONZ, a
tylko z usa, czyzby ta sunami, to nie efekt wybuchu indyjskiego ladunku
atomowego, w ramach proby na Oceanie? Franzuzi drapia sie w glowe, bo cos tam z
ta katastrofa nie gra, a oni maja doswiadczenie z ladunkami atomowymi pod woda
/atol Mururoa /.
Krysztalowa kula.
Według naszych informacji w marcu 2003 wydarzy się:
10.03 zderzenie dwóch śmigłowców – prawdopodobnie wojskowych
11.03 ulewy w Austrii
12.03 ponownie zatrzęsie się ziemia w Indiach
13.03 uaktywni się nowy wirus komputerowy
14.03 umrze osoba z królewskiej rodziny w Europie
15.03 seria wstrząsów sejsmicznych obiegnie Ziemię
16.03 jakieś zadymienie na ogromną skalę (czarna noc w dzień)
17.03 awaria elektroniki na pokładzie odrzutowca
18.03 awaria rakiety po starcie
19.03 huragan w Australii
20.03 naloty na Irak
21.03 awaria tankowca
22.03 narodziny czworaczków we Francji – cztery dziewczynki
23.03 jakieś wydarzenie w Szwecji związane z pogodą
24.03 spadki na giełdzie amerykańskiej
25.03 katastrofa lotnicza w Ameryce Południowej
26.03 uaktywni się wulkan na Alasce
27.03 powodzie w Grecji
28.03 prom zgubi ładunek
29.03 awaria na stacji kosmicznej
30.03 trzęsienie ziemi w Wielkiej Brytanii
31.03 na atak serca umrze pewien polityk
Indie... Katastrofa demograficzna i ekologiczna je zgubi... Informatyka tego nie uratuje.
Japonia? Była potęgą elektroniki i niczego więcej. Wymrze prędzej czy później (po cholere powymyślali te krzaczki).
USA. <- Wieczne życie na kredyt i przejadanie przyszłości. Komentarz zbędny, prawda? :>
Gość portalu: A.L. napisał(a):
> > Wg onetu narazie chodzi o Mi-17
> Tak pojawiły się takie informacje. Wcale nie umniejsza wagi kontraktu, tym
> bardziej że cały czas mamy szanse opchnąć Sokoły.
Tu się zgadzam.
> Coś tam ok 1,5 mln USD Może w hurcie taniej :-)
Na pewno? Indie płaciły za 40 sztuk Mi-17-1V 170 mln USD. To spora różnica,
chyba nawet biorąc pod uwagę różnice w wyposażeniu?
> A tak na marginesie - Skytruck naszej produkcji spadł w Wenezueli.
Widziałem informację kilka dni temu - bez podania typu. Można było zgadnąć.
>Wśród
> zabitych są oficerowie. Niestety to już druga taka katastrofa :-(
> Nasze produkty są tam raczej spalone.
Tak od razu bym ich nie skreślał (choć prawde mówiąc przy preferencjach Tow.
Chaveza to raczej nie liczyłbym na jakiekolwiek zamówienia newet bez tej
katastrofy). Poprzednia katastrofa była spowodowana błędem pilota. Jedno twarde
lądowanie także. Kierując się liczbą ostatnich wypadków i katastrof to np.
Hindusi musieliby zrezygnować z Mirage'y 2000;-). A Skytruck np. w ekstremalnych
warunkach Nepalu jak narazie nie ma problemu (u nas także latają bezpiecznie).
Poza tym w tym tekscie jest informacja o wrunkach atmosferycznych:
> Officials said the weather was cloudy and rainy in the area at the time of the
> crash.
Stawiałbym raczej na to, lub kolejny błąd ludzki.
Gość portalu: Marek napisał(a):
> Moze Chiny zatatakuja Rosje moze nie. W kazdym badz razie takiego scenariusza
> wykluczyc nie mozna na 100%.
ok tka ajk nie mzoe wykluczyc ataku np korei pln a potme po znieszczeniu
kalifornii kryzysu i rozpadu USA i expansi ChRL jak ojedynego przoc EU
mocarstwa.
> Tak czy inaczej jest bardziej prawdopodabne ze
> zrobia to Chiny niz USA czy UE. Poza tym wojna wcale nie musi wygladac tak ze
> 30 000 Chinskich czolgow przekroczy nagle granice. To moze byc dlugi i
> wyrafinowany proces, ktory moze sie zaczac od masowego naplywu chinskiej
> ludnosci na tereny Syberii. Przy korupcji jaka panuje w Rosji, katastrofie
> demograficznej jaka grozi jednym i drugim mysle ze moze do tego dojsc.
Rasowych
>
mzoe ale
EU bedzie trzymalo strone ROsji
Proces dluugi to jzu nei za naszego zycia, wiec i w ChRL ajk i US jak I EU jak
INdiahc mzoe sie cos zmienic.
Skad wiem yze Indie za 20 lat nei beda walczyly z ChRL jako glownym oponentem?
> Rosjan poza Uralem nie ma tak znowu duzo wiec mozna przewidziec wiele
mozliwych
>
> dalszych scenariuszy. Lacznie z tym ze Rosja pozostanie w niezmienionych
> granicach przez nastepne 200 lat, co akurat nie wydaje mi sie bardzo
> prawdopodobne.
200lat? ;) zeby siat tak dlugo istnial ;)
najtezsze mzogi jakos nie wychodza pzoa 20-30 lat ale ok niech bedzie za 200
alt nie tylk oRosji ale i USA orax ChRL moze nie byc ;)
pzr
Był tam ktoś z Was, piszących te bzdury?
Emiraty są coraz lepiej przygotowane do sytuacji, gdy ropa się skończy.
Mają tam całkiem nieźle rozwinięty przemysł przetwórczy oparty o tanią energię
(gazu starczy jeszcze na bardzo długo) i równie tanią siłę roboczą z Pakistanu
i Indii. No i wspaniałe plaże czynią z nich raj turystyczny, tym bardziej że
ceny w strefach bezcłowych Dubaju są chyba najniższe na świecie.
Biorąc pod uwagę, że prawowitych obywateli jest tam stosunkowo niewiele, to nie
sądzę, żeby wyschnięcie zasobów ropy mialo stać się powodem katastrofy. Co
najwyżej zatrzymania rozwoju...
Znacznie bardziej obawałbym się, że tak wysoki budynek zaliczy wcześniej czy
później kolizję z jakimś samolotem - czy to w wyniku ataku taerrorystycznego,
czy ludzkiego błędu.
Więcej rosyjskiej ropy dla Chin
Zebrało mi się na kilka uwag:
1. Transport większych ilości ropy koleją jest po prostu niemożliwy. Wszelkie
próby transportu ropy koleją najzwyczajniej w świecie zakorkują szlak
kolejowy. Nie wspominam o możliwości katastrofy lub sabotażu.
2. Jakoś nie słyszę głosów "pacyfistów" (gawnojedow - po rosyjsku) ujadających
na działalność firm typu Halliburton w Iraku. Znacznie realniejsze jest
opanowanie rosyjskiej (a właściwie syberyjskiej - bo Syberia wcale nie musi
zawsze należeć do Moskwy) nafty przez Chińczyków.
3. Na surowcowej gospodarce nikt jeszcze nie doszedł do rozwoju i dobrobytu.
Ot, wahnięcie koniunktury. W krajach arabskich obserwujemy regres wyrażający
się między innymi w dekadenckich nastrojach ludności.
4. Sowiecki sojuz był NIEGDYŚ trzecim krajem w świecie pod względem liczby
ludności. Obecnie Rosja jest za Japonią, Brazylią, Indonezją, Nigerią,
Pakistanem i Bangla Desz (no i oczywiście przez Indie, Chiny i USA ale tu
różnica jest już niebotyczna). Niedługo zostanie prześcignięta w liczbie
ludności przez Egipt, Meksyk i Turcję.
Mowa jest o porownaniu USA i Europy. Naginanie w jedna strone czy druga jest
obecnie wszedzie. Watpliwe zeby to mialo duzy wplyw na absolutne liczby, a
bardzo watpliwe ze ma to wplyw na relatywne oceny.
Nie Stany, nie moga w nieskonczonosc zwiekszac swojego dlugo. Kwestia jest jak
nie bezpieczny jest biezacy dlug. A odpowiedz jest ze jest problemem ale nie
katastrofa. Przyklad Japonii to pokazuje.
Nie Stany nie konkuruja subsydiami. To jest glownie domena Europy a szczegolnie
Francji. Ale zdarzaja sie takie rzeczy w Stanach. Jest to po prostu okradanie
podatnikow (takich jak ja). Ale to sie sprowadza do tego ze Amerykanie daja
pieniadze Chniczykom. Jest to zalosne, ale w skali gospodarki nie ma to
znaczenia.
Irak w oczywisty sposob jest kosztem dla Stanow, a nie zyskiem. Arabia
saudyjska jest wielkim beneficjentem Amerykanskiej rzadzy ropy. Jakie techniki
zlodziejaszka? O czym ty mowisz?
Tak Rosja, Chiny, Brazylia i Indie stana sie duzo bogatsze jesli tylko
przestana handlowac z bogatymi krajami. To dzieki oslabieniu handlu z krajami
rozwinientymi, Chinczycy sie tak wzbogacili. Autarkia ekonomiczna pracowala
fantastycznie za czasow Mao. Rosja zaraz sie stanie bardzo bogata. Musza tylko
przestac eksportowac rope i gaz do bogatych krajow. Keep hallucinating.
na teutatesa - poraziłaś mnie tym D, ale chyba rzeczywiście się wybiorę na
poszukiwania.. skoro tak się sprawa przedstawia
pracuje w firmie informatycznej katastrofa ze wstawanie - skąd to znam ;D
jaguar piękny - tylko dla mnie bardziej ten zloty pasuje i taki mierzylam no i
tez orense mi sie widzi
a lorny i indii mi babeczka nie pokazała - świnka jedna
kokardki to nie moja bajka (podobają mi się, ale na innych ludzikach )ale
india piękna - to juz wiem co bedzie nastepne do mierzenia - znowu zaburzyłaś mi
swiatopogląd wrrr
a teraz już idę spać bo mnie kot koci goni do spania (kot ludzki już chrapie
dawno ) już nie będę Cię gnębić (na dziś <szatański śmiech >
*******
suwaczek
> Moja kuzynka miala meza Chindusa. Z tego malzenstwa zostalo tylko dwoje
> slicznych dzieci. Poznali sie w Niemczech, potem mieszkali w Polsce, on nie
> pracowal, nie chcial nauczyc sie polskiego, bil ja, rzadzil, w nocy musiala
> wstawac szykowac mu jedzenie itd. Ona nigdy nie byla w Indiach, on tylko tam
> jezdzil odwiedzac rodzine. I po kilku latach zdaje sie pojechal i juz nie
> wrocil.
> Nie ma regoly. Mozesz miec meza Chindusa i byc najszczesliwsza zona na
swiecie,
>
> a moze sie to okazac katastrofa po slubie.
Własnie...bo przyczyna tego co się stało...raczej niewiele miała wspólnego z
tym ,że On był Hindusem...