odchudzicsie
Mam! Sambor!
Policja używała do wymuszania zeznań średniowiecznych narzędzi tortur
Zgadza się.
No może nie tyle do wymuszania co wydobywania zeznań od podejrzanych. Podobno osiągała policja samborska dzięki temu znakomite rezultaty. Po wykryciu afery wachmistrza Rabieja i paru pomniejszych policjantów skazano na parę miesięcy więzienia. Inspektor Eitner, główny winowajca, dzięki swoim stosunkom, nie poniósł żadnej kary.
Zadajesz pytanie, Ursusie.
Liv, patrząc na twoje znaczki miałem dejavu.
U mnie dokładnie te same znaczki poukładane są identycznie, wrócę do domu - wrzucę zdjęcia . Cała kolekcja również została mi przekazana z góry ; )
A oprócz tego - butelki/puszki po alkoholu - w akademiku od lat, jednak ekspozycja na szafkach zmienia sie co miesiąc z racji braku miejsca na nowe fantazyjne eksponaty :D
Aluminiowe "rzeczy" nazywane róznorako a służące w puszkach do ich otwierania - we wszystkich kolorach i kształtach - ponad 1000 sztuk
Kostki, jak chyba wszyscy ; )
Bilety komunikacji miejskiej z różnych części polski i nie tylko - uzbierał się tego niezły plik. Jak również PKP z tras powyżej 500 km
Za starych lat były też kart telefoniczne, siakieś smieszne krążki z czipsów, naklejki, samochody z gum Turbo i masa innych śmieci które ostatnio dane mi było przejrzeć z racji światecznych porządków w domu.
Krzemienie - retuszowane, nie retuszowane - wszystkie ładne i świecące :D
Łuski po nabojach: najwięcej od mausera z 20lecia i 2 WW, trochę AK, a ostatnio w opasce średniowiecznej kaplicy znalazłem radziecką przeciwlotniczą
Monety - kolekcja słabiutka, głównie PRL, trochę z NRD. Po kilka sztuk z różnych dziwnych krajów świata ( Turcja, Kanada, Australia itd). Przedwojennych tylko kilka sztuk.
Od 2 tygodni są jeszcze karty MtG, na dowód że w to bagno wpaść można nawet w podeszłym wieku ; )
Heh Robot , nie wydaje mi sie zeby takie pojedynki mogły przynieść ze soba jakąś rewolucje, a juz napewno gdy stoja na przeciw siebie niemal identycznie, świetnie wyszkoleni i skoksowani zawodnicy. Do momentu gdyby np. walczyło 3:3 walka z pewnościa wyglądała by tak jak miało to zazwyczaj miejsce na średniowiecznych polach - kazdy z walczacych walczy z jednym przeciwnikiem a obraz takiej potyczki diametralnie zaczął by sie zmieniac w momencie gdyby jeden z zawodników zrobił szybkie KO na drugim i skoczył w sukurs jednemu ze swych kompanów - na taka sytuacje sadze ze nie znalazł byś patentu.
Chyba zeby zrobić "zawody" - 2 barowych zabijków vs 1 zawodowiec _ ale to juz scenariusz typowo filmowy, z jednej strony jestem niezmiernie ciekaw, ale z drugiej - dawać przyzwolenie na organizowanie czegos takiego w naszej kulturze to conajmniej nieetyczne ? Starożytni mieli wielka słabość do kreowania takich sytuacji,bardzo czesto serwujac je komuś np. za karę, jednak o ile moja uboga wiedza jest kompletna to owi szczęśliwcy zazwyczaj byli wyposażeni w broń bądź mierzyli się ze zwierzętami - walka wręcz ja o niej w takim kontexcie nie słyszałem ...
Boshe - Ty poprzedniego właściclela pod prąd podłącz!! Koniowi to niewiele pomoże, ale zawsze to cżłowiek będzie miał satysfakcję sadyści
na Szczęście wałach o którym piszę jest uleczalny - tego jestem pewna. Na padoku - jak pisałam - przylepa, żadnych nawet oznak agresji - uszy, czy nawet krzywe spojrzenia. Pracowąłam z nim krótko, ale efekty już było widać. Do koni (poza moją karą) też spoko - nie szuka bijatyk... tyle, że konia potencjalny kupiec najpierw ogląda w stajni. Wchodzisz do stajni a tu ogromne cielsko rzuca się na wszystko, co się rusza z pasją godną bojowego ogiera z czasów średniowiecza. W dodatku własciciel się go boi co na konia wpływa pobudzająco nie znając Idola w życiu nie pomyślałabym o jego kupnie... stąd decyzja właściciela o sprzedaży do Włoch
Inna sprawa, że mój ogr też był dramatycznie agresywny. Kilka blizn pozostało mi do dziś. Aktualnie to najgrzeczniejszy koń w stajni i to wcale nie z powodu wieku... dlatego wierzę w uleczalność wielu (niestety nie wszystkich) takich przypadków.
Tak, czy inaczej - jeśli ktoś byłby zainteresowany - będę szalenie wdzięczna!
ej ej średniowiecze to jedna z najbardziej porytych epok ;/ wyobrażacie sobie centrum Nowego Jorku, na środku jakiegoś placu szubienicę albo gilotynę? dla mnie to jest tak absurdalne i przerażające, że aż niemożliwe.. mam nadzieję, że nigdy tak nie będzie. nie wiem, jakoś nie przemawia do mnie tego typu karanie.. Hammurabi [jakkolwiek się to pisze] miał już swoje 5 minut [a nawet więcej], dlatego myślę, że można w inny sposób ukarać niż w ten widowiskowy.. a jeszcze jedno - moim zdaniem kary psychiczne bywają niekiedy gorsze niż fizyczne.. 'Niekiedy'- żeby nie było, że generalizuję.
[btw, miło, że się trafiają opinie podobne do mojej hehe.]
Metzli, nazywasz wykonanie wyroku kary śmierci na skazanym świnstwem. A w czymże kat podobny jest do świni? Kat jest tylko i aż narzędziem systemu, ramieniem prawa, mieczem sprawiedliwości
Nie do końca o to mi chodziło, gdy mówiłam o świństwach Owszem, w krajach gdzie kara śmierci jest usankcjonowana prawnie muszą znaleźć się ludzie, którzy będą tymi "katami". Daleka jestem od nazywania takich ludzi świniami. Praca jak każda inna? Chyba nie do końca, ale gdy państwo wprowadziło karę śmierci do wymiaru sprawiedliwości to trzeba znaleźć również tak potrzebnych katów.
Ale świństwem nazwałabym już takie pastwienie się jakie ty proponujesz. Tortury? Z tego co mi wiadomo są zabronione przez konwencję genewską. I jeszcze miałyby być sankcjonowane przez państwo? Koszmar (w końcu nie żyjemy już w średniowieczu ) A możliwe błędy wymiaru sprawiedliwości, które prędzej czy później by się zdarzyły? Torturowanie niewinnego człowieka, ot wypadek przy pracy?
Piszesz, że mówisz o normalnym państwie. Według mnie taka sytuacja jaką ty proponujesz może mieć miejsce tylko i wyłącznie w jakimś reżimie, który nie liczy się z prawami jednostki.
I tak jeszcze w tym temacie. Dzisiaj rusza proces Saddama. Jak rozumiem w stosunku do byłego dyktatura też byś zastosował tortury? Czyli zniżamy się do poziomu takich morderców, w końcu za jego rządów w Iraku tortury były na porządku dziennym...
Użytkownik "kendy" <kendy_beztego@garbomania.com> napisał w wiadomości news:
[color=blue]
> nie sorry bo masz racje
> w przypadku wandalizmu i zlodziejstwa powinni wlasnie wprowadzac kary ze
> sredniowiecza
> szybko by sie nauczli[/color]
moj tato (mimo ze facet) do tej listy dodalby na pewno jeszcze gwalcicieli,
ze ucinac organ skoro nie umie obslugiwac.
--
Hesia
[WRO-tka]
Wetkne kij w mrowisko pieprzyc boga ja bym zadał tym którzy daja oceny hipokryzji przeciwnikom kary smierci pytanie jakby tak na przykład ktos z ich rodziny zadał niechcacy śmierć to czy dalej tak mocno optowali by za ich uśmierceniem???Wiara juz nie jest tak mocno potrzebna cywilizacji jak w średniowieczu zespół wartości społeczeństwo juz ma...więc po co dalej utrzymywać Watykan ... zapewne za to mocno beknę ale takie jest moje zdanie...
Tez tak mysle... Najlepszym dowodem na to, ze Kosciol byl najlepszym straznikiem porzadku spolecznego jest to, ze w czasie, kiedy zaczely formowac sie panstwa germanskie "barbarzyncy" nie przesladowali biskupow (lub przesladowali ich umiarkowanie) po to wlasnie, aby utrzymac lud we wzglednym posluszenstwie. Biskupi byli jedynymi gwarantami utrzymania spokoju. Dzisiaj te funkcje spelnia panstwo. Kraje laickie - jak Francja - daja sobie spokojnie rade bez papiestwa od konca XVIII w.
Cytat:
No tak, a za kradzież powinni obcinać ręce, za kłamstwo wyrywać języki, a podczas ślectwa powinni łamać kołem i przypalać rozgrzanym żelazem
A jak się okaże, że ten co go zatrzeliliśmy nie był pedofilem i mordercą bo po mimo tego, że wszystko na to wskazywało, był nim ktoś inny, to sorry gdzie drwa rąbią tam wióry lecą
Zapomniałeś dodac, że w średniowieczu chorych na epilepsje palono na stosie- bo byli opętani wg. ówczesnej medycyny. Ja bym skazywał, jeśli prawo by mi to umożliwiało- na karę dożywotnich prac społecznych. Albo na budowach dróg i autostrad, bądź w branżach niszowych, do których ludzie wolni się nie garną. A nie zastrzelic zabic, a potem się okaże jak zresztą poruszyłeś- że to była pomyłka :P . I co wtedy? Miliard odszkodowania z moich pieniędzy zamiast zdecydowanie mniejszej kwoty za jaką idzie utrzymac więźnia?