odchudzicsie
Piotr Peszek <pe@priv7.onet.plwrote in message
A pamietasz siermiezne napisy w Kartuzach:
"Kazdy wie, ze warto jezdzic
pociagami PKP" oraz "Kto pociagiem
jedzie, do celu dojedzie" ?
To juz byla reklama, to te same czasy,
co 'Prusakolep' i 'krem czekoladowy
firmy Van-Dorn' oraz 'pij mleko'
Taaaaa... (c:
Tylko, ze wtedy nie bylo jeszcze rekalamy "wielkiej" - agencji, domow
mediowych, billboardow, media planningu... Podtrzymyje, ze reklama intercity
byla jedynym wejsciem w ten swiat z wielomediwa kampania pelna gemba.
SB
Znajdz wylotowa trase ktora przechodzi kolo lasu na 99% tan
stoja qrwy :-)
Moze u was w Radomiu :-P
Wyloty z Gdanska nie sa tak cywilizowane ;-)
Nie chce Cie martwic sOap, ale moze sie okazac, ze masz
problem.
Do Elblaga nie znajdziesz, do Tczewa nie znajdziesz, do Kartuz
nie znajdziesz, do Redy nie znajdziesz, a wiec nigdzie blisko.
Moze lepiej uknuc intryge zamawiajac w agencji towarzyskiej i
podstawiajac w umowionym miejscu ;-)
Jendrek
Kolejna ofiara Pana Ziobro - przedsiębiorczy proku
rator tym razem :(((
Minister sprawiedliwości odwołał ze stanowiska szefa prokuratury rejonowej w
Kartuzach, Wiesława Malinowskiego. Ma to związek ze śledztwem białostockiej
prokuratury dotyczącym korupcji w pomorskim wymiarze sprawiedliwości -
dowiedziała się nieoficjalnie Polska Agencja Prasowa za źródeł zbliżonych do
organów ścigania.
Szef gdańskiej prokuratury okręgowej Józef Fedosiuk potwierdził, że
prokurator Malinowski został zawieszony i odwołany ze stanowiska. Dodał, że
złożył wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Te decyzje pozostają
w związku z podejrzeniami, że prokurator Malinowski podjął działania, które
mogłyby utrudnić śledztwo Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku - potwierdził
prokurator Fedosiuk.
Białostocka prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie afery w pomorskim
wymiarze sprawiedliwości, gdzie dzięki zażyłości gdańskiego adwokata Piotra
P. z sędziami i prokuratorami miało dochodzić m.in. do nielegalnego ustalania
wyroków.
Zarzuty postawiono dotąd kilkunastu osobom, wśród nich byłemu prokuratorowi
rejonowemu z Pruszcza Gdańskiego Bogusławowi Jankowskiemu, dwojgu adwokatom i
sędzi z Gdańska Magdalenie Płonce.
Większość podejrzanych to osoby, które dawały lub obiecywały dać łapówki
przedstawicielom wymiaru sprawiedliwości. Uchylenie immunitetu sędzi Płonki
oraz prokuratora Jankowskiego to dwa pierwsze, prawomocnie rozpatrzone takie
wnioski. W związku z tym śledztwem, w sądach dyscyplinarnych dla sędziów i
prokuratorów są wnioski o uchylenie immunitetów jeszcze jednemu sędziemu i
dwojgu prokuratorom. (mn)
Świński Ryj....
Przeczytałam w Głosie coś - po raz kolejny - ciekawego. Może ktoś rozszyfruje
te firmy i ludziki? Bo mnie jakoś nic się nie kojarzy :(
Świński przekręt
Czy rodzina L. ze Szczecina wyłudziła z Agencji Rynku Rolnego prawie 10 mln
złotych? Sprawdza to Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku.
Afera ma związek z działalnością spółki P. zarejestrowanej w Kartuzach. To
rodzinna firma mieszkańców Szczecina. Ze śledztwa Prokuratury Apelacyjnej w
Gdańsku wynika, że w latach 1999-2001 spółka dokonała fikcyjnego eksportu
półtusz wieprzowych, w wyniku którego Agencja Rynku Rolnego straciła około 10
mln złotych.
Proceder miał wyglądać następująco. Spółka P. kupowała od ARR półtusze
wieprzowe, a następnie przedstawiała agencji dokumenty poświadczające, że
mięso zostało wyeksportowane do Rosji. Dzięki temu, że ARR dopłacała do
eksportu polskiego mięsa, spółka P. otrzymywała zwrot nawet połowy wartości
półtusz - w sumie około 10 mln złotych.
Ze śledztwa prokuratury wynika jednak, że eksport mięsa był fikcyjny.
Półtusze nie trafiały do Rosji, ale do licznych odbiorców na terenie Polski.
Prokuratura wyjaśnia teraz, w jaki sposób i przy pomocy jakich dokumentów
spółka P. przekonywała ARR do tego, że półtusze zostały wyeksportowane.
Na razie śledztwo toczy się „w sprawie” i nikomu zarzutów nie przedstawiono.
Wiadomo jedynie, że prokuratura czeka na informacje od służb rosyjskich,
które mają potwierdzić, że mięso nie trafiło do tego kraju.
- Spółka P. współpracowała z siedmioma oddziałami naszej agencji, w tym także
z oddziałem szczecińskim - mówi Radosław Iwański, rzecznik Agencji Rynku
Rolnego w Warszawie. - W związku z tym, co się teraz wokół niej dzieje,
współpraca została przerwana.
Przekazujemy też do prokuratury wszelkie informacje związane z transakcjami
spółki z naszą agencją.
akr, 20 września 2003 r
@ Przyroda oddaje hołd Drogiemu Przywódcy @
Jak donoszą światowe agencje prasowe do żałoby po Wielkim i Ukochanym Przywódcy
Limaku dołączyła tak przez Niego ukochana Przyroda. Oto tylko drobna część
wczorajszych cudów:
Wrocław – z bezchmurnego nieba spadł deszcz, po którym na nieboskłonie
zajaśniały dwie przebogate w barwy tęcze
Dębowa Kłoda (pow. parczewski) – na szybie w oknie remizy strażackiej
(równocześnie siedziba okręgowej Samoobrony) pojawiła się postać dostojnego
mężczyzny tulącego do piersi małego ślimaczka,
Krupski Młyn (pow. tarnogórski) – na klombie przed siedzibą gminy przysiadła
łania z małą sarenką, ich rozdzierające porykiwania ustały dopiero gdy Józef
Porost (sekretarz POP SLD w miejscowym GS-e wyniósł na rynek portret Towarzysza
Każdego Człowieka Pracy, zwierzęta pokłoniły mu się i radośnie oddaliły się w
nieznanym kierunku
Szczecin – wyraz swemu żalowi po stracie tak serdecznego przyjaciela jakim był
Wielki Zoolog Tow. Limak dały ryby ze szczecińskiej Odry: nieszczęsne ryby
zasłały brzegi swymi do głębi zasmuconymi zwłokami, wezwany na miejsce
zdarzenia specjalista orzekł zgon w wyniku masowego samobójstwa na tle
depresyjnym
Chmielno (pow. kartuski) – krowy hodowane w miejscowym Państwowym Gospodarstwie
Rolnym już 3 dzień dają mleko w kolorze robotniczej czerwieni, mleko jest
wyjątkowo smaczne a na dodatek skłania do refleksji nad przyszłością
osieroconego Ruchu Robotniczego, Ozajasz Szechter (członek miejscowej
egzekutywy SLD) stwierdza: nie wolno pozwolić by zapomniano nauki, jakich
udzielił nam Drogi Przewodniczący, nasze krowy wiedzą o tym i stąd ich
spontaniczna akcja.
Przez cały kraj przetaczają się podobne zdarzenia, przyroda wespół z Ludem
Pracującym Miast i Wsi oddaje ostatni hołd Liderowi, który nigdy nas nie
opuści! Duchu tow. Limaka! Żyć będziesz w nas wiecznie!
tow. red.
Ch.
Do szczęśliwegotatusia
szukasz pracy.........zajrzyj tutaj
Miasto: Gdańsk, Gdynia,Sopot,Strogard Gdański,Słupsk
Rodzaj pracy: Stała, Dodatkowa
Poszukujemy chętne osoby do pracy na promocjach oraz do wykładania towaru w marketach. Wymagania:aktualna książeczka sanepidu, mile widziane minimum sanitarne.Gwarantujemy stałe zlecenia.
Kontakt (042)6588130 praca@sieciserwis.pl
14.01
Pomorskie
Stanowisko: Konsultantka ds. Zdrowego Żywienia
Miasto: Trójmiasto oraz Olsztyn, Elbląg, Starogard Gdański, Słupsk
Rodzaj pracy: Stała, Dodatkowa, Sezonowa, Dla ucznia/studenta, Dla pań, Dla emeryta/rencisty
Great Open House-Agencja Marketing Services Poszukuje otwartych i komunikatywnych osób do pracy czasowej w hipermarketach na terenie Trójmiasta i nie tylko: Zadania: - przekazywanie informacji o promowanych produktach i ich zaletach - zachęcanie klientów do zakupu - doradzanie w wyborze odpowiedniego wariantu produktu Wymagania: - wiek od 25 do 35 lat - wizerunek wzbudzający zaufanie i sympatię - dobra prezencja - motywacja i chęć do pracy - Aktualna książęczka zdrowia
Kontakt Gdynia Ul. Orłowska 61/2 661 54 76
03.01
Pomorskie
Stanowisko: DORADCA
Miasto: Gdańsk, Tczew, Wejherowo, Puck, Kartuzy, Słupsk OKOLICE WW MIAST
Rodzaj pracy: Stała, Dodatkowa, Dla absolwentów, Dla ucznia/studenta, Dla pań
Tacoma Polska poszukuje osób na stanowisko DORADCY KLIENTA.Oczekujemy:wykształceni a min średniego, otwartości na wyzwania, kreatywności, niekaralności.Oferujemy: darmowe szkolenia, możliwość uzyskania wysokich zarobków. Zainteresowanych proszę o przesłanie CV na adres krzysztof.baranski@interia.pl.P roszę o umieszczenie klauzuli ochronie danych osobowych.
Kontakt krzysztof.baranski@interia.pl
09.12
Pomorskie
Stanowisko: MERCHANDISER
Miasto: Słupsk
Rodzaj pracy: Stała, Dodatkowa
POSZUKUJEMY OSOBY DO WYKŁADANIA TOWARU W MARKECIE. WYMAGANIA: KSIĄŻECZKA SANEPIDU, MILE WIDZIANE MINIMUM SANITARNE. GWARANTUJEMY STAŁE ZLECENIA.
Kontakt (42)658-81-30 698-637-346 praca@sieciserwis.pl
09.11
Pomorskie
Tak na prawdę myślą działacze ogólnopolskich parti
Jak ja nie lubię Ruchu Autonomii Śląska, tych autonomistów z Pomorza i Mazowsza
też nie lubię, i to może jeszcze bardziej. Przecież to są dzicy ludzie. A te ich
dzikie pomysły. Jednomandatowe okręgi wyborcze. To co już Jarek, Wojtek, Romek i
Donald nie będą mogli wystawiać nas wiernych „towarzyszy broni” na listy
wyborcze? A nawet jeśli nas wystawią, to będzie mógł ścigać się z nami każdy kto
tylko zechce. Wystarczy, że zbierze parę podpisów. Nie będzie musiał mieć
poparcia żadnej partii. Tak nie może być. Żeby byle nauczyciel, lekarz czy
adwokat mógł się równać z nami, którzy na partyjnej robocie zjedliśmy zęby.
A te ich populistyczne pomysły. Żeby nie było dotacji do partii politycznych. To
co społeczeństwo zbiednieje przez te głupie kilkadziesiąt milionów? To co może
mamy kraść? Albo może jak ci idioci z Ruchu Autonomii Śląska, i ci ich koledzy z
Pomorza, Mazowsza i skąd tam jeszcze, mamy normalnie pracować. Te głupki
pracują, a działalność społeczną i polityczną traktują jako hobby. Wydają na to
własne pieniądze. Dlatego też mają takie wyniki wyborcze. Bo nasze
społeczeństwo, tak samo jak ja nie lubi frajerów. I jeszcze te ich demagogiczne
argumenty, że to „niemoralne by finansować kliki polityczne, gdy sama telewizja
publiczna mówi, że co trzecie dziecko w Polsce jest niedożywione”. A my to co
nie mamy dzieci? Może nasze dzieci mają jeść chleb z pasztetem i chodzić do
szkół publicznych, by zadawać się z dziećmi tego motłochu (przepraszam,
przepraszam z dziećmi naszego elektoratu)?
I jeszcze chcą, żeby rząd był mniejszy i nie było żadnych agencji rządowych.
Przecież nie wszyscy zmieścimy się w sejmie. Część z nas musi gdzieś pracować,
za godziwe pieniądze. Poza tym jesteśmy ludźmi odpowiedzialnymi. Za Polskę. Za
jej obywateli. Szczególnie, jeśli ci obywatele są naszymi krewnymi. Przecież nie
wyślemy swoich dzieci do Irlandii „na zmywak”. Zatrudniając ich w instytucjach
rządowych zmniejszamy bezrobocie. Czy to naprawdę tak trudno pojąć?
Tak i jeszcze dać im autonomię. Żeby prawie wszystkie pieniądze zostawały w
regionie? A Centrala to pies? A przecież i tak wszyscy rozsądni ludzie, nie
zaślepieni regionalnych szowinizmem doskonale wiedza, że problemy Wielkopolski,
Górnego Śląska czy Kaszub, lepiej widać z Warszawy, niż z Poznania, Katowic i
Kartuz.
Zmieniam zdanie to nie jest tak, że nie lubię Ruchu Autonomii Śląska i tych
innych oszołomów. Ja ich po prostu nienawidzę. Na całe szczęście, jak zwykle
możemy liczyć na naszych kochanych wyborców. Im jak zwykle będzie smakować nasza
„kiełbasa wyborcza”.
Oni dobrze wiedzą, że warto głosować na tych, którzy potrafią się w życiu
ustawić. A nie na frajerów, którzy do polityki i działalności społecznej
dopłacają. Pamiętajcie, drodzy Wyborcy, nikt Wam tyle nie da ile my Wam obiecamy.
Tak więc 21 października spotykamy się przy urnach wyborczych. I wiecie na kogo
macie głosować? Oczywiście na tych, na których głosowaliście przez ostatnich
kilkanaście lat. Zagłosujcie znowu na nas, a obiecuję Wam, że nic się nie zmieni.
Jan Kowalski
długoletni zasłużony działacz partii ogólnopolskiej