odchudzicsie
Użytkownik "Marcel Cegliński [happysad]" <ce@happysad.art.plnapisał w
wiadomości
tak sie zastanawiam.. czy naprzyklad roza... czerwona... to bedzie dobry
wybor ? Jak myslicie ?
To fakt ze to troche oklepane - wiadomo co oznacza ale jednak oklepane...
Bez wzgledu na to czy pojade do niej czy nie.. to i tak wysle do niej
kartke.. w zwiazku z czym ... chcilabym napisac w srodku cos "ladnego" ...
Trzeba siegnac do literatury pieknej .....nie masz w domu zadnej poezji?
Poprzegladaj w ciemno moze cos znajdziesz - a jak nie masz no to od czego
jest internet? Podejrzewam ze niepowinno byc problemow ze znalezieniem
czegos. Tylko jak znajdziesz nie podpisuj ze to twoje dzielo bo plagiatorow
do babki nie lubia..
___Chcesz o tym porozmawiać? cara@gazeta.pl___
On 26 May 1998 18:09:44 GMT, Bartosz Glowacki
<bartol@.mat.uni.torun.plwrote:
i jaki to ma zwiazek z komputerami?
czy komputer jest nieodlaczna czescia tworzenia wiersza...
nie..
piszesz na kartce i pozniej przepisujesz...
a grafika?
muzyka?
kod?
to jest scena komputerowa
a nie scena poezji....
jesli chcesz taka zrobic, to zycze powodzenia..
tym razem sie nie zgadzam.. tak samo jak jest text-writer piszacy do
magow (wcale nie na kartce!), tak samo moze byc poeta... wtedy moznaby
robic artdiski.. gdzie tu widzisz jakies zaprzeczenie sceny?
dla mnie juz mniej scenowe sa demka comy albo fusow.. :-)
bh
B-l-a-c-k-H-a-c-k----------------
pure asm coder from Sixty9
b@kki.net.pl b@friko2.onet.pl
----------------------------------
Cześć
deep wrote:
| Huh ;)
| Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że w dzisiejszych czasach projektuje się
| algorytmy takimi metodami jak WYSWIG i przeciągnij-i-upuść ;)
| Mspanc i bez urazy proszę... :)
hymm... ja tez nie wiedzialem. To moze powiesz na ich temat cos wiecej?
Skoro juz wiesz - ?
No przecież napisałem, że nie znam tych metod :
Ja wciąż algorytmy projektuję tymi samymi metodami co moi pradziadowie,
czyli ołówek i kartka ;)
Btw:
"... Teraz sam jestem dziadkiem, więc cóż innego mógłbym Ci dać jak nie
moje algorytmy i pliki OBJ" ;
Btw:
Kiedyś, zgrywając się w firmie z różnego rodzajów Spinaczy i innych
podpowiadaczy, doszliśmy między innymi do wniosku, że całkiem
prawdopodobne jest to, że za kilka lat na maturze z polskiego pojawią
się pytania w stylu "wpływ technologii przeciągnij-i-upuść na trendy w
poezji młodego pokolenia w latach 2010-2020" ;|
;)
Oczywiscie, ze bez urazy prosze.
Się wie ;)
PS.
A już całkiem poważnie to są takie aplikacje do nazwijmy to wizualizacji
algorytmów / procesów, ale ja takowych raczej nie znam i pomóc Ci nie
mogę.
"Halina" <halina.budn@elko.com.pl
WRONY
po co ja mówię przecież nikt nie słucha
nikt na me słowa nie czeka
tylko za oknem noc ciemna głucha
jak mroczna przepływa rzeka
po co ja piszę piórem kartki orzę
skiby wersetów przewracam
z goryczy radość wyrosnąć nie może
stracony czas próżna praca
po co uparcie ziarno słowa sieję
nie dla mnie jesienne stogi
tuż za mną wrony wydziobią nadzieję
wydziobią ślad mojej drogi
Symfoniusz
Kra kra kra i kra kra kra
my jestesmy wrony - czarne ogony
Nous sommes tres content
Idziemy za Haliną dziobiąc.
Cześć Halinko
Kiedys napisalas ladny wiersz o porach roku i przemijaniu
tak czlowieka jako i owadu.
A dzisiaj znowu napisalas piekny wiersz -
mysle ze wspaniale nadaje sie na pogrzeb jakiegos
poety , ktory kiedys sie dobrze zapowiadal.
I uważam , ze w takich okolicznosciach
winna dokonać sie jego prapremiera (po PHP)
Lew
In article <8bb9gj$do@rymunda.torun.pdi.net,
"Grażyna Leśniak" <GrazynaLesn@poczta.fmwrote:
Cześć, Lechu; to się robi tak : czytasz wątek; ktoś prosił o
oryginalny
tekst Dezyderaty
- wojtekf go uprzejmie zacytował. A autora podać trudno, bo jak dosyć
powszechnie wiadomo, tekst jest anonimowy .
| g.
Otoz nie jest to tekst anonimowy, nie pochodzi takze z XVII wieku i nie
zostal znaleziony w kosciele w Baltimore. Napisal go poeta Max Ehrmann
w 1927 roku, a opublikowano go w 1948 roku w tomiku poetyckim Ehrmanna.
Niejaki wielebny Kates, proboszcz parafii sw. Pawla, mial zwyczaj
odbijac na powielaczu rozne teksty, majace inspirowac wiernych do
przemyslen i te luzne kartki rozkladac na lawkach. Prawdopodobnie ktos
wzial taka kartke z kosciola i przekazal w swiat. Tak powstala
legenda. Data 1692, ktora widnieje pod tekstem, to data ufundowania
kosciola sw Pawla w Baltimore Potem nawet byla awantura, bo do tekstu
maja prawa spadkobiercy, ktorzy mieszkaja w Sarasocie na Florydzie
(piekne miejsce, mowie wam). Tekst jest copyrighted i spadkobiercy
zycza sobie piecset zielonych za opublikowanie + pisemna zgode.
Polonika
Użytkownik MariuszP <klejnotdu@poczta.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:avf7hg$bb@news.polbox.pl...
Białe kartki po niebie fruwają...
oczywiście masz prawo podejmowania prób tworzenia poezji rymowanej, ale w
tym wypadku idziesz na łatwiznę, a i treść nasuwa myśl o ' białym misiu' co
nierozerwalnie łączy się ze współczesnym folklorem:)
pozdrawiam
elmo
In news:bjf02t$qdd$1@atlantis.news.tpi.pl,
gamma <gamma_j@wp.pltyped:
jestem kobietą o sercu elfa
moje ręce są pocięte przez kartki z nutami
jestem wciąż dzieckiem
które w drodze do domu potrafi
ubrudzić sobie całe spodnie
tylko dlatego, że przez całą drogę patrzyło w niebo
przepraszam, ze nie napisałam wiersza
W tych linijkach dla mnie najwiecej poezji.
Pozdrawiam
c_s
nacjo napisał(a) w wiadomości: <01bdead7$034eb540$LocalHost@xxx...
Mam do was wielką prośbę. Moja przyjaciułka chce popełnić samobójstwo, a ja
niewiem juz jak mam jej pomóc. Wiem, że kocha poezje i pomyślałem, że
dzięki niej zrozumie, że warto jest żyć więc proszę was, jeśli znacie
jakieś utwory, które mogą ją odwieść od tej decyzji to piszcie. Zgóry
dziękuję.
NACJO
Coś z adresem ? Na priv, dostałem zwrot.
* * *
Te zachody słońca tu na Ziemi
Tylko tutaj
Te strumienie rzek i oceanów
Tak niebieskie
Zieleń drzew i zapach lasu
Moim szczęściem
Tajemnica która gdzieś tam chodzi
Czeka na mnie.
Bije mocniej serce
Nieznane pragnienie
Nowych ludzi tłumy
Śmietankowe lody
Tak jak śnieżki białe
Życie,
Samo bycie - darem
Radować się pragnę
Tą maleńką rzeczą
Zrób to dla mnie
Żyj
(Oddać każde słowo
z tej kartki papieru
Która nie ożyje
Tak bardzo
Jak w sercu
Drugiego człowieka)