odchudzicsie
A teraz? Prawie wszystkie hamulce (z wyjatkiem Hope'ow) i prawie wszystkie amory (nawet RS!) nowy XTR nie dość, że jest tylko IS, to jeszcze załatwia kłopot adaptera (dwa czy też trzy oddzielne zaciski). wyśmienite rozwiązanie moim zdaniem, choć na pewno podnosi cenę hamulca (za to pozytywnie wpływa na spadek masy) no i trzeba być zdecydowanym na tarczę. a jeżeli idzie o RS, to wciąż większość jest IS.
pokażcie mi ramę z mocowaniem PM
a bardzo proszę. stary karpiel armageddon.
panowie w polsce w krynicy mamy karpiela
model armageddon wart 4000 euro jezdzilem dzis na nim ja pier**le jakie wrazenia 270 mm skoku z przidu i 275 mm skoku z tyłu i to ma mój wuj <jupi> przez najbliższy tydzień na jaworzynie bedziemy go katować
narazaie papa
DARTMOOR4EVER
KARPIEL4EVER
POZDRO FOR ALL
najciezszy w polsce to ma chyba MAX z dh-zone ,Karpiel Armageddon na Avy z przodu i z tylu, opony Nokian Gaza 3.0 wazy 26 kg
http://www.pinkbike....ew&image=464743
pozdrawiam
michal
Użytkownik kadargo edytował ten post 20 lipiec 2006 - 22:07
karpiel armagedon z super mosterem wazy ponad 30kg-ten na ktorym skakal bender a do tego rowerek tego goscia(eric barone)co bije rekordy predkosci na lodowcach i wulkanach tez ponad 30 wazy.co do najdrozszego to skladali taka szosoweczke kiedys w magazynie rowerowym to wyszlo okolo 60tysiakow na carbonowo tytanowej ramie plus campa rekord w najdrozszej wersji nokon i pare innych gazdetow np opony conti torowe(lol) po 1000zł/szt zreszta tak na moje okolo to kilka rzeczy bym zmienil i by ponad 70 kafli katalogowo wyszlo pamietam tez ze super drogi byl w bardzo malej seri robiony wklad suportu tune o cenie ponad 6tys zł....
Myślę, że mimo wszystko powoli osiągamy już granicę jeśli chodzi o skok amortyzatora. Więcej niż 30 cm nikomu do niczego nie będzie potrzebne. Maxdamage ostatnio sprzedawał swojego Karpiela Armageddona na 2 avalanche'ach i jak dla mnie, to każdy większy sprzęt to już będzie sztuka dla sztuki.
Dla zainteresowanych Karpiel Armageddon
Jeździłem na X9 i XT. Jeżeli chodzi o tył to nie widzę różnicy co do przodu to X generation jest gorsze niż XT. Do jazdy nie zawodniczej nie ma sensu kupować nic lepszego. Kierownica u mnie jest karbonowa i moim zdaniem działa to lepiej niż aluminium (tłumi drgania ale bez przesady). Korba ja mam Truvativ i widzę tu jeden problem (działenie O.K.) – złamałem zęba na blacie i w tym roku polski dystrybutor nie sprowadza części w takim razie XT jest lepsza. Amory w polskich warunkach chyba najlepszym rozwiązaniem jest Marzoc – wytrzymały i dostępny serwis. Ja sam mam Fox Talasa i jest super ale z serwisem jest kiepsko. Damper tu jednak postawił bym na Foxa. Truizm ale najważniejsza jest rama jeżeli jeszcze się nie zdecydowałeś spróbuj u Karpiela. To on wymyślił VPP a jego Armagedon (zjazdówka )uchodzi za najlepszy rower DH. Widziałem i jeździłem na Armagedonie (nie jestem zjazdowcem).
w ogólnym przypadku to racja - aluminium ma obniżoną w stosunku do stali odporność na zmęczenie, poza tym w przypadku alu częściej zachodzi tzw. nagłe pękanie - stal z reguły się pognie, alu pęknie. ale zobacz - karpiel armageddon jest aluminiowy i ja osobiście pękniętego nie widziałem. santacruz v10 też jest alu. mnóstwo potężnych rowerów jest z alu.
to racja, że jeżeli szukasz ramy na długie lata, to potrzebujesz stalówki. za to alu jest lżejsze i w przypadku dirtówek tańsze, co znajduje odzwierciedlenie w cenie i masie haro. to już zależy, jakie masz priorytety. ludzie latają na alu i żyją. są też tacy, którzy (cytując za dunconem) "uważają, że alu to materiał dobry na robienie sztućców".
a powiedz mi, tak trochę z innej beczki. skoro to Twój pierwszy sprzęt, to jesteś pewien, że chcesz wydać >2000pln na rower dirtowy? nie zastanawiałeś się nad innymi dyscyplinami? jesteś pewien, że to Cię kręci w 100%? nie ma w tym nic złego, naturalnie, ale żeby nie okazało się, że masz rower za 4 tysie, a za pół roku odnajdziesz się w enduro... nie lepiej może zacząć od podstawowego, oklepanego doszczętnie zestawu: dragstar + duro?
Mój znajmy gadał że można jeździć rowerem w SA(grał na PS2). To prawda?? Skoro tak to może ukryli gdzieś Karpiela Armagedon z Super Monsterkiem :D FAjnie by bylo. I do tego jakaś traska freeride'owa lub jakiś mały nortshore :)
a której ramy właściwie ktoś nie widział połamanej??
Ja nie widziałem Karpiela Armageddon połamanego...
Ja widzialem polamanego Karpiela, ale Disco Volante, a najlepszy byl komentarz (w wolnym tlumaczeniu: Drzewa sa mocne :P ). Sadze, ze jakbys poszukal to Armageddon tez by sie znalazl.
" />Firma nazywa się Karpiel, a mówiłeś pewnie o ramkach Armagedon i Disco Volante.