odchudzicsie
A jednak ....
Skandal w Waszyngtonie.
Niewielka grupa
konserwatywnych chrześcijan podarła część stron
z Koranu - informuje RMF FM.
Randal Terry, członek tej samej grupy, która chciała spalić święta księgę islamuodczytał z niej najpierw wersy, które jego zdaniem wzywają do nienawiści do Żydów i chrześcijan. Później wydarł kartki z księgi.
Ta szarada, że Islam jest pokojową religią musi się skończyć - powiedział.
Resztki wrzucił do plastikowego worka. Jak stwierdził, nie chciał zaśmiecać ulicy
Dodał, że jedyny powód, dla
którego stron Koranu nie spali przed Białym Domem
, to fakt, że palenie
czegokolwiek na tym terenie jest przestępstwem - donosi RMF FM.
źródło : sfora.pl
Gdyby podarli na prawdę Koran, już by nie żyli. Tyle w temacie.
Nooo, papier do tyłka to była paranoja. Chyba większość z nas pamięta podcieranie się pomiętą gazetą, trzymanie rolki ładnego, pachnącego papieru na święta. Moja mama nosiła w torebce dwa przycięte patyczki. Patyczki o długości stóp mojej i mojej siostry + kartki na buty. I zazwyczaj było tak, że zimą udało jej się wystać i wywalczyć jakieś sandałki, a w środku lata kozaki.
Kartki na buty, kartki na wódkę, kartki na papierosy, kartki na słodycze, kartki na benzynę, kartki na mięso, cukier, ser... Myślę,że to jest niezły nośnik, który może podziałać na wyobraźnię.
teraz sprawa wyglada tak ze juz sie jakby uspokoił... powiedzialam mu jaki jest mój punkt widzenia na milosc i zwiazek. nie wiem tylko czy to chwilowa zmiana czy calkowita (no przyznam ze trwa juz dlugo)
aha, a co do poznawania wzajemnej kultury, to przyznam ze jestem pod wrazeniem, bo wychodzi na to ze teraz toja wiem mniej o japoni niz on o polsce. a o japoni czytalam duzo bo kocham ten kraj.
a teraz on uczy sie polskiego (sam) i opowiada mi historie o polsce i japonii (wyczytane z netu) no i wogole poznałpolskie dania i nie moze sie doczekac kiedy bedzie mogl ich sprobowac. juz kupil bilet bo przyjezdza na swieta.
ale ja nie wiem... mi sie zdaje ze on wciaz ma problem... osobiscie podejrzewam ze jest troche ,,..hm... niedojrzały?
jesli chodzi o jego wychowanie to fakt, wychowywal sie w japonii ale jak mial ok 26lat wyjechal do usa i mieszka tam sam. mial tam pare dziewczyn różnych narodowosci (amerykanki tez), mysle ze jest otwartym czlowiekiem ( tzn nie takim rasowym japońcem) przysyla mi kartki z wyrazami miłosci ot tak bez powodu, w jednej z nich sam sie przyznal ze jest uparty i za to bardzo przeprasza ( przyznam ze ja tez jestem uparta, ale przy nim wymiękam i nie potrafie dlugo sie zloscic)
jednak jestem osoba bardzo wrazliwa, nawet ZA bardzo. a widze ze on nie umie z takimi postepowac, brak mu subtelnosci,spostrzegawczosci,wyczucia. on pierw robi potem mysli. nie mam pojecia jak to zmienic... kiedys tez tak robilam ale poradzilam se z tym ( i z pomoca osob 3cich). alwe nie wiem jak mu pomoc. wierzcie mi nie chcem z niego ot tak zrezygnowac. nikt nikomu nie obiecal że bedzie łatwo...
a ja nie chcem sie tak łatwo poddawac ...
Pije herbatę, cieszę się że niebawem do szkoły bo dom mi się znudził jednak z lekkim obrzydzeniem patrze na zeszyt do histy (o Losie okrutny oby w pon nam ta wredota moja historyczka nie zrobiła spr co to miał być juz 3 tyg przed świętami!). Poza tym zamykam okienko gadulcowy bo koleżanka z klasy sobie poszła a ja i tak nie powiem nikomu mojej tajemnicy bo to paple i wygadają oj nie powiem, zabiorę ją do grobu a oni choćby i przysięgać będą na swoje życie sie nie dowiedzą- poza tym poczną sie angażować co źle będzie wpływać na ma psychikę. Poganiam Auzureusa, którego musiałam zamienić z Aresa, ale i ten ma swoje plusy bo mi zassa wczoraj w kilka minut cały abym Katy Perry i Leony Lewis. Poirytowana zauważam że kolejna dziewczyna z klasy sie dobija do mnie na gg, ach te sms i plotkarstwo bab zaraz cała małopolska będzie mnie napastować abym im wyjawiła im swój mały sekret (a takiego wała jak końska pa...khem no wiadomo anatomia rzecz prosta), przez co juz nie chcę iść do szkoły. Zapuszczam jeszcze raz "Bon Bon" i ogólnie szukam kartki bo cierpie na nadmiar wena.
dziś się koleś 5 minut wydzierał, że nie zostaje obsłużony (stał w środku kolejki w tym momencie). gdy już doszło do jego chwili po jakiś 7'dmiu minutach zamówił rybę (której akurat na wydawce nie było - kucharze dorabiali) i miał czekać 2 minuty,
jeny, poczułam się tak obrzygana przezwiskami, jakbym mu rodzinę zamordowała.
ej sorry, ale każdy jest tak samo obsługiwany, jest ryba - daję, nie ma - kucharze wiedzą o tym wcześniej i dorabiają. w weekendy to norma przy takim ruchu.
a ten wielki Pan itp. Oczywiście odszedł z wielką łaską, z hasłem "Wolę zjeść MIĘSO w innej restauracji!" łoh, nara i smacznego,
sorry za off
dziś latając po Focusie zauważyłam parę sklepów miało kartki, że szuka chętnych do pracy.
święta idą ludzi trza!
http://www.kartki.lagata.pl/kartki/19/5/d/5150.jpg
Aby Święta Wielkiej Nocy
były wzorem duchowego wzbogacenia i umocnienia
dającego radość, pokój i nadzieję.
ja w tym roku bez kartki.. jestem leń i nie chciało mi się zrobić :oops::oops:
Dużo zdrowia i radości
w Twoim życiu niech zagości
i prezenty, i śnieg biały,
by te święta urok miały.
Samych wzruszeń przy choince,
życzę Tobie i rodzince!
:tree1::x-mas::x-mas::santagri:Daria i Anatka ;):santagri::x-mas::tree1:
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy Tobie i Twoim bliskim życzymy wszystkiego co najlepsze.
http://www.lesforum.webd.pl/kartki/u...elkanoc011.jpg
Wesołych świąt, pachnących choinką,
spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze.
Świąt dających radość, odpoczynek oraz
nadzieję na pomyślny Nowy Rok.
Życzy
Gaweł z Rodzinką
http://buhh.pl/kartki/12/191.gif
dziękuje wszystkim za życzenia
i ja również życzę Wam zdrowych spokojnych Świąt a Nowy Rok niech przyniesie wam spełnienie marzeń (no może niekoniecznie wszystkich coby na następne lata też coś zostało)
http://www.kartki.drukifirmowe.pl/foto/85_a04.jpg
Zdrowych, pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
http://kartki.onet.pl/_i/d/zloty_d.jpg