odchudzicsie
Kari mam nadzieję, że już jesteś w szpitalu, albo chociaż po fachowej wizycie u lekarza i z dzidzią wszystko dobrze!!! Tak jak pisały poprzedniczki, krwawienie może mieć wiele przyczyn i nie musi oznaczać najgorszego, ale może tak się stać jeśli w porę się nie zareaguje! A tego lekarza to bym od razu kosmos wysłała Tyle kasy i nic nie robi
3mam mocno kciukasy za Ciebie i dzidzię!!!
Kocurek a kiedy twój młody ma komunię?
My na drugim końcu Rzeszowa mamy 10.05.
Kari, my mamy komunię 24 maja.
Koszt spodnie + komża + narzutka na ramiona miał się zamknąć w 145 zł ale się nie zamknie. Mamy orzekły, żeby chłopcom uszyć spodnie z lepszego materiału, więc będą kosztować zamiast 45 zł, 68 zł
Ceny sa z kosmosu, w Dębicy alba + narzutka + worek dla dziewczynki kosztował 80 zł, w Rzeszowie sama alba 150 zł - za sukienkę chcieli 250 zł (a lepsza od alby jedynie o parę wstążek w pasie i halkę).
Nic , trzeba się niestety dostosować do ogółu, bo jak chciałam zamówić ubrania w Dębicy, lub pojechać do hurtowni "Arka" to labidzące na ceny mamy nie wyrażały woli działania. Ponarzekały, i na tym się skończyło.
Trudno.
Kari, ja też robię komunię w domu, dom mam wielki, a rodzina mała, wynajmowanie lokalu nie ma sensu. Tylko trzeba będzie gdzies pożyczyć wieeelki stół
Człowiek od wieków szukał na niebie dowodów, że nie jesteśmy sami w kosmosie. Ale co jeżeli szukał w złym miejscu? A może inteligente formy życia żyją już wśród nas ? Co jeżeli różnego rodzaju katastrofy naturalne mają tylko odwórcić naszą uwagę od obcych...
--------------------------------------------------------------------------------
Produkcja: USA
Gatunek: Dramat / Sci-Fi
Twórca serii: Shaun Cassidy
--------------------------------------------------------------------------------
Obsada:
Alexis Dziena .... Kira
Evan Peters .... Jesse
Ariel Gade .... Rose
Eddie Cibrian .... Russell
Tyler Labine .... Dave
William Fichtner .... Sheriff Underlay
Kari Matchett .... Mariel
Lisa Sheridan .... Larkin
oplaca sie to targac? jest 11 epizodow juz - jak z jakoscia serialu ktos widzial?
Ten post był edytowany przez Hubek dnia: 12 Styczeń 2006 - 15:58
To będzie offtop, ale... Kari, ostatnio zejrzałam do Cosmopolitana mojej matki. Tam jest sobie dział o sexie i różnych. I tam w jednym akapicie jest średnio pięć haseł, które z powodzeniem mogą się przydać Kosmos. Przykład: co to do diabła jest clitoris tutajpoczkategori
To wiersz reprezentujący muzeum:
Każda z części przygód Reksia,
ma w sobie jedną cechę wspaniałości.
Trudno powiedzieć, która najlepsza,
bo wszystkie mają tą samą nutkę do śmiechu.
Skarb Piratów najkrótszy,
mimo to przeżyliśmy te przygody
i znaleźliśmy legendarny Skarb!
W Ufo, zbadaliśmy kosmos,
lądując na Kuranie.
I znajdując miłość Kretesa!
W Czarodziejach, magii się uczyliśmy,
jak Harry Potter czy Hermiona Granger
opanowaliśmy je.
W wehikule w przeszłość się sofnęliśmy,
by tam znaleźć odpowiedź na pytanie,
dlaczego Reksio i Kretes cierpieć mają?
W Kapitanie Nemo, wszystko się dopiero zaczyna,
gdzie początek końca nas przyzywa.
Reksio poznaje Kari Matę,
którą w sobie rozkochuje i razem wspólnie
z nią życie planuje.
By Luk
Odcinek 3 Przygotowania
Po walce wszystko ożyło Kari Mata i Molly sprzątały podwórko kogut wynalazca robił Mur z drewna wokół podwórka kurator(który wcześniej był na negocjacjach o drogę mleczną) bardzo się zdenerwował i chciał przywołać ufo lecz Reksio mu zabronił i tylko zwołał najlepszych naukowców z kosmosu na budowę miecza świetlnego Reksio i Kretes robili plan bitwy.
Następnego dnia przyszedł wilk z 5 lisami.
-Jeżeli się nie poddacie zniszczymy całe podwórko-i zaczął się śmiać.
-Nigdy się nie poddamy wilku-zaszczekał Reksio
-Cóż trudno-odpowiedział ochryple wilk i odszedł.
-Ola boga Reksiu co my teraz zrobimy AAAAAAAAA-zaczął biadolić Kretes.
-Zwołamy przyjaciół-odpowiedział Reksio.
I tak zrobili na zawołanie przypłynęli z wyspy piratów Kapitan Ogryzek ze swoją załogą Plemię czarnych kur Robinson Kozo Ciapciulepci i Motykiusze z księżyca Indor Żabba i kot kot razem z całą armią młodych i starych czerwi z planety kurakis Ruch oporu i kury z planety Kuran.
Innych nie udało się zwołać ponieważ księga gdzieś zaginęła a wszyscy inni byli z przeszłości już dawno umarli.
I tak armia podwórkowa zajęła pozycje obronne na murach i czekała.
Wrzeszczcie olbrzymia armia wilka składająca sie z tysiąca lisów i 100 lisów ninja przybyła przed mury podwórka.Lisy ninja okazały się być czarnymi lisami po zęby uzbrojone w miecze i gwiazdki ninja.
-Poddajcie się to nikomu nic się nie stanie- powiedział wilk.
-Nigdy -odpowiedział Reksio i wtedy tysiąc lisów 100 lisów ninja rzuciło się na mur obronny podwórka.
Czy uda się odeprzeć atak lisów.Tego dowiecie się z 4 odcinka pt Świetlny miecz
P.S Czekam na opinie wszystkich odcinków w skali 0/10 Chce zobaczyć który był najfajniejszy :lol:
Rozdział I - Spokój na podwórku
Po wszelkich przygodach, a także tej której nikt nie pamiętał, na podwórku zapanował spokój. Reksio mógł nareszcie pobyć z Kari-Matą. Kornelek pracował cały czas nad jednym planem maszyny. Kogut Wynalazca za to codziennie opracowywał nowy, ale każdy kończył się klapą. Molly zaś wróciła na Kuran do Kretonów, dlatego, że była tam niezwykle potrzebna. Na Kuranie trwała wojna! Kuran atakował ktoś z innego układu, jednak nie dowiedziano się jeszcze z jakiego. Nasi przyjaciele postanowili pomóc, ale trzeba było trochę poczekać.
Kretes zaś uważał inaczej. Twierdził, że brak przygód to najlepsze co się mu przytrafiło. Jednocześnie martwił się o Molly.
-Martwię się o Molly. Jeszcze coś jej się stanie. Ale mam nadzieję, że zaprowadzi pokój i wogóle. Ciekawe co my tam mamy w gazecie. - Kretes zaczął przeglądać Timesa. - O! Piszą o jakichś detektywach. Pisze, że mamy wreszcie następcę Shlafrocka Holmesa. Jest nim jakiś Herkottes Kottrot. Rozwiązał niezwykle trudne śledztwo z którym policja ''męczyła się'' od dobrych 3 lat! Rzeczywiście nieźle! Ale teraz czas na mojego ulubionego Star Kreta! - Kret włączył telewizor. - Właśnie się zaczyna! I Molly nie przeszkodzi mi w oglądaniu, tak jak w decydującym momencie ostatniego odcinka!
Nasz przyjaciel rozsiadł się wygodnie w kanapie i zaczął oglądać. Jednak tym razem to nie Molly, miała przerwać Kretesowi oglądać. Do nory wszedł Reksio.
-Kretesie, zbieraj się, ruszamy na Kuran.
-Tylko się skończy!
-Już!
-Nie jesteś Molly, a słucham się tylko jej i niekoniecznie zawsze.
-Kretesie!
-Ach pójdę po pyszny czekoladowy makaron. - Kretes najwyraźniej się rozmarzył.
Pies podszedł do kontaktu i wyciągnął wtyczkę. Telewizor zgasnął.
-Kto wyłączył telewizor? - krzyknął kret. - Molly wróciła! U matku, kryć się!
-Kretesie, otrząśnij się!
-Dobra, Reksiu. Tak mnie to wciągnęło. Co mówiłeś?
-Że lecimy na Kuran pomóc w wojnie.
-Nie lecę! Zostaję tu. Chcę mieć spokój, a nie ciągle przygody!
-Ale ...
-Żadnych, ‘’ale’’! Jak już skończysz z przygodami to mi powiedz! Teraz chcę mieć spokój! Dowidzenia!
Pies wyszedł.
-Kretes, naprawdę musi być wściekły. Nie ma co się z nim kłócić, bo jeszcze zarządzi, że koniec przyjaźni. Ciekawe, czy Koguty zrekonstruowały wajhadłowiec.
Reksio wszedł do warsztatu.
-Pięknie! Ma- mamy pro- profesjonalny sta- statek ko- kosmiczny! - powiedział Kogut.
-Możemy ruszać?
-O- oczywiście. Mamy dwa sta- tatki. Jeden jest twój i Kre- Kretesa, a drugi nasz.
-A co z Kari Matą?
-Zdecydowaliśmy, że zo- zostanie. Nie po- pomogła by wiele. A gdzie jest Kretes?
-Postanowił, że ma dość przygód.
-To nic. Możemy ruszać.
-Ale ja nie umiem kierować statkiem! - stwierdził Reksio.
-Spokojnie, wmontowaliśmy autopilota. Wszystko mamy zapakowane, więc ruszamy!
I ruszyli.
---------------------------
Co spotka naszych przyjaciół na Kuranie?
Czy Kretes będzie miał spokój?
Ile czasu trwa podróż na Kuran?
O tym w następnych rozdziałach.
Już! Już przed wejściem do sali czeka zapowiedź co w nim spotkamy..
Będą to dwa wiersze. Jeden opisuje muzeum, a drugi salę RiWC: Ten wiersz reprezentuje salę./donat
Wehikuł Czasu
Zaczęło się od listu,
Przynajmniej sprzed lat trzystu.
Kretes jęczy, że buraki,
Ciągle stoją tam gdzie krzaki,
Zbudowali więc wehikuł,
Który wcale nie ma kół,
W prehistorię się sofnęli,
Choć wcale tego nie chcieli.
Uratowali dinozaury,
Choć nie mieli magicznej aury,
Trafili do średniowiecza,
Ale nie szukali miecza.
Nostradamus ich wezwał,
I tak się do nich odezwał,
Że muszą ruszyć do przyszłości,
W drodze rozruszają kości.
Na miejscu byli ryżokitowcy,
Niezwykli zać spiskowcy,
Bardzo im przeszkadzali,
Bo wcale nie byli mali.
W przyszłości coś było nie tak,
Jak w samochodzie pusty bak,
Do Nostradamusa wrócili,
I się trochę zdziwili,
Nostradamusa nie było,
Prawie się to źle skończyło.
W twierdzy Rabarbar się schował,
I starożytną księgę chował.
Kiedy go wreszcie znaleźli,
Zadanie wraz z Księgą wynieśli:
Do Egiptu odnieść ją musieli,
I rozpadlinę węży ominęli,
Księgę całą odstawili,
Ale pomnik Ibisa rozwalili,
Za to przeprosili,
Bo byli mili.
Wrócili do średniowiecza,
Koordynaty: Godzina trzecia,
Wszyscy się cieszyli,
I przyjęcie zrobili,
Nostradamusa w przyszłości zostawili,
Choć nie lubili tej chwili,
Jak wrócić do domu – nie wiedzieli,
I za daleko się sofnęli,
Wehikuł poszedł w drobny mak,
Nie został nawet drobny hak.
Co było dalej, powiem w tajemnicy,
W kolejnej części, w starej piwnicy,
Przy użyciu wspominatora pewnego,
Do którego Kreta biednego,
Podłączył nieznany Koguta przodek,
By zacząć kolejną przygodę….
I kolejny: To będzie wiersz reprezentujący muzeum./donat
Każda z części przygód Reksia,
ma w sobie jedną cechę wspaniałości.
Trudno powiedzieć, która najlepsza,
bo wszystkie mają tą samą nutkę do śmiechu.
Skarb Piratów najkrótszy,
mimo to przeżyliśmy te przygody
i znaleźliśmy legendarny Skarb!
W Ufo, zbadaliśmy kosmos,
lądując na Kuranie.
I znajdując miłość Kretesa!
W Czarodziejach, magii się uczyliśmy,
jak Harry Potter czy Hermiona Granger
opanowaliśmy je.
W wehikule w przeszłość się sofnęliśmy,
by tam znaleźć odpowiedź na pytanie,
dlaczego Reksio i Kretes cierpieć mają?
W Kapitanie Nemo, wszystko się dopiero zaczyna,
gdzie początek końca nas przyzywa.
Reksio poznaje Kari Matę,
którą w sobie rozkochuje i razem wspólnie
z nią życie planuje.
To nie muzeum, tylko sala.