odchudzicsie
Nuuuuu - MAŁADCY!!!! Przycisnęli, podpędzili i do Velkego Mederu jednak dzisiaj dojechali. Z noclegiem zero problemu - w 15 minut załatwili i już siedzą i strzelają kapslami w powietrze. Jutro od rana zadanie mają wyznaczone: moczenie dupciów w termalnych źródłach. Krasnal! - Ty tylko od razu nie pokazuj im tego baru wewnątrz kąpieliska, bo z niego o własnych siłach do wieczora nie wylizą - hihihi. Pamiętam dokładnie co tam polewają i z jakim skutkiem zjeżdża sie później na ślzgawce - upssss. Acha - zapomniałbym - pogoda na trasie dopisała i nadal na południu Słowacji nie pada - i niech im tak zostanie...
Jeżeli wybierzesz punkt wypadowy w Korbielowie to na przekór tym którzy odradzają wejście ze strony słowackiej ja Ci ją polecam, idzie się bardzo przyjemnie i sporo miejsc widokowych. Polecam Ci także w ramach przerywnika Tatralandię na Słowacji obok Liptowskiego Mikulasza oraz jedną z najpiekniejszych jaskiń słowackich w Demianowskiej Dolinie w Niskich Tatrach. Odległość do kapieliska termalnego w jedną stronę 87 km a do jaskini 104 i jest to po drodze, można zwiedzić jaskinię i potem skorzystać z termalnych wód, jeżeli zdecydujesz się na kąpiel to drugi dzień masz gratis warto zrobić sobie przerywnik w czasie chodzenia po górach lub na wypadek słabszej pogody.
Się podłączę do prośby, z tym że mnie interesuje tylko Słowacja.
Jak poczekacie do jutra popołudnia to wrzucę na forum.
Pisałam niedawno przewodnik po uzdrowiskach i kąpieliskach termalnych Słowacji, Czech i Węgier.
Całości podać nie mogę, ale podam adresy stron.
Nigdy nie bylam w Słowackich Tatrach, ale jeszcze nie wiem, czy powinnam tego żałować..
Już od dawna powinnaś żałować! Nie czekaj ani chwili. Słowacja to nie tylko Tatry ale i Niżne Tatry, Wielka i Mała Fatra, Słowacki Raj, rozmaite Pohoria. Wspaniale zagospodarowane jaskinie i termalne kąpieliska. No i wspaniałe podtatrzańskie stare miasteczka - taka trochę Toskania w miniaturze. No i zupa czosnkowa i rozmaite Palatińczy. Wybierz sobie z spisu BasiaZ i poczytaj Jej posty - skarbnica informacji.
A potem jeśli zostało jeszcze coś urlopu to w drogę. To piękny kraj przyjaznych ludzi. No i tak łatwo się dogadać!
Natomiast Polacy na Słowacji to są (z grubsza) dwie grupy: "wczasowicze", którzy jadą tam ku rozrywce i kąpielom w basenach, a przy okazji, nie zdejmując klapków, robią sobie wycieczki w góry. Oraz dość spora grupa turystów, którzy nastawiają się ambitnie na Tatry. Często śpią "na podłogach", chodzą ze sporymi plecakami itd. Więc ja raczej dobrą mam tam opinie o Polakach (z tej drugiej grupy).
Jest jeszcze trzecia grupa - którą ja reprezentuję, a która dostrzega ze Słowacja to nie tylko Tatry i kąpieliska termalne, ale również inne góry i ogólnie piękny kraj.
No właśnie zamierzamy w kilka osób pojchać w poniedziałek do Popradu na 2 dni. 3 przewodników i 1 dziecko. Nie mamy pojęcia co ciekawego możemy obejrzeć przez dwie połówki dnia.
Nie wiem czy chodzi o typowe zwiedzanie miasta, czy o wycieczki w góry.
Jeśli chodzi o to drugie - możliwości jest multum (nie tylko Tatry, ale i np. Słowacki Raj).
Jeśli chodzi o zwiedzanie - w samym Popradzie przede wszystkim Spiska Sobota, poza tym można iść na kąpielisko termalne
A jadąc od strony Bieszczadów przejeżdża się albo przez Lewoczę i Spiski Hrad (każde warte chociaż pół dnia) albo przez Pieniny.
Polecam albo przewodnik Dajamy Tatry Słowacko-polskie albo ostatecznie www.spis.sk (jest wersja polska tej strony).
Basia
Ja dla odmiany polecam Eger (Węgry). Dużo kąpielisk termalnych, taniego i dobrego wina i co ważne: mniej Polaków niż na Słowacji. Ceny porównywalne do naszych. W linku namiar na wypróbowaną kwaterę, trzeba się umawiać wcześniej, właściciele mówią po niemiecku i węgiersku. Jest jeszcze czas, żeby zaplanować wyjazd w długi majowy weekend.
http://www.siestaeger.hu/
Ja tam osobisćie Słowacje pokonuje trasą na południe z Katowic ,trasą :
Zwardon - Żilina - Rajeckie Teplice -Faćov (GÓRA KLAK -tutaj na szczycie zawsze pije przy schronisku kawe i podziwiam widoki) - Prievidza - Zlate Morawce - Vrable -Hurbanowo -Komarno . Po stronie węgierskiej w Komarom zaraz za mostem skręcam w lewo i zaliczam na autocampingu kąpiele termalne . To moje ulubione kąpielisko bo zawsze po trasie takie sobie przelotowe .Nocowałem tam bardzo często i korzystałem w ramach noclegu z basenów (można się kąpac nawet w nocy do woli ) skorzystac z internetu .Wszystko w ramach noclegu .Za kampera i dwie osoby dorosłe plus dziecko oraz pies płaciłem w zeszłym roku 24 euro .Autokamping oczywiscie na terenie kąpieliska . Z Komarom prosta droga na Szekesfehervar i dalej na południe.
Widoczki super.
Majeczko a jakie wrażenia z kąpieliska w Popradzie?
Odwiedziłem wiele kąpielisk termalnych w Słowacji ale w Popradzie jeszcze nie byłem więc chciałbym zasięgnąć opinii.
Lato 2002 roku,przelom czerwca i lipca -czas spenetrowac troszke dokladniej,kraj ktory zaskakuje,prowokuje,pokazuje to co ma najlepszego-mnostwo zabytkow,ciekawych i milych mieszkancow,czysta przyrode-tanie piwo,zielony krajobraz i wysokie kopce-po prostu SLOWACJA.Pierwszy ranek po podrozy pociagiem do zakopanego ,wita nas piekna pogoda-szybkie zaladowanie sprzetu na rowery i hula do granicy,no bo przeciez znow na nas czeka przygoda.Pierwszy kierunek po minieciu granicy obieramy na Kezmarok-piekne miasteczko z zabytkowymi kosciolkami ,ladna starowka i ciekawymi uliczkami,nastepnie przejazd 5km dalej i to co najlepsze Vrbow-kapieliska termalne i pierwszy kemping.Caly ten kompleks jest ladnie zagospodarowany-kemp polaczony z termami-mozna zazywac kupieli caly dzien i w nocy do 22.Termy maja 5-6 basenow z temperatura od 25 do 37 stopni celka,tak ze kazdy znajdzie cos dla siebie,no i pelne zaplecze gastronomiczne z piwkiem lacznie.Atrakcyjnie wyglada nocna kapiel z kufelkiem piwa a w oddali w zachodzacym sloncu lsnia szczyty tatr-poezja.Nastepnego poranka ruszamy na Poprad-miasteczko cos ala Zakopane-mnostwo turystow ale ma swoj urok-ciekawy rynek polaczony z deptakiem-stary kamienny kosciol,dwupietrowy dworzec kolejowy<z pietra wyjezdzaja motorowe vlaki na podszczyty Tatr>swietna cukiernie i fajny bar Gerlach z piwem '' smaczny mnich''.Po tych atrakcjach obieramy kurs na Wodopady Slowenskiego Raja-piekny zakatek ktory opuscilismy rok temu-dojazd z Popradu jakies 12km ruchliwa droga ale w tle caly czas widok na wysokie Tatry,potem pare km bocznymi drozkami i ukazuja nam sie gorki-wzgorza na podobienstwo naszych Bieszczad ale co one kryja w sobie....to trzeba Zobaczyc.Rozbijamy sie na kempie w Podlesoku na 3 dni-musimy spenetrowac to cudo przyrody,choc zdajemy sobie sprawe ze to co zobaczymy to tylko lizniecie tego pieknego zakatka-ale wiem ze kiedys tu wroce <prawda w 2006 z siostra Anita>..Po zakwaterowaniu na pierwszy ogien,dosyc krotki ale atrakcyjny wawoz Sucha Bela-dosyc latwe przejscia wawozami-duzo wspinaczek po metalowych drabinkach-mamy ladna pogode wiec idac korytami strumieni nie topimy sie,woda po prostu pomalutku meandruje pod naszymi stopami-no i wodospady nie podaja takiej kaskady wody,jak w porze opadow,ale moze to i dobrze bo my tylko w sandalkach hm..Wawoz robi niesamowite wrazenie,podczas wchodzenia po drabinkach, na dosc znaczne wysokosci-jest bezpieczny ale jak ktos ma lek wysokosci to odradzamy-niektore drabiny sa dosc wysokie-szlak jest zawsza jednokierunkowy.Po tych atrakcjach,czas na relaks idziemy do grzybka<budka z piwem i kofola w ksztalcie grzyba>troszke popiwkujemy i lulu -jutro znowu na szlak..cdn..
Jeśli już mowa o Słowacji to warto zajrzeć do Oravic, a w nich do Meander parku z wodami termalnymi. Z Zakopanego jedzie się tam samochodem jakieś 30 - 40min.
Trochę informacji:
Meander Park thermal położony jest na terenie Orawy w Tatrach Zachodnich.
Z głębokości 1611 m wypływa naturalna woda geotermalna o temperaturze 58°C wykorzystywana do napełniania basenów o łącznej powierzchni aż 1545 m2. Jest ona wysoko zmineralizowana, sodowo-wapienno-magnezowo-siarkowa z dużą zawartością żelaza. Baseny zawierają wiele różnych atrakcji - sztuczne fale wodne, jacuzzi, gejzer, strumienie masujące, grzyb wodny, a także natryski.
W obiekcie znajdują się szatnie z przebieralniami, restauracje, bistro, kawiarnia, kawiarnia letnia z ogródkiem, duży basen sportowo-relaksacyjny, duży i mniejszy basen relaksacyjny, basen do kąpieli chłodzącej, sauna oraz pomieszczenie do masażu. Dla zmęczonych kąpielami przygotowaliśmy pomieszczenia z leżakami. System wejść do basenów umożliwia kąpiel przy każdej pogodzie i o każdej porze roku. Baseny są zatem czynne 12 miesięcy w roku.
Każdy odwiedzający otrzymuje przy wejściu "zegarek", w którym jest ukryty elektroniczny chip. Przy użyciu tego zegarka automatycznie można otworzyć swoją szafkę i "zapłacić" za obiad w barze lub za kawę w kawiarni. Po zakończeniu pobytu wszystko uregulujecie jednym rachunkiem płatnym w kasach ośrodka.
Meander Park to nowoczesne kąpielisko termalne w Oravicach, w skład którego wchodzą:
* BALNEO TERAPIA,
* SPORT BASEN - Duży ŚWIAT WODNY z największą na Słowacji atrakcją wodną - basenem z wodą geotermalną i sztucznymi falami. Duży basen sportowo-relaksacyjny. Basen z wodą geotermalną i atrakcjami - sztuczne fale, 25 metrowy basen pływacki,
* RELAKSACYJNE BASENY - Basen z wodą geotermalną z obniżoną zawartością żelaza z atrakcjami - ławki z masażem, leżaki wodne, gejzer, strumienie masujące,
* BASEN DLA DZIECI - z wodą geotermalną z obniżoną zawartością żelaza, głębokość 40 cm, z grzybkiem wodnym i zjeżdżalniami dla dzieci,
* JACUZZI - 2x,
* ZJEŻDŻALNIA WODNA - dla miłośników adrenaliny zjeżdżalnia wodna o długości 100 m.