Indeks odchudzicsieKafelki łazienkowekafelki najtaniejkabinowe łodzie motoroweKalkulatoe daty zapłodnieniaKatowice czym na lotniskoKarolina Słykpuławski hubKazimiera imiękk użycie niebezpiecznego przedmiotukazanie na rekolekcjach
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • motorsport.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Witam serdecznie.

    Czas coś napisać na temat odbiorów mieszkań w FDM-2. Jednym słowem porażka!!!  Już mowie dlaczego.

    Odbiór mieszkań to chaos, nic nie jest skończone – NIC - klatki schodowe to tragedia – popękane kafelki na schodach (na narożnikach). W piwnicach nadal KIBEL. Mało tego moje mieszkanie było przygotowane do odbioru niestety w jednym z pokoi g.ó.w.n.o w rogu. TO SKANDAL. Majster, kierownik budowy to dla mnie nieodpowiedzialny człowiek. Po prostu Panowie wstyd.

    Wracając do piwnic – bardzo przepraszam - jednak w niczym nie przypomina to piwnicy, komórki lokatorskiej – te klatki metalowe mogą podarować do schroniska dla zwierząt –w szczytnym celu – przynajmniej tam zapunktują.

    Na balkonach brak kafelek – no nie na wszystkich.

    Każdy z mieszkańców ma założone drzwi wejściowe do mieszkania - drzwi niczym nie zabezpieczone, nie oklejone – pozostawione nam właścicielom do zabezpieczenia – uważam skoro trwają prace budowlane wewnątrz budynku Pan Majster powinien zadbać oto by je zabezpieczyć – LUDZIE PŁACĄ ZA TO DUŻĘ PIENIĄDZE PROSZĘ FDM’u .

    Dochodzą do mnie słuchy, że klienci którzy odebrali mieszkanie i zgłosili usterki do poprawy twierdzą, że nic nie robią w kierunku napraw.

    Pierwsza inwestycja FDM’u przy budowie bloków to porażka niestety trzeba jasno to powiedzieć – budowanie pozytywnej opinii nie idzie im najlepiej. Ja na pewno nie polecam nikomu kupna mieszkania w FDM!!! – generalnie dobór podwykonawcy i brak nadzoru ze strony FDM to ŻENADA !!!



    U mnie sytuacja jest odwrotna. Pies starszy (8 lat) nagle nie chce do domu wrócic... zapiera sie na klatce schodowej na pierwszym pietrze i koniec on dalej nie idzie. siłą nie dalo rady. na kiełbase raz sie udało go przekupic. ale generalnie jak sobie przypomni to stanie i sie nie ruszy. Sasiedzi wychodza z mieszkan poruszenie kazdy marudzi cos pod nosem. w wigilijny wieczor trzy osoby mi pomagaly go wtarmosic do domu (wazy 30 kg) :roll: tak sobie pomyslalam ze moze to wina pojawienia sie szczeniaka w domu. moze to jego sposób zwrocenia na siebie uwagi... bo jak mu "Czesiuje" (od imienia) tzn słodko wymawiam jego imie w drodze od furtki do schodow to jakos tak mu sie bez problemu wchodzi. Co te psy nie wymysla :shake: na wszelki wypadek zawsze jak ide na spacer mam kawalek kielbasy i telefon komórkowy zeby wezwac S.O.S ;) Czesto tez psy slizgaja sie po klatce schodowej (zalezy co jest. u mnie np. kafelki) zawsze na dole mam recznik zeby łapki wytrzec to tez łatwiej mu sie wchodzi.
    Czytałam w ksiażce "Okiem psa" jak jakies psisko nagle zaczelo sie bac wchodzic do jednego pokoju .
    Włascicielka zaintrygowana co sie dzieje zaczela chodzic po pokoju szukac przyczyn. opukiwac sciane i tak pies bał sie coraz bardziej.
    potem w drodze do domu juz piszczal
    okazało sie ze nadmierne zainteresowanie włascicielki sciana powiekszylo fobie psa ktory teraz juz napewno wiedzial ze tam jest cos dziwnego.
    mysle ze bez szumu i paniki zachowywac sie pewnie zachecac psa i nie robic zamieszania.... psy ach te psy :roll: pozdrawiam i zycze powodzenia :lol:



    Rydzu,
    kapitalna sprawa z tym oswietleniem kaltki schodowej. Czuje, ze nam jeszcze zajmie to sporo czasu, az siew koncu zdecydujemy na cos. Mimo, ze wybor spory, to i tak nie bardzo jest to co bysmy chcieli. Co to za kolor w wiatrolapie? tez z Dekorala? My mamy podobny w jednej z lazienek, ale to byl Dulux pt. "Ognisty Imbir" potem udalo mi sie dobrac grzejnik drabinkowy w takim samym kolorze. Dwie sciany mamy wlasnie Imbirowe, reszta w kafelkach bezowych i na ich tle taki grzejnik.
    Nie za wczesnie na choinke? A jak w wiadrze, to moze ja chcecie potem do ogrodu co?
    Na nadchodzace swieta, duzo radosci i odpoczynku, bo tego nam budujacym chyba najbardziej potrzeba po ostatnim okresie, a takze aby na rate kredytu nigdy nie zabraklo. Wszystkiego Najlepszego

    Jankes



    Tu raczej nie chodzi o sama elektrykę tylko o pazerność wynajmujących kwatery, teraz jestem nad morzem, jak zamawiałem kwaterę to w necie było wszystko ładnie, jak przyjechałem to wielkie zdziwienie - w pokojach na ścianach grzyb, klatka schodowa też zagrzybiona, aneks kuchenny okazał się kuchenką gazową dupalnikową na korytarzu, kafelki w łazience odpadają, lodówki to stare miniski i instalacja oczywiście starocie poprostu szok. Sam się boję tej lodówki dotknąć, pod jedno gniazdko przez przedłużacz o przekroju 2x1,0 podłączony czajnik, lampka, telewizor. Gość jak mu zarzuciłem kłamstwo to chamsko powiedział że oddaje zaliczkę i abyśmy się wynosili. Ale co zrobić po przejechaniu 450 km i ładnej pogodzie nad morzem kwater brak i musiliśmy mu zapłacić, ale postanowiłem tematu nie odpuścić i gość odpokutje. ODRADZAM DOM WCZASOWY ANNA MARIA W łEBIE PRZY ULICY łąKOWEJ 3 POPROSTU KOSZMAR



    Taka informacja dla "Zmieniaczy projektów" ;))..... Jeśli weźmiecie wydruk z netu i pójdziecie do architekta to zrobi wam projekt indywidualny w lepszej cenie, bo nie musi wymyślać koncepcji. Jak zaczniecie zmieniać to i tak wyjdzie indywidualny. Jeśli planuje ktoś wykorzystanie poddasza to schody, zrobiłbym raczej w garażu, bo potrzebna będzie klatka schodowa.
    Ponieważ planuję piec gazowy to pralnię będę miał w kotłowni. Na początku budowy planowałem pompę ciepła.... Teraz wyzwaniem dla mnie są kafelki (lub dla Krakusów flizy) w łazienkach :((
    Jeśli robicie strop Terriva to nie trzeba robić scian pokojów jako nośnych (te po lewej na zdjęciu), potrzebne jest dodatkowe zbrojenie stropu. Jak już zrobiłem nośne, to się o tym dowiedziałem....
    I oczywiście polecam powiększenie łazienki przy sypialni "rodziców". Koszty trochę większe (ściana fundamentowa + nośna) ale jak na razie uważam, że warto.
    Z mojego doświadczenia wynika, że te niby drobne zmiany w efekcie pociągają za sobą wcale niemałe pieniądze.
    Dach nie wychodzi aż tak drogo, ale trzeba go później ocieplić, zmiany pociągają za sobą konieczność zbudowania dodatkowych fundamentów i ścian nośnych. Ściany nośne = szerokie futryny drzwi itd...
    A... jeszcze zrezygnowałem z komina do grila.

    To tyle na dzisiaj....



    I ja też! :lol:

    Moim priorytetem jest wyprowadzenie rodziny ze Śródmieścia jak najszybciej się da. Dlatego też rozważam ewentualne kończenie góry za jakiś czas (ocieplenie już jest, klatkę schodową mam taką, że wstawię drzwi i to zamknę). Sam dół mam o jakieś 50m2 większy niż obecne mieszkanie, więc i tak będzie to skok cywilizacyjny. Nawet jeśli zamiast płytek i parkietów będzie na razie linoleum.

    Wykończeniówka boli, zwłaszcza jak się ma tyle ładnych rzeczy do wyboru. Fakt, że bajeranckie baterie kosztują od kilkuset zł wzwyż. Ale ostatnio do mojej łazienki kupiłam taką za 24zł i też hula.

    Pracuję społecznie dla dwóch organizacji pozarządowych, gdzie mam na codzień do czynienia z prawdziwym brakiem pieniędzy i rozpaczą. I jak czytam na Forum, ile ludzie potrafią wydać na kuchnię czy kafelki, to nadziwić się nie mogę, że można wydawać tyle kasy na pierdoły, które za 10 lat najpóźniej trzeba będzie wywalić na śmietnik.



    Przeczytałem tu że Twój pinczer nosi szelki ? U pinczera w fazie wzrostu jest to nie bardzo wskazane z powodu możliwości wypaczenia stawów łokciowych u psa,szelki muszą być naprawdę idealnie dopasowane jeśli już muszą to być szelki,w twoim przypadku sądząc po ilości pytań na forum nie masz zbyt wielkiego doświadczenia i zalecał bym może jakąś szerszą obróżkę ?
    Co do wychodzenia z klatki schodowej to - zachęcać (ulubiona zabawka zda egzamin) nagradzać , zachęcać i nagradzać.Nigdy nie karać psa - brak nagrody pozwoli psu zrozumieć co się bardziej opłaca.Staraj się bawić z psem na różnego rodzaju podłożu tj. bierzesz ulubioną zabawkę bawicie się na dywanie,na kafelkach w kuchni,na drewnianej podłodze ,na miękkim tapczanie o ile później będzie mógł się tam też bawić (pinczer ma doskonałą pamięć a do dobrych rzeczy łatwo przyzwyczaić) chodzi o to aby poprzez zabawę pies przyzwyczajał się do różnego podłoża także tego na podwórku.Życzę powodzenia.



    :D :D :D
    To radość ze schodów, które wreszcie wypełniły naszą klatkę schodową i prawdopodobnie jutro będzie można w cywilizowany sposób wejść na poddasze ... po raz pierwszy!
    Nie koniec dziś dobrych wieści: po pierwsze "prawie" zdecydowaliśmy się dziś na kominek, pan przyjechał super punktualnie: pogadał, pooglądał, pomierzył i po dwóch godzinach zadzwonił i podał ceny. Dojrzewamy do wkładu Dovre 2176 (wielkie dzięki Escape!), kamień wybrany, realizacja przełom marca i kwietnia.
    Potem już szło coraz lepiej, przyjechali górale i zamontowali do końca schody i jeszcze je polakierowali, tak, żebym nie mogła po nich dzisiaj wejść :-?.
    Schody są PIĘKNE :D.
    Po drugie (lub kolejne) pan Tadzio też dostał powera - zaczął na serio łazienkę :o i wrzucił cztery rzędy kafelków na ścianę! Super! - jest szansa na łazienkę w marcu... I elektrycy też dziś byli.
    A wszystko to oglądałam dopiero wieczorkiem, bo po nieudanym podejściu do okulisty ze starszym młodym wybraliśmy się do kina na "włatców móch", a dopiero po kinie pojechaliśmy do domu (na budowę) i niedawno wróciliśmy. To się nazywa wycieczka objazdowa z cyklu "poznaj swoje miasto" i nauka dla młodego jak korzystać z komunikacji miejskiej, bo wnet będzie na nią skazany.
    Film super, ogólnie nie przepadałam za Czesiem, ale po tygodniu stresów fajna odskocznia.
    aka
    Zdjęcia jutro



    Stolarz dziś kończy. Zastosował pewne ciekawe rozwiązanie. Miliśmy do wyboru- albo równy na całej długości spocznik kosztem wygody stopni (stopnie musiałyby być troszkę krótsze i wyższe) albo spocznik dzielony, bo zabrakło w tej klatce schodowej dosłownie 18 cm, żeby był zwykły spocznik i wygodne stopnie. Wygoda i praktyczność najważniejsze, więc wybraliśmy to drugie rozwiązanie. Wygląda to tak, że spocznik podzielony jest na dwie części, przy czym jeden jest niżej a drugi wyżej o tyle co normalny stopień- to takie połączenie schodów zabiegowych ze spocznikowymi- bardzo fajnie to wygląda.
    Obiecuję, że dziś porobię zdjęcia, bo biorę aparat też w innym celu- przekazujemy dziś mieszkanie i chcę porobić trochę zdjęć stanu mieszkania i dołączyć do umowy.
    Wczoraj przenosiliśmy pozostałe rzeczy z mieszkania- tyle się tego nazbierało, że mam cały dół domu zawalony kartonami, siatkami i czym się da- nie miałam pojęcia, że tyle nazbieraliśmy przez 3 lata mieszkania i że tyle rzeczy człowiek może potrzebować, albo wydaje mu się że ich potrzebuje. Nie wiem czy i kiedy dojdę z tym wszystkim do ładu.
    Kafelki w górnej łazience skończone- dziś zawieszą armaturę i zostanie tylko dokończyć szpachlowanie nidy i pomalowanie i można się kąpać :D :D :D
    Ta radość wynika stąd, że uwielbiam się wylegiwać w wannie, a niestety przez 3 lata nie miałam ku temu okazji, bo mieliśmy tylko prysznic- jak już wejdę to chyba na cały dzień. :P



    Z bieżących rzeczy- w górnej łazience są zrobione już skosy w zabudowie k-g.
    W następnym tygodniu wchodzi już kafelkarz.
    Do ocieplenia został nam jeszcze jeden pokój i klatka schodowa.

    Po wielkich trudach i zmaganiach wybrałam wreszcie kafelki na podłogę na parter.
    Jest to gres szkliwiony z powłoką lapatto. REWELACJA!!!!.
    Przede wszystkim jest to gres rodem zza zachodniej granicy. Tak sie składa, ze ja bardzo wierze w niemiecka jakość i precyzję :-)
    Wracając do płytek-będzie to niemiecki gres w kolorze kremowym ,o wym 45x45 cm, idealnie gładkie boki, połączony minimalna fugą. Od tygodnia testuje pare płytek w domu-sprawdzają sie super :) .Cieszę sie bardzo, ze sie nie dałam skusić na żaden gres polerowany. Z opinii użytkowników wynika, ze jest z nim sporo problemów.
    Drewno na nasze podłogi leżakuje już na magazynie i czeka na przywiezienie go do ciepłego i suchego domu. Myślę, ze najdalej do 2 tygodni powinno już leżeć u nas i czekać na położenie.



    Nina, wracajac do Twoich planow - zapowiada sie niezwykle smakowicie :D . Czyli bedziesz miala... to slowo ma dla mnie nieciekawe konotacje :lol: - o lamperie mi chodzi :wink: ... chyba, ze jest jakas inna nazwa okreslajaca taka drewniana obudowe... W kazdym razie w stylu angielskim. Swietnie sie zapowiadaja tez te wielkie przeszklone dzwi!
    Juz nie moge sie doczekac efektu koncowego, bardzo lubie takie wychodzenie poza schemat. Ta lamperia, to niezwykle prakytczne rozwiazanie (poza walorami estetycznymi) - ja mam sporoa zagwozdke z klatka schodowa, na pewno zrobie tam swoja prywatna galerie zdjec (fotografia to moje hobby) - bedzie ich mnostwo, czarno-biale powiekszenia zdjec dzieciakow, biale passpartou, biala albo czarna ramka... jednak prawdopodobnie nie uchronie sciany przed zabrudzeniem sciany przez dzieci.


    W jednej łazience też mam białe kafle (20x20), ale bordowe dodatki (piramidki i dekor) no i w wc kibelek Varius z Koła :wink:
    To jest kawałeczek mojej mniejszej łazienki (wtedy jeszcze bez fug):
    Aleksadra, nie mecz, tylko wstaw prosze wieksza fote! :D :D :D Z tego co widze masz bardzo oryginalne kafelki!



    Kafelki w łazience skończyłem w sobotę.
    Dzisiaj prawdopodobnie Ania będzie fugowała.
    Na razie wstrzymaliśmy się z dalszymi pracami przy ocieplanie, bo zapadła decyzja, że jednak kładziemy gładzie na ścianach, a więc doszło trochę dodatkowej pracy i brat pomaga teraz przy kładzeniu gładzi :wink:
    Umowa na wykonanie kuchni podpisana a termin realizacji to przełom miesiąca.
    Teraz tylko muszę się sprężyć, aby wszystko przygotować do tego czasu.
    Zakupiliśmy już oświetlenie do holu i ledy schodowe.
    Kolega rozpoczął prace przy suficie podwieszanym w holu i trzeba było kupić halogeny.
    Nie udało mu się dokończyć, ale już niedużo zostało i jak skończę gładzie w kuchni i salonie to go dokończę.
    Musimy jeszcze kupić sprzęty do kuchni, żeby panowie podczas montażu mebli Nam je po montowali :wink:
    Tylko za co :o :roll:
    Nic to, trzeba więcej popracować i jakoś damy radę :wink:, chociaż jestem już zmęczony

    Pozdrawiam :D

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •