odchudzicsie
Będąc w alejach zauważyłem, że dwa lub trzy dorodne kasztanowce rosnące przy Wyspiańskiego nie żółkną tak bardzo, jak inne drzewa tego gatunku. Po budowie liści widać, że jest to /chyba/ jakaś inna odmiana kasztanowca. Te "zdrowe", w przeciwieństwie do tych bardziej "chorych", mają szpiczasto zakończone liście. Tradycyjny kasztanowiec ma je zaokrąglone. Chyba, że drzewa te były szczepione i dlatego lepiej wyglądają. Jednak idąc do cmentarza ulicą Limanowskiego można spotkać te sam kasztanowce i taką samą różnice. Może jedne z nich są bardziej odporne na tego motyla.
'lucjan' post='127268' date='ndz, 28 wrz 2008 - 18:21']pewnie lada moment w jakimś żyrardowskim tygodniku znów przeczytam coś w stylu: "wycinkę schorowanych kasztanowców zlecił grupie mieszkańców urząd miasta", tak jak pisałem w 1-szym poście tego tematu grunt, że paru sąsiadów będzie miało cieplutko w domku http://zyrardow24h.pl/public/style_emoticons/default/wink.gif
Nie jesteś pierwszym. Od kilku już lat, pytam UM dlaczego Żyrardów jest tak bezczelnie karczowane z drzewostanu, co dzieje się ze ściętymi drzewami i co ważne - jaką mają wartość? Odpowiedź jest zawsze ta sama. - Szkodziły. Nie wycinamy bez przyczyny. Widocznie był powód. Są bezwartościowe i nigdy nie wiadomo dokąd trafiają.A odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Ktoś, kto potrzebuje dorodnego jesionu, klonu, lipy, topoli czy innego drzewa składa odpowiednie zamówienie, być może ze wskazaniem nawet na konkretne drzewo i szafa gra. Topola doskonale nadają się do rzeźby, a jednocześnie bardzo dobrze piecze się na nich pizzę w pizzeriach, lub pali kominkach. Klon i jesion to materiał do budowy rożnych instrumentów.
" />Słuchaj nie chodzi mi o rozkła wiszący na przystanku.Mylisz w tym momencie pojęcia które poruszałem co do wiszacych rozkłądów.
Mi chodzi o rozkłąd zatwierdzony przez Urząd Marszałkowski,czyli szczegółowy rozkład który powinien posiadac kierowca,żeby miał swiadomośc czy jedzie zgodnie z rozkładem czy nie,a nie rusza z Krasnika i ,nic go nie obchodzi byle z setki nie schodzić.
A teraz coś optymistycznego,wypowiedz przedstawiciela Ministerstwa transportu z dnia 31.08.2006r.
Kwestia specjalnej ustawy o funkcjonowaniu transportu miejskiego... Jak widać trzeba zmienić ustawę o zamówieniach publicznych, o której trzeba bardzo poważnie porozmawiać, bo ona na pewno jest barierą przy inwestycjach i przy wykonywaniu usług publicznych... Jest przez rząd przygotowywana nowa zmiana w tej ustawie –szeroka, która ma ułatwić cały proces inwestycyjny...Ja jestem zdania, podobnie jak funkcjonuje to na zachodzie, musimy wprowadzić pewna standaryzację tych usług. Nie może być tak, że w oparciu o wolność gospodarczą każdy może zarejestrować działalność transportową kupując jakiegoś gruchota –wozić ludzi. Dla nas jest istotne nie tylko to żeby ta usługa została wykonana tanio, ale żeby była wykonana przede wszystkim bezpiecznie. My za bezpieczeństwo tez odpowiadamy. Jeżeli mamy możliwości dowiezienia ludzi jednym dużym autobusem, to, dlaczego mamy wysyłać 10 –15 małych busików, które dodatkowo zatłoczą ulice, drogi. To są te elementy, które tez trzeba brać pod uwagę. Stąd problem integracji systemów transportowych, które są bardzo odczuwalne w dużych aglomeracjach , gdzie tak naprawdę władza samorządowa, która powinna to integrować –nie dokumentów prawnych, żeby wszystko skoordynować. Marszałek województwa, który powinien te wszystkie elementy zbierać w jeden wspólny system –nie ma instrumentów prawnych. I tak jedna gmina robi tak druga robi inaczej. Starostowie wydają pozwolenia, bo muszą, bez względu na to, kto się zgłosi. Mamy taki przykład na Mazowszu na linii otwockiej, gdzie jest kolei, która jeździ, do której się dopłaca olbrzymie pieniądze, jeździ komunikacja autobusowa, jeżdżą busy, ścigają się, zajeżdżają sobie drogę, łamią rozkłady jazdy, jeden drugiego stara się wyprzedzić by pasażerów zabrać. Czy tak ma funkcjonować system transportu publicznego? To jest wolna amerykanka, która przypomina jakieś dzikie kraje a nie kraj unii europejskiej.
Witam
Chce otworzyc studio w ktorym bedzie mozna nagrywac wokale i instrumenty (nagrania dokonuje ja),ale i wynajac studio by samemu skorzystac z profesjonalnych modolow dzwiekowych do skomponowania utworu. Studio bedzie mozna wynajac placac za 1h badz sesje calodzienna.
1 Jakie umowy spisywac z osobami chcacymi nagrac material (nagrania dokonuje ja). Jakie z osobami pragnacymi samemu skorzystac z umieszczonych w studio samplerow?
2 Jaka forme rozliczenia podatkowego najlepiej wybrac?
3 Czy moge uzywac w firmie sprzetu, ktory zostal zakupiony za granica przed zalozeniem dzialalnosci?
4 Czy Windows Vita Home Edition moze byc uzywany firmie (od wersji corporation rozni sie np.mniej rozbudowanym menu sieciowym, mozna instalowac go jedynie na 1 komputerze). System zostal zakupiony z laptopem przed zalozeniem firmy.
5 Jezeli chodzi o pomieszczenie studyjne to mam na oku piwniczne pomieszczenie w budynku po bylej szkole (piwnica wydaje sie byc najlepszym rozwiazaniem akustycznym) czy sa jakies warunki sanepidu na tego typu dzialanosc? (np wielkosc pomieszczenia na dzialanosc itp. brak tam wc, 1 male okno)
Jezeli chodzi o wytwornie fonograficzna (mala niezalezna wytwornia) :
1 Jaka forme umowy sporzadzic z artysta a dokladniej zespolem (2 osoby) w tym, ze ja jestem jedna z tych osob
2 Wiadomo, ze wytwornia ma na celu promocje artystow a wiec i organizacje koncertow. Gdybym chcial taki koncert zorganizowac z wlasnej kieszeni majac na celu promocje artysty(okreslona w umowie) + zarobek dla firmy jak musialbym podejsc do tego prawnie jesli mialo by to wygladac w ten sposob:
Ide do wlasciciela klubu z checia zrobienia koncertu. Ja inwestuje w plakaty, firme naglasniajaca, ochroniarska, dj'a, gwiazde wieczoru (jakas znana) no i artyste ktorego promuje. Ja ustalam cene biletu i wszystkie pieniadze z biletow ida dla mnie (firmy). Jak zalatwic sprawe z szefem klubu, czy podpisac z nim jakas umowe wynajmuklubu na jeden wieczor (moze jakas inna?) za umowna oplata a moze odpalic mu procent od sprzedanego biletu? Jaka umowe z firma naglasniajaca, ochroniarska, z dj'em i czy zaiks musi oplacic moja firma jako organizator czy to lezy w interesie dj'a badz wlasciciela klubu?
3 Jak sie z tego wszystkiego potem rozliczyc? przeciez urzad nie bedzie wiedzial ile biletow sprzedalem. A jezeli znajde sponsorow na ta impreze to czy firma musi to udokumkentowac ze otrzymala sponsoring i jak sie z tego rozliczyc potem?
Za wszelkie pomocne odpowiedzi z gory dziekuje
" />Po raz piąty organizatorzy Płock Cover Festiwal zapraszają na prawdziwa ucztę rockową.
W ubiegłych latach na płockiej plaży prezentowały się takie formacje jak: SLADE, URIAH HEEP, THERION czy BLIND GUARDIAN.
W tym roku do Płocka zjadą aż trzy zagraniczne zespoły. Pierwszy raz w naszym kraju wystąpi niemiecki EDGUY - energetyczny show na światowym poziomie. Przypomnijmy, że zespół Edguy miał przyjechać do Polski w 2003 roku z Iron Maiden, lecz niedyspozycja BruceâÂÂa Dickinsona pokrzyżowała plany. Tym razem nic nie stanie im na przeszkodzie i 11 września 2010 będzie można zobaczyć Edguy w Płocku.
Również pierwszy raz do naszego kraju zawita przedstawiciel folk metalu â IN EXTREMO. Muzycy w malowniczych strojach oprócz tradycyjnych instrumentów używają tak oryginalnych jak: dudy germańskie czy harfa.
Z Norwegii przybywa SIRENIA - to przedstawiciele gothic i symphonic metalu, a piękna Ailyn z pewnością oczaruje wierną publiczność w Płocku.
Stawkę uzupełnia JELONEK - zwariowany skrzypek łączący muzykę poważna z metalem.
Warto wybrać się 11 września do Płocka. Na plaży u stóp malowniczego Wzgórza Tumskiego panuje zawsze niepowtarzalna atmosfera. Ubiegłoroczna edycja zgromadziła aż 15000 fanów ciężkich brzmień.
Wstęp na imprezę jest darmowy.
Do dyspozycji uczestników dostępne będzie pole namiotowe. Będą również podstawione busy jeżdżące na trasie Płock â Warszawa oraz Płock â Kutno.
11.09.2010
PŁOCK COVER FESTIWAL â EDGUY , IN EXTREMO, SIRENIA oraz JELONEK
Początek - godzina 18:00
18:05 - JELONEK
19:20 - SIRENIA
20:45 - IN EXTREMO
22:30 - EDGUY
Organizatorem koncertu jest Urząd Miasta Płocka oraz Agencja IDO