odchudzicsie
Chce utworzyc na serwerze RH6.1 - linux 2.2.15 serwer WWW pod
adresem www.gim1.kwidzyn.pl. Uzywajac nslookup, dowiaduje sie, ze
kwidzyn.pl. jest obslugiwany przez gdansk.sprint.pl. - mojego providera,
ktory zarzadza moja dotychczasowa domena www.sp1.kwidzyn.pl. Po
ustawieniu named, ze swiata nie ma mozliwosci dostania sie do serwera.
Przeczytawszy zasade dzialania dns w howto, doszedlem do wniosku: Domena
kwidzyn.pl. musi miec informacje o moim serwerze. Pod kwidzyn.pl. nie ma
zadnego wlasciwego serwera, mimo ze urzad miasta Kwidzyn rosci sobie
prawo do domeny. Co wlasciwie musze zrobi? Widze dwie mozliwosci:
Zrezygnowac z uslug sprint'a (ktore mnie slono kosztuja) i prosic o
przyznanie gim1.kwidzyn.pl, ale kogo i jak??? Druga - prosic, by sprint
ustawil w swoim DNS moj serwer gim1. Wtedy place za sp1.kwidzyn.pl.
Mam juz tego dosyc... Moze mi ktos podsunac jakis pomysl? Z gory
dziekuje.
Bolek
Mam pytanie dotyczące kilometrażu tras tramwajowych w Gdańsku.
Interesowałyby mnie w sumie wszystkie odcinki :) a konkretnie:
- Stogi Plaża - Stogi Pasanil
- Stogi Pasanil - Przeróbka
- Przeróbka - Dworzec PKP
- Siedlce - Dworzec PKP
- Brama Oliwska - Dworzec PKP
- Brama Oliwska - Centrum przez PKS
- Centrum - Urząd Miasta - Dworzec PKP
- Centrum - Br. Wyżynna - Dworzec PKP
- Brama Oliwska - Opera
- Opera - Abrahama
- Abrahama - Oliwa
- Oliwa - Jelitkowo
- Jelitkowo - Zaspa Pętla
- Opera - Brzeźno
- Brzeźno - Opera
- Opera - Zaspa
- Zaspa - Jelitkowo
- Nw. Port - Brzeźno
- Nw. Port - Kliniczna
- Kliniczna - Dworzec PKP przez Stocznie
- Zaspa - Dworzec PKP przez Stocznie
- Zaspa - Kliniczna
Czy któryś z Grupowiczów posiada takowe informacje? :)
Pozdrawiam,
Sorrow.
Frank wrote:
WItam,
Magrat <mag@prosze.bez.spamu.op.plnapisał(a):
| Jakim autobusem z gdańska głównego muszę pojechać, żeby dostać sie do
| urzędu na milskiego?
Autobusem ? po co to jest 300 - 400 metrow od dworca ...
Pozatym kolo UM nie ma przystanku autobusowego wiec to kompletnie mija sie z
celem.
Pyta sie przecie o urzad (filie) na Milskiego, a to na Chelmie.
AFAIR dojedzie 155 i chyba wszystkim innym co jedzie przez Chelm ( a to
juz trzeba poszukac na http://www.zkm.pl)
ayran napisał:
> Jestem głęboko przekonany, że wydanie tej książki okaże się dla wydawnictwa
> bardzo dobrym biznesem.
Pewnie tak, gdyz Tuskowi udalo sie podobno m.in. przekonac urzad miejski w
Gdansku na kupno kilkuset egz. Ksiazka jest jednak sprzedawana tanio. Raczej
kalkulowano tylko zwrot kosztow.
> Nie mam watpliwości, że Edipresse, które
> wydało "Alfabet Rokity", chętnie podjęłoby się także wydania książki Tuska.
Podjeloby sie kazde wydawnictwo, ktore mialoby zapewnione finansowanie wydania
ksiazki.
Jeśli prowadzi " jakąś" działalność gospodarczą to powinien płacić podatki. Co
może o "tej jakiejś" działalności powiedzieć Urząd Skarbowy w Gdańsku?Jeżeli US
w Gdańsku nic nie wie to znaczy że źle pracuje i pomaga ks. jankowskiemu
okradać Budżet Państwa.
Myślę że tak jak w Gdańsku.
"Według policji trzon grupy stanowili egzaminatorzy, którzy
wystawiając negatywne oceny egzaminów kierowali klientów-kursantów
do WORD. "Załatwienie" egzaminu załatwiano w szkołach jazdy.
Właściciele brali łapówki - od 1000 do 2500 złotych - które
przekazywali egzaminatorom. Dla siebie zostawiali 10-15 procent
kwoty. - Co ciekawe, każdy z zatrzymanych egzaminatorów posiadał
certyfikat ukończenia kursu specjalistycznego z zakresu
przeciwdziałania zjawisku korupcji w ośrodkach egzaminowania
kierowców - zaznacza rzecznik policji w Gdańsku".
Tu w Rzeszowie w WORD rządzą ludzie prawi i sprawiedliwi (patrz
Urząd Marszałkowski), tam biorą to dlaczego tu mieliby nie brać?
>
> Green, idzie w dobrym kierunku, ale tylko w zakresie, nazwijmy to turystycznym.
>
> Jeżeli chodzi natomiast o wykorzystanie lokalizacji nad morzem w szerszym
> zakresie gospodarczym (porty, stocznie, żegluga handlowa), to już nawet nie idz
> ie
> to tyłu, bo nie ma co iść.:(((
>
We współczesnym świecie Gdańsk mógłby być najwyzej lokalnym portem. I nawet jako lokalny port
mógłby być portem istotnym w rejonie Bałtyku. Ale jest parę powodów do pesymizmu.
Na przykład Urząd Celny, któy bardzo się stara, żeby strumień towarów nie był zbyt szeroki ani szybki.
Przepisy pozostawiające decyzję urzędnikowi ZAWSZE są wykorzystane przeciw
importerom/eksporterom/przewoźnikom. Oczywiście łapówka skłania urzędników do diametralnej zmiany
decyzji i to w majestacie prawa. Obstrukcja celników ma pewien sens. Otóż zbyt szybki i obszerny
strumień ładunków nie ma możliwosći przemieszczania się z powodu braku infrastruktury drogowej na
zapleczu. Infrastruktura kolejowa jest i zarasta chwastami, bo kolej nie zauwazyła, że czasy monopolu się
skończyły, a dotacje nie spływają juz automatycznie jak niegdyś.
NIe bez znaczenia jest też fakt, że porty w Gdańsku i Gdyni zamiast nawzajem się uzupełniać
(specjalizując się w poszczególnych rodzajach przełądunków) próbują ze sobą konkurowac...
http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/329038.html
Konopnicką mocno zatrzęsło
Przez to, że miasto puściło naszą ulicą ruch autobusów ZKM, domy zaczynają
się walić - alarmują mieszkańcy budynków przy ul. Konopnickiej w Gdańsku
Wrzeszczu.
Domagają się zmiany trasy. Miasto, które je wyznacza, twierdzi, jednak, że
nie ma gdzie skierować autobusów. Dwa lata temu zaczęła się przebudowa
centrum handlowego Manhattan przy skrzyżowaniu ulic Grunwaldzkiej i Jaśkowej
Doliny. W związku z tym zmieniono organizację ruchu. Wcześniej autobusy
zjeżdżające Jaśkową Doliną z Moreny, kierowały się przez jednokierunkową ul.
Dmowskiego do Dworca Wrzeszcz PKP. Kiedy na ul. Dmowskiego odwrócono
kierunek ruchu, autobusy nie mogły już tamtędy jechać do dworca. Wyznaczono
im trasę przez ul. Konopnickiej i dalej ul. Mireckiego. Nie spodobało się to
jednak mieszkańcom.
- Ściany zaczynają pękać, odpada z nich tynk, a z dachów zaczęły spadać
dachówki - mówi Janina Sobańska z ul. Konopnickiej. - Wszystko przez
autobusy. Wcześniej nie było takich problemów.
- Kilka tygodni temu z dachu na przystanek autobusowy spadły cegły - dodaje
Kazimiera Gunia, z firmy Posesja, która zarządza budynkami. - Na szczęście
nikogo wtedy tam nie było. Te budynki i ulica nie są przystosowane do ruchu
ciężkich autobusów. Po tym incydencie mieszkańcom udało się wywalczyć
przesunięcie przystanku na ul. Konopnickiej. Autobusy jednak dalej tamtędy
kursują. A domy się trzęsą i pękają. Sprawę zna Urząd Miejski w Gdańsku,
który odpowiada za wyznaczenie tras autobusowych. Odbyły się wizje lokalne.
- Szansą dla mieszkańców będzie reorganizacja ruchu przy Manhattanie, którą
przeprowadzimy w tym roku - mówi Antoni Szczyt, zastępca dyrektora Wydziału
Gospodarki Komunalnej UM w Gdańsku. - Rozważaliśmy, aby autobusy dojeżdżały
do skrzyżowania z ul. Słowackiego i dalej do dworca. Jednak są tam duże
korki. A lepszej trasy nie ma.
Jak na razie mieszkańcy muszą sami ponosić koszty naprawy budynków. Szansą
na zwrot kosztów od miasta byłoby przeprowadzenie ekspertyzy budowlanej. Ta
musiałaby wykazać, że winą za uszkodzenia domów jest wzmożony ruch na ul.
Konopnickiej.
- Zlecimy taką ekspertyzę - mówi Mieczysław Kotłowski, zastępca dyrektora
Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Bez niej nie potrafię powiedzieć, czy
autobusy powodują uszkodzenia budynków i czy mieszkańcy mają rację. Potem
będziemy szukać rozwiązania. Może uda się coś poprawić.
Paweł Hrydziuszko - Dziennik Bałtycki
Witam Serdecznie.
W dniu dzisiejszym totalnie się załamałem gdy usłyszałem co mi Pani w KRUS
powiedziała. Ale zacznę od początku. Żona zarejestrowała działalność w 1998
roku w Poznaniu. Prowadziła ją faktycznie do grudnia 2001. W styczniu 2002
wyjechaliśmy z Poznania do Gdańska. Niestety z baraku wiedzy nie złożyliśmy
stosownych dokumentów wyrejestrowujących działalność gospodarczą. Byliśmy
przekonani iż urząd skarbowy nie otrzymując już żadnych deklaracji sam ją
zamknie. W lipsu 2002 roku żona została dopisana do brata jako domownik i
opłacała składki KRUS oraz pobierała zasiłek na jedno dziecko a następnie 2
dwoje dzieci. W marcu 2004 zarejestrowała żona nową działalność. Zgłosiła to
do US oraz KRUS. W dniu dzisiejszym Pani w KRUS poinformowała nas iż
otrzymała informacje od US iż żona ma dwie działalności. Jedną działająca do
dziś od 1998roku a drugą od marca tego roku. W związku z tym iż na pierwsza
działalność cały czas istnieje to żona nie mogła zarejestrować się i płacić
składki w KRUS jako domownik. Tłumaczyłem tej Pani iż działalność została
zaprzestana w grudniu 2001 ale ona potrzebuje dokumenty bo inaczej cofnie
żonie ubezpieczenie i będziemy musieli zwrócić sporo pieniędzy do KRUS. Tak
jak już pisałem nie mam żadnych dokumentów potwierdzających zakończenie
działalności. Dzwoniłem dziś do Pani z Urzędu Miasta i powiedziała mi iż nie
może wystawić mi wstecznego wyrejestrowania działalności tylko z data
dzisiejszą a jedyne co może zrobić to napisać na nim adnotację iż według
zony informacji działalność została zakończona w grudniu 2001. Bardzo was
proszę o pomoc bo to dla nas naprawdę tragedia życiowa. Czy Urząd Skarbowy
może wystawić jakieś wsteczne wyrejestrowanie działalności lub jakiej
zaświadczenie na podstawie do kiedy były składane dokumenty PIT i VAT
wystawić zaświadczenie iż działalność została zaprzestana w dniu tym i tym.
Czy taki dokument powinien wystarczyć dla KRUS ?? Bardzo proszę, doradźcie
co można zrobić, gdzie się udać, jak rozmawiać aby załatwić ten problem
pozytywnie. Tę nową działalność i tak zamykamy do końca września gdyż według
nowych przepisów nie będzie nas stać na płacenie ZUS. Proszę pomocy.
Chętnie zapraszam na prix jeśli ktoś mógłby pomóc.
Krzysiek
Respond
> a co z tzw "polskimi piastami slaskimi" walczacymi po stronie
> krzyzakow?
W czasach Kopernika ludzie identyfikowali się nie z wymyśloną setki lat później
narodowością ( Szczególnie na obszarach pogranicza etniczno-kulturowego jakim
było Pomorze Gdańsakie/Prusy Królewskie gdzie proste wąskie dzisiejsze kryteria
na zasadzie język/wyznanie/pochodzenie rodziny nie zdają egzaminu) tylko z
nazwijmy to z przynależnością państwową. Kopernik dał dosyć dowodów na to że
identyfikował się z Królestwem Polskim i nie mówię tu tylko o organizacji obrony
zamku olsztyńskiego podczas wojny z Krzyżakami oraz o fakcie że przewodził on
poselstwu króla polskiego do mistrza zakonu w sprawie żądania zwrócenia Braniewa
w 1520r. Był on doradcą króla polskiego w sprawach monetarnych, w 1512r. gdy
obejmował urząd kanonika we Fromborku przysiągł wierność królowi Zygmuntowi
Staremu. W 1507r. był obecny na jego koronacji w katedrze Wawelskiej w 1537 na
kilka lat przed śmiercią był jednym z kandydatów króla polskiego na biskupa
Warmii. czego jeszcze trzeba wg ciebie żeby stwierdzić że był lojalnym poddanym
króla Polskiego? Jeśli któryś z polskich piastów śląskich oddał tyle zasług
Krzyżakom co Kopernik królowi polskiemu to śmiało można o nich powiedzieć że nie
identyfikowali się z polskością tylko.... no właśnie z czym? "niemieckości" tak
jak to dziś pojmujemy wtedy nie było. z krzyżackością? ze Świętym Cesarstwem
Rzymskim? Cholera wie. Jak widać pewne sprawy są bardziej zawiłe niż większość
by chciała je widziewć. Przez setki lat mieszkańcy Gdańska, głównie
niemieckojęzyczni różnych wyznań reformowanych też byli lojalnymi poddanymi
królestwa polskiego. Gdybyś się np XVII wiecznych gdańszczan dziś spytał jaka
jest wasza ojczyzna zapewne odpowiedzieli by ci po niemiecku Polnische KĂśnigreich.