odchudzicsie
Witam mam takie pytania
1.co to jest archeologia?
2.co to jest era
5.periodyzacja dziejów,wymień epoki i czas ich trwania
4.jakie znaczenie dla dalszych dziejów ludzkości miało rozpoczęcie uprawy roślin i udomowienie roślin i zwierząt ?
5. co to jest ewolucja?
6.wyjaśnij jakie wpływy miały warunki naturalne na powstanie i rozwój pierwszych cywilizacji,np mezopoitam,egiptu.
7.scharakteryzuj religie storożytnych egipcjan
8.czym chararektyzował się judaizm?
9.wyjaśnij pojęcie POLIS
10.jak wyglądał dzień powszedni obywatela POLIS,jak spendzał czas wolny?
11.omów wychowanie dzieci i młodzieży w atenach i sparcie.
12.wyjaśnij jakie były przyczyny wojen grecko-perskich
13.wymień główne grupy społeczne rzymu
14.wyjaśnij role niewolików w rozwoju państwa rzymskiego
15.dlaczego dochodziło do powstań niewolników?
16.wymień osiągnięcia cywilizacyjne storożytnego rzymu
17.wymień przyczyny upadku cesarstwa zachodniorzymskiego
odpowiedzi(te pytania) mają być krótke
za wszelką pomoc z góry dziękuje ;)
Ja uwazam, że pies to bardzo inteligente stworzenie, ale jego spryt jest troche inny niz człowieka i poprostu inaczej reaguje na bodzce. Jednak tak jak pisalem wcześniej, wszystko zależy od wychowania (zresztą z dziećmi jest tak samo). Jeśli piesek jest od małego dobrze traktowany, nie głodzony czy bity i jesli znajdujemy dziennie kilka chwil aby okazać mu trochę miłości to taki pies bez względu na rase czy sytuację, zawsze bedzie oddany i posłuszny.
Z kotami sprawa wygląda troche inaczej, bo jest jednym z nielicznych zwierząt którego nie da sie udomowić w 100%, kot zawsze będzie chodził swoimi ścieżkami. Także nie można tu mówić o oddaniu czy posłuszeństwu, lecz bardziej o naiwności nas, ludzi. Jednak nie słyszałem przypadku aby jakiś kot zranił małe dziecko bez powodu...
PODPISZ PETYCJĘ
Ponad 300 organizacji prozwierzęcych z ponad 100 krajów świata prowadzi kampanię „Animals matter to me” („Zwierzęta mają dla mnie znaczenie”), która ma nakłonić kraje członkowskie ONZ do podpisania Powszechnej Deklaracji na Rzecz Dobrostanu Zwierząt.
To największa tego typu inicjatywa w historii. Organizatorzy chcą, by pod wnioskiem podpisało się przynajmniej 10 mln mieszkańców Ziemi – podpisy (w postaci elektronicznej) składać można na stronie internetowej:
http://www.animalsmatter.org
Akcja ma zwrócić uwagę na los wszystkich zwierząt – od dziko żyjących, przez hodowlane, aż po udomowionych towarzyszy życia człowieka. Zdaniem przedstawicieli organizacji prozwierzęcych skala cierpienia zwierząt, z jaką mamy obecnie do czynienia, nie ma precedensu w historii. Dość powiedzieć, że według szacunków na ziemi żyje łącznie ok. 600 mln psów, z czego aż 80 proc z to zwierzęta bezdomne, porzucone, niechciane.
Mam pieska. I mieszkanie 76 metrów kwadratowych. Negocjowałam posiadanie psa z ulubionym małżokiem prawie 16 lat. To nie jest żadne tam zwierzątko.
To jest ktoś o kogo się martwię, z kim bawię się godzinami i kogo drapię czule za uchem.
Przed zamążpójściem cale życie mieszkały ze mna zwierzęta. Były oczywiście rzesze psów, znalezione na podwórku wróble i gołębie z przetrąconym skrzydłem, sroki, chory na nosówkę jeż, chomiki, myszki udomowione i pająk Maciej. Do 7 roku zycia mieszkałam z dziadkami w domu z ogródkiem. W srogie zimy po domu biegały kury ( bo w kurniku było za zimno) a zakupione przez babcię w dobie kryzysu dwie świnki ( z przeznaczeniem na ubój) po otrzymaniu dźwięcznych imion Kasia i Wojtek dożyły sedziwego wieku i jak wszystkie zwierzątka domowe, po śmierci obficie oblanej łzami przez calą rodzinę, pochowane zostały pod śliwą.
Niechże tam sobie dzikie zwierzaki żyją na wolnośsci. Pozostałe potrzebują człowieka.
Zgodzę się, nie mam innego wyjścia. Bardziej chodziło mi o to, że uczucia nie są może tego samego kalibru, ale podobnego typu - żal po stracie, pewna pustka itp.
Dlatego iż to człowiek jest obdarzony umysłem. Zwierzęta umysłu nie mają one mają tylko instynkt a to jest różnica. Dlatego stawianie człowieka na równi ze zwierzęciem to przesada. Takie jest moje zdanie i mam nadzieję, że nikt mnie za nie tu nie zlinczuje...
Pomimo, że ogólnie rzecz biorąc mamy podobny osąd na ten temat, nie mogę się tu z Tobą zgodzić. Zwierzęta mają umysł, może nie interpretowany jako "intelekt" ani "inteligencję", ale jako pamięć, charakter... Owszem, posługują się zazwyczaj instynktami, ale są zdolne do uczenia się. Wystarczy spojrzeć na różnice między wilkiem a psem domowym. Oczywiście mówię tu tylko o zwierzętach udomowionych, bo wiadomo, że te dzikie są po prostu... dzikie.
:)